Zajanski

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1757
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Zajanski

  1. Przede wszystkim należy zacząć od tego, że to czy rzeczony "artysta" jest "legendą" czy nie, nie ma żadnego znaczenia, ponieważ prawa własności intelektualnej dotyczą tak samo Lady Gagi jak garażowych twórców.
  2. Zajanski

    Sprzedaż komputerów nadal spada

    Cóż, pamiętam jak jeszcze z dziesięć lat temu połowa polskiego Internetu pisała "gura" zamiast "góra" i wówczas również osoby, które zwracały na to uwagę były "czepialskimi" no bo przecież każdy wie, że "gura" to "góra" i "o co w ogóle chodzi"? Ale jakoś w końcu udało się wyplenić "gury", to może i pewnego dnia uda się nauczyć ludzi, jak się poszczególne przedmioty nazywają? Tak czy inaczej, próbować nie zaszkodzi, w końcu najgorsze co może mnie spotkać, to zarzut, że się "czepiam" i jakiś tam flame. Ja kończę.
  3. Zajanski

    Sprzedaż komputerów nadal spada

    Jakby mnie autor nie kusił dziwacznym tytułem, to bym się niczego nie czepiał, a skoro dał taki tytuł żeby nabić trochę więcej hitów, to niestety musi się liczyć z prawdopodobieństwem pojawienia się upierdliwego osobnika, takiego jak ja. Dziennikarze i ludzie dziennikarzopodobni (ostatnio ktoś tutaj się zarzekał że nie jest ten, no... "felietonistą", czy coś w tym stylu) i tak mają swoje za uszami w kwestii braku precyzji, usilnego wbijania hitów i manipulacji, pozwalać im na więcej to IMO najgłupsze co można robić. Jeśli wywołuje u kogoś (poza rzeczonymi dziennikarzami i dziennikarzopodobnymi) zwracaniem uwagi na takie rzeczy butthejt, to trudno. Choć nie taki miałem zamiar.
  4. A tak właściwie dlaczego? Oczywiście przy założeniu, że "artysta" ma rację. Jeśli ja np. nagram sobie 100000 kopii z nielegalną wersją GTAV i będę chciał je rozprowadzać to chyba oczywiste, że powinienem tego zaprzestać i je usunąć. Oczywiście, że nic takiego nie będzie miało prawdopodobnie miejsca, bo cięzko podskoczyć komuś, kto ma pewnie z tysiąc razy więcej dolarków od ciebie, ale to nie zmienia faktu, że takie życzenie "rapera" wydaje się być usprawiedliwione na gruncie moralnym i najprawdopodobniej prawnym. Naruszają jego własność intelektualną, powinni przestać. To chyba oczywiste?
  5. Zajanski

    Sprzedaż komputerów nadal spada

    Ja po prostu jestem staromodny i uważam, że tytuł newsa powinien głosić to samo, co treść newsa. Zdanie "sprzedaż komputerów nadal spada" wydało mi się dziwne i interesujące, bo mało prawdopodobne, żeby nagle ludzie przestali kupować tablety, xboxy, PSy itd. więc kliknąłem żeby dowiedzieć się o co chodzi. A tu chodzi tylko o to, że sprzedają mniej PCtów. Wielkie odkrycie. Krótko mówiąc - autor wprowadza czytelników w błąd stawiając w tytule "rzucającą się w oczy" tezę, która nie znajduje pokrycia w stanie rzeczywistym. Gotów byłbym uwierzyć, że to tylko błąd, a nie pudelkowa manipulacja, ale to nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz, kiedy Pepsi robi coś takiego.
  6. Zajanski

    Sprzedaż komputerów nadal spada

    Jak już pisałem, w tytule newsa chodzi o komputery w ogóle, a w treści newsa okazuje się, że jednak chodzi o komputery osobiste. Wydaje mi się, że wytknąłem to wyraźnie - i chodzi tu o tę rozbieżność. Precyzja jest potrzebna, ponieważ jak widać niektórzy wciąż nie wiedzą co to jest komputer i tkwią w swojej ignorancji tak głęboko, że są nawet gotowi sobie zadrwić z kogoś, kto w przeciwieństwie do nich wie co to jest komputer. Tytuły newsów takie jak ten utwierdzają prostych ludzi w tej arogancji, którą wykazujesz i przekonaniu, że komputer w ogóle i komputer osobisty to pojęcia tożsame zakresowo. Od portalu zajmującego się grami można oczekiwać znajomości podstawowej terminologii w tym zakresie. To chyba nie Onet, no nie? - damage control - - damage control - - damage control -
  7. Zajanski

    Sprzedaż komputerów nadal spada

    Sugeruję najpierw się doedukować, a potem ewentualnie sobie zacząć drwić. Edukację możesz rozpocząć od zapoznania się z pojęciem komputera.
  8. Zajanski

    Sprzedaż komputerów nadal spada

    Hue. Tytuł newsa głosi spadek sprzedaży komputerów, klikam bo myślę - jak to niby możliwe? Oczywiście okazuje się, że chodzi tylko o komputery osobiste. Czy autor wie, że oprócz komputerów osobistych komputerami są też konsole Xbox, Playstation a nawet tablety? Więc równie dobrze można tutaj dać tytuł "sprzedaż komputerów rośnie". xD Gramelek.pl
  9. Tylko że w gąszczu wyboldowanych nazw i bezsensownych treści jest to tak zakamuflowane, że przeciętny użytkownik zrozumie mniej więcej tyle: hurr PETA zła Owszem, ale to jest argument i powód ku temu, żeby te emocje okiełznać i nad nimi panować, a nie je wzburzać po to tylko, żeby zyskać kilka dodatkowych odsłon i komentarzy. ;(
  10. Ech, jak dobrze jest należeć do PC mustard rasy, mieć 2 TB HD i żadnych tego rodzaju dylematów. :-)
  11. Rzetelny news powinien podawać informację, a nie pozostawiać pole do interpretacji. Interpretacja = manipulacja. ;0 Dlaczego? Bo przyjmujesz podświadomie zdanie autora jako swoje - w końcu sam zinterpretowałeś... ale to autor cię nakierował. Tu nie Biblia, żeby interpretować, tylko Internet xD Wiesz, jak dla mnie to mogliby być nawet drugim Hitlerem, ale i tak oczekuję suchej informacji, a nie czegoś takiego jak w newsie z dodatkiem komentarzy od użytkowników spod znaku "do psychiatryka!!11111".
  12. Sorry, ale to chyba sam sobie wymyśliłeś, bo ja nie widzę, żeby w newsie stało, że PETA twierdzi iż "granie w Pokemony jest winne znęcania się nad zwierzętami" (choć cały news napisany jest ewidentnie w tonie wyśmiewającym PETA). Jest tylko w niejasny sposób zakomunikowane, że PETA ma jakiś problem z Pokemonami. Jak już pisałem, jestem raczej przeciwnikiem PETA, ale jeszcze większym jestem przeciwnikiem manipulacji medialnych, a tu niewątpliwie mamy z taką do czynienia - zauważ, że ponad połowa treści newsa to wymienianie "śmiesznych osiągnięć" PETA, które nie mają nic wspólnego z istotą newsa, ale za to nastrajają czytelnika negatywnie do rzeczonej organizacji.
  13. To akurat dobre spostrzeżenie. Starczy powiedzieć *cokolwiek* niepochlebnego (nawet nie złego) o grach i od razu batthart od komentujących i newsmanów - no bo jak tak można nie wielbić ślepo naszego hobby?
  14. No cóż, skoro podczas tworzenia DA3 będą musieli słuchać się fanów, do tego zrobić dobrze EA, ściągnąć nowych graczy, dostosować sterowanie do wszystkich platform równocześnie no i oczywiście dogodzić mniejszościom seksualnym to nic dziwnego, że wyjdzie gniot, który nikomu się nie spodoba. ;0
  15. To by wyjaśniało, dlaczego każda ich ostatnia gra jest do kitu. Chociaż w DA:O to mi się nawet nienajgorzej grało. Może tam się jeszcze nie słuchali "fanów"?
  16. Zajanski

    Spójrzmy na The Order: 1886

    Ja ci wyjaśnię - konsolowcy mają butthart na PCtowców i wymyślili im ironiczne określenie "PC master race". Ponieważ określenie to w oczywisty sposób wytraciło ironiczne konotacje i stało się odzwierciedleniem prawdy, to przeinaczyli swoje własne określenie na "mustard race" - stąd mustard gaming. Innymi słowy, kolega sugeruje, że jesteś graczem PC, który lubi "klasyczne" gry, zamiast efekciarskich wyrobów mario-podobnych, co w jego pojęciu jest chyba obrazą.
  17. Głupi ruch pod publikę, jeśli się do tego zastosują, to będzie jeszcze głupszy. Kultura nie powinna podlegać demokracji - nawet popkultura, bo większość ludzi sama nie wie, czego chce. Dobry pisarz zna zdanie czytelników, ale niekoniecznie się ich słucha. A to dlatego, że odbiorca jedno życzenie wyraża, a czego innego zazwyczaj chce (choć niekoniecznie sobie zdaje z tego sprawę). To samo powinno dotyczyć gier.
  18. Pewnie i tak, tylko czy jest ktoś, kto by się chciał zebrać z takimi ludźmi i jednocześnie posiada jakiekolwiek wpływy? Mnie na przykład do pewnego stopnia rusza - choć nie do przesady - ale nie chcę mieć nic wspólnego z ludźmi, którzy doszukują się zła w Pokemonach. Masz rację, ale obecne podejście do zwierząt jest jakie jest i to "tamtych" trzeba przekonywać, bo są w większości, nawet jeśli słuszność jest w dużej mierze po stronie PETA, to nie znajdują się oni w dostatecznie komfortowej pozycji, by móc sobie pozwolić na patrzenie na innych z góry i wybryki takie jak krytyka Pokemonów. Generalnie to stronię od wszelkiej maści aktywistów, którzy zamiast rozsądkiem posługują się krzykiem i tupaniem. Wiele róznych działaczy już mi się w ten sposób obrzydziło, choć kiedyś popierałem ich i ich postulaty. I jestem przekonany, że nie jestem w takim podejściu odosobniony.
  19. Rzecz w tym, że PETA to nie Rockstar czy jakaś inna Lady Gaga, którym zależy wyłącznie na sprzedaży (rozgłos -> sprzedaż). Im zależy na przekonaniu ludzi do pewnej idei, a żeby ludzie się przekonali, nie wystarczy byle jaki rozgłos. Bo rozgłos, który dotychczas zyskują przekonuje ludzi co najwyżej do tego, że to jakaś banda oszołomów - co widać na załączonym obrazku.
  20. To w sumie miło, że dzieci i dorośli dostają coś stymulującego intelektualnie.
  21. Lol i to normalnie leci w TV? Kreskówka, w której jedna postać mówi po zagramanicznemu? xD
  22. Dlaczego to wideło jest w połowie po angielsku, a w połowie po (jeśli się nie mylę) koreańsku? ;__; Samej gry nie skomentuję, bo brak mi słów - niekoniecznie w złym sensie.
  23. Ech, ależ nudne są te wypowiedzi z serii "każde szanujące się x musi y" albo "każdy dobry p spełnia warunek q".
  24. Nawet o tej organizacji nie słyszałem. Cóż, to pewnie dlatego, że tego typu działalności dzielą się na te, o których się nie słyszy (bo to nudne) oraz na te, które same ośmieszają swoją sprawę, jak PETA (o czym już się mówi, bo to ciekawe).