Daelor

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2432
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Daelor


  1. Dnia 23.09.2009 o 13:08, Galadin napisał:

    Dzieci są ciekawe ale szkoła i koledzy skutecznie zmieniają ten stosunek i stąd bierze
    się niechęć do płci przeciwnej. I nie jest to wina braku edukacji seksualnej ale całego
    systemu oświaty.


    uwielbiam slogan pt. ''zły system oświaty''.
    wg Ciebie jak powinno wyglądać nauczanie, aby zniwelować pojawiającą się podczas dojrzewania niechęć do płci przeciwnej?


  2. Dnia 21.09.2009 o 20:10, Witcher1990 napisał:

    Wytrzymałość, rzeźba i przyrost to mało?

    przyrost? piszesz, że z 70 spadłeś na 60 kilo, gdzie tu przyrost? ^^
    przez pierwsze parę miesięcy idzie fajnie, jest dobre samopoczucie i w ogóle - ale potem efekty przychodzą coraz trudniej, trzeba naprawdę przysiąść nad planem treningu i określić swoje cele - z tego co widzę to trochę powyciskasz, trochę pompeczek porobisz (które tylko poprawiają humor - choć może to tylko ja mam do nich niechęć) - a co z barkami, gdzie porządny workout pleców i nóg? nie ma? no to trzeba zrobić.

    Dnia 21.09.2009 o 20:10, Witcher1990 napisał:

    > w Krakowie 80 zł/miesiąc to standard.
    Idzie przeżyć.

    Tylko, że w domu będę tylko na weekendy bo będę mieszkał w akademiku więc z ABSa nici...

    rozkręcany drążek = 20 złotych, zakładam też, że w akademikach mają framugi.

    Dnia 21.09.2009 o 20:10, Witcher1990 napisał:

    Nie wiem czy w Czewie jest więcej siłowni, ponoć tamta gdzie się wybieram jest dobra
    jeśli chodzi o sprzęt.

    no i to najważniejsze, podczas treningu wrzucasz ulubioną muzę na odtwarzacz i istniejesz tylko ty, twój ból i kilogramy żelaza w łapach.

    Dnia 21.09.2009 o 20:10, Witcher1990 napisał:

    Chodzi mi ogólnie o to jacy ludzie tam bywają. Myślę, że można to uogólnić;p

    a jacy ludzie chodzili do twojej klasy? zakładam, że kilka fajnych osób, trochę denerwujących lamusów i kilka niezłych przypałów - tak samo na siłowni, średnia krajowa ;]


  3. Dnia 21.09.2009 o 19:49, Witcher1990 napisał:

    Chyba tyle hajty co sądzicie?

    coś lewy masz ten plan, nic konkretnego w nim nie ma - trzeba zrobić podział na konkretne dni tygodnia / konkretne grupy mięśni, bo inaczej to możesz sobie machać sztangą codziennie i nic z tego nie będziesz miał.

    Dnia 21.09.2009 o 19:49, Witcher1990 napisał:

    Mam też kilka pytań
    1. Ile mniej więcej wychodzi za siłkę w mieście? Chciałbym chodzić dwa razy w tygodniu

    w Krakowie 80 zł/miesiąc to standard.

    Dnia 21.09.2009 o 19:49, Witcher1990 napisał:

    2. Na czym tam najlepiej ćwiczyć? Brzuch również

    abs 2 z drążkiem w domu w zupełności wystarczy.
    zaletą siłowni jest przede wszystkim dostęp do hantli, sztang (prostych i łamanych) oraz wyciągów i ławeczek (nie każdy może sobie kupić taki sprzęt do domu, czy to z braku miejsca czy funduszy). wykorzystuj przede wszystkim to, czego nie dasz rady zastąpić posiadanym w domu sprzętem - wyciskaj duże ciężary, korzystaj z wyciągów (genialna sprawa).

    Dnia 21.09.2009 o 19:49, Witcher1990 napisał:

    3. Są tam jakieś prysznice?

    nie w każdej, w tych lepszych powinny być, ale i tak bałbym się złapać grzyba.

    Dnia 21.09.2009 o 19:49, Witcher1990 napisał:

    4. Jacy ludzie tam chodzą? Mam nadzieję, że nie same skiny z Rakowa, którym nóż otwiera
    się w dresie na widok takiego zarośniętego faceta jak ja?;]

    robisz rekonesans z jakimś znajomym, jak są normalni ludzie to chodzisz, jak jakieś dresy czy przypały to zmieniasz miejscówę - proste.
    no i przede wszystkim - skąd mamy wiedzieć, jacy ludzie chodzą na siłownię, do której się wybierzesz? Rzezim chyba miał szklaną kulę, ja herbaciane fusy zostawiłem w innych spodniach.