Avatar77
Gramowicz(ka)-
Zawartość
119 -
Dołączył
-
Ostatnio
Reputacja
0 NeutralnaO Avatar77
-
Ranga
Przodownik
-
Nie przechodziłeś je jedna za drugą?
-
>, dodatkowo ich mała mobilność jest strasznie denerwująca. Ich kampanię uważam Mała mobilność? Chodzi o punkty ruchu? Hohoho! Toć to najlepsze u krasnoludów! Na starcie mapy wybierasz Bohatera z Gildii Magów, po to by czary rzucać 2x danego dnia.. Kupujesz później bohatera strzelacza - ma dużo punktów ruchu. Dość tanim jest czar, który 100% odzyskuje punktów ruchu. Niwelowanie kar za podróżowanie przez las i przez wodę to sprawka bodajże 25 punktów many. A że grając czarownikiem można dwa razy dziennie odzyskać punkty ruchu to... można szaleć i szaleć po mapie. A jak się jeszcze trafią jakieś buty to już ekstaza!
-
Mości Ancalagonie! Właśnie mi nikt nie powiedział, że na mapach XL można będzie umieścić do 8-miu graczy, stąd moje analizy. Czytać umię, znam stronę disciples.pl, ale ta informacja mi umknęła. Moja wina, biję się w piersi. Niemniej jednak przyzwyczailem się do czterech grywalnych ras w Disciples, więc skąd to moje... zażenowanie. I dalej mam obawy. Które dopiero rozwieje instalacja na moim komputerze.
-
Też tak uważam - ale z zupełnie innych przyczyn. D3 przynajmniej do wyjścia dodatków będzie dość nudną grą. Twórcy co prawda zapowiadają, że w grze będą wszystkie znane rasy, ale jako jednostki neutralne, np. w kampaniach już w pierwszych planszach zmierzymy się z Krasnoludami. Ok, rozumiem - kampanie będą fajne, dużo będzie się działo, dużo skryptów pozwoli na cuda na planszy. Ale gdy już przejdziemy kampanie to co wtedy? Pozostają nam standardowe mapy, typu - pokonaj wszystkich wrogów. I tu już zaczną się problemy. Porównując inne części oraz Herosy wiadomo, że map single player oskryptowanych, korzystających z eventów jest niewiele oraz, że gracze preferują największe rozmiary plansz, by dojść do największych armii, największych poziomów doświadczenia itp. Teraz wyobraźcie sobie największą mapę w Disciples 3. Gramy jedną rasą a za przeciwników będziemy mieli albo jedną albo dwie rasy (max 3 rasy przecież będą). Tak więc rozgrywka będzie wyglądała tak, że przez parę godzin będziemy wybijali jednostki neutralne, które są stacjonarne, nie będą mogły rzucać czarów, podbierać na kopalni, zajmować miast itd... dopiero jak gdzieś tam dotrzemy na kraniec mapy pojawi się wreszcie przeciwnik. Ale zanim to nastąpi będzie nudne nudne nudne wyżynanie stacjonali. I, przykro mi bardzo, nie będzie takich sytuacji jak z H3, gdzie z sześciu stron mogli się otaczać myślący przeciwnicy, czekający na błąd i niszczący armie, przejmujący stolice.... Przewiduję dość atrakcyjną grę, ale szybko nudzącą się po przejściu kampanii...
-
A ja czegoś tu nie rozumiem... Już dość dawno temu na pytanie ''czemu tylko 3 rasy?'' twórcy odpowiadali, że chcą grę dopasować, dopieścić, zoptymalizować, czasu, wiecie, brakuje, a następne rasy wyjdą w dodatkach. Fajnie, tylko teraz widzę, że premiera została dość znacznie odsunięta. Ale przecież wcale nie po to, by jednak wprowadzić już w podstawce 4 strony konfliktu... Co to, to nie... :( Smutne. Te dźwięczące monety...
-
Heh, może faktycznie i hardkor... Poniosło mnie chyba - ok - oddaję pytanie! (to mapa - mini mod A tribute to Warcraft. Więcej info tutaj: http://modhomm3.free.fr/maps/map_general.htm)
-
Zagadka multimedialna: Czy ktoś wie, że jakiej mapy-moda pochodzi poniższy screen? Mowa oczywiście o H3 :)
-
S - 36x36 M - 72x72 L- 108x108 XL - 144x144
-
Mod, to modyfikacja szeroko pojmowanej gry, a nie modyfikacja kodu. I większość modów jest jak najbardziej legalna!
-
Porównywanie WoGa do Homm4 nie ma sensu, tak jak porównywanie Homm3 do Homm4. W końcu WoG to tylko dodatek do trójeczki. A więcej info dla myślących jest do wygooglowania, a dla mniej, na przykład tu: wog.acidcave.com
-
Mutare - Czarne i Czerwone smoki, Tarnum - Zielone i Złote.
-
Co do odłamków - można je wsadzić do przedmiotów o białej i żółtej nazwie. Nie działa na przedmioty o zielonej i niebieskiej nazwie. Chyba, że zainstalujesz jakiś mod.
-
Hm... powiedzcie mi czy robię dobrze. Uparłem się, żeby grać tylko jedną specjalizacją. Mój bohater specjalizuje się w Obronie i jest już na 16-tym poziomie (niedaleko za Atenami). Gra się różnie, raz łatwiej, raz trudniej - ale zawsze rozwiązaniem jest po prostu odpowiedni zapas mikstur leczących :) Moje pytanie brzmi: czy da się grać dalej w miarę komfortowo pozostając przy jednej specjalizacji i rezygnując z drugiej? Czy jednak raczej trzeba rozejrzeć się za czymś innym...
-
Heroes of Might and Magic V - wszystko co chcesz wiedziec o polskim wydaniu gry
Avatar77 odpisał Tuddrussel na temat w O grach
A to dlatego, żeby nie promować homoseksualizmu :) -
Galadin napisał: "(...) Są już podane wymagania (...)" SSebaSS z kolei: "Wiecie jakie to może mieć wymagania ??" Dla mnie brzmi to jak poezja... :D