Ferilas

>> Domek przecież o tym wspomniał... O rany.. nieprzytomny.. rzeczywiście.. Przyłapany zostałem na zbyt pobieżnym czytaniu Waszych cotygodniowych dziełek.. Upraszam o wybaczenie i obiecuje się lepiej przykładać od następnego razu.. /salute :)

Kurcze tacy DS-owcy.. Panowie, jak mogliście zapomnieć o tym, że w magazynie Famitsu ocenę 40/40 dostało jeszcze... Nintendogs!!! ;) Wasze ukochane :P Oczywiście moge się mylić i wtedy przepraszam niezmiernie za zbędny i błędny komentarz.. ale nie wydaje mi się.. :>

Ależ przecież Panowie.. No jakże to tak.. Toż to w Oblivionie nie ratujemy świata.. ratujemy tylko człowieka co to to uniwersum ratować dopiero będzie. ;) Tak przynajmniej zarzekał się jeden z twórców podczas fanowskiego wywiadu..

http://www.cornet.com.pl/Wearesinking.swf

A ja mógłbym mieć pewne bardzo skrajne poglady na temat tego, co powinno się zrobić z nietolerancyjnymi oszołomami.. Ale wiesz co?? Tylko mógłbym, ALe odcinam się od tego, zwalczam to w sobie.. Bo nie jestem sam na tej planecie.. i chociaż z debilizmem spotykam się na co dzień.. i często wydaje mie się, że nie zdzierże.. To przypominam sobie pare ładnych tragedii z historii ludzkości, wynikających z takiego myślenia.. i to niekoniecznie skierowanego przeciw homoseksualistom.. i stwierdzam, że sam do nietolerancji ręki nie przyłoże.. bo jeszcze, nei daj Boże skończyłbym jak.. np.. Ty.

ODP->>>wdowiakm Może rzeczywiście był to mały offtop, za co przepraszam. Jestem fanem obu tych serii, ale jak zobaczyłem nie doinformowanego typka z podpisem "I''m the dummiest" wypowiadającego sie w sposób prostacki na tematy o których nie ma pojęcia to czułem się zobowiązany go w kwestii daty premiery oświecić. Pozdrawiam

HaHaHaHa Koleś, czas na Obliviona nadchodzi właśnie. Tak jak powiedział!!! Za dwa tygodnie przychodzi już do mnei kurierem moja wersja.. i Zapewniam - funkcjonujemy w tej samej czasoprzestrzeni a i do wakacji mi daleko,

O rany, technicznie to może i tak.. Ale powiedzmy sobie szczerze, że jeśli chodzi o poruszaną tematykę, formę jej przedstawienia i przesłanie.. to kolejne Splinter Celle raczej MGSom do pięt nie dorastały. Oczywiście jest to moja w pełni subiektywna opinia.. Jednak mam wrażenie, że w ostatniej częśći nie ulegnie to naglej zmianie i, że mamy podstawy by po MGS4 spodziewać się absolutnego hitu. :)

Ja miałem już dwie ramki.. niestety u mnei nie da się ich kliknąć a w ich rogu jest pewien charakterystyczny czerwony x.. a po chwili one znikają i można je dostrzec jedynie po zaznaczeniu kursorem :/

>(...)ale stwierdzenie No, w sumei to muszę przyznać, że masz rację.. CO nie zmienia faktu, że jeśli będe w końcu kupował next gena.. to mimo, iż moje dwa najbardziej upragnione RPGi będą hasały na max detalach po Xie.. To zapewne zdecyduje się na PS3.. musiałby nastąpić nie lada kataklizm by stało się inaczej.

...troszeczke sceptycyzmu by tu nie zaszkodziło Wybacz, ale dla każdego kto miał kontakt z tą serią i dla większości PSowych wyjadaczy.. wystarczą dwa słowa... Hideo... BoSSSSSki Hideo... Kojima. Wygląda niepozornie a naprawdę jest Guru.. moim growym tzn.

Kurcze.. Oblivion... XBox 360.. Gothic XBox 360.. Tylko czy jak wyjdzie PS3 to ta tendencja się zmieni? Czy może MGS4 będzie (dla mnie osobiście) jedynym powodem by chcieć kupić tę właśnie konsole.

Aborcja w wypadku gwałtu.. jak najbardziej.. dość sie już Kobiety po takich przejściach nacierpiały. Moja przyjaciółka urodziła dziecko będące efektem tego rodzaju napaści pod naciskiem swoich ultra katolickich rodziców.. ale nie jest w stanie go pokochać.. i Teraz i Ona i ono skazane są na dalszy ból. CO do manifestacji gejów i lesbijek.. Uważam, że nie powinni manifestować.. Uważam, że nie ma tak naprawdę czego.. ale równocześnie to co mnie najbardzie wku***a to Ci pie****ni kretyni z Młodzieży WSZECH(BUAHAHAHA)polskiej.. Nienawidzę nietolerancji i chamstwa.. prostactwa.. buractwa i trisonii w 21 parze chromosomów.. Nie cierpię ludzi dla których jedynym sposobem wyrażania siebie jest agresja.. to jest żałosne i ich powinno się zamykać.. Protestując przeciwko preferowanym przez te środowiska metodom mimo moich zdecydowanie heteroseksualnych zapędów na ostatnią paradę (wolności czy jak jej tam było) w Krakowie poszedłem.. ale w gronie innych "heteryków" bo inaczej mógłbym sie czuć nieswojo ;)

łoooo... Ten filmik o MiPodzie jest niesamowity.... A dla Chamba mam rozwiązanie wszystkich DSowych Jego problemów.. (trzeba czytać rzeczy napisane -na dole- małym druczkiem;)... TATADADADATA DAAAAAAAM ===>> 220V to 110V Stepdown Converter (20W) US$ 4.99 (~4.15 EUR) :P. Ale to tak abstrahując od czegokolwiek i w świetle prezakończenia trochę irracjonalnie .. skoro DS Chamba u Jego Siostry i tak nie wyląduje

Ja właśnie zamówiłem sobie w Ultimie Edycję Kolekcjonerską Obliviona, jako, że mam tam zniżkę to wyszło mi tylko 10 złotych drożej niż w Cenega a City of Heroes też na bananowcach nie rośnie.. Na razie sobie nie pogram - muszę wymienic przestarzałą i pozostawioną jeszcze sprzed ostatniej modernizacji kartę graficzną.. ale to dopiero po maturze.. za to, za niecałe 20 dni będe się bawił Septimem, obejrze sobie film o powstawaniu TES IV na DVD i poczytam przewodnik.. heh..

Nie doceniacie Microsoftu.. Ja Wam mówie Panowie, jeszcze nas skurczybyki czymś zaskoczą.. Jeszcze nas skurczybyki czymś zaskoczą... Przecież mają swoich analityków rynkowych i wiedzą, że kolejny nijaki produkt się nie sprzeda.. Nie oszukujmy się - to jest Microsoft, instytucja nieomylna i bezwzględna - istny multimedialny rekin tygrysi :P - na dodatek z nieograniczinymi środkami.. więc wracam do.. Jeszcze nas skurczybyki czymś zaskoczą... jeszcze nas skurczybyki czymś zaskoczą..

Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi.. ale mam wrażenie, że odpowiedzią na Twe pyatnei jest: "Nie".. Grałeś w Morrka?? Tu będzie podobnie tyle, że z większą gamą ciosów i możliwości.. ale sam je wyprowadzasz, sam nakeirowujesz i napinasz łuk etc.

To chyba po prostu kwestia gustu.. Ja po prostu zawsze wolałem rodzaj rozrywki lansowanej przez Sony i kiedy wyszli na rynek handheldów to stwierdziłem - może nie do końca oryginalnie ale rozszerzają tylko swoją domenę, zachowują pewien określony styl - i co najważniejsze na bardzo wysokim - jak na dużych konsolach poziomie. Dużo podróżuje i chciałem coś, na czym nie tlyko obejrzę sobie film ale i coś, co zapewni mi rozrywkę bardziej "dojrzałą" (Panowie, którzy macie zamiar się pomiotac - zwróćcie uwagę na """"), po prostu Mario, Raymany etc. znudziły mnie i ta "cukierkowatość" Nintendo zmęczyła mnie już dosyć dawno temu. Oczywiście są wykątki od tej Nintendo reguły - a i w tej cukierkowatosci nie ma nic złego - De gustibus non est.. itp. itp. Abstrahując od tematu samych konsol, co prawda moją ulubioną grą jest MGA, ale na temat LCSa też mogę się co nieco wypowiedzieć. To nie jest port, tudzież "trochę lepszy port" na gra naprawdę bije na głowę GTAIII i naprawdę nie wiem czy też nie Vice City, graficznie na pewno prezentuje sie lepiej od 1 części na dodatek oferując nam motory ;P, ale sednem i kwintesencją tej gry jest fabuła i klimat, jakiego jeszcze w nowych seriach GTA nie było - klasycznej mafijnej rodziny w współczesnej otoczce. Dla mnie i tak jest to wprawka przed "Godfatherem"(oczywiście zdaje sobie sprawę, ze mniej współczesnym ;) - to mi jeszcze bardziej odpowiada), ale i tak jest to kapitalna gra. Jeśli dla niektórych o jakości tej gry decyduje tylko miasto, w którym dzieje się akcja (swoją drogą bardzo zmodyfikowane) to rzeczywiście sugeruje żeby trzymał się od tego tytułu z daleka bo nie załapie tego co jest w tej grze, jak i generalnie w ostatnich GTA istotne. Bo nie sadze, żeby głównym czynnikiem trzymającym gracza przy wszystkich poprzednich częściach serii była tylko rozwałka i ładne widoczki, nawet SA dając ku temu duże możliwości popisu szybko by się znudziła. Oczywistym było, że Sony jedną jedyną konsolką nie obali hegemona (i dotychczas praktycznie monopolisty - biorąc pod uwagę porażke ciekawej opcji jaka był N-Gage) na rynku handheldów - Nintendo Rzeczą bezdyskusyjna jest jednak to, ze SOny wytyczyła nowy, bardzo interesujący kierunek dla dalszego rozwoju mneijszych platform, czy też "systemów" ;) tworząc dla Nintendo zacną konkurencję i przy rozbiezbieżnościach w podejściu do przenośnej rozrywki - alternatywę. A czym byłby ten wolny, rozwijający się rozrywkowy rynek - bez konkurencji?

Osobiście dziwie się temu trendowi.. Jak dla mnie PSP z swoimi ogromnymi możliwościami jest naprawde wspaniałą maszynką.. Gry też ma dobre i na takim poziomie jaki był dotychczas w przenośnej rozrywce niespotykany.. Oczywiście DS też.. ale nie mogę się do niego przekonać i opędzić od wrażenia, że to jest kolejny odgrzewany kotlet tylko podwójny - bo z double screenem. Jedyną istotną "wadą" PSP jest cena, ale wg. mnie warto poczekać trochę dużej i "dozbierać, niestety jednak - jak widać - ta różnica cenowa potrafi przechylić szalę na niekorzyść kapitalnej kieszonsolki Sony.

Jasne, że jest akademicka.. tak samo jak zgodzę się, że na strategicznych wyjadaczach (a do takich śmiem się mimo wszystko również zaliczyć) 150 jednostek nie robi wrażenia.. Jednak biorąc pod uwagę hack&slasha jest to liczba nawet imponująca. Muszę się przyznać do jednego - zapomniałem, że podtytułem Spartana był Warrior a nie War i rzeczywiście wyskoczyłem w tym topicu jak filip z... konopii?? A co do dopiski PSP to zgadzam się Dee, że jest to po prostu format pod rozdzielczość po PSPka, w to nawet nie śmiałem wątpić :>, moze tylko źle to przekazałem :). A te moje knowania o Totalu na PSP były tylko ot tak - ad hoc. ;)

Aaaa właśnie, że widzieliśmy.. Doskonałego Spartana ;) na PSa2, może strategia to to nie była ale naprawdę produkt świetny i Total(ny) jak mało który na jakiejkowliek z platform. A taka strategia na PSP.. hmmm w aspekcie stricte taktycznym, bez bitew rozgrywanych przez playera.. i tak byłoby to naprawdę coś.