demerenfarsz

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    263
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez demerenfarsz


  1. Dnia 01.04.2011 o 09:02, Shudo napisał:

    Standardowo nie wiele masz do powiedzenia, a przyklejanie tekstów z innych stron ( http://www.marxists.org/polski/luksemburg/1917/08palace.htm)
    oznacza tylko tyle że znasz funkcje kopiuj/wklej. Myślę że takie bzdurne wrzucanie tekstu
    bez znaczenia w temacie wykracza poza regulamin i któryś z moderatorów wkońcu podziękuję
    Ci za towarzystwo na naszym forum.

    Jesteś strasznie ograniczonym patafianem nie widząc tu sarkazmu.

    Jesteś strasznym ograniczonym patafianem + mściwym patafianem, bo nie znając mnie odgryzasz się za to, że nazwałem Cię beznadziejnym MG, którym rzeczywiście jesteś. Jesteś do bani. Jesteś strasznie słaby. Matka Cię nie kocha!

    @Isildur
    Brawo, kolejny geniusz moderatorki, który wchodzi do tematu i nagle odkrywa, że w Mafii spamuje się. W dodatku nie rozumiejąc ironii wymierzonej w jednego ze starych towarzyszy rozgrywki (cokolwiek rob o mnie nie sądzi ;p). Idź do Wojmana na prywatkę, przyjmie Cię otwartym soczkiem.

    Miłego Prima Aprilis życzę :))


  2. Dnia 30.03.2011 o 02:24, rob006 napisał:

    Czyli w wolnym tłumaczeniu: "Jestem zbyt głupi aby mieć coś do powiedzenia, ale bardzo
    chcę coś powiedzieć, więc mówię."

    Myślę, że myślisz, iż myślę, iż myślisz, że się mylisz. Masz rację, myślę, że myślisz, że myślę, że się mylisz. A jeśli dodatkowo myślisz, że myślę, iż się mylisz - również masz rację, myślę iż się mylisz. Ba! Jeśli myślisz, że się mylisz, również masz rację.

    Mam wiele do powiedzenia i mogę się procesować z każdym, kto twierdzi inaczej.

    Rewolucja rosyjska była pierwszym dobitnym przejawem proletariackiej polityki klasowej od czasu bankructwa międzynarodowego socjalizmu, które nastąpiło z wybuchem wojny światowej, a tym samym pierwszym o epokowym znaczeniu atakiem w walce o pokój. Zaraz też następnego dnia po zwycięstwie nad starym reżimem rozpoczęła się akcja proletariatu rosyjskiego przeciw wojnie. Celem jej było przede wszystkim pozbawienie imperialistycznej wojny prowadzonej przez rząd carski i rosyjską burżuazję jej dotychczasowego charakteru. Po kilku gwałtownych walkach rosyjskie masy robotnicze przeforsowały zwycięstwo, że Rząd Tymczasowy uznał oficjalnie formułę celów wojennych: żadnych aneksji, żadnych odszkodowań, pokój na podstawie samostanowienia narodów. Na pierwszy rzut oka polityka proletariacka odniosła przez to pełne i decydujące zwycięstwo. Zdawało się, że otwarto wolną drogę do pokoju i rewolucji. W rzeczywistości jednak proletariat rosyjski w wyniku swego zwycięstwa znalazł się w obliczu trudności i problemów. Formuła, na podstawie której pokój winien być zawarty, została znaleziona, ale od niej do zawarcia pokoju wiedzie jeszcze daleka droga. W jaki sposób można osiągnąć pokój – tak brzmi teraz pytanie. Odrębny pokój byłby – co, się zdaje, wszystkie kierunki socjalistyczne w Rosji już zrozumiały – nie zakończeniem, lecz tylko nowym rozpętaniem wojny światowej. Każdy odrębny pokój nie jest już choćby dlatego w ogóle polityką proletariacką, lecz czysto burżuazyjną, iż oznacza jednostronnie, ograniczone do ram narodowych rozwiązanie problemu wojny, ponieważ pomija losy ogółu proletariatu europejskiego, by uwolnić ze szponów wojny jeden tylko kraj. W danym wypadku odrębny pokój byłby czymś więcej: nieocenioną przysługą wyświadczoną imperializmowi niemieckiemu, a więc najzacieklejszemu wrogowi proletariatu niemieckiego, najpotężniejszemu bastionowi reakcji w Europie i najniebezpieczniejszemu wrogowi rewolucji rosyjskiej już nazajutrz po zakończeniu wojny. Jednakże Rosja sama nie jest w stanie doprowadzić do powszechnego pokoju. Proletariat rosyjski może załamać opór własnych klas panujących, nie może jednak wywrzeć decydującego wpływu na imperialistyczne rządy Anglii, Francji i Włoch, decydujący bowiem nacisk musi tam oczywiście wyjść, podobnie jak w Rosji, tylko od wewnątrz, tylko od angielskiego, francuskiego i włoskiego proletariatu. Tak więc, mimo potężnej i zwycięskiej akcji pokojowej rosyjskich mas ludowych, nie można na razie praktycznie osiągnąć ani pokoju odrębnego, ani też powszechnego. Dopóki istnieje taka sytuacja, wojna toczy się dalej, a proletariat rosyjski staje przed nieuchronnym pytaniem: jak wobec tego zachować się w tej wojnie?


  3. Dnia 22.03.2011 o 17:57, haderQ napisał:

    Co do Lecha to może być różnie, choćby dlatego, że jedna porażka przy kiepskim układzie
    zepchnie ich nawet na 9 miejsce, bo mają tylko punkcik przewagi nad 9 właśnie Koroną.
    A co do Cracovii to życzę im utrzymania, niech będą rycerzami wiosny, jak to mówiło się
    o ŁKS-ie niedawno :)

    Chyba jednak dosyć dawno... ;)


  4. Dnia 21.03.2011 o 00:22, qrex napisał:

    A tak poza tym fiarot naprawę komentował edycje w ten sposób?

    Haha, mityczny Fiarot z Ery Legend Mafii. :D :D :D

    90-letni starzec: Khe, khe... Nie zgodzę, khe, khe, się. Fiarot, ach co to był za człowiek. Khe, khe. 10 000 znaków w poście, który nie był odpowiedzią ani analizą - Fiarot, khe, khe, potrzebował 10 000 znaków, żeby napisać "Jestem Fiarot"... Khe, khe.
    15-letni wnuczek: Ale jak to, dziadku? Przecież to ledwie 15 znaków.
    90-letni starzec: Milcz, dziatwo, nie znasz się, boś za młody. Grało się z Fiarotem, oj grało. 10 000 znaków, powiadam. Khe, khe. Żadnej nowomowy, świetny purysta.
    15-letni wnuczek: Ale "purysta" to określenie niemalże pejoratywne!
    90-letni starzec: Sam jesteś gej, dziatwa! Wynocha! Khe, khe.
    15-letni wnuczek: Spierdalaj, dziadku.
    90-letni starzec: Też Cię, dziatwo, kocham. Khe, khe. Ale o Kukowskim i Yarze porozmawiamy kiedy, khe, khe, indziej.

    90-letni starzec rzyga krwią i kocią sierścią. Wnuczek czeka dwadzieścia sekund - aż dziadek zaśnie - i wstrzykuje mu strzykawką pęcherzyki powietrza. Niedługa będzie pamięć o Fiarocie, Yarze i Kukowskim...

    KURTYNA


  5. Dnia 18.03.2011 o 19:07, lydathegreat napisał:

    > lydathegreat
    > A ja sądze ze Real sobie poradzi i awansuje dalej.
    Nie ma szans, juz mnie szlag przez to trafia, ale naprawde malo kto jest w stanie podskoczyc
    obecnej Barcelonie. Jesli wszystko sie dobrze (jak dla kogo HE HE HE) ulozy, w ciagu
    ok. miesiaca te dwa kluby spotkaja sie CZTERY RAZY (final Copa del Rey, mecz ligowy oraz
    dwumecz w LM - tak, wiem, najpierw oba zespoly musza awansowac do 1/2 finalu, ale przyznacie,
    ze jest to dosc prawdopodobne). Ja modle sie, zeby calosezonowy bilans bramek w meczach
    Realu z Barca byl dobry dla Krolewskich, bo po pierwszym GD to zanosi sie na jakies 15
    - 2 dla Barcy...

    HE HE HE


  6. Dnia 19.03.2011 o 12:51, Zurris napisał:

    Sorki że napisałem jeden post ale życie wygrało ze mną całkowicie (laboratoria, sprzedaż
    auta i kupno nowego) w tych dniach. Nie miałem kiedy nawet o mafii pomyśleć...

    Nie ma co przepraszać, i tak Cię dopadną. Aczkolwiek możesz tego uniknąć - za drobną opłatą.

    [WYWÓZ LUDZI NA SYBERIĘ - TEL: 601 753 939]


  7. Dnia 13.03.2011 o 15:50, paweldomar1 napisał:

    Dem, byłem w sektorze gości:P I byłem także na derbach na Konwiktorskiej, gdzie kibiców
    z Łazienkowskiej nie uświadczyliśmy - i wtedy rzeczywiście żadnych "kurew" ani nic w
    tym stylu nie było. I znam dokładnie sprawę ze stadionem zarówno Legii, i Polonii.

    O, miło wiedzieć. Chodzisz na Konwiktorską często?

    kakinho1992
    Mnie się tam oprawy z Kamiennej podobają, parę razy podobno chłopaki przekrzyczeli Łazienkowską podczas derby. Chyba, że mówisz o ustawkach... cóż, te mnie jakoś mniej obchodzą. ;)


  8. Kibicowanie na Legii różni się od kibicowania na Polonii poziomem kultury. Nie mówię, że kibice KSP nie przeklinali na Łazienkowskiej, ale u nas na Konwiktorskiej praktycznie nie uświadczysz "kurew", "jebania" czy innych tego typu epitetów. Ale to Legii miasto zbudowało stadion, a Polonii podwyższyło czynsz...

    To jest właśnie lobby ITI, lobby charakterystyczne dla neoliberalnej Polski.

    Na Śląsk nie wpuszczono ok. 200 kibiców Śląska, robiono każdemu testy alkomatem - nie mogłeś wejść nawet z 0,1 promila alkoholu we krwi - podczas gdy na Żyletę Legioniści wchodzili nafurani, najarani i nawaleni - słowem, w każdym stanie.


  9. Dnia 10.03.2011 o 16:53, Shudo napisał:

    > w lepszych czasach to MG zapraszał ludzi do gry, ale co ja tam wiem...

    Ty jak zwykle wiele wiesz i mądrościami rzucasz, ale to już standard. Do wszystkich kogo
    miałem w kontaktach info puściłem ale nikt nie dysponuje wolnym czasem.

    aha


  10. Dobrze jest zauważać to, że Luiz powinien wylecieć, zgadzam się - ale:
    - Rooney i wszystko jasne, poza tym za chamówę w bodaj 27. minucie, gdy specjalnie stanął na drodze Luiza - żółta kartka. To on sprowokował dalsze zajścia z Brazylijczykiem
    - Vidić powinien wylecieć już za pierwszy faul, potem tuż przed swoją czerwoną kartką (zasłużoną), faulował znów na czerwień - i nic. Sytuacja z doliczonego czasu gry bezsporna
    - Giggs powinien wylecieć, sytuacja bezsporna - Walijczyk odstawił Roya Keane''a i chyba tylko ze względu na własną "specjalność" nie wyleciał

    A karny bezsporny, noga Smallinga wystawiona była? Była. Interwencja spóźniona? Spóźniona. Zhirkov znakomicie wykorzystał sytuację i o nurkowaniu bez podstaw mowy być nie mogło.
    Co do "korzyści" Chelsea:
    - Luiz powinien wylecieć po ostatnim faulu przed zejściem z boiska
    - Ramirez na początku mógł wylecieć, ale to nie była klarowna "czerwień"

    Mniej więcej pół na pół w błędach, sędzia koszmarny, ale w obie strony się mylił. Po prostu frustracja kibiców United, której się nie dziwię, gdyby wygrał Manchester, też zwalałbym na sędziego.


  11. Dnia 26.02.2011 o 14:22, Quire napisał:

    Akurat tego nie widziałem także nie wypowiem się na ten temat, ale bramki Cracovii.
    1:0 - Faul na Skabie i to w dodatku dwa razy. Raz atak w "piątce" a dwa obie ręce na
    piłce i nie istotne że piłka nie była w powietrzu. Jak bramkarz ma dwie ręce na piłce
    to nikt nie prawa jej kopnąć dotknąć itp.
    2:1 - Ręka Ntibazonkizy ewidentna i to nie podlega dyskusji.
    3:2 - Spalony minimalny, ale to zawsze spalony i niech mi nikt tu nie gada o duchu gry
    bo spalony jest spalonym i nie ważne że był 2 metrowy czy 2 centymetrowy.

    O nieuznanej bramce dla Legii nie wspominam, bo to komedia jest.

    1:0 nie ma faulu na Skabie, Skaba był poza piątką, gdy piłka nie jest w powietrzu jest to istotne, nie obchodzą mnie Twoje zasady podwórkowe, można mu ją wykopać. 3:2 żadnego spalonego nie było, 2:1 nie jestem pewien.

    Nieuznany gol: http://ekstraklasa.tv/ekstraklasa/10,91843,9169721,Legii_nalezal_sie_jeszcze_jeden_gol__Bramkarz_Cracovii.html

    IMO nie ma bramki.


  12. Dnia 26.02.2011 o 00:41, Bambusek napisał:

    Chcesz się licytować? Sorry, nawet jeśli było (meczu nie oglądałem, tylko bramki na ekstraklasa.tv)
    to nadal czerwona nie wyrównuje tego, że Cracovii podarowano dwie bramki, a Legii jedną
    odebrano. W przeciwieństwie do kartki, te błędy miały bezpośredni wpływ na wynik.

    Nie, piszę o tym, że sędzia faktycznie był do dupy. Jak uważasz, że Cracovia kupiła mecz, czy cokolwiek - idź do Wrocławia i składaj oskarżenie...

    Zresztą - Legii gola nie odebrano, z jednym wątpliwym golem dla Craxy się zgodzę - być może ręka była. Ja oglądałem cały mecz i wszystko to analizowali eksperci i doszli do podobnych wniosków co ja.


  13. Dnia 25.02.2011 o 22:36, Mogrim napisał:

    Ciekawostka:
    "Bardzo ciekawe są szczegółowe wyniki ostatniego sondażu poparcia dla partii GFK Polonia.
    Sondażowania zadaje badanym kilkadziesiąt pytań, rozbijając odpowiedzi na grupy wiekowe,
    miejsce zamieszkania, dochody, zawody i tak dalej.
    Okazuje się, że na PIS w grupie wiekowej 18-19 lat chce głosować 59% badanych. Na Platformę
    tylko 10%!!!
    Potem się to zmienia. W grupie wiekowej 20-29 PIS ma 33% poparcia, a Platforma 29%.
    Z badań wynika więc, że elektorat, jak to kiedyś mówił Donad Tusk “moherowy”
    głosuje nie na PIS, ale na Platformę. Z jakich powodów Jarosław Kaczyński stał się idolem
    młodych?
    Mówimy o polityku, który nie ma konta w banku, nie ma prawa jazdy, nie ma komórki, nie
    ma Ipada, Iphona i nie wiem czy wie co to jest Windows. 60% osiemnastolatków go popiera?
    To prawdziwy wyczyn.
    Platforma Obywatelska zrobiła nawet badania focusowe, próbując wyjaśnić ten fenomen.
    Wyszło im podobno, że młodzi są niedojrzali, nie pamiętają rządów PIS, są na utrzymaniu
    rodziców i świeżo pod wpływem szkolnych lektur." ( http://kampanianazywo.pl/opinie/mlodzi-wyborcy-masowo-popieraja-pis-na-d-tuska-glosuja-mohery/)

    http://wyborcza.pl/1,75478,9163016,Wyborcy_Platformy_Obywatelskiej__Wiernosc_czy_zdrada.html
    Tutaj jest to wyjaśnione tym (streszczam Ci, jeślibyś był jednym z tych, co zdrajcy Mihnika nie wspjerajom), iż próba wyborców 18-24 jest nikła. Ergo, próba 18-19 musi być jeszcze mniejsza i sondaże nic nie znaczą.


  14. Dnia 25.02.2011 o 23:18, Bambusek napisał:

    O ile karny po którym padła bramka na 2:1 był prawidłowy, o tyle akcja przy której został
    podyktowany powinna być przerwana około pół minuty wcześniej kiedy Ntibazonkiza przyjął
    piłkę ręką (oczywiście tego sędzia nie raczył zauważyć). Przy trzeciej był minimalny
    spalony, a jeszcze przy 0:0 po strzale Wawrzyniaka bramkarz Cracovii złapał piłkę już
    za linią. Ogólnie gwizdek chyba zapomniał okularów z szatni...

    Czerwo dla Borysiuka...


  15. Dnia 24.02.2011 o 13:50, karolekx23x napisał:

    Prędzej czy później trzeba wykorzystywać swoje złoża. Nie ma to jak byc niezależnym od
    innych.

    O jakich Ty złożach mówisz?
    Jeśli chodzi Ci o gaz łupkowy - sprawdź w internecie zdjęcia miejsc, które wyeksploatowano, może będzie porównanie z tym, jak wyglądało to w przeszłości. Wszystko idzie zgodnie z planem degradacji planety - znanym dotąd z kina familijnego o przyrodzie. Kiedyś się uśmiechaliśmy na niedorzeczność fabuły, teraz możesz to mieć na żywo.

    A propos demokratycznych przemian na Bliskim Wschodzie:
    http://www.krytykapolityczna.pl/MichalSutowski/Kolejnafalahipokryzji/menuid-295.html


  16. Dnia 23.02.2011 o 22:48, Grinczar napisał:

    Inter - Bayern

    Przede wszystkim wyrównany, akcja za akcją, zero taktycznej nudy, piękna gra, najlepszy
    mecz LM.

    Przy całej mojej antypatii do Barcelony i Arsenalu - to ich mecz był ciekawszy dla bezstronnego obserwatora...