AlePoCoTo

Jak duża część gramowiczów wcześniej - spróbowałem i nic z tego. Za dużo uprzykrzaczy niestety tutaj macie. Już wolałbym opłacać jakiś miesięczny abonament w rozsądnej kwocie, niż walczyć z tymi reklamami.

Szczerze gratuluję organizatorom, świetna impreza, świetny turniej. Jednak osoby odpowiedzialne za stworzenie tej infografiki powinny zapoznać się z zasadami stosowania słów ilość/liczba.

> Ciekawe gdzie są fakty i na czym oni się opierają... Sorry ale teraz to na pewno jest > wróżenie z fusów... Skoro swoją analizę udostępniają niech podadzą źródła na których > się opierali i dane :), "Analitycy stwierdzają ponadto, że możne ona stać się główną > platformą dla wielu twórców gier." Zobaczymy ;>. I prosze mnie nie pouczać o tym czym > jest analiza... Bo jeśli jest ona upubliczniana to powinna być z danymi na których się > opierano. Tyle w temacie, a tak to jest takie pitu pitu co się MOŻE zdarzyć ;>, czyli > coś ala wróżki w TVN''u :D. Żadna firma zajmująca się analizami rynku nie zdradzi swojej metodologii badań. Wszyscy opracowują własny system przeprowadzania takich analiz i potem według niego postępują - jest to ich sposób działania oraz tajemnica firmowa, której nie mogą zdradzić. O skuteczności nie ma co dyskutować. A jeżeli chcesz dokładniejsze informacje, owszem uzyskasz je za bardzo konkretną opłatą. Przecież z czegoś muszą żyć ci cali analitycy, a zarabiają głównie na sprzedawaniu szczegółowych wyników swoich analiz dużym przedsiębiorstwom. Za darmo masz minimum, czyli ogólnikowy wynik. Lepsze to, niż nic.

Tytuł: "Przedłużenie ręki" Temat: O telefonach komórkowych. Czym są, ich powiązanie z kulturą masową, to jak odzwierciedlają człowieka. Też historia w mocno skondensowanej pigułce. Link: http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=81321&n=19

Tytuł: nGees - konkurencja dla OUYA? Temat: Krótka analiza nGees, porównanie do OUYA i osobista ocena oparta na udostepnionych do tej pory informacjach. Link: http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=81321&n=18

> Chciałbym was zobaczyć jak wy marudy opowiadacie cokolwiek po angielsku z akcentem i > spójnością :P Z całą pewnością mogę powiedzieć, że poradziłbym sobie może nie doskonale, ale zdecydowanie lepiej od tej Pani. Niemniej, jak nie umiesz, to nie pchasz się do reklamy tylko wynajmujesz kogoś z dobrym językiem, taka powinna być zasada. Poza tym strasznie sztucznie tam mówią, jakby czytali bezpośrednio z kartki. A robiąc taki spot raczej najpierw powinni nauczyć się tekstu i przećwiczyć go kilka razy, żeby wyrobić naturalną wymowę? Ten filmik chyba kleili na szybko...

Jeżeli chodzi o takie androidowe "przystawki" pod telewizor, to tylko OUYA. Sam zamierzam sobie dokupić do swojego LCDka, który jest bardzo dobrym sprzętem, ale został zakupiony przed erą "inteligentnych" odbiorników. A kilka funkcji multimedialnych by się przydało. Z innej beczki, kręcąc taką reklamówkę nie mogli zadbać, by ludzie w niej występujący jakoś znośnie gadali po angielsku? Zwłaszcza ta kobitka co gada większość czasu, tragedia po prostu, aż uszy bolą. Jakbym był potencjalnym zagranicznym (angielskim) klientem, szybko wyśmiałbym ich za tę reklamową porażkę...

Uczestniczyłem w becie i powiem szczerze, dla kogoś, kto chce po prostu od czasu do czasu powalczyć na miecze po sieci, taki "trial" w zupełności wystarczy. Właśnie rozpocząłem pobieranie.

> 400 $ to i tak bardzo duża cena dla graczy z Polski. 1200 zł to kupa forsy. Zobaczymy > ile będzie kosztować Xbox. Pewnie o 400 zł mniej jak poprzednio. Dlatego to był by mój > zwycięzca. Kolego, 400$ jest równe w Europie 400 Euro, czyli w tym momencie jakieś 1700zł. Czyli nie myśl od razu, że będzie tak taniutko. Ale zarazem nie myśl, że cena około nawet dwóch tysięcy złotych za nową konsolę, to tak dużo w naszym kraju. Tutaj zazwyczaj mówi się tylko jaka jest bieda, a w praktyce użytkownicy takich sprzętów potrafią takie sumy wywalić bez zastanowienia i jeszcze się zapytać: "czemu tak tanio?". Sam nie mogę wyjść z podziwu, ale znam to z praktyki... A konsola najpierw ma trafić do fanów i fanatyków, potem dopiero (po obniżce ceny) do innych konsumentów.

I szczerze gratuluję Ubi! Wiem, że wiele ludzi nie przepada za tym producentem ze względu na politykę firmy, opartą na dokuczliwych DRMach. Niemniej, miło widzieć, że europejska firma święci triumfy i trzyma się bardzo dobrze. Co więcej, lubię grać w produkcje od francuskiego producenta - zawsze dają mi masę frajdy i nawet więcej contentu, niżby się spodziewał za te pieniądze. Dziwi mnie trochę nie tak rewelacyjna sprzedaż Far Cry 3. Zdaję sobie sprawę, że 4,5 mln egzemplarzy to wynik, o którym wiele devów może co najwyżej marzyć, ale to jest rewelacyjna gra i laureat niejednej nagrody, a w tym wielu "gier roku". Cóż, wszystko jeszcze przed nią - w sumie to dosyć świeży produkt.

Tytuł: Dobrozłe gry wideo Temat: Trochę o różnych stronach grania (zalety i wady), mediach, naukowcach i takie tam pierdoły. Link: http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=81321&n=17

> Dodałbym do tego brak dekapitacji. To co sprawiało niesamowitą frajdę i wzbogacało gameplay > - zostało wywalone. Ty potworze! A tak na serio, to dekapitacja naprawdę dawała sporo frajdy w dwójce (na której skończyłem). Bez niej to już nie ta sama gra. Zresztą, seria skończyła się w momencie, gdy Tomonobu Itagaki przestał być jej projektantem.

Tytuł: Wstyd T-Mobile! Wstyd! Temat: Krótki wywód o ostatniej, oburzającej dla mnie, decyzji niemieckiego operatora T-Mobile. Informacja, komentarz, remedium na ich chciwość - czy raczej na to, co uniemożliwiła uczciwym klientom... Link: http://ja.gram.pl/blog_wpis.asp?id=81321&n=16

No cóż, gratulacje Techland! Nie lada to osiągnięcie. Jednak ja jeszcze się zbieram, żeby kupić swój egzemplarz.

Trudno mi uwierzyć w dobry poziom fabuły w wątku głównym przy otwartym świecie i masie innych zadań stojących przed zespołem CDPR. Jak zobaczę to uwierzę, póki co jestem sceptyczny.