Solaczek

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    20
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Solaczek

  • Ranga
    Celebrytka

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

  1. Jak to "To znaczy ja byłem młody i o coś mi chodziło."???
  2. Dzień dobry! TYHE! Idolko ówczesnego szefa naszego :) Magi ;* Szerszeń, córcie macie wspaniałą :) Ze związków "gramowych" zrodziło się kilka dzieciaczków już. Awesome! ;)
  3. Ciii! ;) Wiecie co? Bo Sol to i Sol tamto. Zdradzę Wam sekret - ja dużo mówiłam, ale całą pracę, także po godzinach i nocami robili chłopaki. :) Pamiętacie Spayka? Dominik Trzmielewski? A Piotrek? Wiem, że przejął sprawy community. Spayk to złoty chłopak. Przysięgam. Jestem Mu do dzisiaj wdzięczna, że nie skończyło się sprawą o mobbing, czy coś!:) Plushowy? Cała kochana, trochę pokręcona redakcja. Tuddrussel, ówczesny szef, który godził się na to szaleństwo. A Akne?! Kasia z handlowego.. Leo, Venom, Destro. Grzesie graficy, Akashi! ;) Fajni ludzie pracujacy przy fajnym serwisie. Kogo pamietacie? (pies mi jeczy nad uchem, nie chce ktos mojego psa? fajny pies, Marcepan, nienormalny ciut, oddam z zapasem karmy :P)
  4. Oczywiście, że pamiętam :) Spędziłam z Wami długie lata, to nawet niepokojące jest nieco!:) Ale moim zdaniem jeśli mowa o prawdziwym community, to należy się w jakiś sposób z użytkownikami związać. I czerpać z tego przyjemność. Poza tym jestem zdania, że kontakty wirtualne są i powinny być równie wartościowe jak te w realu. A w tej branży nie należy do końca być serio i na dystans. Od serio i na dystans to są inne działy. Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę z tego, że gram.pl miało pierwszy w Polsce, prawdziwy dział community, nie dział PR i Marketing, ale właśnie community! I to dzięki Wam, pam param param. Dlatego, że Wam się chciało, daliście baaardzo dużo od siebie. Także awantur :PP PS! (żeby nie było, że nie w temacie). Pamiętam do dzisiaj pierwszego pstryczka w nos, którego dostałam od rzeczywistości. Zaprosiłam do siedziby jednego z gramowiczów (Keroth?), na rozmowę z Marcinem Iwińskim. Marcin był bardzo zabiegany, ale to dusza człowiek i się zgodził. Zapewniłam go, że to będzie przyjemne spotkanie, chłopak jest super, bla bla bla. No i przychodzi! I jebut z grubej rury seria pytań o opóźnienia jakieś (nie pamiętam czego dotyczyły). Ja czerwona jak burak. Marcin się śmieje i puszcza mi oko, że jest okej. Odpowiedział na wszystkie niewygodne pytania ze spokojem i powagą. A ja dostrzegłam wtedy, że gracze to nie w kij dmuchał persony, swoje wiedzą, są super zorientowani, profesjonalni, odważni. I wtedy powiedziałam sobie - żadnych ściem, gramy fair play. ;)
  5. Oj tam, oj tam, przecież to takie intuicyjne!:D Dzięki :)
  6. Pff, oczywiście wiedziałam! A status, cwaniaku?!:P
  7. O, pyskaty jakiś!:P Mój obecny profil jest zgodny z duchem czasu, gender, te sprawy, skoro już jesteśmy przy poprawności politycznej. Niech mi ktoś spróbuje wmówić, że Abi nie jest dinozaurem!:D Klikam i klikam i dalej nie wiem, gdzie mogę zmienić płeć! Niedobrze ze mną.
  8. Się staram się przecież! :D Się udało! Wojman, jesteś wielki! Się miało czuja co do ludzi nie?:>>> Z refleksją o poranku przyszłam! Gdyż ponieważ jak dzisiaj pamiętam narzekania niektórych na zmiany, że klimat był, że teraz go nie ma, że to nie to samo. No szlag z cholerą mnie często trafiały wtedy. Zerknęłam sobie na wątki różne, stare legendarne te i powiem Wam, że klimat jest :) W dodatku tylu dinozaurów tu jest, że się łezka kręci. Ale dajcie też szansę nowym, przytulcie, przygarnijcie... Kto wie co z nich wyrośnie? Pisarz jakiś, bloger, szalony pedagog?;))) Ps: Albo z usability jest coś nie tak (kto to projektował?!:P) albo ze mną! Jak mogę zmienić status?:D
  9. Heheh ;) Alexei ... gdybyś Ty widział moją minę, gdy po przeczytaniu na głos Twojej ksywki doznałam blondynkowego olśnienia. ;D A z tymi telefonami do Was to też śmieszna sprawa (z perspektywy czasu), otóż, uwierzycie bądź nie, przez pierwsze dni mojej pracy nie podniosłam ze strachu ani razu słuchawki telefonu i wyręczał mnie wściekły Johnny Bravo. Laska w Dziale Obsługi Klienta z fobią telefoniczną! ;) Potem stwierdziłam, że to tak niewiele kosztuje, a jest taką fajną formą kontaktu, drobiazg, który może wiele zmienić. I co? I rację miałam! Skoro do dzisiaj pamiętacie. :)
  10. O, cinus! Awatara dotąd nie zmieniłeś :) Ta. Stroblony, wynik przejęzyczenia w trakcie burzy mózgów. Cudna nazwa, taką mieliśmy nadzieję, że się przyjmie :D Damn! ;] Miki, nooo... bo banować to trza umić! I odejść w odpowiednim momencie. Nie mogłabym w 101% poświęcić się pracy, dojazdom. Zmieniła się ekipa, syn mój przyszedł na świat... ;)
  11. A żeby było merytorycznie i zgodnie z tematem wątku... Kto pamięta czym był STROBLON? ;) Jeśli nikt znaczy, że to był inside joke a mnie dopadła demencja. Starcza.. :P
  12. Miki, nie próbowałam, nawet nie próbuję, bo hasła nie pamiętam. Muradin, my chyba nie mieliśmy przyjemności się poznać? Czy mieliśmy? Dużo czasu upłynęło, może kiedyś się widzieliśmy przy jakiejś okazji? Wpadłam, wpadłam... zestresowana odrobinę, gdyż ponieważ spamować to ja lubię (i wyjątkowo dobrze umiem) i się nieczęsto potrafię powstrzymać :D Oglądam sobie to nasze/wasze forum i przyznaję Destro i Leo po latach rację - ascetyczne fajne jest! Oglądam sobie też ksywki, przypominam o tylu fajnych sprawach i akcjach i mam nadzieję, że teraz też jest fajnie. :) To niesamowite jak czas leci, widzę to po swoim własnym rodzonym dziecku, ale też widzę jak dorastają i zmieniają się moi "podopieczni". Chlip :)
  13. Kojarzę :) Wiele ksywek kojarzę, niektóre baaardzo dobrze, niektóre mniej :) Isildur - trzeba było!:)
  14. Faken, 5 lat temu to bym Ci zripostowała: A BANA NIE CHCESZ?! ;)