radek44564

NIEAKTUALNE

Pytanie (jak było wcześniej to przepraszam, nie znalazłem a szukałem): Gdzie jest wskaźnik reputacji w interfejsie EU3??? Pytam bo nie mogę znaleźć, a postanowiłem "odkurzyć" grę. (wskaźnik reputacji, a nie prestiżu).

czyli uważasz że wydawcy i twórcy działają tak samo jak 10-15 lat temu (oczywiście z zachowaniem realiów epoki)?. Śmiech. Kiedyś aby przejść grę należało posiedzieć kilka godzin, a nie kwadransów. Nikt nie robił gry, a potem nie wydawał jej po kawałku by zarobić jak najwiecej na dodatkach. W gry grało się dla przyjemności, kupowałeś płytkę i nie musiałeś nic więcej - dziś, aby odblokować nowe funkcje, zbroje, bronie, mapy, pociski, kolor szyb w aucie musisz je wykupić. Gdzie podziali się ludzie, którzy robili takie cuda jak MoH, CoD, Gothic, czy wiele wiele innych? Oni istnieją nadal tylko kto inny im płaci. A co do promocji to gra sama sie reklamowała, nie patrzyła na ciebie z każdej strony internetowej, z każdego czasopisma, nie spamowała ci poczty, kiedyś po prostu wiedziałeś że jest dobra więc w nią grają. Dziś wydaje się miliony na promocje i płatne recenzje które utwierdzają cie w często mylnym przekonaniu o dobrej grze, a gdy już kupisz grę to nierzadko okazuje się że to gniot. TO sie nazywa duch czasu. Kiedyś liczyło się coś więcej niż teraz i dbano o to by gracz był zadowolony. Dziś tego nie ma. Kto kupił pięć części fify to pewnie kupi i 6, kto ma wszystkie nfsy to też zagra w najnowszego. Gracz jest tylko klientem który ma za to zapłacić.

Dopiero teraz widzę jaki jestem stary. Brakuje mi tu tylko Gothica, bo on przecierał szlaki i wyznaczał nowe trendy. Co jakiś czas odpalam G2, by przenieść się na wyspę Khorinis. O której z teraźniejszych nowości będzie można tak powiedzieć, za 5-10 lat? - o żadnej!Kiedyś gry nie miały promocji, super-ekstra grafiki, ani innych "bajerów" lecz dobrą fabułę. Dziś ze smutkiem stwierdzam, że obecnie jest zupełnie na odwrót. Nie ma fabuły lecz tylko promocja i zdzieranie od graczy jak największej ilości pieniędzy. Szkoda, no ale cóż trzeba iść z duchem czasu...

mam ten sam problem co większość powyżej. mam b2 delux gram sobie gram od 3 dni na rankingowych serwerach i nic, wszędzie w statystykach "0". grałem po kilka tur podrząd, na kilkunastu rankingowych serwerach i nic. choć w grze na serwerach i rundach już dawno przestałem być szeregowym to i statach nie mam nic, nawet medalu którego zdobyłem brak. czy ktoś kto w ostatnich godzinach/dniach grał w B2 miał naliczone punkty? pytam, bo może te serwery znów padły. pomocy.

Tak mi się zdawało, dzięki :)

Jutro jadę do Warszawy na mecz, mam pytanie: na bileci piszę, że jako posiadacz biletu magę podóżować komunikacją miejską na wyznaczonych trasach za free w dniu meczu i dzień po, tylko jak sprawdzić co dokładnie oznaczają te "wyznaczone trasy", szukałem na stronie uefy i narazie bez efektu, czy ktoś wie jak po Wawie posiadacze biletów mogą jeździć za darmo?

Dzięki:D 3 dni temu sprzedałem ponad 100 tych małych grzybków i resztę zbytków na nowy pancerz w górniczej dolinie - szkoda jak się teraz okazało (ciężki pancerz strażnika miejskiego), ogólnie wole być magiem, ale raz na jakis czas walka wręcz też jest ciekawa.

małe pytanie: co w G2 może na stałe zwiększać "cechy" (siła, zręczność, hp, mana)? - oprócz eliksirów i roślin z tego co pamiętam to: modlitwa i datek przy kapliczkach, zjedzenie dużej illości jabłek, coś oprócz tego? ktoś pamięta?

Czy to prawda, że w Risen 2, będziemy mieć własny statek?

Pytanie do tych co interessują się Premier League: w niedzielę mecz zespołów, które od (praktycznie) 7 lat mistrzostwo Angli dzielą między siebie. Kto wygra na Stamford brigde, Chelsea - drużyna - gospodarz (od 10 lat MU w Lidze nie jest wstanie wygrać na SB). Niebiescy od zeszłego roku przeżywają kryzys, niemniej jednak pomimo tego, że czasami potykają się na "dole tabeli" to z najlepszymi walczą jak równy z równym, czy mygra MU, świetny początek sezonu, a potem lekki dołek (z MCity) obecnie prezentujący dobry poziom, będący prawie na pierwszym miejscu PL. Kto wygra? Moim marzeniem jako kibica Chelsea, jest to, aby mecz wyglądał tak jak ten w którym "The Blues" polegli z Arsenalem. Oba zespoły grały prawie bez obrony, akcja za akcją, nieustannie przed, lub w polu karnym, agresywny piekny, widowiskowt futbol z dużą ilością bramkowych akcji - czego sobie i wam życzę

też gram i gram,. mam 1/3 wszystkich lądów a na moim terytorium jest tylko jedno moje centrum handlowe (w stolicy) - nie licząc tych co je podbiłem (one czasami znikają). Komputer ma natomiast kilkanaście takich centr - zazwyczaj przy moich granicach, tak, że ich wpływ ogranicza moje centra. Szkoda. Dzięki za potwierdzenie tego, czego się obawiałem ;D

Znalazłem niedawno EU2 na dnie szuflady i przypomniały mi się stare, dobre czasy :D Mam pytanie, czy można w EU2 utworzyć własne centrum handlowe (oprócz tego w stolicy)? Nie chodzi mi o kolonie handlową stopnia 6, tylko o centrum gdzie można "wysyłać" kupców?

do wstydu nie, to przecież rozgrywki międzynarodowe, ale znając życie będzie tak jak zawsze gdy kluby z Anglii grają w LE - albo wystawią rezerwy, albo będą testowali nowe ustawienia. Trochę szkoda zespołów z Angli w tej edycji LM. (Chelsea (jestem kibicem), Arsenal - tylko dwie, szkoda).

mam dla ciebie radę - nie wdawaj się z nim w dyskusje - argumenty do niego nie trafiają, tylko je neguje a swoje wprowadza tylko sporadycznie. Nabija sobie tylko posty. Zachowuje się tak od bardzo dawna, kiedyś ja i ludzie z których argumenty negował postanowilismy go olać - nie będzie w ten sposób spamował. Nie komentuj go (moja rada, bo go i tak nie przekonasz - on wie wszystko najlepiej, zna PL lepiejj niz my pomimo tego, że ostatni ich mecz oglądał w średniowieczu (żart). Moja rada? A co do Swansea, to jedyny zespół z PL który preferuje styl Kataloński, w ubiegłym sezonie wymieniała średnio 526 podań na mecz i utrzymywała się ponad 60% przy piłce, ale i tak daleko jej do LM. Jakiemu zespołowi w PL kibicujesz?

Mecz realu z barc jest ciekawy, ale mecz Betisu z Gijon z całą pewnością nie. wszyscy wiedzą, że ligę wygra albo Barca, albo Real - zero niespodzianki. Liga to nie tylko dwa pierwsze zespoły, ale także 18 innych. W Angli gra się w brutalny, twardy futbol. Nikt nie bawi się w nieustanne podawanie piłki. Jest też mniej aktorstwa i do tego puchar jest w zasięgu kilku zespołów, przez to "mecze na szczycie" są częściej i więcej ludzi to ogląda i się tym interesuje.

przeczytaj swoje posty. Nie piszesz nic poza negowaniem moich słów. Zero argumentów, ile masz lat 7? Nie odpowiada się pytaniem na pytanie - to nie grzeczne. Nic sobą w ten sposób nie reprezentujesz. http://demotywatory.pl/szukaj?q=Dominacja+Barcelony+ (statystyki z pełnych ostatnich 5 sezonów).

twoje argumenty są co najmniej dziecinne: "grają o lepszych godzinach" "słabe drużyny". Liga gdzie na starcie wiadomo kto wygra bo są tylko dwa warianty (za sprawą zjawiska zwanego polaryzacją), nie jest ciekawa. "Liga" z definicja zakłada członkostwo kilkunasty zespołów. Barca i Real są b. dobre - i co z tego jaak reszta to przeciętniaki i większość z nich mogłaby grać w 5 lidze angielskiej, czy 3 niemieckiej. Barca i Real są b. dobrzy - mają technikę i takie tam, ale przez większość sezonów pozwalają sobię na oszczędzanie najlepszych, by na wiosnę w LM gdy spotykają Chelsea, Arsenal, MU z wygrać (wyjściowe 11 mają "w nogach" znacznie więcej meczy, od początku grudnia do lutego grają co 3 dni, potem wiosna LM i znowu co 3 dni, nie odpoczywają w święta, Nowy Rok - wtedy grają). Mają więcej możliwości złapania kontuzji itd. Liga angielska będzie zawsze lepsza od hiszpańskiej - no chyba że inne zespoły primera division zaprezętują to co królewscy, czy duma kataloni

to ich taki noworoczny żart. Liga gdzie rozgrywa się tylko dwa ciekawe mecze w przeciągu całego sezonu nie może być najlepsza. Ja rozumiem, że Barca i Real i wogóle tyle tytułów, tylko Premier League jest najchętniej oglądaną ligą na świecie. "statystycy futbolu" policzyli trofea, a nie popatrzyli na poziom itd. Nie sztuką jest wygranie z Realem sociedat 99:0, tylko sztuką jestnp. wygranie z MU, wiedząc, że za 3 dni zmierzysz się z Chelsea, Arsenalem, MCity, Liverpoolem, Totenhamem...

nie kpij ze mnie. niewłaściwe serwisy najwidoczniej przeglądasz. Ja jestem kibicem Chelsea i nikogo nie obrażam na prawo i lewo. Czyim tak wogóle jesteś fanem? Żade nkibic Chelsea nie czepiał się kartki dla Kompanego bo i po co, to nasi rywale - wg. mnie kartka słuszna (to odnośnie cytatu), nie lubimy MCity - ale je szanujemy, tak jak pozostałe zespoły P L. Jestem w fanklubie Chelsea i zapewniam Cię, że jak oglądamy razem mecz, czy siedzimy w barze to o czerwonych kartkach dla Mcity, MU, Arsenalu, ... i innych teoretycznych błędach sędziów nie rozmawiamy, ale np. debatujemy na tematy transferów, taktyki, Torresa (prawie nikt go od nas nie lubi bo zdraził The Reds, na rzecz rywali) i innych tematów związanych z Chelsea. Polski kibic=fan Chelsea

Może nie najgorszy na świecie, ale ostatnio stał się ostrzejszy, mniej tolerancyjny wszystko dla dobra "zdrowia" zawodników. chociaż z drugiej strony sędziowie w P L nie ''stoją murem'' za jednym zespołem, a mylą się na korzyść przypadkowych zespołów. Przydałyby się video powtórki, co sądzicie?

Chelsea Londyn

ja jestem kibicem Chelsea i to kłamstwo. Piłka to gra błędów (również sędziów). Raz jest po twojej myśli, raz po przecinika. Szanuję wszystkie zespoły w lidze, MCity jest słusznie liderem - zdobył więcej punktów, to uczciwe, ale w pucharze mu po prostu nie idzie. (wg. mnie czerwona kartka dziś słusznie, za intencje też można czerwoną dostać) Anglia to nie Hiszpania, sędziowie są bezstronni, ale czasami nie dostrzegają incydentów - to tylko ludzie. Przecież nie robią tego specjalnie. To tylko incydenty Można przytoczyć milion historyjek w których zespół ''X" wygrywa po błędzie sędziego - ale, po co? taka jest piłka.

Tak 5 lat ( w tamtym roku tak było, więc w tym pewnie też), tylko zadeklarować trzeba się o ile wiem we wrześniu .

A może to poprostu tak długo trwa sama instalacja (odczekałeś chwilę?). Ja instalowałem L4D2 ze steamu i pobieranie, a potem aktualizacja trochę trwały. Na początku też miałem 1%, ale później skoczyło od razu do czterdziestu-kilku.