malpka

Polecam dodatki do wydania DVD. Główny pomysłodawca i scenarzysta przyszedł do producentów serialu ze scenariuszami do 5 sezonów. Ci z kolei ich realizację uzależnili od popularności całości. Obecnie pewna jest trzecia seria. Co z resztą nie wiadomo.

Niestety druga seria to ostry zjazd po równi pochyłej. O ile pierwsza połowa trzyma poziom i jest interesująca, choć o poziomie serii pierwszej nie ma mowy, o tyle im dalej w drugiej połowie tym gorzej. Zdecydowany brak logiki, sensu i napięcia. Dwa ostatnie odcinki to profanacja. Z drugiej strony ostatnia scena drugiej serii jest mocna i daje popalić zmysłom. Na forach wśród fanów panuje przekonanie że serial mógłby się pokojnie skończyć na pierwszej serii. Druga i następne serie, a ma ich być w sumie pięć, to niezrozumiały skok na kasę. I jakkolwiek super miałaby być trzecia seria to nie zmaże ona fatalnego wrażenia serii drugiej. A tymczasem ten kto nie oglądał niech cieszy się serią pierwszą. To niebywałe ale każdy następny odcinek będzie jeszcze lepszy. A ostatnie dwa sprawią że nie będziecie mogli spokojnie usiedzieć na kanapie/fotelu.

Kiedy przesiadłem się z modemu na stałe łącze reinstalowałem windę 7 razy w miesiącu. Dlaczego? bo IE6 miał takie dziury że wirusy i spyware sam się ściągał. A trzeba wam wiedzieć że nie zaglądałem na "dziwne" strony. Przez kilka dni testowałem Operę i FF. Pozostałem przy tej pierwszej. Po prostu bardziej mi pasuje a najnowsza wersja jest kompatybilna praktycznie z 99.99% stronami na które zaglądam. I nie ważne jest czy lepsza jest Opera czy FF. Każdy ma taką przeglądarkę jaka mu pasuje. Najważniejsze jest to że na rynku istnieje konkurencja na której my korzystamy.

Kiedy przesiadłem się z modemu na stałe łącze reinstalowałem windę 7 razy w miesiącu. Dlaczego? bo IE6 miał takie dziury że wirusy i spyware sam się ściągał. A trzeba wam wiedzieć że nie zaglądałem na "dziwne" strony. Przez kilka dni testowałem Operę i FF. Pozostałem przy tej pierwszej. Po prostu bardziej mi pasuje a najnowsza wersja jest kompatybilna praktycznie z 99.99% stronami na które zaglądam. I nie ważne jest czy lepsza jest Opera czy FF. Każdy ma taką przeglądarkę jaka mu pasuje. Najważniejsze jest to że na rynku istnieje konkurencja na której my korzystamy.

Nie porzucony tylko zaniechany przez wydawcę z powodu braku funduszy. A i owszem jest to F3 jak nic.

Linki do dema Van Buren (Fallout 3): http://www.nma-fallout.com/forum/dload.php?action=file&file_id=892

Problem Bethesdy polega na tym że tworzą wielkie światy ale nie potrafią ich zapełnić ciekawymi postaciami uwikłanymi w pasjonującą historię. Dlatego przy Morrowindzie kilka razy zasnąłem a Obka wyłączyłem po 7 godzinach grania. A o setkach błędów występujących w ich grach nie wspomnę. Reasumując co nas czeka w F3: obłędna grafika, duży świat, NPC w miastach, brak dzieci, widok FPP (dadzą celownik?), brak drużyny, liniowe do bólu zadania poboczne, wątek główny da się streścić na husteczce do nosa, sądzę że grę rozpoczniemy w jakiejś jaskini/więzieniu otrzymując kartkę z życiowym zadaniem od członka BOS. Całość zamyka ogromna ilość bugów plus 2-3 dodatki. Wymagania sprzętowe: proc 4 rdzeniowy, 2 GB RAM, grafika Gf 9xxx. Są chętni?

Mam DS i Deusa też. Z przyjemnością kupię je ponownie: DSa dla dodatku a Deusa dla lokalizacji. Brawo dla Cenegi.

Custom Firmware 3.10OE-A2 + PSX2PSP i świat gier z PSOne za PSP stoi otworem. Gry wyglądają świetnie, radość ogromna.

Właśnie wyprzedaję gry na PC, wyprzedaję kompa i przechodzę na PS2 i X360. Granie na kompie nie ma już sensu.

Z przykrością stwierdzam że będzie to móje ostatnie CDA. Wyprzedaję swoją kolekcję gier na PC i przesiadam sie na konsole. Mam już NDSa, kupuję PSP i PS2. Mam dosyć wojny sprzętowej i ciągłej wymiany sprzętu a gry od dawna są nijakie i wtórne.

lordfett -> w końcu za to ci płacą bys nie pisał źle o grze wydanej przez CDP na stronie CDP.

"Wiedząc, że wady mają być naprawione, Fett postanowił być sylwestrowo uprzejmy i nie bić zbyt mocno za niedociągnięcia...". To krótka ta recenzja będzie.

Mam jeszcze jedno pytanie. Ten Intel którego poleciłeś to 1- czy 2- rdzeniowiec: http://znak.pl/index.php?cid=320&scid=1701&prid=cpuPD28+915+Presler+BOX I jak on się ma do Athlona 64 3.5 (szybkość i pobór mocy).

5 miesięcy temu facet w sklepie odradzał mi kupno Gf6800XT zachęcając mnie do kupina Gf6100 (czy coś podobnego). Argumantował że karta jest lepsza ponieważ można w nią grać w FEAR płynnie w 800x600 z detalami na min. Masz 3 letni komp, gra ci chodzi z okrojonymi detalami i tobie to pasuje. OK, twoja sprawa. Ja mam kartę z 1.3zł i na max detali gra przycina aż miło, a patrząc na jakość grafiki nie powinna. I o to chodzi w tym narzekaniu na wymagania NWN2.

A czy nie sądzisz że postęp technologiczny o kórym rozmawiamy, nie jest sprawcą niskiego poziomu programowania? Pamiętam czasy gdy na Amigę a następnie PSXa wydawano dema i gry które teoretycznie nie powinny chodzić na tym sprzęcie. Taki Tomb Raider 1 i TR5 na PSXa to graficznie dwie różne gry działające na tym samym silniku. Obecnie mamy samonapędzającą się kwadraturę koła: NVidia zapowiada drugą nową kartę która ma pobić ATI który ma pobić pierwszą kartę NVidi itd. Rachunek jest taki że moc obliczeniowa przykładowego Gf6800 nie jest wykorzystana w 75%.

I dlatego przesiadłem się na Nintendo DS. Mam gry których nie znajdziesz na PC: Trauma Center (jesteś chirurgiem), Phoenix Wright - Ace Attorney (adwokatem), Elite Beat Agents (kapitalna gra taneczna), Lost in Blue (lądujesz na bezludnej wyspie i musisz przetrwać). A długość rozgrywki? Obecnie gram w pierwszą Castlevanię na GBA. Po 7 godzinach jestem w połowie rozgrywki a po jej ukończeniu odblokuje się kilka innych trybów plus bonusy. Jak na tym tle wygląda PC z m.in. NWN2?

Jeszcze rok-dwa lta temu kupując nowy komputer gracz wiedział że m zapas mocy na jakiś czas. Przykładowo, gdy kupiłem Gf4Ti grałem przez cztery, powtarzam cztery, lata w rozdzielczości 1280x1024 z detalami na max. W tym roku wymieniłem go na Gf 6800XT a tego z kolei na Gf 7800GT. Na jak długo on mi wystarczy? Patche do Vampire i KotOR2. Owszem, nie poprawiają prędkości. Poprawiają bugi w tych grach przez które często nie mozna było ich ukończyć. I jeszcze jedno. Jakim cudem na Gf4Ti KotOR1 śmigał a druga część przycinała? Nie pamiętam by w drastyczny sposób wzrosła jakość grafiki. Ceny gier na konsole. Zapomniałeś że w cenę wliczona jest licencja+plus dola dla producenta konsoli? Ma to znaczny wpływ na ich cenę końcową. I wrócę ponownie do optymymalizacji. Przytoczyłem wcześniej przykład Just Cause. A co powiesz na ostatniego Tomb Raidera? Analogia do NWN1 i 2 słuszna. Jego silnik ma kilka lat, powstał na potrzeby Legacy of Kain Soul Reaver. Był przez te wsystkie lata ulepszany i modernizowany. W efekcie TR: L działa i wygląda super nawet na wiekowym Gf4Ti a czas ładownia poziomów jest błyskawiczny. Na koniec - nie instalowałem XFire, według msconfig autouruchama się sześć procesów, pamięci mam 1GB. Z drugiej strony grę odpalam w 1280x1024 ze wszystkim na max (rozdzielczość cieni domyślna). FPS na zewnątrz oscyluje w granicach 14. Po wyłączeniu odbić i załamań w wodzie skacze do 20. Sądzę że patch 1.3 sprawi że gra będzie chodzić normalnie.

Z drugiej strony by przejść na AM2 musiałbym wymienić pamięć. Mam 1GB 400 a AM2 ich nie obsługuje. To ogromny wydatek a za rok czy dwa nie wiadomo co będzie na topie.

NWN2 dostałem od żony pod choinkę i chociaż wiedziałem że nie będzie różowo ,to jednak nie sądziłem że aż tak skopano kod. Nie mam może kosmicznego kompa ale w Prey czy Oblivion gram w 1280x1024 z detalami na max. Wiem ,że obecnie proces tworzenia gier jest praco- czaso- i kasochłonny i twórcy muszą z czegoś rezygnować. Czy rezygnacja z optymalizacji i testowania produktu jest dobrym posunięciem? Śmiem wątpić. Czy nie można poświęcić trochę czasu na optymalizację? Dlaczego Oblivion ma takie wymagania podczas gdy nie gożej wyglądający Just Cause na o wiele słabszych konfiguracjach śmiga? Na innym forum przeczytałem , że sytuacja gdy wychodzi się z bardzo mocnym kompem ze sklepu na którym nie odpali sie gier w najwyższych detalach stanie się codziennością. Sądzę że to już nastąpiło. Przykładem jest Gothic 3, Oblivion i NWN 2. Najdziwniejsze jest to że NWN 2 nie jest fajerwerkiem graficznym. Czy też może powtarza się sytuacja z KotORem 2? Idąc dalej mozna szukać analogii z Troiką. Oba studia charakteryzują bardzo dobre gry RPG niedopracowane pod względem kodu. Przypomnę tylko Arcanum i ostatni Vampire Bloodlines z Troiki czy też KotOR 2. Pierwsze dwa tytuły to olbrzymia ilość błędów uniemożliwiających radość płynącą z gry. KotOR 2 ,choć na silniku NWN1 też robił problemy z płynnaścią. I na koniec: do Vampire i KotOR 2 fani wydali nieoficjalne patche dzięki którym można grać w miarę bez stresowo.

No nie wiem. Na Sempronie 64 2.8 i Gainwardzie Gf 7800Gt 512 przycina na otwartym terenie.

Chuba zostane przy S939 głównie dlatego że AMD mam od lat a na Proxesorach Intela się nie znam. Poczytałem trochę o tej płycie. Raczej się skuszę na nią ponieważ nie mam zamiaru robić OC i nie potrzebuje wodotrysków w stylu FireWire. Dołożę trochę do procesora (Athlon 64 3.5) i całość zamknie się w sumie 550-570zł.

Zakres to 500-600zł. Nie znam chipsetu ULI. Możesz podac cos więcej na jego temat?

Mam Semprona 64 2.8 na S754 i Gainwarda Gf 7800GT 512MB. Chcę wymienić procesor bo wiem że karta z nim nie pracuje na 100% swoich możliwości. Ponieważ jest to Gf na AGP mam niewielkie pole do manewru. Nie wiem czy wziąć: 1. płytę S949 z Allegro i Athlona 64 3.5 ze sklepu 2. czy Athlona 64 3.0 Venice na S754 z Allegro 3. czy też iść do sklepu i kupić Athlona 64 3.0 na S754 Jaki może być wzrost wydajności w poszczególnych wariantach?

Po co Ci 7300? To zabytek jest. Nie lepiej kupić Gf 6800XT i odblokować potoki?