Sqan1

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    3
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Sqan1

  • Ranga
    Obywatel
  1. Sam siebie uważam za fana tej gry. Koledzy też mi to wytykają, gdyż niektórzy nie wiedzą o czym mowa, ale o ty później. Moja przygoda z assassim''s creed nie zaczęła się od razu po wydaniu gry. Gdy usłyszałem o tej grze stwierdziłem, że nie ma po co zawracać sobie tym głowę, i dalej grałem w Call of Duty. Aż do marca... Gdy w końcu dobrałem się do pierwszej części, dosłownie plułem sobie w brodę, że tak długo zwlekałem z jej kupnem. To była jedna z najlepszych gier jakie w życiu grałem. A potem szybko do empiku i młócić w dwójkę. Przez weekend z pokoju nie wyszedłem, no może do ubikacji... Grą zaraziłem kumpli, jeden kupił nawet bloodlinsea pod moim wpływem. Potem w Empiku leżały naklejki z AC II, chcąc utworzyć ze szkoły "gildię asasynów" obkleiłem ją nimi, lecz dzięki szybkiej akcji sprzątaczek bunt został powstrzymany :) Lecz przynajmniej dzięki pomocy kolegi z samorządu zdobyliśmy bibliotekę- wszystko począwszy od tapety i wygaszacza, przez ikony profili, na igooglach i wstawkach do mozilli kończąc zmienione jest na wiążące się z asasynami i abstergo. Nawet z kumplem próbujemy po włosku gadać, lecz na razie kończy się to na kilku wyzwiskach. To tyle o mnie. Jeśli nie wierzycie, że jestem fanem zakonu, trudno. Ale wejść do klasy w bluzie/koszulce z assassyna i zobaczyć zazdrość na twarzach kolegów-bezcenne ;)