Franki_ze_Slaska

Przeczytałem wypowiedź faceta z Bethesdy i mogę powiedzieć tylko jedno: Dziękuje wszystkim siłom nadnaturalnym że saga Baldur''s Gate została zakończona w 2001 roku. Jak sobie wyobrażam jak teraz wyglądałby Throne of Bhaal ("30 nowych przeciwników, 3 godziny nowego lochu, 150 nowych przedmiotów w tym zarąbisty młot do rozwalania głów twoich przeciwników w zwolnionym tempie, no i zakończenie fabuły, ale to nie jest ważne. Ten młot jest super!!!")

Zapomniałeś dodać: PC fanboy: konsole zabijają rynek gier pctowych!!! konsole do kosza!!! wiwat pcety!!! ;D

@Marco Polo - Prawdopodobnie będzie można wybrać, którego save''a druga częśc ma użyć jako informacji wyjściowej. @marek5mln - Twoje prawo. Jeden lubi gruszki, a inny jabłka. Ale nie zgodzę się z misjami pobocznymi. Były one schematyczne do bólu i były podzielone na dwa warianty: - pogadaj z typkiem#1 i pójdź pogadać z typkiem#2, a potem wróć do typka#1 i tak jeszcze z trzy razy. Gratulacje - zadanie wykonane. - poleć na ta planetę, uruchom ten komputer, powystrzelaj wszystko co się rusza, podejdź do drugiego komputera. Gratulacje! Misja zaliczona. Ekran ekwipunku - dobieranie borni dla głównego bohatera i towarzyszy było znośne, ekran sprzedaży był koszmarem. Niewygodny i powolny. Małe pytanie - które wybory kształtowały fabułę? Bo według mnie ME jest dość liniową grą, która daje Ci tylko ułudę podejmowania wyborów. Ok - możesz zdecydować czy powystrzelać kolonistów na Feros czy też spróbować ich uratować. I co to zmieni? Uratuje ich - Rada:ok. Zabije ich - Rada: to było złe, ale nic ci nie zrobimy. Żadnych konsekwencji naszych czynów. Nikt się do nasz nie przyczepi na dłużej i nie utrudni nam życia. To Bioware powinien zmienić. Brak konsekwencji decyzji głównego bohatera.

marek5mln - Nie zachowuje się jak wszechwiedzący guru. Jeżeli naprawdę nie nazywasz się Drew Karpyshyn to nie uwierzę w to co mówisz dopóki nie zobaczę tego na własne oczy. >w rok czasu marek5mln - rak sam w sobie jest określeniem czasu. >"Nie mają kasy na to, aby tworzyć zawiłą historię" >"jest kryzys" Nie wiedziałem, że kryzys ma wpływ na scenarzystów piszących scenariusze dla gier komputerowych? I mam małe pytanie. W jakiej grze stworzonej przez Bioware (poza Saga Baldur''s Gate) jest ta zawiła historia? Wszyscy kłócicie się o nieistotną sprawę jaką jest status Shepparda. Kogo to obchodzi czy nasz łapiący za kołnierze komandor Sheppard zyje czy też gethy sprzedały mu kulkę? Ważniejsze jest to czy Bio wyciągneło wnioski z krytyki pod adresem jedynki i pozbyło się wielu irytujących elementów - jak na przykład nudne jak flaki z olejem planety, bezsensowne misje poboczne, ekran ekwipunku jak z koszmaru sennego, wybory które nie mają żadnego wpływu na grę. I najważniejsze - może nie zdradzą głównego wątku fabularnego w pierwszej godzinie gry.

Niestety jest to niemożliwe ze względu na specyfikę Geth''ów. Pojedynczy geth ma inteligencję na poziomie zwierzęcych instynktów. Kiedy jest ich więcej i są bliżej siebie, mogą wtedy "dzielić się zasobami pamięci" i przeprowadzać skomplikowane i wymagające abstrakcyjnego myślenia akcje. źródło --> http://masseffect.bioware.com/galacticcodex/geth.html

A czy ja powiedziałem że chciałbym by Sheppard nie żył? Nie. Ja stwierdziłem tylko że ciekawiej by było gdyby Bioware trzymał się tego co pokazali w trailerze, czyli tego że Sheppard został KIA i możemy pokierowac losami kogoś innego. Z tymi wykorzystaniem save''ów z jedynki jak na razie nic nie wiadomo, więc dopóki nie zobaczymy tego w akcji nie warto spekulować na ten temat.

Fajny trailer. Szkoda tylko że to zwykły chwyt by wytłumaczyć dlaczego zaczynamy grę jako zwykły szarak, gdyż Sheppard stracił/zapomniał swoje zdolności. Oczywiście jeżeli Sheppard naprawdę został KIA i będziemy kontrolowali nowego bohatera, będe mile zaskocozny przez Bioware. Ale kogo ja próbuje oszukać, na pewno tak nie będzie. Developer powiedział "multiple platforms" mając na myśli PC i X360, a PS3 prawie raczej na pewno (sic!) nie ;) Mówimy o EA. Oni dla pieniędzy zrobią wszystko. A baza użytkowników PS3 nie jest wcale taka mała by konsola Sony się nie liczyła. Chyba że Bioware ma kontrakt z Micrsoftem by wyprodukować ME tylko na XBoxy i PCty

Zacytuje Darth Vadera z czwartej części: - "The ability to destroy a planet is insignificant next to the power of the Force" - i SW:TFU w końcu pokazuje potęgę Mocy. Poza tym - już wcześniej elementy z gier SW były inkorporowane do uniwersum SW - chociażby Darth Nihillus - który notabene - poprzez Moc - wyrżnął całą planetę zmieniając ją w cmentarzysko (przy okazji wyrwał cały okręt z pola grawitacyjnego Malachor V). Podobno Luke Skywalker w najnowszych powieściach też wyczynia cuda-niewidy z Mocą. Z tego co słyszałem (albo przeczytałem w którymś z wywiadów) na temat metaplotu wynika że z powodu Rozkazu 66 - w konsekwencji śmierci masy Jedi - Moc to odczuła i daje teraz odczuć tym którzy przeżyli pozwalając im czynić rzeczy które nie były wcześniej możliwe. Chociaż według mnie to takie tłumaczenie jest nieważne, gdyż nigdzie w filmach nie jest stwierdzone co jest możliwe, a co nie przy użyciu Mocy.

A ty zagraj sobie w Planescape:Torment albo w obie części Fallout''a - to wtedy zobaczysz rozbudowane dialogi. W szczególności polecam zagrać w F2 postacią o poziomie inteligencji 1 - gra pokazuje wtedy jedne z najciekawszych dialogów z NPC''ami.

Czy ktoś może zauważył jakieś strzałki przy okienku możliwości wyboru co postać może powiedzieć? Gdyż wydaje mi się że nie ma żadnych i każda z odpowiedzi prowadzi do tego samego. Czyli Bethesda stworzyła kolejne niegrywalne gówno, które sprzeda bandzie skretyniałych 14-latków, którzy nie mają cierpliwości by przejść prawdziwe Fallouty i zobaczyć jak wygląda prawdziwa gra RPG. Obstawiam, że do końca 2009 roku będzie można grać w TESV:F - po tym jak zainstaluje się z jakąś setkę modów, która do tego czasu powstanie. Jedynym pytaniem jakie pozostaje - to jaki mod zostanie najszybciej stworzony. Osobiście obstawiam "child killer".

Ciekawe. W paru momentach wydawało mi się że czegoś brakuje. Dodatkowego opisu albo jakiegoś wyjaśnienia. Ogólnie całkiem niezła rzecz. Na końcu oczekiwałem tylko alienów - według mnie byłoby śmieszniej :D.

--------------------------------- 2157 AD Humanity makes first contact with another space-faring culture: the turians. Unfortunately, the encounter is far from peaceful. Over the next several months a brief but tense conflict known on Earth as the First Contact war ensues. This conflict draws the attention of the Citadel Council - a multi-species government body that maintains peace and stability throughout the known galaxy. The Council intervenes before hostilities escalate further, revealing the existence of the greater galactic community to humanity and brokering a peace between them and the turians. ----------------------------------- Informacja z oficjalnej strony Mass Effect. Do tego warto przeczytać Mass Effect: Revelation (prequal do gry) - tam jest wszystko wyjaśnione. First Contact War jest wyraźnie opisane jako krótki konflikt, a nie długa wojna.

W tekście na czwartej stronie jest błąd. Wojna Pierwszego Kontaktu (First Contact War) trwała tylko kilka miesięcy i była w miarę mało krwawym konfliktem. Turianie zajęli jedną planetę, którą Ludzkość potem odbiła. Było jeszcze parę potyczek w kosmosie, ale to wszystko. Rada zastopowała wojnę zanim mogła się w pełni rozkręcić. Wszystko to można znaleźć na oficjalnej stronie Mass Effect.