Klinga

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    75
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Klinga

  1. Oh widzę kolejna "wielka" rewelacja odkryta przez redaktorów gram.pl, żyjących w innej rzeczywistości. Takie prezentacje jak tamta można sobie o kant...stołu rozbić nie znając wydajności tegoż rozwiązania. Kwoli ścisłości fizyka w grach rozwijana jest od wielu lat, a oskryptowane animacje to chyba w packmanie widzieliście. Chyba, o zgrozo nikt z redakcji nie ma pojęcia nawet czym jest Havoc, skoro takie bzdety o "rewolucji" wypisujecie. Rozwijany od początku obecnego wieku. Dla przykładu "oskryptowanych animacji" w grach może pora przypomnieć sobie leciwego SW:TFU http://www.youtube.com/watch?v=3bKphYfUk-M&feature=related Albo chociażby HF2. A prezentacja to kolejny hype na nowum, zalatuje sponsoringiem, dziwne że o rozwiązaniach ATI czy NVidii w tej kwestii nic nie wspominacie. A może Physix? Jak już donosić, to rzetelnie Panowie...
  2. Gram jak zwykle wyskakuje z super rewelacjami jak filip z konopi... Grywalna wersja diablo była już dostępna dla publiczności na poprzednim Blizzconie(w 2008 - rok temu). Dowód: http://www.youtube.com/watch?v=5bUi1BYDXXQ&feature=related Polecam najpierw się przynajmniej trochę zorientować zanim się napiszę bzdurę.
  3. Grafika średnia, jakość tekstur przedpotopowa, trailer bez polotu, ładu i składu. Tak aby wzbudzić podniecenie gawiedzi. No ale może coś z tej gierki będzie. Nie dziwota że będzie w 1080p przy takich teksturach. Co do tekstowe że dla tej gierki warto kupić PS3 to hmmm... mnie nie przekonało.
  4. @Kifa No właśnie zbyt duże wymagania są tutaj kluczowe ;) . To że atom nie spełnia zbyt wygórowanych wymagań nie oznacza ze nie jest wydajny. Przypomnija sobie jak funkcjonował sprzęt podobnego typu postawiony na ARM''ach. Atom jest przeznaczony do systemów embeded. @Krusty Nie jesteś fajboyem intela, nigdzie nie napisałem że "o Intel jesteś wielki". Stwierdziłem jedynie ze AMD robi buble, chociaż być może stwierdzenie "jak zwykle" okazało się trochę niefortunne. Chodziło mi bardziej o dotychczasową działalność tej firmy co jest faktem, choć Athlona XP sam dobrze pamiętam w swoim blaszaku - miodzio. Wcale też nie stwierdziłem że "AMD do piachu", bo konkurencja czasem wychodzi na dobre. Choć co prawda ze strony AMD imo trudno to nazwać konkurencją... Więc nie unoś się tak na zwykłe stwierdzenia faktów. Wykańczanie konkurencji nie jest nieuczciwe, tak działa rynek.
  5. @Kifa Atomy nie są wydajne? Przykro mi ale niestety muszę stwierdzić że nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz. A AMD pewno jak zwykle zrobi bubel ;) .
  6. Przykro mi ale Pan Rob Bowling to typowy przykład wieśniaka. Po pierwsze aby znać mechanikę gry wcale a wcale nie trzeb pracować przy jej tworzeniu. Prawda jest taka że niejednokrotnie fani gier lepiej znają mechanikę gry niż ludzie którzy przy niej pracowali - bo co może wiedzieć art designer o mechanice jak go w ogóle to nie interesuje(zakładając ze mało się udziela w projekcie). Kolejną sprawa jest to że twórcy sami często udostępniają informacje jak co zostało zrobione, wzorki srorki etc. Co do różnicy w zabijaniu jednym strzałem być może Panu Hellerowi chodziło o to że, abstrahując od rzeczywistości, w poprzednich częściach CoD trzeba było trafić idealnie w oko przeciwnika czy coś w tym stylu a w CoD4 cała łepetyna jest dobrym celem. A co do polityki Activision to może mieć pretensje tylko i wyłącznie do swoich zwierzchników w firmie bo to oni się zgodzili na taki układ nikt inny. Jak mu się nie podoba, droga wolna niech założy własną firmę publikująca tytuły. Ciekawe skąd weźmie kasę, może wygra w konkursie na "piękne teksty". A te wszystkie shity i assy to Rob niech sobie schowa w wiadome miejsce... Widać nie nadaję się do występów publicznych a niestety internet takim ludziom na to pozwala... Ogólnie żal i ubóstwo.
  7. Developerzy(a raczej bardziej graficy) tego typu gier maja jakieś kompleksy albo są niespełnieni towarzysko... Nie ma to jak robić grę o gołej babie biegającej z dupą i cyckami na wieszku wymachującej mieczem 2x większym od siebie. Pewno specjalne ciosy to "Uderzenie cyckiem" i "Olśnienie dupcią". Zapewne te oszołomy nie zdają sobie sprawy że np. Amazonki obcinały sobie piersi po to żeby im nie przesadzały w walce i strzelaniu z łuku. No cóż ale nie można by takiego bohatera stworzyć bo to by nie wyglądało cool i sexy, a zgraja niewyżytych nastolatków nie miała by się nad czym podniecać. Żal i ubóstwo. A potem się ludzie dziwią że na zachodzie 14 latek jest bardziej wyedukowany seksualnie niż większość dorosłych. Nie zrozumcie mnie źle, lubię ładnych i klimatycznych bohaterów, no ale jeszcze nie naszła mnie chęć aby pogrywać w pornole.
  8. Klinga

    WAR - 1,2 miliona w 12 dni

    Imo bardzo słaby wynik. Gra nie potrafiła zatrzymać przy sobie niemal 1/3 użytkowników JUŻ PO PIERWSZYM miesiącu od zakupu gry. Jeżeli tendencja się utrzyma to wróżenia analityków będą bardzo trafne.
  9. Klinga

    Gears of... bugs 2?

    Adam6230 niestety nie masz pojęcia o czym mówisz. Lag switch nie pozwoli Ci zrobić rzeczy w grze które nie są dozwolone(tutaj - latanie, postać jest teleportowana nad ziemie a nie kilka metrów przed po ziemi). To raz. Dwa - fakt wciąż pozostaje faktem że gra(albo bardziej serwer) jest źle zakodowana jeżeli pozwala się oszukiwać tak banalnym mechanizmem jak lag switch.
  10. Taaa a w UK edycja kolekcjonerska będzie kosztowała w granicach 40-50 funtów co na PLN plasuje się w okolicach 170-220zł. Rozbój w biały dzień. Sorry CDP ale w przypadku WoTLK nie zedrzesz ze mnie takiej kasy. Swoją wersje będę sprowadzał z UK za około 70zł.
  11. Ahahaha no normalnie padłem. Umiesz czytać? Gb oznacza Gigabit, GB gigabajt, Mb - megabit, MB - megabajt. W newsie był błąd i napisane było że na łączu 1Gb można pobierać dane z prędkością 125 Mb/s co jest oczywistą bzdurą bo powinno być napisane 125MB/s. A tak w ogóle to co ty mi tutaj z jakąś przynętą wyskakujesz? Bait? To jakaś zanęta na łączu która przyspiesza fotony? Czytaj ze zrozumieniem "ekspercie" zanim kogoś zaczniesz wyśmiewać. Sarkazm to niestety broń obusieczna. ----------------------- A w treści dalej jest byk jak nic - łącze synchroniczne, a "eksperci" czytają te wasze bzdury i potem się uczą i brednie opowiadają innym. I tak powstaje "qoute". Łącze tego typu nazywa się SYMETRYCZNE.
  12. I kolejny bubel: "...obierać i wysyłać dane z prędkością 125 Mb/s..." Hm skoro to łącze 1Gb/s to dlaczego można wysyłać i pobierać z prędkością 125 Mb/s :( ? To kiedy jest to 1Gb? Może jak z DHCP się komunikujemy... Podpowiedź: powinno być 125 MB/s. gram.pl się sili na bycie portalem ogólno-komputerowym niestety brakuje wam wiedzy czego doskonałym przykładem jest ten news. Rola newsmana nie polega na przepisywaniu informacji z innych portali...
  13. Widać autor newsa bezmyślnie skopiował jego treść razem z błędami. Łącze tego typu nazywa się SYMETRYCZNE a nie synchroniczne.
  14. Frank Miller był producentem "300" i jeżeli choć trochę wiesz o przemyśle filmowym to wiesz że on miał najwięcej do powiedzenia. I to nie zmienia faktu ze scenariusz był już prawie napisany kiedy za niego się zabierano. A ponieważ komiksu nie widziałeś na oczy to nawet nie zdajesz sobie sprawy że klatki z filmu niemal w 100% pokrywają się z obrazkami w komiksie. Gdzie w takiej sytuacji reżyser ma coś do powiedzenia? Zrobiłem literówkę, cytowałem Twoją wypowiedź. Zrozumiałem co chciałeś napisać i to skomentowałem, tyle tylko że ty nie napisałeś nic w kwestii tego co ja napisałem. Zauważ że nikt nie krytykuje tego że masz własne zdanie, ba nawet nikt nie krytykuje tego że Ci się film nie podobał. Jedynie co mnie(nas) uderza to delikatne brednie które rozsiewasz, a propo że 300 to słaby film i to że Snyder słabo go zrobił. Pokaż mi który z tak licznych efekciarskich filmów miał choćby tak prowadzoną kamerę jak w omawianym filmie. Tak więc "300" jako ekranizacja komiksu to JEST świetny film. I mi się podobał.
  15. Vojtas, "300" to ekranizacja, niemal klatka w klatkę, doskonałego komiksu. Jeżeli Ci sama fabuła nie odpowiada miej pretensje do Franka Millera a nie do Snyder''a. Mówiąc "pomijaj warstwę wizualna" wywołujesz u mnie śmiech, bo to właśnie warstwa wizualna się najbardziej liczy jeżeli chodzi o ekranizacje, bo fabuła jest już przecież z grubsza sklecona. I jak już ktoś to napisał, 300 to klasyk, dla mnie jeden z lepszych filmów ostatnich lat.
  16. Klinga

    Bungie o "używkach"

    Half-Devil, nie chodzi mi tylko o pierdołki dodawane do gier. Te jak wiadomo jednym się podobają, innym nie. Chodzi mi bardziej o sposób "nagradzania" pierwszego nabywcy. Poprzez, np. dodatkowy content dla ludzi którzy zarejestrowali grę - tak jak np. robi nasz rodzimy cd-projekt red w przypadku Wiedźmina(wersja rozszerzona za darmo dla tych którzy kupili grę). Kolejną opcją są dodatki nie związane z grą - u partnerów: wirtualne pieniądze na gram.pl, dodatkowe oreny w DuelMal dla tych co maja wiedzmina(znowu cdp red, tylko że w ty przypadku jedną grę można zarejestrować na wielu kontach :P) i inne temu podobne - zniżki w sklepach dla posiadających egzemplarz gry :) ? Kolejny pomysł jaki przychodzi mi do głowy to patche TYLKO dla ludzi którzy zarejestrowali grę :) . Oczywiście pomysł raczej niewykonalny, ale zakładając idealne warunki i ludzki system patchowania, Ci który kupili by grę byli by bardzo do przodu względem użytkowników wtórnych. Konkluzja taka że developerzy powinny przestawić się z myślenia "ok dociągamy do premiery, wciskamy crap jak największej liczbie noobów a potem juhuuuu olewamy wszystkich i zgarniamy $$$", na myślenie takie, że premiera to dopiero początek. Na koniec jeszcze raz tylko powtórzę że jakość produkcji to to co IMO obecnie najbardziej "leży" i co jest siłą napędową rynku wtórnego.
  17. Klinga

    Bungie o "używkach"

    Rozwiązanie jest bardzo proste - wydania gier które swoją atrakcyjnością przykuwają użytkownika do siebie(mówię o samym wydaniu gry - opakowanie, pudełko, a nie o samej grze). Gdyby przeciętny użytkownik dostawał by poza pudełkiem coś znacznie więcej niż tylko kartonik, z pewnością dużo mniej chciałby się rozstać ze swoim zakupem. Odmienna kwestią pozostaje wydanie gry która zapewnia 6 do 8(w porywach) godzinny zabawy. Tu chyba nie należny się dziwić ze nabywca chce jak najszybciej odzyskać swoje ciężko zarobione $$ ;) . Przeciętni gracze nie kupują gry po to żeby jak najszybciej ją opchnąć na rynku wtórnym, to developerzy poziomem swoich produkcji nakłaniają kupujących do tego. Cała ta "afera" to IMO narzekania niespełnionych, że nikt nie chce trzymać ich "crapu".
  18. A co to za przeproszeniem ma do rzeczy? Ja przecież napisałem tylko o idiotyczności argumentu "kup konsole" w temacie o pamięciach, typowo PCtowej części które która w komputerach osobisty ma nieco inne znaczenie niż na konsoli. Ja mam podejście gram na PC - pracuje na PC, wychodzi mi to chyba trochę taniej niż kupowanie 2 zamiast 1 sprzętów. A dobre pamięci są jedną z tańszych rzeczy do kompa. Przy odpowiednio dobranych pozostałych podzespołach można zaobserwować na prawdę duży wzrost płynności działania na szybszych kościach, ale prawdą pozostaje że kupowanie super szybkich pamięci jedynie do gier mija się z celem.
  19. @szeretuch Co to znaczy według Ciebie że komputery nie wykorzysta takiej szybkości :| ? Jeżeli myślisz że moduły tych pamięci pracują z częstotliwością 1866 MHz to niestety jesteś w błędzie :) . Pamięć jest i dalej pozostanie wąskim gardłem każdego scalaka. @gpodoba No jasne szczególnie że na konsoli można robić takie wyszukane rzeczy jak...grać w gry. No i czasem też grać w gry a w przerwie grać w gry. Niestety PC mogą się poszczycisz szerszym zastosowaniem :( . --- Też jestem ciekaw jakie timingi będą miały te pamiątki.
  20. @Pafun Ty też zbytnio nie zabłysnąłeś. Chyba nie zdajesz sobie sprawy że tak samo nielegalne jest podnoszenie cen swoich produktów aby nimi zapłacić za koszty pozwów sądowych. Gdyby EA tak zrobiło naraziło by się na kolejne pozwy za nieuzasadnione podwyższanie marży - a skoro są jednym z większych wydawców byli by rozliczani niemal jak monopolista. Rynek gier to nie rynek ropy gdzie cena tego surowca dyktuje cenę. Ale tak szczerze mówiąc to może EA jest największym wydawcą, ale gier typu Fifa i NHL :P. Co np. w moim przypadku nie robi wielkiej równicy. Co do całej sprawy to pewnie jak większość, życzę EA żeby się udławiło tym swoim SecuROM''em. A 1 mln po 3 tygodniach to baaaardzo słabo jak na taki murowany hit.
  21. Aż łezka się w oku kręci a na usta wypływa banan gdy przypomnę sobie słowa twórców przed rozpoczęciem bety WAR''a: "Gra jest już skończona, tak na prawdę to mogliśmy ją wydać już pół roku temu!" xD
  22. "The GuitarSim Hero: Smutne Pieski" :P :D ?
  23. Klinga

    WotLK 13 listopada?

    Zajefajnie! Szkoda tylko ze cena preordera na gram jest taka żałosna. Trzeba będzie się zatroszczyć żeby sprowadzić z UK ;] .
  24. Klinga

    Windows 7 Beta 1 w grudniu

    Chyba nikogo nie dziwi ze MS wspiera swoje rozwiązanie zamiast "nie swoje". Znowu nie rozumiem, wcześniej wspominałeś że prace nad OpenGL nabierają tępa. To w końcu nabierają czy nie nabierają? Wcale też nie napisałem że OpenGL jest czymś "całkowicie" lepszym niż DX a wręcz przeciwnie, spójrz na inne moje wypowiedzi. Źle zrozumiałeś to co napisałem, nie chodzi mi o dokładnie tego samego developera, np. Epic Games, tylko developera, jako programistów trudniącego się tworzeniem gier. Nie jednego konkretnego ale ich ogół. A ogół jak już napisałem skoro nie wybiera "gorszej" drogi rozwoju to raczej na pewno nie wybierze "jeszcze gorszej". Jednak trochę tych gier napisanych przy użyciu OpenGL powstało, nawet sporo. Unreal, Enemy Terrority, Doom3, Quake4, Diablo2 etc. Prawda że brak wśród nich jakiś nowości z dzisiaj ale jednak są. I jakoś cud nie nastąpił i ludzie nie zostali olśnieni. A dlaczego? A dlatego że Linux to po prostu, przepraszam za wyrażenie, "niedorobiony" OS. System operacyjny tylko dla miłośników. Dla ludzi którzy lubią dłubać sobie przy kompie. Bo chyba nie myślisz że taki przysłowiowy Kowalski przesiądzie się od tak z widy na linucha, zacznie klepać na konsoli grep''y i inne apt-get''y poinstaluje sobie pakiety i ściągnie najnowsze stery z porozrzucanych repozytoriów tylko po to zeby sobie godzinke zagrać. Prawda jest taka ze większość graczy to ludzie powiedzmy ze średnią znajomością komputera i dla nich linux się po prostu nie-na-da-je. Największą porażką Linuxa jest to ze mimo ponad 10-letniej obecności na rynku nie potrafił zbudować pozycji przyciągającej developerów jak i użytkowników. Linux jest po prostu "wesoły projekcik" i efektem przeróżnych inicjatyw nie gwarantującym stałych doświadczeń zarówno użytkownikom jak i developerom, gdzie jedna decyzja zmusza do zmiany sposobu interakcji z systemem. Windows jest w tej kwestii stały jak skała. Tak, policzmy 1000 x 5% x 5 (cena BOX''a) = 25 000%. Wciąż lepiej niż 100% u indywidualnego konsumenta. Warto też zwrócić uwagę że firmy zmieniają swoje oprogramowanie dużo częściej, co rok, dwa, kiedy użytkownik indywidualny robi to pewno co coś koło 5 lat.