MarcinRob

Większość postów tu obecnych prezentuje typową polską mentalność, którą często prezentuje także w życiu. U nas w przeciwieństwie np do USA wykorzystywanie wszelkich luk jest mile widziane i pochwalane - to relikt z czasów komuny, który na dobre zagnieździł się w głowach rodaków. Czym innym są takie przykłady: 1. korek na kilometr- część ludzi stoi spokojnie i czeka aż dojedzie, ale całkiem spora ilość cwaniaków uważających widocznie, że im spieszy się bardziej a ci co czekają to durnie podjeżdża z boków i po chamsku się wciska - niby dozwolone, ale... 2. dzieci i nabożeństwa różańcowe - ksiądz rozdaje naklejki - jednonabożństwo jedna naklejka. Przychodzi dziewczynka, która napewno nie była na sporj ilości naborzeństw i przynosi kartkę z kompletem naklejek - tak rodzice uczą pociechę od maleńkości "zaradności i obycia w świecie" 3. ściąganie i stosunek do niego w naszym kraju A potem taki delikwent dziwi się, że ktoś tu od niego uczciwości wymaga - pusty śmiech

U mnie anulowało się samo gdy wyłączyłem grę, wyłączyłem komputer i po jakimś czasie wszystko od nowa uruchomiłem

z tego co czytałem od 1 do 5 dni ja kupiłem przez wyspę ActiveJet i też nie miałem kodów natychmiast

Wiedźmin 2 - EK Problem ten sygnalizuję INFORMACYJNIE, ponieważ, przynajmniej u mnie nie wpływa on na jakość rozgrywki. Jak już sygnalizowałem w innym wątku po pomyślnym zainstalowaniu DLC z Wiedźmin 2 EK (3szt: kurtka, kupiec, troll) Pojawiły się jeszcze dwa: dotyczą polskiego pakietu językowego : pierwszy około 1 Gb -głosy, i drugi mniejszy teksty) Pomyślałem, że to uaktualnienie i zleciłem sciąganie. Sciąganie dochodzi do końca i nic - zamiast możliwość instalacji - dalej niby się sciąga a potem od początku - i tak w koło. Nie zależy to od wielkości pliku - bo dotyczy obu i tekstów i głosów. Nie zauważyłem jakiegoś wpływu na rozgrywkę. Ale jest denerwujące bo generuje gigantyczny ruch w sieci - ja już przez to pobrałem z internetu ze 4-5 Gb. Dobrze, że nie mam limit.

Ja zrobiłem tak: 1. wszedłem na swoje zamówienie - był tam odnośnik do pliku txt z kluczem 2. poprzez loader zarejestrowałem się na thewitcher.com 3. zalogowałem się na thewitcher.com po raz pierwszy i chciałem podać numer seryjny gry - nie udało się kilkanaście razy :) 4. zrestartowałem komputer, uruchomiłem loader 5. zalogowałem się na thewitcher.com - bez problemu wszedł numer seryjny 6. tak więc miałem aktywne konto 7. podałem kody do dlc kurtka i kupiec 8. przy każdym z trzech obecnych dlc (bo był jeszcze oczywiście troll) kliknąłem ładuj !!! 9. po załadowaniu się wszystkich dlc przy każdym z nich kliknąłem INSTALUJ (!!!!!) 10. dopiero teraz po załadowaniu gry zobaczyłem kurtkę niebieskich pasów, kupca gdzieś tam można spotkać zawsze. Obecnie mam inny problem Pojawiły się dodatkowo - jako dlc - polskie głosy oraz polskie napisy, nie wiem po co bo w grze już są;) - Myślałem, że to jakaś poprawka, więc kliknąłem ładuj - i tak od wczoraj głosy załadowały mi się już ze 4 razy (a to prawie 1Gb, więc każdy taki raz trwa u mnie blisko godzinę) i dalej chcą się ładować w kółko, a nie chcą się zainstalować - nic z tego nie rozumiem. Pozdrawiam

Następny ban, który muszę poprzeć w całej rozciągłości - gość nie wie że piszemy to przez "ch" a nie "h" i robi błąd ortograficzny. Dzieciarnia czyta i niewiedza idzie w świat. To trzeba tępić ;)

Natychmiast przypomniał mi sie dowcip z czasów z czasów nie tak dawnych - Prelegent na zebraniu partyjnym wymienia rodzaje miłości i kończy tym, że najbardziej doskonałym rodzajem jest miłość narodu do partii. Wtedy jeden ze słuchaczy pyta - "kto kogo towarzyszu w tym związku dyma?" My tu mamy trójkącik - Obsidian, CDP i my - gracze. Nie wiem kto kogo dyma, ale obawiam się, że my nie jesteśmy tutaj górą ;)

1. Proszę nie obrażać dobrych zakładów wulkanizacyjnych :) Znam takie ( sam kiedyś miałem przyjemniość), które załatwiają sprawę nawet po godzinach pracy - jeśli takie jest zapotrzebowanie. 2. Jestem lekarzem i odpowiadam na wszystkie telefony swoich pacjentów - nawet jeśli są one w godzinach, w których pracownicy CDPROJEKT siedzą w domach i oddają sie uroczemu odpoczynkowi po źle wykonanej pracy. Gdybym tych telefonów nie odbierał i odpowiednio na nie nie reagował to nie stać byłoby mnie nawet na zakup gry w CDProjekt, nie mówiąc już o utrzymaniu rodziny. Widocznie produkcja i polonizacja gierek komputerowych jest w naszym kraju bardziej poważana od ratowania ludzkiego zdrowia - i ludzie za to odpowiadający mogą pozwolić sobie na więcej w stosunku do swoich klientów/pacjentów/podopiecznych czy jak ich tam zwać. Pozdrawiam

Ty wiesz o co chodzi i ja wiem o co chodzi - spory nie mają sensu - może na opakjowaniu faktycznie nie ma bezpośredniego odniesienia do gry przez internet, ale wg mnie rękojmia dotyczy zgodności zakupionego towaru z umową. I nie chodzi tu tylko o to by spełniał to co napisano na opakowaniu - tylko tego czego użytkownik mógł się spodziewać. Np na okładce książki nie jest napisane, że strony wewnątrz są posortowane o 1 do ostatniej, niemniej gdy będzie odwrotnie, lub zabraknie kilku stron w środku to pod rękojmię to podchodzi jak nic. Więc jeśli na stronie CD-Projekt jest napisane: "...Tryb gry wieloosobowej pozwoli ci stworzyć drużynę z żywymi graczami z całego świata! Wypróbuj nowe przygody online, dzięki edytorowi przygód!..." a tego nie ma - to też jest powód do conajmniej narzekań jeśłi nie reklamacji. Dalej jeśli przedstawiciel CD-Projekt napisze, że patch ukaże się do końca grudnia - a się nie ukaże - a ktoś w międzyczasie kupi grę (nie dotyczy mnie - bo ja kupiłem wcześniej)i ta gra jego zdaniem zbyt wolno chodzi - też może dowodzić, że miał prawo spodziewać się zupełnie czegoś innego. Informacje podane w formie ogłoszenia nie mogą wprowadzać w błąd, który może kogoś skłonić do działań dla niego niekorzystnych. - bo np gdyby poczekał na patcha 1.03 to gra byłaby już w seri extraklasyka za wielkorotnie mniejszą cenę :) (oby istotnie to ostatnie zdanie było żartem a nie proroctwem ;)) Sprzedający często lubi zapominać, że klient poza obowiązkami ma rówież jakieś prawa. Zapominam, że mam legalny NWN2 - przynajmniej na jakiś czas i zaczynam sie czuc tak jakbym miał pirata - czyli siedzę cicho i sprawdzam co dalej w szerokim świecie. Papa!

Krótko - mój post był trochę prowokacją - cieszę się, że skuteczną. Pewne techniczne sprawy, o których mówimy i piszemy wcale nie powinny interesować graczy - oni powinni mieć na czas patch umożliwiający lepszą rozgrywkę - bo o to chyba chodzi w tzw wsparciu technicznym... . Co do rękojmi - proszę mi powiedzieć, czy mając grą w wersji 1.02 mogę grać przez internet -jeśli tak to jak a jeśli nie - to jest niezgodne z opisem produktu na jego opakowaniu. A ja jestem zdenerwowany, bo oczekując od połowy grudnia patcha 1.03 przerwałem ciąg gry. A teraz to nawet już zapomniałem w którym jej miejscu jestem. I to właśnie jest dla mnie problemem. Bo otrzymałem produkt, za który słono zapłaciłem, na który musiałem czekać dłużej niż szumnie zapowiadano - EK, a który okazał się niewiele warty. - To moje ryzyko - nie zawsze gra trafia w gusta klientów, choć do tej NWN2 zupełnie nie pasuje - jakakolwiek inna nazwa tylko nie NWN2. Ale to systematyczne rzucanie graczom kłód pod nogi to porpostu promocja piractwa. I nie interesuje mnie czy stoi za tym CD projekt czy Atari czy Obsidian. Gdybym miał pirata to siedziałbym cicho i pograłbym gdy łaskawie pojawią sie polskie poprawki. A wy - zamiast się ze mną kłócić to powinniście przeprosić, i te przeprosiny powtarzać CODZIENNIE aż do ukazania się patcha. A następnym razem tak negocjować prawa do spolszczenia z firmami obcymi by to się nie powtarzało. Najgorsze dla każdego człowieka to czuć się olanym - gdyby patcha 1.03 nie było - to wszyscy przeszliby nad tym do porządku dziennego, ale jeśli jest dla wersji en a nie ma dla naszej to już jest pewien problem - weźcie to na przyszłość pod uwagę - chyba, że umowy dot. spolszczeń brzmią - "dziękujemy za prawa, część zysków odpalimy, a na wsparcie liczymy gdy się zlitujecie". Pa

Z tego krótkiego zdania poprostu wynika, że bezczelnie kłamaliście pisząc, ze 1.03 tuż tuż licząc naiwnie na to, że po rychłej premierze 1.04 wasi klienci - gracze zapomną o całej sprawie O takiej decyzji powinniście poinformować ludzi - podjęliście decyzję o tym by kłamać i teraz dopbra opinia o firmie należy do przeszłości. i co teraz...??? - czekajcie aż będzie wiele osób kupiło nwn2 by grać w sieci - jak to wygląda bez patcha 1.03, jak się ma do tego rękojmia? O co chodzi???

Ciekawe - gdy ktoś na tym forum napisze choćby maleńką sugestię na temat tego, że ma pirata - natychmiast ma bana jak w banku. Mało tego, nawet jeśli sam nie napisze, ale z opisu problemu jaki napotkał może to wynikać - również ban. Natomiast jeśli ktoś pyta o patcha to spotyka się ze ścianą milczenia. Ja myślę, że nasi szacowni moderatorzy mają filtr ustawiony na słowo pirat i patch - jeśli patch - to posty im się nie wyświetlają, a jeśli pojawi się słowo pirat to pewnie nawet o 4 nad ranem przychodzi do nich SMS by się jak najszybciej zalogowali i ukarali złoczyńcę-bandziora-złodzieja. Nie jestem przeciwny bo wychwalanie się piratem na forum wydawcy wskazuje na skrajny niedobór inteleku, ale w tym momencie wygląda na to, że firmę strać na zatrudnienie Strażników Moralności Publicznej natomiast nie stać na dbałość o uczciwych klientów płacących sporą kasę za towar pozbawiony jakiegokolwiek wsparcia technicznego. Pa!

Restart komputera istotnie może być jednym ze skutków przegrzewania się, ale raczej należałoby powiedzieć, że wśród wielu przyczyn restartów komputera można wymienić także przegrzewanie się. Ważniejsze to błędy w samych aplikacjach, uszkodzenia modułów komputera - zwłaszcza kości pamięci, nadmierne przetaktowanie, konflikty i niedopracowane sterowniki. (U mnie kiedyś wywalało komputer do czasu odinstalowania sterownika modemu Motoroli), nawet zła praca zasilacza. Co do samego procesora - to przegrzewanie się jest przez niego monitorowane i powoduje albo wyłączenie albo tylko zwolnienie zegara. Widziałem taki film kilka lat temu przygotowany przez speców z THG - zdjęli oni wiatrak z radiatorem ze starego Athlona, który na skutek takiego działania sfajczył siebie i płytę główną. Zrobili to także z Pentium4 - komputer poprostu znacznie zwolnił, ale się nie wyłączył. Po tym filmie poprawiono konstrukcje Athlonów i płyt pod niego. Myślę, że do dzisiaj nic się w tej materii nie zmieniło. Nie jestem specjalistą, ale system operacyjny może chyba wyłączyć proces, który przestaje odpowiadać z powodu jakichś błędów. Ja zawsze radzę sciągnąć 2 programy: Prime95 i jakiś test do kart graficznych - może być 3DMark. Uruchomić je jednocześnie. Jeśli po kilku godzinach testowania komputer nadal działa to możemy zapomnieć o problemach ze sprzętem i szukać złego w oprogramowaniu. Sam Prime95 po uruchomieniu torture test raczej nie wywali komputera tylko pokaże błędy i zatrzyma test. Wtedy trzeba by przetestować pamięć jakimś programem działającym z DOS - np GoldMemory. Jeśli błędy pokazują się zawsze w tych samych komórkach to raczej winny jest układ pamięci, jeśli błędy są losowe to nic nie jest pewne - może to być zarówno pamięć jak i coś na płycie głównej - włącznie z procesorem. Ja osobiście Gold Memory używam jako dość czuły test nadmiernego przetaktowania - natychmiast pojawiają się błędy. Pozdrawiam

Istotnie to mogłoby poprawić reputację firmy ale jak mówią Rosjanie poczekamy, zobaczymy. 1.03pl to klęska. Z jego powodu wstrzymałem rozgrywkę na jakieś 3 tygodnie. Bo co chwila miał być tuz tuż zaraz wydany a ja chciałem pograć przynajmniej od połowy gry przy nieco lepszej płynności. I tak czekam jak ksiądz na zniesienie celibatu zastanawiając się czy warto było... kupować oryginał. A ironia w tym, że te grzeszne myśli :) powstają w mojej głowie za sprawą CD-Projektu. Teraz czekam na potwierdzenie, że jednak było warto i kupować i czekać. Trzymam za słowo!!!

kiedy wreszcie nauczą się ludzie, że piszemy ORYGINAŁ, a nie orginał ban uważam za całkowicie usprawiedliwiony :))