demerenfarsz

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    263
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez demerenfarsz

  1. demerenfarsz

    Forumowa Mafia

    :D:D:D
  2. demerenfarsz

    Forumowa Mafia

    Pograłbym, ale boję się, że znowu mnie wywalicie :((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((
  3. Punkt za każdego posta - jeśli upłynęła godzina od poprzedniego punktu. Dziennie możesz zdobyć najwięcej 24 punkty, ale musiałbyś pisać o 0:00, 1:00, 2:00... i tak do 23:00.
  4. demerenfarsz

    Forumowa Mafia

    Moze lepiej bierki
  5. demerenfarsz

    Piłka Nożna

    A Chelsea wygrała 7:0, po dwa gole Lamparda i Sturridge''a. I tak w lidze szansa została chyba zaprzepaszczona.
  6. Nie wiem, więc wypowiem się tylko tak - myślę, że możliwym byłoby w gospodarce centralnie planowanej utrzymać wzrost równy inflacji poprzez albo eksportu produkcji przemysłowej albo zostawieniu gałęzi zbrojeniowej i tym samym zostawienie postępu technologicznego. Zresztą jak naprawdę lubisz żywić się liczbami (4% wzrostu!!!), to pozdrawiam. Nie? Mówisz tak, jakbyś to Ty był socjalistą - może i byś tak próbował robić. Socjalizm to pluralizm światopoglądowy, ale w obrębie socjalistycznej gospodarki. Tak samo jest z demokracją dziś - wyznawaj wszystko, jeśli to nie nazizm, komunizm, antysemityzm etc., i jeśli nie zagraża to naszej neoliberalnej gospodarce. J/w Slogany z wystąpień JKM nijak mnie nie inspirują do podtrzymywania tej - i tak okrojonej - dyskusji. Tu chodzi o granicę - jeśli ktoś głosi wywłaszczenie, też byś go izolował? Czy strzelisz do niego, swoją legalną dla każdego bronią, dopiero gdy przekroczy prób Twojego domu? Nazywanie każdego pomysłu pragmatyczno-liberalno-sondażowego rządu socjalizmem może nie ma korzeni w agenturze komunistycznej, ale sprowadza się do tego samego. Stąd zakaz papierosowy, wchodzisz w wolność osoby siedzącej w knajpie. ;) Też nie podoba mi się penalizacja wszystkiego, co złe. Ale póki nie ma pomysłu na kampanię antynarkotykową - wolę żeby heroina pozostawała w rękach dilerów, do których mimo wszystko mniej osób ma dojście niż do spożywczego za rogiem. Dziwnym trafem, chyba nigdzie nie przeprowadzono utopii liberalizmu. Czyżby teoria nie przystawała do praktyki i nikt nie bierze Waszych sloganów poważnie? Oczywiście się zgrywam, ale naprawdę masz spore problemy z nauką historii, jeśli myślisz, że GDZIEKOLWIEK przeprowadzono socjalizm. Ale - skoro nie - to do socjalizmu można włączyć na równi z Kubą i ZSRR również Szwecję, Norwegię, RFN do czasów sprzedanego Schroedera i inne. [ciach], wybacz - napracowałeś się, owszem, ale wyszła pseudofilozofia :) Odwróć rolę, rzuć kilka haseł i zakrzyknij wesolutko: "Cześć, jesteś pazerny komuchu!" Bo Twoje domorosłe teorie przysłoniły Ci rzeczywistość, jasnym jest, że człowiek po tych 12 obowiązkowych latach nauki lepiej będzie rozumiał się na podstawowych zasadach, podług których ten świat istnieje, niż tak samo utalentowany 18-letni obywatel trzeciego świata - jeśli gdziekolwiek jeszcze obowiązku szkolnego nie ma (nie chce mi się sprawdzać). Poszukaj w bibliotece, jakakolwiek książka o historii prawa, ew. o przemianach XVIII i XIX wieku. To jest analogiczne do monopolu i oligopolu - monopol jest lepszy, bo jest jawny. Jedno od drugiego jakoś znacząco się nie różni, z tym że uważam że partycypacja jest jednoznacznie dobrym zjawiskiem, bo napędza kreatywność. Zauważ, że w PRL (nie mowię, że była ona zjawiskiem pozytywnym) wśród zwykłych ludzi, coś takiego nie powstało, dzisiaj - owszem. Ludzie sami potrafią sobie zgotować większe zniewolenie, niż jakakolwiek władza. I to jest właśnie typowe dla polskiej prawicy - zapierdolić komucha autokratę, tyrana, choćby się w owczą skórę przebrał i chciał z nami ponad podziałami politycznymi się bratać. Mali jesteście, bracia :) Swoją drogą w starciu dwóch potęg, to ZSRR i jego zapatrywanie na socjalizm zwyciężyło. Przecież jeszcze dwadzieścia lat wcześniej, gdyby Niemcy wygrali na zachodzie, pokonanie caratu byłoby formalnością. A więc to radziecki model gospodarczy był bardziej wydajny. Piszę to, bo jesteś zapewne fanem liczb. Socjalizm to największa wolność jednostki, jaką sobie możesz wyobrazić. Za cenę wolności gospodarczej, która korumpuje i prowadzi w skrajnych przypadkach, takich jak dziki kapitalizm XIX wieku, do wojny klas. Nie uważam, żeby w Polsce dzisiaj zachodziła wojna klas. To jest uprawnianie pseudofilozofii, wiesz o tym? Ale człowieczeństwo jest sprzeczne z naturą, więc socjalizm to najbardziej ludzka ideologia i na tym zakończmy tę bezowocną dysputę. Piontka i w niedzielę spodziewaj się wywłaszczenia.
  7. O to chodzi, że neosocjalizm ma być postmodernistyczny, tj. postęp ma być wykorzystywany do stopniowego zmniejszania ilości pracy, a nie do bezsensownego pomnażania dóbr. Faszyzm. Nie zgadzasz się ze mną - wypi****limy Cię z naszego państwa. Skoro niepalący mają większość - zakażmy palenia. Skoro kobiety - zakażmy męskości etc.. Bzdura, świat od Woltera, który to zauważył, poszedł jednak naprzód jeśli chodzi o tę myśl... Jasne, to socjalizm ma zapędy tyrańskie... Zastanów się, jak daleko doszedłeś w swoim toku rozumowania. Socjalizm to antyteza despotyzmu/absolutyzmu/autokracji etc.. Nie mówię o głupocie dyktatury proletariatu i innych tego typu niezgodnych z linią socjalizmu pomysłów. Ty dałbyś wolność tym dobrze urodzonym - zniewolenie tym, którzy od powstania musieli uganiać się za chlebem. Nie miałbym nic przeciwko gospodarce rynkowej, jeżeliby każdy z nas wykluwał się ze szczeliny pomiędzy skałami. Albo gdyby podatek spadkowy był bliski 100%... Nierealne. Wmów mi, że analfabetyzm to pozytywne zjawisko. Może i są magistrzy na wózku widłowym, ale przynajmniej dzięki tej szkole trudniej jest naciągnąć pracownika na niewolniczą umowę. Poczytaj o tym, co dziś jest codziennością, a co było szokiem w momencie wprowadzania tego przepisu, a nie wypowiadaj się na zasadzie "powiem jak usłyszałem albo na zdrowy rozum". Zdrowy rozum człowieka XXI wieku, gdzie obowiązek szkolny to norma. Wiesz, co ludzie czują, typowa megalomania liberała. Konsumpcjalizm prowadzi do powstania normy, w której na spotkanie z drugim cżłowiekiem wydajesz konkretne (duże) sumy, bo tak jest łatwiej niż zrobić coś samemu. Potem przechodzi to w konwenans i 200zł na spotkanie z dziewczyną może stać się w danym środowisku normą, której nieprzestrzegając - jesteś alienowany. Odpuścmy sobie coś takiego. Dobra, więcej mi się naprawdę nie chce. Pocałujmy się na zgodę, obiecaj mi, że na mnie nie naplujesz (jak pewien liberał, który skończył, jak skończył) na zabawie sylwestrowej i będzie wspaniale. Nie przekonamy się. :* Jeszcze a propos tego, co mi się w dyskusji z Tobą nie podoba - wymienianie zbrodniarzy socjalistycznych to kompletne nieporozumienie, mogę wymienić sobie masakry w Afryce ukochanych Brytyjczyków, mogę podnieść kilku carów itp., ale nie robię tego, z uwagi na zachowanie poziomu dyskusji. Zresztą Hitler to zaprzeczenie socjalizmu, w jaki wierzę - autokrata, który zachował wolny rynek, bliższy Tobie i Twojemu gadaniu o naturalnej selekcji.
  8. Socjalizm daje Ci czas dla samego siebie. Narzuca Ci coś, żebyś zrozumiał, że to coś dobrego dla Ciebie - liberałowie się zawsze na takie działania oburzają... ale jak było z powszechnym obowiązkiem szkolnym? Czy wielu mądrych się nań nie burzyło? A jednak się sprawdził. To również argument dla przeciwników parytetów, którzy krytykują je tylko ze względu na zaburzenie wolnego rynku. Również dla takich, tylko że oni również istnieją i nijak nie możesz się czuć odeń gorszy. Filozoficznie - odwaga nie jest jednoznacznie, w każdej sytuacji, dobrą cechą. Napisałem, spędzę je skromnie. Może Ciebie to, jako kapitalistycznego konsumenta dziwić, ale nie trzeba mieć 200 zł na spotkanie z kobietą. Liberalizm wbrew pozorom zabija nacodzienną oryginalność i kreatywność; podaje wszystko na tacy, wystarczy zapłacić... Demagogia w nawiasie. ;) Ogałacając ostatnie zdanie z hiberboli i ironii, byłbym nawet w stanie się zgodzić. Konserwatywny liberalizm bazuje na konwenansie, różnicach i poczuciu wyższości klasowej (choćby pogarda typowej liberalnej inteligencji do mas). Poza tym likwiduje presję wiecznego bogacenia się materialnego. Gdyż nie patrzę jak Ty, liberał, tylko na siebie. Wczuwam się w każdego, bo demokracja to respektowanie praw mniejszości. Z kimś taka kreacja, którą tępiłbym w swojej utopii, nie będzie się zgadzała. J/w, błędne, wymyślone przez autokratów, rozumowanie. Za to urodziła się masa takich, którzy nie mieli takich możliwości startowych, co inni. Chromi, głusi, ślepi, ale także wychowani w patologicznym środowisku, DDA i inni - pozdrawiają. Nie widzę żadnej mocy w tym argumencie, raczej zadałbym pytanie - jeśli nawet, to co z tego? Pragmatyzm. Chodzi przede wszystkim o równość przy urodzeniu, równajmy - choć nie wyrównamy (patrz: dążenie do ideału przy wiedzy o jego nieosiągalności) - na ile się da. Bezsensowna krytyka, znasz realia prawa. Uchylenie akurat tego okna doprowadziłoby do dzikiej korupcji, ale nie chcę otwierać jeszcze jednego wątku. Nie wiem, na ile korumpuje człowieka rewolucja - wojna, więc nie wiem, co bym zrobił. Ale akurat liberałowie nie mogą oskarżać socjalistów o żaden bandytyzm, wszystkie grupy społeczne są w jakimś stopniu zarażone przemocą. W Polsce jednak odnoszę wrażenie, że bardziej skorzy do przemocy są prawicowcy. Socjalizm buduje się na partycypacji w pracy, a nie wyzyskowi dla drugiej jednostki. Mówisz, jakbym popierał ZSRR i zbudowany bliźniaczo blok wschodni. Typowe, to jakbym ja traktował Cię jako putinistę, bushystę itd.. Zrzućmy najsłabszych ze skały, może przegramy chwalebnie Termopile. Faktycznie, bo skoro słyszę o tym, że Kasia Cerekwicka to najlepsza piosenkarka, to musi być prawda. Coś jest na rzeczy, otaczam się dziwnymi ludźmi. :) :D Udawajmy, że nie ma problemu imigrantów. Póki nie wyjdą krzyczeć pod Twoim blokiem... pardon, domem. Wtedy strzelać do hołoty. Postaram się przytoczyć, gdy zdobędę dostęp do stacjonarnego komputera. Słabe.
  9. Nie zrozumiałeś mojego postu, ale nictam. Patologie demokracji to te przytaczane przez Krzysztofa Marka. Moim zdaniem nic nieznaczące wobec korzyści, jakie daje pluralizm. Nie wiem, jaki Ty masz na to pogląd. Mądrości spod sklepu. Zero argumentów. Ja nie wymagam liczb, ale chociaż jakąś podstawę ideową mógłbyś wytoczyć. Posłuchałbym tego jeszcze raz. Liberalizm opiera się na liczbach, socjalizm - na uczuciach. I co z tego, że liczby są bardziej obiektywne? Wolę mieć życie subiektywnie szczęśliwsze od tego szczęśliwszego obiektywnie. Socjalizm to ideologia dla tych, których celem życia nie jest praca, lecz stosunki międzyludzkie, zacieśnianie więzów społecznych. Nie wiem jak Ty, ale ja wolę od zarobienia 300 zł w McDonaldzie podczas ferii, spędzić je w całości, choćby biednie, ze swoją dziewczyną. Tylko, że liberalizm odbiera mi tę możliwość nakładając na mnie, poprzez niezdrową konkurencję i wyścig szczurów, obowiązek dużej ilości pracy. Powiesz - nikt mi nic nie każe, mogę kreować swoje życie według własnego uznania. Ale taki stan rzeczy tworzy społeczny konwenans, który z kolei wytwarza presję środowiska i zacieśnia pole moich możliwości w tym, co mnie interesuje - stosunkach międzyludzkich. Wspaniale, że kogoś może obchodzić tylko praca. Krzyżyk na drogę, ja będę forsował to, co uważam za Prawdę. Bo w przeciwieństwie do zgnile relatywnej ideologii kapitalistyczno-liberalnej, socjalizm (marksizm?) nie odrzucił jeszcze dążenia do Absolutu. Ja wciąż weń wierzę i nazywaj mnie naiwnym. Jeszcze a propos wrażliwości socjalizmu - moim zdaniem teoria lewicy powinna opierać się właśnie na emocjonalnej prozie, od dzieł wielkich ludzi lewicy (od Hemingwaya i Remarque''a poczynając) po tych naszych lokalnych. Czytałeś "Nic" Dawida Bieńkowskiego? Wybór jest inny - zniewolenie życia i wolność konsumpcji przeciwstawiasz ograniczeniu konsumpcji i wolności życia, równości edukacji i opieki medycznej. Nie mam wątpliwości, że bez ograniczenia konsumpcji nie ma realnych szans na wprowadzenie sprawnego socjalizmu. Ale oddałbym swoje markowe ubrania za równość i sprawiedliwość społeczną. Nawet jeśli część prawdy zawiera slogan "żeby było równo, trzeba wdeptać wszystkich w gówno"; wręcz uważam, że początkowa faza budowania socjalizmu taka by była. Jednak przyszłe korzyści byłyby niewspółmiernie większe od poniesionych kosztów. Mam nadzieję, że znajdą się ludzie, którzy - jak ja - potrafiliby je ponieść. Jasne, że fajnie. Ale dużo mniej fajnie jest tworzyć to na barkach wyzyskiwanych pracowników - najkiedyś: chłopów, kiedyś: robotników, dziś: białych kołnierzyków. Największy problem dzisiejszego socjalizmu to to, że - jak się wydaje - ci ostatni jednak nie mają zdolności rewolucyjnej. Nie żartuj, że wierzysz w "zmiany" Obamy. Nazywanie UE Eurokołchozem to chyba świadomy idiotyzm. Pewnie przejęty od JKM-a, bo stykam się z tym określeniem nie pierwszy raz. >A wiesz o tym, że najbogatszy 1% Amerykanów płaci Dla mnie to tylko pokazuje skalę nierówności społecznych w USA. Jeszcze spróbuj mi wmówić, że tym najbogatszym uciskanym przez amerykański reżim podatkowy żyje się gorzej (materialnie) od tych radosnych, obarczonych zerową stawką podatkową, bo nielegalnie tam przebywających, Meksykanów. Pamiętaj, że 1/7 ogółu populacji USA to ludzie ze skraju biedy. Pazerność niektórych forumowiczów mnie przeraża. Naprawdę czujecie się niesamowicie pokrzywdzeni żyjąc w modelu europejskim, zapewniającym według waszych ulubionych tabelek (choćby ranking amerykańskiego "Newsweeka") najlepszy standard życia na świecie? Jeśli tak, przenieście się do Chin lub Rosji (podatek liniowy!), gdzie rządy zbudowane podług Waszych wyobrażeń - wolność gospodarcza + autokracja - na pewno zapewnią Wam wieczną szczęśliwość. Tylko uważajcie, gdy będziecie w Zakazanym Mieście, żeby nie trafić na listę 3000 osób mordowanych w ciągu roku - całkowicie legalnie! - na terytorium Państwa Środka.
  10. Kolega wyżej, zapewne również członek sekty politycznej, napisał: Ja piszę z reguły o takich zagadnieniach uważając je za brak rynku w (rzekomym) rynku. I tak jak pisałem wcześniej: Nie należy przecież karać za takie sytuacje samego rynku, tylko należy ograniczać i eliminować te nierynkowe metody. Bo nie kara się przecież ofiary, tylko sprawcę. I należy pomagać jemu, a nie manipulantom psującym rynek - monopolistom, kartelom, biurokratom... Tymczasem winę zrzuca się bezpośrednio na rynek sam w sobie. Dzięki temu właśnie słyszymy, że "rynek nie zdał egzaminu - potrzebujemy więcej regulacji". Ten jawny absurd jest chyba ulubionym narzędziem socjalistycznych populistów ...czyli wolny rynek można tak usprawiedliwiać, natomiast patologie (mniej lub bardziej wydumane przez autokratów, monarchistów, faszystów i inne grupy zbawienia) demokracji - nigdy. Może właśnie dlatego że zagrażają wolnemu rynkowi, który zapewnia nam wolność konsumpcji i zniewolenie w pracy. ...czyli jest fajny, bo fajnie jest patrzeć na 10% wzrostu PKB, choćby przypadał on jednemu procentowi społeczeństwa. W liberalnych Stanach 1% najbogatszych to 24%, jedna czwarta!, majątku państwowego. Ku refleksji. I nie, nie będziecie tym jednym procentem...
  11. demerenfarsz

    Forumowa Mafia

    M: - Nie zapomnij o grzybach. S: - Nigdy nie zapominam o grzybach. M: - No mam nadzieję. S: - Kim bym był, gdybym zapominał? M: - Byłbyś straconym. S: - Straconym idiotą. M: - Debilem. S: - Ch*jem. M: - Psem. S: - O, tak. ... ... ... S: - Mamo. M: - Co? S: - Zapomniałem o grzybach.
  12. demerenfarsz

    Forumowa Mafia

    Stfusz Wita Stfosza
  13. demerenfarsz

    Forumowa Mafia

    Fiarot, co się stało, że piszesz takie krótkie posty?!
  14. Faszystowska ustawa, niedługo dojdziemy do cenzurowania filmów, na których ktoś pali - druga Szkocja :)
  15. demerenfarsz

    Forumowa Mafia

    Znów problemy [filozoficzna rozkmina]
  16. SLD samo się skroi za zdradzenie ideałów socjalizmu, sojusz medialny z PiS i osobę przewodniczącego rozdającego jabłka zamiast wpajać ludziom ideały, za które zginęła Róża Luksemburg. IMO SLD skompromitowało się już na samym początku, przechodząc na socjaldemokrację i uznając wolny rynek; SLD w tym momencie różni się od PO tylko tym, że mają nieco bardziej (choć niewystarczająco) radykalne podejście do spraw Kościoła, gdyby byli zdeterminowani znieśliby konkordat za swoich rządów, wygnaliby kler z uroczystości państwowych na zawsze (konstytucjonalnie) czy chociażby usunęli krzyże ze szkół, zalegalizowali prawne związki homoseksualne et cetera.
  17. demerenfarsz

    Forumowa Mafia

    Kupiłbym chętnie ze dwadzieścia deko placków z FM.
  18. demerenfarsz

    Forumowa Mafia

    Ależ hardość na liście!
  19. demerenfarsz

    Seria Football Manager - temat ogólny [M]

    Imo kupowanie 20 zawodników w okienku zabija grę uwydatniając jej bezsens - 11 przeciętnych zawodników, którzy dopiero się poznali walczy na równi ze zgranymi drużynami ligi złożonymi z piłkarzy o podobnych umiejętnościach. Dlatego kupuję maksymalnie 2-3 na rok.
  20. demerenfarsz

    Piłka Nożna

    To przecież była farsa, nie ma się czym podniecać.
  21. demerenfarsz

    Seria Football Manager - temat ogólny [M]

    Może ma losowe CA...
  22. demerenfarsz

    Piłka Nożna

    Moim zdaniem występ w cudzych barwach narodowych, mając obywatelstwo i będąc urodzonym w Polsce, powinien podlegać karze pozbawienia wolności - tak samo jak w przypadku uczestniczenia w armii innego niż Polska kraju.
  23. demerenfarsz

    Forumowa Mafia

    Chętnie pogadam, jeśli znajdę czas i o ile uda mi się założyć tam konto, co spróbuję uczynić po weekendzie (aktualnie nie mam czasu).