dariuszp

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2012
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez dariuszp


  1. Ja nadal liczę na to że nikt nie jest tak głupi. Zwłaszcza że mają tam za konsultanta sapkowskiego i bagińskiego. Dobrą teorię ktoś zapodał na reddit. Biorąc pod uwagę ilość mgły itp - możliwe że to scena snu. To by też wytłumaczyło zdeformowane pancerze. 

    Bo jeżeli tak wygląda Nilfgaard to bym się zastanawiał gdzie tu praktyczność takiego pancerza. Raczej nikt nie spojrzał na to i powiedział - ej, to wygląda dobrze!


  2. Żart? Żart to chyba jest Twoja wypowiedź obecnie, jak mogą sobie tak żartować na twitterze weź się zastanów i do tego nie dając później żadnego sprostowania czy wyjaśnienia... Może jednak twoim znajomi to piraci a na twitchu to stawiam że ci wszyscy początkujący streamerzy jadą na piratach. Epicstore to żenujący złodziejaszek który kradnie developerów mamoną a nie lepszą jakością dla konsumentów wiec nie dziwię się że sprzedaż gier na ich platformie jest tak żałosna co widać z resztą po niespadającym zainteresowaniu steamem 15-19mln jednocześnie zalogowanych ludzi w niektórych momentach.

    Zachowujesz się jak dziecko. I dałeś się strollować jak dziecko. Było by to śmieszne gdyby nie to że gram.pl też dało się strollować. Ktoś tego newsa napisał i ktoś go zaakceptował. A później ktoś go opublikował. I nawet przez 5 minut się nie zastanowił.

    • To gra twóców Goat Simulator. To znani żartownisie. 
    • Skąd ten żart? A no z tego że płaczki leją łzy w internetach bo Satisfactory jest tylko w Epic Store.
    • Na Twichu często jest prawie setka streamerów. Dla porównania - Anthem co sprzedało się podobno w milionach... ma 3 setki...
    • Ich subreddit ma jakieś 35 tyś ludzi
    • Na ich discordzie jest jakieś 20 tyś ludzi

    To że dałeś się wkręcić i uwierzyłeś w tak absurdalnie niską ilość sprzedanych kopii pokazuje jak bardzo jesteś uprzedzony. Tak - Epic skusił ich wyższymi zarobkami przy podziale zysków i pewnie im dali kasę za wyłączność. To małe studio więc na 100% na tym nie ucierpieli. To coś złego? Konkurencja zawsze się przydaje. My tak czy siak dostaliśmy grę.


  3. Ja mu proponujke dostarczyć platformę jak Steam, ze zwrotami, recenzjami, wyszukiwarką, obniżkami i wszystkim innym. Zachować świetną obsługę klienta i wszystko inne co steam oferuje pobierając tylko 12%.

    Bo mając za przeproszeniem g**nianą wydmuszkę a nie sklep i chwalenie się że tą katastrofę która już raz rozdała nasze hasła hakerom utrzymują za 12% zysków to są żarty. Najpierw niech zaoferuję to co Steam i niech to zrobią przy podziale 88-12. Wtedy powiemy Valve że tak można.


  4. Smutna prawda jest taka że ta "gra" to zwyczajne platforma do mikropłatności. Strata czasu.

    * w sklepie możesz sobie kupić OP mieczyk i przejść całą grę. Oczywiście taki mieczyk to wydatek kilkudziesięcu złotych. W tej cenie możecie sobie np kupić dodatek do Wiedźmina 3 co Wam da kilkadziesiąt godzin dobrej zabawy. Albo jakiegoś klasyka.

    * Cała gra polega na tym że przechodzicie misje co trwa powiedzmy 3 minuty, dostajecie skrzynkę i... czekacie 3 godziny aż się otworzy. Jak dostaniecie lepszą skrzynkę to 6 godzin. Pograłem przez godzinę w drodze do pracy i miałem skrzynek na następne 30 godzin. Oczywiście JEŻELI ZAPŁACICIE to możecie otwierać je od razu. No i jest limit 10 skrzynek który można powiększyć za realne pieniądze. 

    * Masz swoje miasteczko. Czyli miejsce gdzie możecie postawić kilka budynków. Nie masz matsów? Zapłać. Budynek buduje się kilka godzin? Może zapłać? Nie masz matsów? Zapłać.

     

    W skrócie - możecie grę przejść w 100% bez żadnych barier po prostu rzucając na nią pieniądze. 

     

    Jest to o tyle zabawne że przyszłe wersje mają mieć arenę. Miejsce do walk pomiędzy graczami. To raczej będzie arena co pokaże kto wydał więcej na grę.


  5. Hrathen napisał:

    Jednym słowem gra sprzedała się bardzo dobrze i widać, że kolejne części pójdą w jej ślady. Bo to, że mówią, że sprzedaż nie spełniła oczekiwań, nie oznacza, że sprzedaż była rozczarowująca czy też, że gra przyniosła straty. Ponad 7 milionów kopii to na jak dzisiejsze standardy bardzo dobry wynik. To, że w prognozach analitycy wrzucili 8 - no cóż, zdarza się. Jeśli tylu ludzi kupiło produkt, znaczy, że się podoba. Jak ludzie chcą faktycznych zmian — nie kupować. Jakby zamiast 7.3 było 1 - to mamy pewność, że nagle EA stałoby się bardziej prokonsumenckie:) Aczkolwiek znając takich gigantów, to najpierw zamknęliby DICE, dali serie pod inne skrzydła, a dopiero po kolejnej porażce zaczęli się zastanawiać czy może problem nie leży po ich stronie. Ogólnie: hejt, wylewanie żali w takich przypadkach nic nie da. Jedyna droga do zmian to przez ich konta bankowe - puste.


  6. Unikajcie tej gry jak ognia :P Tyle godzin co w nią wsiąknąłem to wow... Gra ma niesamowity klimat. A jak zaczniecie budować podwodne bazy to umarł w butach. Po dziesiątkach godzin miałem flotę statków, bazy w każdym regionie i wszystkie były w pełni samowystarczalne.

    I btw, na początku kusi żeby wyłączyć potrzebe picia wody, spożywania pokarmów itp. Ale dodaje to wiele smaku do gry. Wymaga bardziej przemyślanych decyzji (dłuższa eskapada wymaga zaopatrzenia się w prowiant) no i sprawia więcej frajdy gra kiedy każda baza ma farmę jedzenia :-)


  7. Ja czasem latam do Londynu np. I jeżeli gra jest z blokadą regionalną to sobie ją tam kupuję. Jasne, nie każdy może latać do londynu po grę. Ale możesz robić jak znajomy. Po prostu prosi o takie przysługi po znajomych.

    Też na zagranicznych forach o grach, na reddit itp można znaleźć spokojnie ludzi skłonnych Ci kupić i przesłać grę.

    A jak lubisz ryzyko to G2A sprzedaje klucze. Problem z G2A jest taki że klucz może być ze skradzionej karty i wtedy możesz stracić całe konto Steam, EA, Origin itp. W zależności na co kupujesz. 

    • Upvote 1

  8. Shozos napisał:

    Eh, nie. Nie będzie.

    Postanowiłem się przemóc i spróbować jednak ukończyć tego wieśka 3. Przez te 60h co obecnie mam przegrane musiałem już kilka razy dobrze zagryść zęby. Żaden hit to nie był.

    Steam się z Tobą nie zgadza:

    https://store.steampowered.com/sale/2017_best_sellers/

    2017, 2 lata po premierze. Rok po ostatnim dodatku. Nadal w top najlepiej sprzedających się gier. Nad Call of Duty WWII, Assasin Creed Origins etc.

    Co nie zmienia faktu że Cie rozumiem. Mam znajomego który potrzebuje gier trzymających go za rękę, gdzie w każdej sekundzie coś się dzieje itp. Wszystkie MMO czy gry z otwartym światem odpadają. W tym Red Dead Redemption 2, Wiedźmin, World of Warcraft, Black Desert itp.

    On właśnie co roku kupuje Call of Duty i Fifę. Co ciekawe - powtarzalność w grze (jak np w Fifie) mu nie przeszkadza. 


  9. @jui8, nie płacisz za CZYJEŚ idee tylko za swoje. Ja na KS dałem kasę na gry w które chciałem zagrać a nikt już ich nie chciał robić oprócz szaleńców z KS. I dzięki temu mam Divinity czy Pillars of Eternity które uwielbiam. Fortnite btw to był fusk. Bo oryginalna gra była fatalna. To właśnie Battle Royale się sprawdziło. A mechanizm budowania i ogólny multiplayer z Fortnite świetnie się sprawdził z tym trybem. 

    @Renchar, tyle że pomysł nie był zły. To wykonanie było kłopotliwe i tutaj idzielił się fakt że Clif nie brał bezpośredniego udziału w tworzeniu gier od dawna. Zwłaszcza gier mutliplayer. Dodatkowo mieli konkurencję jedną w postaci Blizzarda. I niestety Blizzard zrobił wszystko lepiej bo też lepiej przemyśleli cały koncept. Przykłady?

    * Blizz poruszanie się w pionie (latanie, wysokie skakanie itp) ograniczył do minimum. LB poszło na całość i... każda walka to był istny chaos.

    * Blizz zaimplementował system trinity. Czyli Tank-DPS-Healer do FPS-a i dał każdemu herosa którym może grać. Twoje celowanie ssie? Są herosi których skuteczność polega na tym by być w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. A taka mercy z uto lockiem wymaga głównie schodzenia z linii strzału i tyle. LB to w zasadzie był unreal z latającymi herosami co sprawiło że grać w niego chcieli tylko ci co uwielbiają czyste fps-y. 

    * Blizz upewnił się że nic nie odciąga Twojej uwagi. Na mapie jest bardzo mało ruchomych elementów, efektó cząsteczkowych itp itd etc. A każdy przeciwnik ma czerwoną obwódkę która mocno się wyróżnia. Dzięki temu zawsze wiesz gdzie jest zagrożenie. LB jak mówiłem to chaos. A ilość dymów, neonów i innego badziewia sprawaiała że często nie mogłeś dróżnić przeciwnika od tła. Nie mówiąc o tym że patrzenie przed siebie nie wystarczyło bo mógłbnyć nad lub pod tobą.

    * No i finalna rzecz którą Blizz zrobił lepiej. Każdy heros ma unikalny model i animacje. To pewnie ich kosztowało kupę pracy. Ale opłaciło się. Na pierwszy rzut oka wiesz jaki heroes Cie atakuje. A jak zagrałeś nimi wszystkimi trochę to już zwiesz co takowy potrafi i jak się przed nim bronić. Np nie chcesz takiego reapera dopuścić na krótki dystans. I wiesz że jeżeli Hog spudłuje zarzucając na Ciebie hak to masz kilka sekund żeby go przegonić lub zabić. 

    W skrócie, Cliff zrobił kolejnego unreala, dodał latanie i myślał że skończył robotę. Dodatkowo zawalił mapę efektami któe służyły niczemu bo MÓGŁ. Nie rozumiał kompletnie czy powinien to robić. A lata temu upiekło się bo takich efektów zwyczajnie nie było. Popatrz na pierwszy UT, Halo itp. Masz tło i przeciwników których wyraźnie na tym tle widać.

    Popatrz na stare Battlefieldy. To samo.

    Popatrz na nowy Battlefield. Żołnierze zlewają się z tłem. 90% czasu dostajesz od kogoś kogo nie widzisz. I cała gra zamienia się w ludzi siedzących w koncie i czekających aż ktoś wejdzie im pod celownik.


  10. Chyba Wam wszystkim coś na mózg usiadło. Kiedyś było to samo. Można było zmieniać wygląd postaci i sprawiać żeby fajnie wyglądała. Jeden z najfajniejszych systemów jaki znam jest w DC Universe Online.

    Wprowadzono lootboxy z power-up ami na wzór mobilnych gier. Pay 2 win. Był negatywny feedback.

    To firmy się odrobinę wycofały. Więc kosmetyka która była częścią gry jest teraz ekstra płatna.

    I jakoś gracze są zadowoleni? Wy jeszcze jesteście zdrowi na rozumie?


  11. Taaaa... popatrzmy: 

    • mieli wiele skandali za sobą podczas których wyszło że spowalniają postępy graczy by zmusić ich do mikropłatności
    • gra jest wydmuszką tego co destiny obiecywało i dwójka nie jest wyjątkiem
    • wydają 2 marne dodatki gdzie ostatni niby trochę poprawił grę (niby bo w życiu już tego syfu nie kupię)
    • małe, marne DLC a kosztują tyle co nowa gra
    • dają na blizzcon darmowe Destiny 2... żeby przypomnieć że gra jest OK dopiero z dodatkiem co kosztuje tyle co nowa gra
    • gracze nie dają się oszukać, nie kupują dodatku, gra i dodatki źle się sprzedają

    Jaka jesst odpowiedź Acti na to?

    • więcej mikropłatności!
    • więcej dojenia graczy!

    Destined to fail

     


  12. Fang napisał:

    Przypominam że dał fanom plaskacza w twarz tworząc gó**o jakim było Deus Ex: Invisible War więc lepiej niech już nie tyka tej marki. Jestem mu wdzięczny za stworzenie marek System Shock, Thief i Deus Ex ale jego czas już chyba przeminął. Od lat nie stworzył niczego ciekawego.

    Ty tak na serio? Koleś ma na koncie jedną grę której nie lubisz i już wszystko źle? 

    Ja tam się z jego opinią całkowicie zgadzam. Czy podołałby nową część? Nie wiem. Ale mnie też wkurza fakt że większość RPG niby daje Ci wybór itp ale koniec w końcu na ogół jedyna postać która sobie dobrze w grze radzi to porządny wojownik.

    Mało gier jest pokroju klasycznego Fallouta gdzie zamiast finalnej walki z bossem mogłeś mieć mieć dialog. Jako jedną z opcji rozwiązania problemu.