Gosen

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    142
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Gosen

  • Ranga
    Przodownik
  1. > > W ogóle mam gdzieś jak się mówi... > > No proszę Was. Typowa postawa tzw. młodych ludzi. Wszystko (nie tylko język) jest dla > ludzi. Ale byłoby wspaniale gdyby ludzie nie kaleczyli swojego ojczystego języka. Usprawiedliwienie, > że to internet - jest żałosne. Nawet jeśli nie wiesz jak się mówi (czy pisze) właśnie > w internecie znajduje się wiele słowników. Korzystanie z nich naprawdę nie boli. A piszący > artykuły - gdziekolwiek - powinni przestrzegać zasad polszczyzny. Powinno być: "w tę > postać wciela się Barbara" i np. "tą postacią gram". > I tak oto zmusiłeś mnie do napisania pierwszego komentarza w życiu od 45 lat. > Pozdrawiam > Tylko, że tutaj nie mamy błędu typu "rzułf" tylko formę, która jest dozwolona w mowie potocznej i razi tylko typowych gramatycznych nazi :)
  2. > Wiem, że piątek i wiem, że wytykanie błędów jest obleśne, ale "w tę postać wciela się > Barbara Gordon", a nie "w tą". Ja tam używam tylko "tę" jak na końcu też jest ę albo e, a w przypadku "postaci" nie ma, więc dlaczego nie? :P W ogóle mam gdzieś jak się mówi, język jest dla ludzi, a nie odwrotnie, a mi kompletnie durnie brzmi "tę postać", a bardziej naturalnie "tą". Czy to wytłumaczenie - wiem - bardzo marne, ale błąd też nie jest rażący, szczególnie w mowie potocznej, a to w końcu internet, a nie artykuł w gazecie.
  3. A na PC 1.06! już jest od paru dni ładnych.
  4. Ogromny szacunek. To co zaprezentowali było generycznym fps''em bez duszy, tak nudnym że nawet całej prezentacji nie miałem ochoty oglądać. Sami stwierdzili, że nie tędy droga i zaczęli od nowa - super! Chociaż i tak wątpię że będą klucze, twarz z krwią w hudzie i jakiś niesamowity soundtrack, ale może chociaż na apteczki można liczyć. Nowy Wolf zebrał bardzo dobre recenzje, ale mnie znudził po 10 minutach, więc mam nadzieję, że to nie będzie fps, który się wszystkim spodoba, a mnie nie. Soczysty, klimatyczny i taki do którego będzie się wracać - na to liczę.
  5. Rak zwany poprawnością polityczną tam nie dotarł i dobrze, bo obecnie w wielu filmach czy grach czarni są wciskani na siłę, by nikt nie miał pretensji, a Wiedźmin po prostu poszedł swoją drogą, tak jak miał wyglądać ten świat, bez zbędnych elementów. Z drugiej strony dziwię się, że nikt jeszcze nie przyczepił się do tekstów typu: "A mój tata bije czarnych". Jest ich tam wiele i oczywiście nie o tych "czarnych" chodzi, ale jednak w dzisiejszych czasach nic jest pewne.
  6. Taka stylistyka bardziej pasuje do serii niż jakieś emo i action rpg w postaci XV.
  7. > Cieszę się. Nie neguję, lecz czy w sercu czujemy, że W2, PoE to następcy wielkich RPG''ów?. > Mam mieszane uczucia, zobaczymy co pokażę Torment. Oczywiście i tak są to gry, w które > trzeba zagrać. > > PS. Idę posadzić młode brzózki, które wyciąłem na Boże Ciało w Wieśku. Jak dla mnie Pillarsy są lepsze od Baldura, pierwszego przynajmniej. Wasteland nie bardzo wyszedł, ale trzeba próbować dalej. Lepiej próbować niż grać w kolejne crapy od EA i Biowaru, które nie są nawet blisko tego co było kiedyś.
  8. Grafika kolorowa i plastikowa. Bardziej to przypomina Simsy czy Sim City niż brudny, postapokaliptyczny świat Fallouta. No i klimatu 0, a to tylko trailer. Poziom grafiki również bardzo niski, to już lepiej wydać izometryka z grafiką jak w Pillarsach, a nie takie mizerne 3D.
  9. Mam nadzieję, że nie jest tak beznadziejne jak te wszystkie XIII.
  10. > > nie będzie można będzie grać mieszanych spotkań > > Znaczy nie da się zagrać drużyna męska przeciwko żeńskiej? To akurat dobre, bo jeżeli > zechcą sensownie oddać statystyki to dowolna reprezentacja panów powinna masakrować swój > żeński odpowiednik niczym Niemcy Brazylię na MŚ. Oglądałem kilka spotkań piłki nożnej > kobiet i nawet te podobno najlepsze grały na poziomie polskiej Ekstraklasy. Ale przecież FIFA nie blokuje możliwości grania spotkań Niemcy-Brazylia, czy nawet Zawisza-Real. Co za problem rozegrać taki śmieszny towarzyski mecz. Założę się, że kobieca piłka jest lepsza niż polska piłka. Zakład? A no widzisz, nie... bo nie ma jak sprawdzić, a chciałbym :P Jesteś tak słaby w FIFIE, że nawet babami pokonam twoją Barcelonę - hej tu chodzi o fun, rozumiesz? Dlaczego zabierać możliwości w grze, czymś co powinno być zabawką ograniczoną tylko wyobraźnią samego gracza, a nie twórców!
  11. Zrobili to po macoszemu. Po pierwsze brak podstawowej drużyny - Japonii, czyli mistrzyń świata, dwa - nie będzie można będzie grać mieszanych spotkań (co oczywiście na PC nie jest problemem, ale jednak absurdalna decyzja), trzy - mało drużyn, czyli znów brak możliwości rozegrania jakiegoś turnieju mistrzostw świata, ale to pewno będzie jedynie wymówką by można było zarobić podwójnie wydając edycję World Cup Women Edition i tą co zawsze, tam będzie już wszystko. EA robi tak biedne te gry, że szkoda gadać. Jak już się pojawia jakiś zalążek dobrego pomysłu, wszystko jest niweczone przez wybrakowane wykonanie lub tysiąc dlc.
  12. Jeśli nie ma wersji na PC, to równie dobrze może nie być wcale. Nie wydawać w dzisiejszych czasach gry na PC to nieporozumienie.
  13. Ja uważam, że początek jest właśnie najciekawszy bo najwięcej potencjalnych dróg, zagadek, początek fabuły nawet spoko, a potem okazuje się, że wszystko trzeba robić znowu. Kolejna świątynia, kolejny władca, farmienie leveli na mobach, bo obranie innej drogi jest niemożliwe przez zbyt mocne potwory, itd. Byłem zachwycony na początku i masakrycznie znudzony pod koniec, tak że ostatecznie nigdy tej gry nie przeszedłem, choć doszedłem do etapu polowania na Tytanów i mi się odechciało. Minusów grafiki i sterowania nie rozumiem, co do zagadek się zgadza, jedną musiałem sprawdzić w poradniku, bo nie miałem pojęcia zupełnie jak się zabrać, mało tego - po przeczytaniu rozwiązania nadal nie rozumiałem skąd się wzięło, aż się głupio poczułem. W tej grze najbardziej mi brakuje fabuły towarzyszy, jakiś napotykanych w świecie do dołączenia, chociaż po prawie 100h przyzwyczaiłem się do swoich, tym bardziej że stworzyłem sobie w głowie potomków bohaterów z Tormenta z odpowiednimi avatarami, więc nawet fajnie się nimi grało, ale mimo wszystko.
  14. Według mnie loadingi są dość szybkie, szczególnie w porównaniu do IV czy konsolowej wersji. Poza tym gra świetna jak wcześniej tylko jeszcze ładniejsza, no i 60 fpsów - świetna optymalizacja.
  15. Nie podoba mi się za bardzo nowy Mortal, nie podobał od pierwszych filmików i wiadomości jak to ma wyglądać. Trzy tryby postaci uważam za bezsens. Jedyna różnica to 1 lub 2 umiejętności, które równie dobrze mogłyby być zsumowane. To nie jest taktyczny rpg tylko bijatyka, takie rozdrabnianie nie jest potrzebne, wachlarz ciosów jest przez to uboższy niż w 9 bo postacie tak naprawdę nie są potrójnie bogatsze, a podzielone na 3. Roster nie jest najlepszy. W kampanii pojawia się niemalże każdy, tymczasem grać można niewielką garstką, w dodatku większość postaci jest kompletnie zbędna. Wszyscy potomkowie bohaterów są miałcy, nijacy i zupełnie nic nie wnoszący. Mortal Kombat bez Shang Tsunga? To chyba pierwszy raz w historii! A zamiast tego są mutanty pokroju Takedy. Po co? A jeśli o historii mowa to jest ona chaotyczna i nie trzymająca się kupy. Gramy postaciami fabularnie średnio mocnymi i pokonujemy tam władców uniwersum, bogów i innych mocarzy, podczas gdy normalnie powinni wygrać z nami jednym ciosem. Niby fabuła w bijatykach nie jest ważna, ale w 9 się postarali, więc szkoda było zmarnować to wszystko. Wersja PC. Nie chce mi się nawet o niej rozpisywać, wszystko zostało już powiedziane. Freezy, crashe, spadki fpsów i wiele innych. Spadki fpsów przy xrayach i fatalach (kolejny głaz do ogródka Boona jeśli to faktycznie było zamierzone). Brak stage fatality, brzydkie areny (w większości), nijaki soundtrack (gdzie jest słynne MOOOOOORTAL KOMBAAAAAT?), interaktywne areny, które nie pasują do tej gry (chcieli Injustice 2?) oraz zupełnie zbędne opcje sterowania jak utrudnienie robienia specjali (czyli zamiast dół przód gra wymaga 180 stopni) czy tona dlc i uproszczeń w wykonywaniu fatality, które powinny być nagrodą a nie przywilejem. Jak wygląda balans i czy gra ma przyszłość pokaże czas i oceny pro graczy. Gameplay ostatecznie zły nie jest, ale dla mnie to już nie jest to. Zbyt szybko, zbyt na siłę, a bardziej by pasowało jako dodatek duży do 9. Czyli dodajemy kontynuację historii, nowe postacie i trochę usprawniamy mechanikę. Zrobienie nowej gry na siłę mnie nie przekonało. Seria, która jest fenomenem, niemalże synonimem bijatyk, a jednak gdyby się przyjrzeć to w całej historii może 3, góra 4 odsłony były naprawdę dobre, a reszta... gorzej niż średnio. MK9 uderzył mocno, świetna gra. MK10 jest... dziwne, kontrowersyjne, naciągane, ale jednak na swój sposób niezłe. Według mnie. Od 9 gorsze, bo przekombinowane.