Dan14NR

> > Podobnież miała ona dotyczyć tylko użytkowników, którzy ściągają straszliwie > > duże ilości danych liczone w setkach GB. Przez dwa miechy miałem miesięcznie > ściągane > > ok. 100GB, > > No to sam sobie odpowiedziałeś właśnie dlaczego Ci obcięli transfer :) > > @ AjKnowJu > > Nie co, a ile. Zresztą przeczytaj post samego zainteresowanego. Nie tylko ja mam ten problem - 500 stron w temacie na forum Plusa to chyba wystarczająca ilość niezadowolonych klientów ;) btw. 100GB to nie jest "kilkaset" a tak wypowiadali się rzecznicy Plusa. Jak pisałem klientów, którzy są niezadowoleni z tej usługi jest mnóstwo i stale ich liczba rośnie. Pisałem, że przez pierwsze dwa okresy rozliczeniowe ściągałem ok. 100GB/msc i NIE OBCIĘLI transferu. Trzeciego miesiąca obcieli po ok. 30GB (10GB limit podstawowy). Poza tym zapewnianie ludzi w salonie przez pracowników Plusa o tym, że ŻADNYCH limitów nie będzie podpada pod nieuczciwą praktykę handlową i jest karalne.

> Ale widzę, że malkontenci jak zawsze potrafią > jedynie narzekać. Gry ze Steama, klient World of Warcraft i Star Wars The Old Republic... takie tam ;) I nie "nic dziwnego", bo Plus zapewniał mnie w salonie, że nie obetną transferu mimo klauzuli w umowie. Podobnież miała ona dotyczyć tylko użytkowników, którzy ściągają straszliwie duże ilości danych liczone w setkach GB. Przez dwa miechy miałem miesięcznie ściągane ok. 100GB, w trzecim już po 30stu przycięli transfer do 1mb/s, a potem do 32kb/s, więc Google nie chciało się wczytać.

Apropo oferowania czegokolwiek to przestrzegam przed Plusem. Skusiłem się na mobilny internet LTE bez limitu i po przekroczeniu ok. 10-20gb ponad "limit" (podstawowy pakiet danych w 3G/LTE ) Plusik ucina transfer do dramatycznych wartości. Także internet odradzam, a ja nie wezmę również telefonu. Sama opcja płatności w abonamencie za apki z Google Play, cóż... chyba każdy zainteresowany ich zakupem na kartę. Poza tym teraz można kupić w kiosku karty prepaid do Google Play, więc dla mnie bez rewelacji. Nie od dziś nie trzeba posługiwać się kartą płatniczą :P

Wymagania albo ostro przesadzone, albo Ubi znowu olało optymalizację... Niestety.

Mi nawet F.3.A.R się podobał, ale to jakaś tragedia. Nie wiem czego twórcy się spodziewali... Chyba nie zadowolenia od wiernych fanów.

> Gra będzie za friko z mikropłatnościami czy trzeba będzie coś za nią zapłacić? Przecież (o ile się nie mylę) panuje crossplatform, więc to będzie ta sama gra co na PC przeniesiona na Androida, Grać możesz na swoim koncie na komputerze, Androidzie i iOS jeżeli tak by Ci się podobało :P

Z checią przytulę wersję na Androida. Odświeżony Baldur sprawuje się idealnie na tablecie.

Jestem o siebie spokojny. Ze smartfona już nie korzystam, a jedynie z tabletu. Jedynie moja luba będzie rozczarowana, bo ona z kolei korzysta wyłącznie z telefonu. Znając życie będzie dało się to jakoś obejść, chociaż jakość pewnie nie powali dopóki nie wydadzą odpowiedniej wersji. btw. nie wyobrażam sobie gry na 3.5" iPhonie 4S.

Horrorów nigdy za wiele. Boje się co z tego wyjdzie, biorąc pod uwagę obecne trendy.

Odpaliłem ostatnio trójkę i... spodziewałem się czegoś lepszego. Niby otoczenie wszystko spoko, ale fabuła mnie nie porwała. Mam wrażenie, ze bohater od razu koszący z maszynowego raczej jest mało autentyczny i ciężko mi się z nim utożsamić. Zobaczymy dalej, ale średnio mi to wchodzi. Do czwórki pewnie przymierze się jak stanieje.

Mam mocne obawy. Rynek mobilny rozwinął się juz na tyle, że mogliby wydać pełnoprawną część Asasyna na tablety i telefony. A przynajmniej porzadniejszą od poprzednich mobilnych produkcji. Mam nadzieję, że Identity da radę.

Gratuluję jednemu z Was nazwania Piły filmem, który ma być wyłącznie obrzydliwy. W 1 części prawie w ogóle nie ma flaków, a jest klimat i swietna fabula. W następnych gorzej, ale całość ma bardziej skomplikowana fabule, niż większość gier ;)

Były Manhunty, była pamiętna misja na lotnisku w CoDzie i każdy żył. Tym razem też przeżyją. W większości gier zabija się ludzi w ten, czy inny sposób, więc nie do końca rozumiem sens debaty. A brutalne zabijanie też było już wiele razy.

To zabrońmy też filmów o psychopatach, a co! Dajcie spokój...granice przekraczają produkcje filmowe typu Srpski Film, a nie tego typu gra. I chociaż jest mało smaczna, to jednak widziałem gorsze obrazy, które już dawno zostały wyprodukowane.

> Rozumiem, że tyle mają kont a gra może z milion ? Konta offline się nie liczą drogi Blizzardzie. > Po co pompować balonik ? To ilość aktywnych subskrybentów, bo kont to mają kilka razy tyle... Nie wiem więc o co Ci chodzi.

Zobaczymy co z tego wyjdzie. Po sukcesie Duel of Champions gier CCG pojawiło się wszędzie na pęczki, ale zdecydowana większość jest raczej kiepska, a sam DoC stał się maszynką do robienia kasy.

Eh... znowu wojna. I tak jeszcze przez kilka lat życia nowych konsol... Jest różnica? Jest. Zauważalna i mająca znaczenie dla Kowalskiego, który nie ma dwóch telewizorów i konsol dla porównania? Nie. Moim zdaniem to tyle.

> Nie zrobi tego CDP to zrobią to fani. Dokładnie. The Walking Dead i The Wolf Among Us to najlepsze przykłady. Ja osobiście grałem w oryginale (wolę), ale moja luba grała korzystając ze spolszczenia i jest dość dobre, chociaż można się przyczepić w kilku kwestiach.

Kupiłbym gdyby twarz rzeczywiście przypominała Clementine...

Mimo wszystko cena jest wygórowana jak na 3h gry i ja postoję, dopóki gra nie stanieje do poziomu ok. 40zł.

No tak, bo w grach FPS wybitnie potrzeba 60 klatek, bo na 30tu przegram. 30 klatek to jest płynność i jak ktoś pisze "jak można grać w 30fps" to już szuka dziury w całym. Jasne, 60 jest lepsze, ale w 30 spokojnie można grać. Nawet w shootera.

A ja odbiłem się od niej po kilkunastu minutach. Formuła jest już tak wyeksploatowana, że dłużej jej znieść nie mogę. W Epic pograłem dłużej, bo jakieś 8h, ale motyw ptaków też nudzi niezależnie od formy.

Liczylem na konkretne plany odswiezenia Tormenta. W takim razie zabiorę się za ponowne ukończenie tego arcydzieła na komputerze, a na tablecie wracam do EE. Jezeli kogoś to interesuje - na tablecie 7" wszystko jest czytelne i gra się przyjemnie. Piszę to, bo sporo osób wachało się przed zakupem gry na swoje urządzenie. Ale na mniejszym ekranie mogłoby być ciężko.

A ja ciągle muszę Origins przejść... Kupione x lat temu i ukończone w 15%. Jakoś średnio mi to przypasowalo. Poczulem dejavu względem wielu gier, głównie BioWare. Może w końcu się przemogę.

Heh osmiordzeniowy. Ja od niedawna smigam na Lenovo A3500F i zupełnie mi wystarcza do internetu i pogrania. Dwa sezony TWD na nim skonczylem i jestem w pełni zadowolony :P do przejścia na cos mocniejszego skłonić mnie mogą chyba tylko porty dużych tytułów. Do tego dla mnie zaporowa cena jak na tablet, ale rozumiem, że to ma bardziej stanowić konkurencje dla iPadów.