Fun_g_1_2_3

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1499
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Fun_g_1_2_3

  1. > Hmm czyżby rozwinęli fabularnie to tak że wyprawa wyruszyła w czasie inwazji Żniwiarzy > i to miała być ucieczka wybranych właśnie do innej galaktyki. Po prostu minął tak duży > czas związany z odległością między galaktykami jaką trzeba było pokonać nawet przy nadświetlnym > napędzie czyli te 600 lat. Ci w Andromedzie mogą nawet nie wiedzieć jak skończyła się > wojna ze żniwiarzami i tak rozwiążą problem z 3 zakończeniami. Przypominając sobie rozszerzone zakończenie z 3 można wywnioskować pare rzeczy dotyczących najnowszej części: - Cytadela trafiła na orbitę Ziemi. Nawet jeśli została zniszczona to została odbudowana. - Przekaźniki masy zostały uszkodzone, a nie zniszczone i ostatecznie przywrócono ich funkcjonalność. - Żadna z ras nie miała możliwości zbudowania nowych przekaźników masy nie mówiąc już o dorównaniu potędze Żniwiarzy. - Cerberus prowadził badania nad pozostałościami z ludzkiego żniwiarza. - Normandia zostało wyrzucona na nieznaną planetę w nieznanym regionie. Na koniec można zobaczyć, że rozbitkowie przeprowadzają naprawę statku lub przygotowują się do osiedlenia w statku na planecie. Może to być tytułowa Andromeda. Teraz przyglądając się Teaserom można zauważyć podobieństwo statku do Cytadeli i Przekaźnika masy. Cywilizacje z Drogi Mlecznej naprawili przekaźniki masy co oznacza, że mogą mieć już technologię pozwalającą na ich budowę, a nawet rozmieszczenie ich w innych galaktykach. Wcześniej mogli poruszać się tylko w obrębie przekaźników, ale po inwazji Żniwiarzy wszystko mogło się zmienić. "Przyszłość, która zacznie się za 600 lat" to wystarczający okres czasu do stworzenia nowej sieci przekaźników w odległej galaktyce.
  2. Ubisoft rzuca się na promowanie swoich najpopularniejszych marek, a nikt nie zaprzeczy, że sprezentowane tytuły należą do tych popularniejszych: Prince of Persia - 2003 Sprinter Cell - 2002 Rayman Origins - 2011 The Crew - 2014 Idąc tym tokiem rozumowania można obstawić jeszcze kilka znanych serii: Assassin Creed - 2007 Anno 1404 - 2009 Call of Juarez - 2009 Driver Parallel Lines - 2007 Far Cry - 2004 Myst III: Exile - 2001 Shaun White Snowboarding - 2008 Ghost Recon Rainbow Six The Elder Scroll The Settlers IV - 2002
  3. > Więc na Playstation Meeting pokazali gameplay w 4k z uwaga... PC. MASS EFFECT Andromeda Gameplay 4k - PS4 Pro "Zaprezentowano nawet gameplay w rozdzielczości 4K (...) choć dostępne będzie tylko na PC" Widocznie EA dąży do upodobnienia do Ubisoftu...
  4. Fun_g_1_2_3

    Szukam pewnej gry - ale nie znam nazwy

    drugi Oleg, a trzeci Eryk. Dobre 2 godziny zajęło mi przypomnienie sobie tytułu konkretnej gry, ale takich perełek się nie zapomina. Gra jest przegrana dopiero gdy stracimy całą trójcę wojowników, a jeśli zginie nasz obecny heros to możemy wybrać kolejnego. Dodatkowo podczas rozgrywki każdy z nich może nam wkroczyć na mapę, wypowiedzieć wojnę i zginąć w boju. Śmierć jest permanentna więc jeśli zabijemy obu to po śmierci obecnie wybranej postaci nie będziemy mieli już kim grać i GAME OVER :P Horde: The Northern Wind
  5. Nie mylisz się. Przy likwidacji GFWL każdemu kto posiadał samą podstawkę dodali kompletną zawartość gry, wliczając w to MD. Jednak jeśli kupiłeś ją później to dodatki musisz dokupić osobno. Pytanie dotyczy tylko tego, czy jeśli masz podstawkę to dostaniesz odświeżoną wersję, która ma wbudowane MD czy też dodatek trzeba dokupić by się na to załapać. W przypadku Skyrim to z Bethesy wyraźnie napisali, że trzeba mieć podstawkę z wszystkimi dodatkami. Tu podali to swoje "and/or" co jest dość mylące.
  6. Tylko zagadka z tym "and/or"... Trzeba mieć Minerva Den czy wystarczy sama podstawka?
  7. Fun_g_1_2_3

    jRPG (temat ogólny)

    Jeszcze nie, ale mam to od jakiegoś czasu upatrzone ^.^ Jednak z tym wolę poczekać, a może za rok będzie 3w1 za jakieś 12€ w wyprzedaży. Wyjdzie nieco taniej niż kupować 3 części osobno za 6+8+12 €
  8. Fun_g_1_2_3

    jRPG (temat ogólny)

    Że na steamie zaczęła się wyprzedaż to wielką tajemnicą nie jest i tu konkretny problem -> na co wydać pozostałe 9€? Co będzie lepszym wyborem? Fairy Fancer F za 8,39€ czy Valkyria Chronicles za 6,79€+coś taniego o czym jeszcze nie wiem?!? A może jakieś lepsze propozycję do podanej kwoty? Jaka jest ich długość? Gdzieś czytałem, że FFF to jakieś 12 godziny gry, ale nie wiem czy to na zasadzie "byle do przodu" czy "prawie wszystko zrobione". Ogólnie szukam czegoś dłuższego, a najlepiej żeby można było zagrać kilka razy i się nie zanudzić. Gdzie jest mniej liniowa rozgrywka, która pozwala robić wiele rzeczy w dowolnej kolejności? Która gra oferuje więcej możliwości - swobodny rozwój postaci, ulepszanie ekwipunku, znajdźki na mapie? Ocena w obu przypadkach jest na poziomie 92%, a opinie w komentarzach są w miarę dobre. Jak wygląda rozgrywka to mniej więcej się orientuje z oglądanych gameplayów. Jednak już nie jeden raz się przekonałem, że wrażenia z oglądania cudzej gry i grania w nią są zupełnie odmienne. No i tematyka obu gier jest "trochę" i stąd ten dylemat :P
  9. Może nie bezpośrednio, ale tak. Adam Jensen jest jedynym człowiekiem z wrodzoną akceptacją ulepszeń mechanicznych. J.C. Denton jest jedynym człowiekiem z wrodzoną akceptacją nano ulepszeń, które także są mechaniczne. J.C. został sklonowany przez iluminatów z 5 letniego Paula w 2029 czyli 2 lata po tym jak przejeli badania Megan nad próbką Adama.
  10. Coraz bardziej staje się jasne do czego dąży główny wątek. Ci co mieli styczność z całą serią zapewne zauważyli, że J.C. i Jensen brzmi podobnie. Dodając do tego, że J.C. Denton urodził się w 2029 to nietrudno się domyślić wielu rzeczy. Nic więc dziwnego, że będzie się obwiniać skoro wie, że wszystkie problemy świata są wywołane tym, że sam się urodził jako projekt naukowy iluminatów.
  11. Fun_g_1_2_3

    Deus Ex 3: Human Revolution - Bunt Ludzkości

    Twórcy w kwestii kontynuacji nie zostawili zbyt wielkiego pola do manewru. Fabuła DE:HR jest mocno powiązana z pierwszym DE więc nie trudno przewidzieć którą drogą podążą twórcy. Z gazety w HR dowiadujemy się, że w 2027 pracownicy Versalife wyleczyli AIDS z pomocą nanotechnologi. W 2030 Bob Page przejmuje władze nad Majestic 12 i zaczyna wprowadzać plany, które poznajemy w DE. Dalej z DE można się dowiedzieć, że obiektem nano testów od 2023 był Paul Denton (5 lat), następnie J.C.Denton został sklonowany z Paula w 2029 roku jako kompatybilny z nanowszczepami, a w 2034 stworzono kolejne (już idealne) klony czyli Alex i Billie Denton. Akcja HR jest umiejscowiona w 2027, kontynuacja w 2029 więc na na granicy gdzie mechaniczne wszczepy zostają wyparte przez nano wszczepy. Te informacje wykluczają kompletnie 2 z 4 zakończeń - .
  12. Fun_g_1_2_3

    Deus Ex 3: Human Revolution - Bunt Ludzkości

    Grałem w premierówkę, a że w bundlach się trafiło to mam i Director''s Cut. Polskiego języka tam nie znajdziesz więc zostaje angielski. Co do opłacalności to się wolę nie wypowiadać. Zmiany w walce z bossami są dla mnie śmieszne. W pierwszym dodali wieżyczki, ale trzeba się włamać do systemu na poziomie 4 lub 5 (miałem 3 więc dziękuję za taką alternatywę). Przy drugim można się było zabić elektrycznością to dodali możliwość zabicia się gazem, który może wypełnić starą i nową arenę z bossem. Odniosłem też wrażenie, że rozgrywka stała się dużo prostsza przez ułatwienie, ale tu może mnie pamięć zawodzić. Mam wrażenie, że wcześniej musiałem zaglądać w każdą dziurę by znaleźć ukryte praxis, a teraz mam ukończone jakieś 3/5 gry i prawie wszystkie modyfikacje aktywne.
  13. Gierka dobra do grania po północy ze słuchawkami XD Jeśli system dźwięków będzie dość realistyczny to szykuje się hit w stylu Superhot.
  14. A co w tym dziwnego? Steam ma ogromną bazę gier w sobie. Można do tego doliczyć dziesiątki mmo i możliwość dodawania gier spoza steama. Jest to pewna wygoda bo można się kontaktować ze znajomymi w czasie granie w dowolne gry nie używając zewnętrznych programów.
  15. Fun_g_1_2_3

    Assassin's Creed: Rogue - temat ogólny

    Temat jest dość milczący i z tego co widzę to ciężko liczyć na jakąś dłuższą wypowiedź. Akurat dzisiaj skończyłem Rogue i pomyślałem, że napiszę kilka sensownych słów. Zacznę od tego, że naprawdę nie jest źle! Sama gra jest krótka bo aż 5 sekwencji + epilog, a opowiadana historia jest dość znośna i wcale taka nie najgorsza. Do gry w Rogue wymagana jest znajomość Blackflag by rozumieć o co chodzi w historii i po części AC3 by wyłapać wszystkie "smaczki" dodane przez całą rozgrywkę. Dla przykładu powiem, że już na początku trafiamy do domu Achillesa gdzie widzimy go w latach świetności. Kto grał w AC3 ten zna historie obrazu, którego możemy do woli podziwiać przed wykonaniem misji, a który znika po naszym powrocie podczas gdy słuchamy odgłosów rozpaczy po utracie syna. Rzekłbym raczej, że znajomość Rogue jest wymagana do pełnego zrozumienia AC3 więc jako uzupełnienie historii sprawdza się genialnie. Co do samej rozgrywki to odniosłem wrażenie, że została lekko uproszczona, ale także dodano wiele bajerów z poprzednich części, które się tam nie bardzo sprawdzały, a tutaj zostały idealnie wkomponowane i poprawione. Z nowości to liny (takie jak masztach na statku), które umożliwiają nam skok na dość daleki dystans z dużej wysokości. Kolejna nowość to tyrolki z których korzystałem dość często bo pozwalały szybko przejść z budynku na budynek, a stały zawsze w dobrym miejscu w przeciwieństwie do lin z Revelations gdzie prowadziły tylko w jedną stronę i zawsze w przeciwnym kierunku niż miałem cel. No i to co z nowości najważniejsze czyli strzelba i granatnik. O ile strzelba jest tym samym co zautomatyzowana dmuchawka to granatnik jest wyrzutnią bomb z Revelations, ale nie jest jednak tak źle. Sam granatnik jest ogromnym ułatwieniem zwłaszcza po ulepszeniu gdzie mając do wyboru granat wybuchający możemy zdjąć nawet cały oddział jednym strzałem, usypiającym ich uśpić lub rozwścieczającym narobić takiej burdy, że zleci się pół dzielnicy z NY lub połowa strażników z osady dodając fakt, że te 5-6 żołnierzy wzajemnie się powybijają, a ostatni sam padnie. Z nowych misji mamy polowania na asasynów co jest dobrą zachętą do skradania się. Taki asasyn nie jest typowym żołnierzem z ulicy i ma pewne umiejętności. Nie dość, że biega na równo z nami to jeszcze strzela z pistoletu i rzuca bomby dymne na które musimy zareagować maską lub zwolni nas na jakieś 90% normalnej prędkości. Do tego może nas wypatrzeć na dachu i z dość dużej odległości i są odporni na truciznę i usypianie. Podobnie wygląda sprawa dotycząca przechwycenia zabójstw. Zawsze otrzymywaliśmy zlecenia, które polegały na zabiciu. Teraz przechwytujemy zlecenia zabójstwa i eliminujemy przeciwników. Całkiem miła odmiana bo musimy trochę pobiegać po okolicy i szukać zabójców. Ten element wcale nie jest taki nudny bo przeciwnicy zaczynają dość daleko i w miarę upływu czasu zbliżają się coraz bliżej celu. Szkoda tylko, że misji skierowanych przeciwko bractwu jest tak mało... Teraz coś o tym co miało chyba największy urok w BF czyli nasz okręt. I tu pierwszy mój żal czyli co za @%#$^! wpadł na pomysł z płonącą plamą zamiast beczek? Nie dość, że zadawane obrażenia są komicznie małe i nadają się tylko do zatapiania kanonierek (a te padają na 1 salwę z burty) to jeszcze działają kilka sekund, a używanie ich blokuje możliwość korzystania z innych broni. Kolejny strzał w płot to brak zmienności pogody. Nie trafimy tu na wielkie sztormy z falami zasłaniającymi linie horyzontu, a co najwyżej takie że poczujemy lekkie bujanie. Za to miłą nowością jest kartczownica, która pozwala wybić te 15 załogi z fregat zanim okręty wejdą w zasięg abordażu. Całkiem przydatna rzecz i skracająca walki morskie, które w tej części i tak poszły w odstawkę. Nowością jest tutaj abordaż ze strony piratów, ale ten też kuleje i to bardzo. Dodatkowo nie wspomnę o wykupowaniu ulepszeń bo te dla Morrigan kosztują tyle samo co te Kawki, a normalnie zdobywamy po 50-100 metalu. Tu przychodzą z ratunkiem karczmarze i ich informacjach o transportach lądowych (te są w lokacjach które odwiedzamy) i konwojach morskich przewożących po 200-300 metalu. Teraz coś o lokacjach i odniosłem wrażenie, że za ich tworzenie odpowiadały 2 osoby. O ile tego jednego bym z miejsca wykopał z pracy (pracował chyba przy BF) o tyle ten drugi dostałby znaczną podwyżkę. Kilka lokacji normalnie przeklinałem i zasypiałem z nudów. Byłem strasznie uradowany widzą misję w stylu tych z pieczęciami asasynów z AC2, ale radość znikła szybciej niż się pojawiła. Mamy też obszar w stylu pogranicza biegnący zygzakiem i łącznie musimy przebiec jakieś 600-800m pustej i prostej gdzie okazyjnie spotkamy jakiegoś przeciwnika lub żyjątko do upolowania. Zdarzają się też miejsca gdzie praktycznie nic nie ma oprócz elementów do zbierania, a zajmują 3/4 lokacji. Mówiąc krótko - KOSZMAR! Z drugiej strony wiele lokacji oceniłbym bardzo pozytywnie. W BF lokacje były płaskie i mogliśmy prawie każdą obiec dookoła. Tutaj nie dość, że często musimy się wspinać to jeszcze są takie mini labirynty. Zdarzają się miejsca gdzie trzeba pobiegać i porozglądać się po okolicy by wymyślić jak się dostać w konkretne miejsce. Inną rzeczą co sobie chwaliłem to zniknięcie pustych wysepek z fragmentami do zbierania. Chyba każdy kojarzy te 40 fragmentów z BF gdzie na środku morza musieliśmy zatrzymać statek, wskoczyć do wody i popłynąć na wysepkę z 1 fragmentem... Tu to przemyślano i co prawda mamy te 2x15 fragmentów do zebrania, ale lokacje są przyjemne dla oka. Podpływasz statkiem na brzeg, dopływasz do wyspy, a tam mała chatka i facet łowi ryby, jakaś drewniana wieża, wrak statku z rozstawionymi na plaży armatami i kilkoma ciałami lub też cały obóz asasynów. Do tego zawsze czeka na nas łódka umożliwiająca szybki powrót na statek. Na koniec wspomnę tylko o ulepszaniu Shaya i polowaniu, a to zbliżone jest bardziej do tego z AC3 niż do BF. Do gry wracają niedźwiedzie, łosie i wilki co mają w zwyczaju atakowanie nas z zaskoczenia. Wiem, że w BF były kotowate, ale polowanie na otwartym terenie jest trochę bez sensu. Dodatkowo tych wszystkich jest po kilka odmian jak np. zając, niedźwiedź, wilk czarny i polarna odmiana. Byłoby fajnie i pięknie, ale niektóre gatunki pojawiają się tylko w 1 miejscu na całej mapie w 1 sztuce na raz, a do tego potrzebujemy nawet z 8 sztuk każdej z nich co zmusza nas do powrotu lub (chwała im za to) zakup w sklepie z bronią, a tu problemu nie ma bo pieniędzy mamy więcej niż lodu na horyzoncie. Inną rzeczą związaną z polowaniem są misje łowieckie, ale to też nic innego ja nabijanie czasu gry. Są one powtarzalne do znudzenia bo ile razy można dostać zadanie typu zabij 5 jeleni? Już nie pamiętam, ale chyba 4-5 razy co już jest lekką przesadą. Mówiąc szczerze to gra jest bardzo nierówna. Są wzloty i upadki, ale czuć że po części to skok na kasę. Nie zmienia to jednak faktu, że za mniejszą kwotę (najlepiej pół ceny bo tylko połowa gry jest w miarę dobra) mogę polecić każdemu kto polubił BF lub chce się dowiedzieć dlaczego Ratohnhake''ton został wysłany do Achillesa i co się stało z bractwem, że ten samotnie zaszył się na odludziu.
  16. Fun_g_1_2_3

    Assassin's Creed: Rogue - temat ogólny

    Jest cała siedziba Templariuszy w NY w rejonie, który spłonął w AC3. Wielkiego użytku z tego nie ma i nawet tam nie zaglądam mając dostęp do wszystkiego ze statku.
  17. Fun_g_1_2_3

    Jaka to bestia - gra

    zadymek +1
  18. Fun_g_1_2_3

    Jaka to bestia - gra

    Raczej nie powinno być zbyt trudne. Jednak dla pewności podpowiem, że to stworzenie z mitologii.
  19. Fun_g_1_2_3

    Jaka to bestia - gra

    KRÓL KUPPA lub angielsie King Bowser Koopa
  20. Grałem w trylogie Exile i grałem w demo trylogi Avernum. Grałem też w demo Avernum EFP i w demo Avernum 2 CS już nie zagram, a o pełnej wersji wolę już nie myśleć. Już przy pierwszym wydaniu Avernum zostało znacznie uproszczone do oryginału. Liczba zaklęć została okrojona z kilkuset do kilkudziesięciu. Do wyboru mieliśmy kilka poziomów różnych zaklęć na różne warianty tak więc z początku dało się przyzwać pojedynczego szczura/pająka by na wyższym poziomie przyzywać demona lub 8-10 szczurów jako mięso armatnie. Drużyna została zmniejszona z 6 do 4 co miało wpływ także na zmniejszoną liczbę przeciwników w starciach. Z tego powodu nie potrzeba masowych zaklęć gdzie przywołane stwory robiły za mięso armatnie, które zajmowało przeciwników (a tych było czasami z 20 przeciwko naszej 6) i dawało te 2-3 tury kapłanowi na rzucenie wzmocnień i wybicie przez magów kilku przeciwników lub przywołanie mocniejszych stworów. Tak samo ucierpiały dialogi, a przynajmniej w moim odczuciu. Avernum wprowadziło dialogi, a w Exile mieliśmy tylko Look, Name, Job i Ask About... Zmuszało to gracza do czytania całego dialogu od A do Z i wyłapywania interesujących rzeczy, a teraz wystarczy spojrzeć na udostępnione zdanie i zamiast czytania 10 stron tekstu to wystarczy 1-2, a resztę przeklikać. Już nie wspomnę o zawartości nowej edycji w porównaniu do poprzedniczki. Avernum od Exile pod względem fabularnym raczej niczym się nie różniło. Wszystkie ukryte przejścia, wszystkie postacie, dosłownie wszystko było w tym samym miejscu co wcześniej. Dostaliśmy jedynie kilka uproszczeń i przejście z płaskiej grafiki rodem z painta na rzut izometryczny. A co obecnie oferuje nam nowa reedycja? Tylko wyższej jakości tekstury, powiększenie widocznego obszaru (okno 9x9 -> 4 od środka w każdym kierunku w Exile, 18x18 w Avernum widocznych pól) i wygórowaną cenę. Rozumiałbym gdyby gdyby to było przejście z 2D na 3D, ale 20€ za rozgrywkę w HD i tylko Avernum 2? Taka zmiana mnie akurat odrzuciła i zostałem przy poprzedniczkach. Dodatkowo Avernum 1 kosztuje 7€, a niedługo pewnie zaczną prace nad Avernum 3, które jest o wiele dłuższe i bardziej rozbudowane niż poprzedniczki więc cena pewnie będzie w granicach 30-40€. Pozostaje przy pierwowzorze, który jest NOW FREE TO PLAY, a zapewnia dużo więcej zabawy niż Avernum. A jeśli już miałbym się zdecydować na Avernum to wybrałbym starą trylogię za 10€ gdzie mam 6 części niż nową serie gdzie za 2 części płace prawie 30€, a grafika odstrasza od gry.
  21. Fun_g_1_2_3

    Risen 3: Titan Lords

    Ot to taki mały pomysł Piranii na urealnienie świata gry. Jeśli chcesz z kimś porzucać nożami to musi on akurat rzucać nożami lub nudzić się przy tarczy. Tak samo z piciem gdzie zawody odbywają się tylko podczas picia i z siłowaniem na rękę gdzie chętna osoba musi być w okolicy. Wszystko jest oczywiście ustawione na odpowiednią porę dnia i tylko przez kilka godzin dziennie.
  22. Fun_g_1_2_3

    Jaka to bestia - gra

    Kakarotto +1
  23. Fun_g_1_2_3

    Jaka to bestia - gra

    Nie powinno być trudne:
  24. Fun_g_1_2_3

    Jaka to bestia - gra

    Victor Creed / Szablozebny / Sabretooth Jak zwał tak zwał, ale wszystko prawidłowe
  25. > OH co za różnica jaką postacią się gra skoro grę przekładają co chwilę. > Czy oni kiedykolwiek dotrzymają jakiegoś terminu czy będą za każdym razem robić ludzi w ciu.a. Nie podoba mi się to. Nic nie stoi na przeszkodzie by wydać grę w terminie i bez opóźnień. Ubisoft już to udowodnił w przypadku osławionych graficznie Watch Dogs i perfekcyjnego Assassin Creed Unity. Podobnie jest z EA i jego Crysis 2, które miało być cudem graficznym z wspaniałymi efektami, a na te efekty trzeba było poczekać jeszcze parę miesięcy. Wiedźmin 3 to dość duży i ambitny projekt, a im bardziej ambitny i złożony tym więcej błędów się pojawia na etapie produkcji. Jak to jest to już udowodnił Gothic 3, który został wydany na szybcika, pełny błędów i okrojony z kilku elementów, które nie zdążyły zostać dodane do gry.