Jave

Ciągle szukam jakiejś uczciwej gry w rodzaju startopi, Evil Genius etc. Kiedyś się zagrywałem w SupComa, ale teraz nie mogę zrozumieć, jak można było zrobić tak niewygodne sterowanie. Nie pamiętam już, co mnie tak zniechęciło, ale na pewno dotyczyło przesuwania kamery i chyba odnosiło się do prawego przycisku myszki.

Powiem ci więcej. Patrzyłem. Dlaczego pytasz?

Sprawdzanie jest ok, opieranie już nie. Dzisiaj po moich 3500 stronach nauczonego Bochenka nie pamiętam wiele więcej niż ludzie, którzy uczyli się z książek liczących po 600 stron. Anatomia jest fajna, bo 1) usuwa słabych ze studiów; 2) ciężko jest się uczyć fizjologii bez anaty; 3) ćwiczy pamięć.

Aż się zarumieniłam.

Nie uważam, że studia medyczne w Polsce to chała. Dobry polski lekarz to najlepszy lekarz na świecie. Przewyższamy medycynę zachodnią ze względu na masę przedmiotów teoretycznych, których u nich się nie praktykuje. Zaznaczam: to się tyczy tylko dobrych lekarzy i studentów, którzy chcą być dobrzy. Cała reszta, czyli jakieś 80% kończące studia, to banda frajerów. Oni nie otwierają książki i nie wpałczają, by zdać. Zamiast tego wpałczają pytania z zeszłych lat. Powody tego stanu rzeczy są dwa: za niskie progi sprawiające, że na medycynę dostają się nie ludzie dobrzy, a ci z najlepszymi wynikami i natłok materiału. Popierdółki zawsze będą popierdółkami. Medycyna dostaje po dupie, bo skrócili studia do 5 lat. Ja na 6letnich nie mam czasu, by wszystkiego się nauczyć. Ci na 5letnich będą gorzej przygotowani do zawodu. Gdybym był ministrem, wprowadziłbym jedną zasadę: masz jedną szansę na dostanie się na medycynę. Na studia idą słabi studenci, bo co roku poprawiają jedną maturę, by po trzech latach w końcu mieć te 200cośtam punktów i się dostać. Później sobie nie radzą, wkuwają pule pytań i koło się zamyka. Znam ludzi, którzy na biochemii nie potrafili wlać do próbówki 2ml wody, mając automatyczną pipetę 1ml, bez instrukcji. Właściwie to miałem przy stole dziewczynę, która nie potrafiła tego zrobić nawet z instrukcją, lol. Ja też myślę o kasie. Każdy dobry student myśli o kasie. Znam pierdyliard ludzi, którzy wiele lat opowiadali o swojej romantycznej potrzebie pomocy innym, bezinteresownej oczywiście. Żaden z nich nie dostał się na medycynę. Każdy jeden z nich to frajer, który chciał robić wszystko oprócz nauki. Jestem po rozszerzonej matmie, chemii, fizyce i biologii. Matma zdawana for fun, bo kończyłem liceum w klasie mat chem fiz.

Panie... Ty z nimi będziesz miał styczność, jak zachorujesz. Ja muszę codziennie patrzeć na ich tępe wyrazy twarzy i usilne udawanie, że jakaś część neuronów w ich mózgach żyje.

Ale prostej odpowiedzi nie rozumiesz. Wyżej pytano, czy studiuję, a ja udzieliłem odpowiedzi.

Była. Już nie ma.

Doświadczenie.

Znam od podszewki.

Studiujesz psychologię? Ja nie. Znasz studentów, którzy uważają, że to przyszłościowy kierunek i mają po nim dobrą pracę? Ja nie. Jak wiele osób radziło ci iść na psychologię? Mi nie radził nikt. Znam za to całą masę ludzi, która albo ucieka z psychologii, ale po jej ukończeniu idzie robić coś innego i całą masę ludzi, która mi ją odradzała. Wliczając w to kilku znajomych psychologów.

Idź na medycynę. Jeżeli nie jesteś dobry z przedmiotów ścisłych i nie masz problemu z poświęcaniem czasu, to kierunek dla ciebie. Twoje umiejętności nie mają znaczenia, pamięciowe zwłaszcza. Wszystko jest kwestią czasu. Nie przejmuj się też kwestią inteligencji, większość ludzi studiująca medycynę to idioci, a mimo braku umiejętności myślenia to świetnie sobie radzą.

Kolega nightfaler mówi Hunted: Kuźnia Demona

Szukam gry strategicznej z dobrą kampanią. Kiedyś grałem w pierwszego warhammera i było OK, więc zakupię dodatki do niego. Co jeszcze polecacie? SC2 z dodatkiem mam.

Trzeci odcinek to chłam. Żadnych wyborów, żadnej eksploracji. Złe rzeczy dzieją się tylko i wyłącznie dlatego, że bez nich odcinek byłby kompletnie pozbawiony emocji. Jeden Kenny ma charakter. Nawet herokid, którym się steruje, jest słaby. 1,5h gry, w której gra się przez 15 minut. Reszta to patrzenie, jak ktoś idzie, słuchanie, jak mówi i czasami wybieranie odpowiedzi, które nie wnoszą absolutnie nic. Historia idzie prosto jak po sznurku, nie ma absolutnie żadnych odstępstw od jej prowadzenia. Nie polecam. Cały drugi sezon jest do bani.

Wejdź do folderu głównego gry i poszukaj pliku konfiguracyjnego. Wsad jest wygodniejszy dla leworęcznych. Zapomniałem o strzałkach natychmiast, gdy obroniłem się pod Tobrukiem w Bf1942, chodząc wsadem.

Jesteś leworęczny?

Nie pamiętam, by nie było opcji zmiany, ale i nigdy nic nie zmieniałem w klawiszach. O strzałkach zapomnij. Do gry potrzebujesz kilku innych klawiszy. Już przy wsadzie ich rozlokowanie jest niewygodne, przy strzałkach nie dałbyś rady tak ich podpiąć, by gra była komfortowa.

Twórcy gier nie wiedzą o istnieniu strzałek.

Chodzi ci o wsad, czyli o co? Nie działa? Powinien.

A wiązałem takie nadzieje z Xboxem. Szkoda, że się wycofali z pierwotnych zamiarów dzielenia gier między członkami rodziny... i w ogóle. Szkoda, że wycofali się z Kinecta. Miałem nadzieję na nową jakość wśród konsol.

Jedynka miała jedną wadę: na początku, w formie samouczka, trzeba było przejść przez trzy piekielnie nudne areny. Cała reszta była osom, bo nigdy później nie było czegoś takiego, że wchodzę do pomieszczenia, a tu z góry i z dołu kraty. Wtedy pomyślałem, że dwójka będzie lepsza, bo na pewno zdają sobie sprawę, jak bardzo te areny nie pasują do gry. Potem wyszła dwójka i okazało się, że przejście 10 metrów bez krat, które pojawiają się z każdej strony i każą rozwalać przeciwników, to sukces. Lol. Zrąbali tę grę. W jedynce czuć było siłę jeźdźca, która nie daje sobie w kaszę dmuchać, który idzie do przodu, by oczyścić swoje imię. W dwójce śmierć idzie do przodu, by pokonać przeciwników, dzięki czemu opuszczą się kraty, dzięki czemu będzie mógł pójść do przodu i pokonać przeciwników, dzięki czemu znowu opuszczą się kraty. WTF?

Pierwsze epizody były słabe. Trzymam kciuki, że w trzecim będzie się robić coś innego oprócz zabijania zombie jak ninja.

Oburzenie na lofcianie, grypserka. Teraz to. https://www.youtube.com/watch?v=CExlwc5DSpM Nie. Jesteś zwykłym trollem. Nie, zwyczajnie chciałeś być trollem z tym swoim całym proszeniem o bardziej finalną wersję. https://www.youtube.com/watch?v=CExlwc5DSpM Z całą pewnością gra, w której lepiej widać tatuaże, których nie widać, jest bardziej finalna. https://www.youtube.com/watch?v=CExlwc5DSpM https://www.youtube.com/watch?v=CExlwc5DSpM Czyli ciągle jesteś na etapie gardzenia słowami, z których korzysta się w sieci bez przerwy tylko dlatego, że masz okazję się wywyższyć nad kimś, kto go używa. https://www.youtube.com/watch?v=CExlwc5DSpM

"Najpierw powiedz coś głupiero, a potem za wszelką cenę wmawiaj, że żartowałeś" Panie, daj pan sobie spokój.