Sinirio

"Zapewnią one bardziej połączoną, głębszą i interaktywną rozrywkę naszym fanom - dodaje." Bardziej połączoną... Już obecny poziom połączenia mnie odrzuca, a tu się okazuje, że to dopiero początek X-<

"Pozostaje nadzieja, że w przyszłym roku nastąpi powrót do dobrej praktyki z dwóch ostatnich lat. Przypomnijmy, że tryb FIFA Ultimate Team w FIFA 14 będzie posiadał zawartość na wyłączność dla użytkowników konsoli Xbox One." Pozostaje nadzieja, że gracze wreszcie się opamiętają i przestaną dawać się opluwać oraz pokażą, że mają godność. Jak ktoś pozwala na takie praktyki i kupuje wybrakowany produkt (a moim zdaniem taka jest każda nowa gra EA), bo "nie ma obecnie nic lepszego" i "takie teraz czasy" to jest winien sam sobie i nie ma prawa narzekać. Zgadzam się, że można oceniać krytycznie po dwóch czy trzech "podejściach", ale jak dzieje się tak rok po roku, i to z tendencją spadkową (nie mówię konkretnie o FIFIE)... cóż, to hipokryzja. Trzeba wyrażać swoją opinię na ten temat aż do skutku, ale samo narzekanie to rzucanie słów na wiatr.

Fajnie byłoby, gdybyście przy okazji odnawianych gier pisali, czym był pierwowzór. Niby można wyszukać, ale komfort lepszy jak ma się taką notkę razem z newsem.

Jak widzisz post pod newsem o EA i jest w nim krytyka, to oznacza to, że ludziom nie podoba się polityka tej firmy i chcą to zakomunikowć. Nie ma znaczenia, że piszą to pod każdym newsem, ponieważ gdyby przestali, to byłby to sygnał, iż gracze "ponarzekają i się przyzwyczają". Trzeba dawać wyraz swoim poglądom aż do skutku. Co do F2P: w każdą da się grać za darmo, szkopół tkwi w tym jak się gra. Jeśli chodzi o poziom wypowiedzi: jeśli założysz, że tylko teksty pisane oficjalnym tonem, pozbawione krzty charakteru i do bólu poprawne politycznie są na poziomie, to rzeczywiście sięgnąłem dna. Przyznaje, że moja wypowiedź o F2P od EA nie miała za wysokiej wartości merytorycznej (i za to przepraszam), ale raczej jest jasne, że chodziło mi o to, że gry od nich z tego sektora nie podobają się mi (i wielu, wielu innym) ze względu na brak balansu pomiędzy graczami premium a zwykłymi.

Porównałem tylko sytuacje. W przypadku MMO o przesyceniu mówiono już dawno temu, a nie jest tak źle. Nie rozumiem, o co chodzi z abonamentem. Jest multum MMO we F2P, więc konkurencja w tym sektorze jest najostrzejsza (jeśli chodzi o ten gatunek gier). Nie dla mnie ;-) Dużo łatwiej mi ogarnąć MMO, więc mamy tu inne zdanie. DotA, LoL i DOTA2 naprawdę za wiele się nie różnią, a jednak radzą sobie dobrze wszystkie. Marzy mi się jakieś rozwinięcie tego gatunku, bo granie według ścisłych wytycznych (wręcz w chory spośób) nie daje mi dużo frajdy, a ten rodzaj gier ma potencjał o wiele wyższy.

Popisałeś się. Niektórzy nie lubią polityki EA i dają temu wyraz. Nie oznacza to, że wielbią inne firmy i jadą po "elektronikach" tylko po to by się wyrzyć. Widzę, że należysz do tych ludzi, którzy idą pod prąd tylko po to by popisać się swoją "alternatywnością", a nie z konkretnego i wartościowego powodu (stwierdzam to po tym, że nazywasz innych "dziećmi"). Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, o ile robi to wsposób na poziomie. Jakbyśmy łykali wszystko z milczeniem, bo "trzeba brać co dają" i "narzekanie na [tu wstaw obiekt] jest już nudne" oraz (jakże infantylne i prostackie) "jesteśmy narodem narzekaczy, taka nasza polaczkowość", to byśmy otrzymywali produkty coraz gorsze i w coraz gorszy sposób.

> Trudno żeby to odniosło jakiś większy sukces. Rynek jest już przesycony grami MOBA i > coś kopiującego istniejące schematy nie ma szans na stanie się jakąś liczącą konkurencją. To samo mówiono o MMO, a jednak wiele gier z tego gatunku odnosi zadowalające sukcesy. Na papierze brzmi dobrze i cieszyłoby mnie ciekawe MOBA, bo żadne z obecnych mnie nie pociąga, ale EA + "F2P" - ha ha, potrzebowałem paru chwil by przestać się śmiać.

Grafika wygląda świetnie i bardzo pasuje do gry z takim motywem, jak dziki zachód. Szkoda, że to taka "popykaweczka" a nie pełnoprawna trzecia część... Przyjemna piosnka.

> Trochę małe te planety na których przyjdzie toczyć boje. To jest tylko planeta "testowa", są o wiele większe, a poza tym bitwy będzie można toczyć w skali układu i galaktyki.

"Nawet gdyby Google chciało zacząć wypuszczać "zwykłe" gry dla Androida, nie zatrudniałoby aż tak doświadczonej osoby. Nie uwłaczając w żaden sposób mobilnym twórcom - do robienia przenośnych gier nie potrzeba takiego dorobku." Taki zwrot obraża, koniec. A robienie gier w ogóle i na dowolną platformę nie wymaga takiego dorobku (nawet nowicjusze mogą skleić gry lepsze, niż tak zwani "weterani branży").

Może to następca XBox Live... Ciekaw jestem co zaprezentuje Micro.

Mnie jako klienta już stracili. Już od jakiegoś czasu Ubi maleje w moich oczach. EA już sobie odpuściłem, jak tak dalej pójdzie to Francuzi też przestaną zaopatrywać moją kolekcję gier.

Nie cierpię FPP, żaden H''n''S nie przypadł mi jeszcze do gustu, a screeny są jakieś drętwe. Nie czekam, ale jeszcze się będę przyglądał.

"Thurrott potwierdza, że konsola musi być cały czas podłączona do sieci. Zaznacza jednak, że rozwiązanie nie jest tak drakońskie jak wskazują plotki." Co to ma znaczyć? Albo jest wymagany net cały czas, albo nie. To właśnie ta konieczność denerwuje ludzi i sama w sobie jest postrzegana jako coś "drakońskiego"...

Jest ekspertem, bo pracował przy wielu MMO? Moim zdaniem, ekspertem jest się wtedy, gdy jest się dobrym w tym co się robi, a nie wtedy gdy "siedzimy w czymś" długo...

Bardzo dobry artykuł. Podoba mi się. Tylko jedno zastrzeżenie - demony są uwięzione w "płonącym sercu Ashanu", czyli po prostu pod ziemią.

Taka głupia psychodelia mi nie pasuje. Ciekawe jak nadadzą fabularnie sens zastawiania pułapek w świecie, który ciągle się zmienia. Liczyłem na coś klimatycznego, trzymającego w napięciu i ciekawego a dostałem sen psychopaty, facetów z sejfem na głowach i przesycenie nadnaturalnością. Brak mi horrorów z ciekawym scenariuszem, który nie uwzględnia paranormalnych dziwów lub posiada je w małym stopniu (a najlepiej, żeby gra próbowała nas przekonać, iż dzieje się coś nie z tego świata, ale jednocześnie dawała uczucie, że można to wszystko wytłumaczyć racjonalnie, a na koniec nie wyjaśniała tego co do joty tylko pozwalała osądzić, czyli dobry horror i thriller a zarazem kryminał z mistycyzmem w tle).

Ja tam nienawidzę prequeli i ich unikam. A i niech mi ktoś wytłumaczy gdzie jest ta rzekoma innowacyjność w nowym Bioshoku i Tomb Raiderze (zwłaszcza w tym ostatnim), a przy okazji definicję innowacyjności, którą się przyjmuje, żeby nie było niedomówień... Nowe Gearsy nie robiło już właściwie Epic, CliffyB odszedł, marketing był dużo słabszy, niż przy poprzednich częściach, to i gracze się zniechęcili. Nowy GoW był świetny, ale tylko w trybie dla jednego gracza, chociaż czuć piętno sieciowego komponentu w tejże kampanii. Historia już miała swój koniec, a i gracze już mniej chętnie kupują w zmierzchu generacji.

> > X360 niby też był łatwiejszy w programowaniu, ale siłą PS3 były jego exclusivy i > nie > > wydaje mi się, aby w nowej generacji coś się pod tym względem ruszyło. Sam jestem > co > > prawda PCtowcem, ale osobiście kibicuję Sony. > > Moim zdaniem zmieni sie,mniej bedzie exlusiv''ow(wyłacznie studia nalezace do sony beda > je robiły). Ta zmiana będzie zmiana sprzyjajacą PC,czyli moim zdaniem czeka nas umocnienie Pc. Czyli, które studia? Chyba wszystkie najgłośniejsze exy Sony są robione przez studia podległe (a Quantic Dream już zapowiedziało, że dalej będzie robić exy na PS). Mniejsze produkcje dostaną dofinansowanie od Sony, lub ulgowe warunki, to też zostaną przy czarnulce. PC raczej się nie umocni. W tej generacji trochę podupadł przez jakiś czas, to i w następnej tak będzie. > Dobrze może zarobić steam,gry z Sony PS beda pisane z openGL, a "steam box" bedzie > uzywał linuxa, co nie zmienia faktu ze windows tez uzywa OpenGL. Nie wiem jak Steam (i SteamBox) może zarobić na PS4 i skąd pewność, że SB będzie oparty na OGL.

> Nooo Sinirio, nie przesadzałbym z tymi średniakami. > Grałeś w Enslaved? To jest ponadprzeciętna gra. > DmC też jest w moich oczach dobrym tytułem. Na każdej płaszczyźnie trzyma się swojej > psychodelicznej koncepcji. Kreacja świata i postaci jest super, a gameplay to sam miód. > > A GPG to inna bajka. Ostatnim dobrym tytułem spod ich łapek był SupCom z dodatkiem. Od > sześciu lat nie zrobili nic dobrego. Wypalili się. No cóż, każdy lubi coś innego. :-)

Kobita się bije, skacze i czort wie co jeszcze, ale pełny mannicure i ustylizowane włosy muszą być... :-D

Jakoś nie czekam. To przygnębiające, że Gas Powered Games musiało zostać sprzedane aby przetrwać a takie studio, które nie ma za wielu tytułów na koncie i żaden z nich nie wybija się poza średniaka ma się całkiem dobrze (chyba). To tylko moje zdanie, więc bez nienawiści proszę.

"Studio DICE świętuje w Polsce pierwsze sukcesy" Jest jakieś potwierdzenie od DICE, albo chociaż plotka, że potrafią wskazać Polskę na mapie? :-P A tak na poważnie, to cieszę się. 78 tys. to nie tak mało jak na nasz kraj, a to dopiero zamówienia przedpremierowe w ciągu tygodnia.

> Wątpię, czy ktoś by wyrzucał do śmieci dobry projekt - to prawdopodobnie była następna > klapa Disney już udowodnił, co potrafi. > w stylu Aliens: Colonial Marines i powinniśmy się cieszyć, że nam jej oszczędzono, A ktoś zmusza do jej kupna? Gra nie wyszła, więc takie gdybanie jest nie na miejscu biorąc pod uwagę jak mało faktów o niej się pojawiło. > w końcu mieli ją robić goście, którzy stworzyli dwa żenujące Force Unleashed Ktoś, kto pisze artykuły, recenzuje itp. powinien chyba lepiej dobierać słowa. Rozumiem, że nie każdemu się te gry podobały, ale to subiektywna opinia, a powyższa wypowiedź jest napisana tak, jakby to była "wola ludu"...

Chciałem zagrać, ale po tym trailerze jeszcze to przemyślę... Jak pojawił się ten stworek, który się teleportował padłem. Gra miała mieć tylko elementy manipulacji umysłem, a nie mocach rodem z kiepskich komiksów, plus to "strzelanie hologramem" (co ma sens tylko, jeśli cel też ma ten wszczep czy co to jest) z ręki, do tego ta stokrotka denerwuje strasznie.