MBi

Ja ogólnie nie lubię wątków miłosnych w grach. Nie żeby to w jakimś stopniu przeszkadzało, bo to w końcu "miłość", ale sztuczna. To jest... dziwne? Dajmy na to, gramy i pojawia się wątek miłosny, romans, że aż się ciepło robi, ale kim w tym momencie staje się gracz jako ten trzeci? Przygląda i ślini się... jak jakiś zbok ~~ Dlatego nigdy nie powinniśmy identyfikować się z główną postacią, tzw. Role-playing.

Ale co to za gra?

> Myślałem że to żart na 1 kwietnia... Ja również.

dodatek praktycznie w cenie gry... f out of here...

Taki MMO Neverwinter jest lepszy od DA I. Swoją drogą, szkoda, że na Gramie nie ma recenzji darmowych mmo.

3D Realms. Duke Nukem, 24 lata historii i tylko DN 3D był wart uwagi (na PC), od tamtej pory wiele się zmieniło. Tak sobie myślę, że oni chyba pozostali mentalnie w latach 90-tych i nic się nie zmieniło, ciągle ta sama koncepcja, jeszcze żeby, tak jak zasugerował pan Paweł, wykorzystali UE 4 czy Unity 5, choć pod względem wizualnym było by to ciekawsze... A tak to mogą zamknąć studio, no ale ludzie gracze są różni i zawsze znajdzie się ktoś, kto jak respirator będzie podtrzymywał swoją kasą studio, które już dawno zasłużyło na odpoczynek. Może wyraziłem się zbyt dosadnie, z góry przepraszam, ale moim zdaniem mogli Duke Nukem to już przeszłość, tylko nie dają mu odejść licząc na zyski. Tak jak w Kiepskich Ferdek wyciągał kasę od babki, tak oni trzymają w studio Duka, z tym, że oni na prawdę mogą trzymać go w szafie, w wersji pudełkowej.

Pamiętam te wszystkie stare gry Nintendo, ale proszę... przecież to dinozaury. Na prawdę dziwię się, że Nintendo w ogóle ma dochody z tych staroci, bo to nic innego jak remake w nieskończoność.

A ja czuje, rze Cloe znajdźe kolerzanki i koleguf i bendźe stego MMO, potem doidom Deelce, acziwmenty i addony i ful petów dla szpanu i wszendźe ukryte znajćki i faierwerki pszy wbiianju leweli... bendźe słitaśnie ! XD :D :P #OJEJKU

Dla mnie te gogle to nie wypał od początku do końca. To powinno działać niezależnie od maszyny do której jest podłączone. Co za sens kupować takie gogle, skoro trzeba też walić sałatę na bardzo mocny sprzęt, który to uciągnie. Przeciętny gracz nie wyda na to więcej niż 300 zł, a i tak będzie się zastanawiał, do tego jeszcze kwestia kompatybilności itd.

> > NFS i fabuła... > Już raz próbowali robiąc Undercover. Cóż było lepiej niż później, ale raczej powinni > wrócić do czasów Carbona i wcześniejszych. Po Carbonie NfS za dobre nie były. A dla mnie Underground 2 i Most Wanted 2005 były najlepsze. Carbon kojarzy mi się z Windows Vista, którego nienawidziłem.

NFS Rumunia...

W US Watch Dogs kosztuje 40$, w polsce po obniżce 56zł... tyle to powinno kosztować normalnie przy polskich realiach, no ale polska to kraj trzeciego świata... choć nawet w krajach trzeciego świata robi się więcej dla obywateli niż u nas, jak na przykład zniżanie stopy procentowej podatku. Przysięgam, dorobię jeszcze trochę na boku i wyjeżdżam z tej utopii.

Bardzo mi się to podoba. W przypadku Blizzarda można liczyć na balans cenowy.

~~ Jeszcze brakuje remake-ów i wskrzeszania dinozaurów, którym nic nie brakowało. Nie chcę zapeszać, ale jak tak dalej pójdzie, to reszta pójdzie w ich ślady. Wiek XXI to wiek Przetworów!

Jaaaaakie droooogie..... Nigdy nie kupię tak drogo!

Czyli samo state of decay nigdy nie wyszło z beta testów na to wychodzi. Grosza ode mnie nie dostaną.

Z niewyjaśnionych przyczyn zaczynam się denerwować gdy czytam słowo "Edition"... Każą płacić drugi raz za to samo, za to, że tyle czasu zajęło im łatanie błędów i niedociągnięć. FUSRODA!

> Ktoś świetnie napisał w komentarzu pod postem dotyczącym jakiegoś innego remastera, że > obecna genercja konsol jest generacją wszelkiej maści remasterów, remaków i innych tego > typu operacji. Niestety to jest smutna prawda. Na każdym kroku pojawiają się gry sprzed > paru lat w nieco lepszej rozdzielczości i może z godziną dodatkowej rozgrywki. To już > jest kompletna przesada, twórcy wymyślili nowy sposób nabijania kasy, tym bardziej opłacalny, > że po prostu jest teraz niesamowicie mało tytułów AAA na rynku, więc ludzie nie mają > za bardzo wyboru i wolą pograć w odgrzewany kotlet niż nie grać wcale. Ile świetnych > tytułów i pomysłów na tym traci? Wydaje mi się, że generacja PS4/XONE jest nieprzemyślana > i pójdzie w odstawkę znacznie szybciej niż się tego spodziewamy. Sam posiadam PS4 i jestem > raczej graczem weekendowym, ale lubię popykać w tytuły wysokobudżetowe. W tym roku czekam > wyłącznie na 2 tytułu jak Bloodborn i Wiedźmin 3, bo na horyzoncie nie widzę nic naprawdę > ciekawego co mogłoby być faktycznie nazwane grą innowacyjną, nowoczesną i po prostu rozbudowaną. > Oczywiście mogę się mylić, no ale pożyjemy, zobaczymy;) No ja trylogię Mass Effect (na PC) przechodziłem z 5 razy, ale bardzo chciałbym zobaczyć odświeżoną jedynkę, bo różni się mechaniką od reszty aż nadto. Na przykład podam, że kolega chciał przejść trylogię, ale zrezygnował z pierwszej części właśnie przez mechanikę gry. Dlatego nie polecam zaczynać trylogii od środka.

> > Ale ja lubię swojego Windowsa 7 :( i nie chce 10. No ale cóż przecież nikt nas nie > "zmusza" > > do przesiadki prawda ? > Jeszcze nie No jeszcze nie, ale jak zaczną wypuszczać programy/gry zgodne tylko z Dx12 czy jak mu tam to będzie trzeba.

Śmiać mi się chce hehe... poważnie zapomniałem o tym tytule, a tak z pompą go zapowiadali. pfff eh.

Każdy się tak zachwyca tym Cities Skylines. Dopiero zacząłem w to grać, ale już widzę, że długo nie pogram, znudziło mi się po godzinie patrzenia... sandbox.

320zł ? ~~ to jest 8 miesięcy grania w WoW.

To ma sens. Częste aktualizacje na walkę z piractwem.

Musiałem się mocno przyjrzeć... i dopiero po chwili dotarło do mnie, że to obrazki z gry... szok...

Przy tych cenach SSD pomylili się o dekadę. Może za 10 lat jak SSD będzie w cenach HDD to ma sens.