Ven0m

> Właśnie, kody były darmowe. > > Ale mnie zastanawia co innego - studia wprowadzają takie rzeczy bo widocznie jest popyt, > to ja się pytam, po co tacy gracze w ogóle nabywają produkt, którzy nagle nie mają czasu > nad nim posiedzieć? Założenie masz dobre, ale produkt dostosowuje się do modelu biznesowego - jeśli chcesz coś sprzedać, uczyń to atrakcyjnym. Jeśli chcesz sprzedać unlocki, zrób, by zdobycie ich bez kasy było mozolne i frustrujące - ot, typowy przykład gier F2P z ostrym grindem.

Pograłem i muszę przyznać, że gra jest bardzo solidna. Na szczęście nie miałem żadnych problemów technicznych. Staruteńka kierownica Logitech DFP jest obsługiwana i dobrze się skalibrowała. Samochodów jest masa, ale to jak dla ludzi, co szlifują czasy. Jeśli zamiast tego ktoś woli przejechać po słabym okrążeniu w każdym z 200 dostępnych samochodów, żeby odblokować aczika, to się rozczaruje. Podobnie tryb kariery - wydaje mi się, że jest właśnie taki jak powinien być. Zostawmy zbieranie kasy i unlocki innym grom. Dołączę się do recenzenta, jeśli chodzi o niesmak przy jeździe z ludźmi lubiącymi wjeżdżać w tył. Jakiś system kar by się przydał. Gra się przyjemnie i wszystko jest śliczne. 10/10 jednak nie mógłbym dać, a to ze względu na force feedback. Działa bardzo dobrze, ale nie idealnie, a wiem, że może być lepiej.W rFactor 2, Richard Burns Rally, czy nawet Assetto Corsa, jest bardziej realistyczny i ogólnie jakoś tak lepiej do mnie gada. Może jakbym miał popularniejszą/lepszą kierownicę, jak Thrustmaster T500RS, G27, czy coś z Fanateca, to bym co innego teraz pisał. Może też poprawią z czasem. Zakupu nie żałuję. Wymieniłem tylko, co mi się nie podoba, bo cała reszta jest świetna. Jak masz kierownicę, a nie masz jeszcze Project CARS, to nie wiem, na co czekasz. A jeśli lubisz konkretniejsze ściganki i nie masz kierownicy, to polecam doczytać, jaką warto kupić i nabyć wraz z Project CARS i wspomnianymi wyżej tytułami (+ FlatOut 2)

Mam nadzieję, że gra dotrze przed weekendem. Już widziałem na twitterze zdjęcia pudełek, co otrzymali ludzie w innych krajach. Co do kierownic - bida z Xboxem jak nie masz kasy (i zacięcia) na kierownice "premium". Problem zgodności jest widoczny. Sam używam starego (i taniego) Logitecha DFP z PS3 podłączonego do PC. Swoją drogą, ciekawe, czy ta kierownica by zadziałała z PS4.

Dzięki za reckę i oszczędzenie kasy. Miałem nadzieję na odświeżoną wersję GRIDa 1, a tu taka psota. Trzeba czekać na Project CARS.

Jeśli kokpit będzie jak z GRID 1, to będzie bardzo przyjemnie. Ja akurat pierwszą siatkę kupiłem, a później jeszcze dostałem 3 egzemplarze dołączone do sprzętu komputerowego :) Na 2 część napaliłem się, ale jak zobaczyłem, co się dzieje, to sobie odpuściłem. Pierwsza część była przyjemna. Taki arcade''owy styl ze smaczkami z symulacji. Można było grać i grać, szlifować czasy, bo umiejętności wyraźnie przekładały się na wyniki. Irytowało głównie zbyt agresywne zachowanie komputerowych przeciwników. Nie każdy musi lubić grać w realistyczne symulatory jak LFS, rFactor, Project CARS czy Assetto Corsa. W pełni się też zgadzam z Muradin_07. SHIFT poszedł w dobrym kierunku. Bolały niedoróbki, jak zachowanie najszybszych samochodów na nierównym asfalcie, ale tak czy inaczej, państwo z Codemasters mogą wyciągnąć z tego wnioski. Czekam na gameplay''e, ale nie wiem czy mogłyby mnie tak urzec, żebym się skusił na preorder.

Battlefield + policja? ''murricah? Jak dla mnie jest to bardzo słabe połączenie. Jeśli już decydują się na takie akcje, powinni zmienić tytuł.

Oj, wielka szkoda, zwłaszcza Battlefield 2 i 1942. Nie mogli odsprzedać innej firmie tego?

To ograniczenie może nie być takie złe. Niby fajnie jest grać w większych drużynach, ale: 1. Na rajdach w MMO jest chaos, mało której gildii się to dobrze udaje i zostaje frustracja. 2. W takim BF4 ciężko o teamplay, bo ktoś biegnie na chama, czy zabiera pojazd i zwiewa. Ludzie nie atakują w formacji i często tryb Rush wygląda bardzo smutno. 3. Jeśli weźmiemy ambitną grę, gdzie cała drużyna ma pracować na sukces, może być jeszcze gorzej. Dobrym przykładem jest tu Brink - gra, która mogłaby być niesamowitym sukcesem jeśliby ludzie grali jak drużyna a nie banda indywidualistów. Jeśli ktoś ma grać w dużym zgranym klanie, większe pole walki może być bardzo ekscytujące. Jednak w większości przypadków, będzie tylko chaos i nerwy. Oczywiście, 6vs6 to ciężki kompromis, ale mam nadzieję, że słuszny.

No zawartość kolekcjonerki faktycznie mogłaby być bardziej ukierunkowana w stronę Diablo, a mniej pozostałych gier Blizzarda. Kolekcjonerka do tego bardziej przypomina edycję standardową Diablo 2. Niemniej jednak: 1. Zamówiłem i tak kolekcjonerkę ze względu na sentyment do tej serii. 2. Kolekcjonerka z Amazon kosztuje 65 GBP, co daje nam jakieś 330zł, a w gram.pl 259zł + wysyłka, czyli tu jest "taniej". 3. Patrząc na statystyki z gry, spędziłem na Diablo 2 i 3 więcej godzin, niż mam sumienie przyznać, czyli efektywny koszt "za godzinę grania" nie jest zły. 4. Odradzam zakup kolekcjonerki w Polsce w innym sklepie, niż gram.pl. Były już jazdy z pozostałymi kolekcjonerkami Blizzarda, że ktoś zamówił, później okazało się, że jednak nie ma, a na gram.pl już się wszystko sprzedało i był płacz (lub jak w moim przypadku proszenie znajomego, żeby załatwił egzemplarz "spod lady"). Oczywiście, nie każdy musi kupować kolekcjonerkę. Można kupić wersję zwykłą, a jak ta jest zbyt droga, można poczekać aż stanieje lub całkowicie sobie odpuścić. Ja mam taką zasadę, że nie kupuję niczego, co wydaje mi się drogie. W takiej sytuacji zwykle jest lepiej zastanowić się, jak pozostałe pieniądze zainwestować i ogólnie co zrobić, żeby jednak ten drogi produkt był osiągalny.

Mam zastrzeżenia co do oceny - 4.5/10 to tak nieco słabo. Zakładając, że oceny zaczynają się nie od 0, a od 1 wychodzi jak nic, że średnia to 5.5, czyli powyższa gra jest nieco poniżej przeciętniaka. Sugerowałbym więc przejście z tej dziwnej skali, gdzie wszystko poniżej 8/10 jest uznawane za słabe na coś w miarę sensownego lub całkowitą rezygnację z takich ocen.

3h 45minut :D

Mam 3 typy: 1. miejsce - Mario. Może i Dredd wygląda na twardziela, ale by został rozdeptany. Ubaw po pachy. 2. miejsce - Gordon Freeman. Temu gościowi wszystko uchodzi na sucho. Nie wiem jak, ale ten inżynier na Dredd''a też by jakiś sposób znalazł. 3. miejsce - Riddick. The Chronicles of Riddick klimatem bardzo przypominało mi świat Dredd''a i tu sędzia miałby pewnie przewagę. Niestety jakoś, nie mogę sobie wyobrazić starcia Dredd''a z żadnym z bohaterów z Tekken''a czy Conan''a.

Kontynuacji NFS Porsche nie będzie - nie opłaca się. Lepiej kolejny raz wydać głupawą grę zamiast robić coś ambitnego. Ręce mi opadają jak sobie przypominam tak dobre gry jak NFS Porsche i Most Wanted i porównuję z tym, co teraz wypuszczają. Chcesz dobrą samochodówkę? Zerknij na Project Cars - goście się wkurzyli na EA (za to, że kazali im ogłupić Shifta) i sami robią za wydawcę. Policji tam nie ma i raczej nie będzie, chyba że przekonasz ich.

Jak dla mnie to troszkę lipa. Stary MW był konkretnie dobry - fajny model jazdy, wymagające pościgi. Świetnie się grało zarówno na klawiaturze, padzie jak i kierownicy z force feedback. W nowym Hot Pursuit na kierownicy grało się tragicznie, więc z nowego Most Wanted pewnie zrezygnuję. Moim zdaniem NFS to nie Burnout. Zastanowię się nad zakupem jak kolejną część wyda inne studio.

Co tam czekać? Wspierać!