Daelor

Rozmiar łapy i kolor podniebienia jeszcze. Przez takie bzdurne rozdrabnianie się nasze prawo wygląda jak wygląda ;]

Nie ma czegoś takiego jak "One Piece mi nie podchodzi". Proszę zacząć czytać jeszcze raz, aż się spodoba. Do skutku ;] (ale serio, na początku ta manga wyglądała tragicznie)

Zdecydowanie za wysoko mierzysz, na podstawie raczej nic ambitniejszego od Lalki się nie pojawia.

Używasz bezsensownych skrótów w stylu "bd" i "sb", nie rób tak.

Ipod to nie telefon. A nosić odtwarzacza i telefonu osobno by mi się nie chciało ;]

Gazetka Reala: gry na konsole (PS3 i Xbox360) za 49.90. Na zdjęciu Batman: AA, Deus Ex i bodaj jakaś strzelanka, pełna oferta zapewne o wiele szersza.

Obecnie już tak. Popatrz po dodatkowych ikonkach na klawiaturze - okienko z obsługą wifi i bluetooth włączy kombinacja Fn+symbol nadajnika pod którymś z F-ów.

Lepsze były tylko żale na decyzje wojmana, za każdym razem.

Dość dziwnie, ale skoro padło "300", to ja polecę "Strażników Ga''hoole". Piękna (wizualnie) animacja o sowach, standardowa jak na taki film fabuła i... niesamowite sceny walk. Z prostego powodu: reżyserem jest ten sam facet, który zrobił "300" ;] Slow-mo, błyskające ostrza i pompatyczna muzyka, według mnie warto obczaić (byle w oryginalnej wersji językowej).

"Proszę zostać żołnierzem we własnym zakresie, wtedy pana przyjmiemy".

Zapomniałeś o: - playstation daje darmowe gry z abonamentem - wypożycza, a nie daje - haha, frajerzy - jak można grać w gry na padzie I bonusowo, jeśli pojawi się Eternal (a pojawi się, żeby napisać, że PC jest lepszy), to: - (...) komputer za 999zł (...)

Ekwipunek nie (tylko kilka z góry określonych przedmiotów z 1 pojawia się w 2), tomy nie (chyba, że użyłeś ich na głównej postaci - wtedy podwyższone statystyki są przenoszone; nie jestem pewien, czy działa to na postaciach w stylu Imoen, które pojawiają się w 1 i 2), postacie nie (w 2 zaczynasz solo, możesz dołączać postacie z 2, niektóre pojawiły się wcześniej w 1, niektóre są nowe). ShadowKeeper rozwiązuje wszystkie Twoje problemy.

Może grają w Torchlight 2.

Pisałem raczej ogólnie. Zresztą, blockbuster nie może być mądry, bo nie byłby blockbusterem. Trailer nowego Star Treka (i chyba z 10 minut wycięte prosto z filmu puszczone kiedyś w kinie) bardzo mi się podobał, jeśli to ma jakieś znaczenie.

Nie zapominaj o psychologicznych poradnikach z cyklu "Jak znaleźć szczęście" i "Zwiększ produktywność już dziś".

Ktoś jeszcze pamięta o tej grze? :P

Nintendo ma najlepiej, bo programuje wiilotami.

Wpompować 200 milionów w głupi blockbuster - dobrze. Odżałować 10 milionów na w miarę porządną grę - bardzo, bardzo źle. Choć po części to rozumiem, trudno oczekiwać na tym polu podobnych (odpowiednio zeskalowanych) zysków finansowych.

Wiedźmin dla użytkowników PS3 jest nieznaną marką (zresztą obie części na PC i xboxa łącznie sprzedały się w ilu, śmiesznych 5 milionach sztuk?), marketing dla tej konsoli trzeba by zaczynać od zera (tak jak wcześniej trzeba było zainteresować posiadaczy xboxa). Nie opłaca się. Wypuszczając duży tytuł na nową, bardzo oczekiwaną konsolę/konsole mogą tylko zyskać - jeśli odpowiednio się zakręcą, w mojej opinii wyniki będą mieli o wiele lepsze, niż gdyby pompowali czas i pieniądze w "odchodzącą" generację.

W starej wersji robiło się to przez ctrl+j.

Nigdzie nie napisałem, jakie były moje obowiązki. Nie zajmowałem się opisanymi przeze mnie zadaniami. Cii ;]

Opisane przeze mnie czynności wykonywały osoby wykształcone, z doświadczeniem i certyfikatami w firmie współpracującej z największymi graczami w Małopolsce. Nie wiem, co robi Twoja mama, wiem za to, co robili ludzie z którymi pracowałem przez miesiąc (łączyło nas jednak tylko pomieszczenie - pracowałem w innym dziale, proszę więc, abyś darował sobie teksty w stylu "do niczego innego się nie nadawałeś"). Chyba, że wiesz lepiej co widziałem. Jeśli Cię to pocieszy, to główna księgowa Aon Hewitt, która z nami współpracowała, robiła dokładnie to samo przy biurku obok mojego.

Praca po Finansach i rachunkowości to (wnioskuję po miesięcznym stażu w biurze rachunkowym i audytowym) siedzenie przez 8 godzin przed komputerem i klikanie w excelu, ew. wklepywanie segregatora pełnego faktur do bazy danych. Ludzie mili, ale praca niezbyt ciekawa.

To doskonały pomysł. Internet jest takim śmiesznym miejscem, gdzie katar okazuje się pierwszym objawem raka mózgu, a wszyscy ludzie są bezrobotni i bezrobociem straszą innych. Zawsze nakłaniam do tego, żeby wyjść na zewnątrz i porozmawiać z prawdziwymi ludźmi, bo dzisiaj chyba się o tym zapomina. Na pewno będą w stanie udzielić lepszych informacji niż płaczki z internetu.

Cii, nie wierzę Ci. Darkstar -> Z internetu ;]