Headbangerr

Nawet Skyrim wygląda na tym jak kupa. "Moc" PS4 i wirtualna rzeczywistość. 

Początki miała kiepskie, ale obecnie jest już OK ;) Miło byłoby jednak zobaczyć więcej mapek i usłyszeć więcej nagranych kawałków muzycznych, bo tych kilka motywów na krzyż powtarza się trochę zbyt często, póki co. 

Dobrze, że takie gry dalej wychodzą. Na przekór wszystkim, którzy twierdzą, że single player umiera, że prosta sieka nie robi już na nikim wrażenia, że miejsce klawiatury i myszki jest w muzeum. 

A kto mówi o padzie? XD

Fortnite + sterowanie kamerą/celownikiem za pomocą przeciągania palcem po ekranie? o.O

Burza za 3... 2... 1... 

Może wreszcie ktoś nakręci porządny, pełnometrażowy film, jak popularność Geralta dalej będzie rosła? Jak dla mnie, mogliby obsadzić w głównych rolach Chrisa Hemswortha, Evę Green i Anthony'ego Hopkinsa :D

Pierwszy Ant Man, podobnie, jak np. Hulk czy Spiderman Homecoming, był dla mnie jednym z tych "odcinków" tasiemca MCU, który zaliczyłem raczej z konieczności. Żeby zachować sobie ciągłość wydarzeń, wyłapać wszystkie nawiązania do pozostałych filmów, zobaczyć Stana Lee, i może pośmiać się trochę, jeśli będzie z czego. Główny bohater, podobnie jak jego towarzyszka oraz cała reszta, byli mi raczej obojętni. Idąc do kina na drugą część od początku nastawiałem się na powtórkę z rozrywki. Tym razem jednak twórcy mnie zaskoczyli i to pozytywnie. Film autentycznie bawi, rozwijając te pomysły, które sprawdzały się w "jedynce", a unikając wątków mniej ciekawych. Nawet główna para bohaterów tym razem - o dziwo - dała radę mnie do siebie przekonać. Nie jest to może najlepszy kawałek MCU, jednak z czystym sumieniem polecam każdemu.

Wg trailera, najbardziej imponujące w tej grze mają byś ilości. Wszystkiego. Mam złe przeczucia. 

Mass Effect Galareta: My Face Is Tired. 

Taaa... ;P No to powinni napisać w sekcji wymagań sprzętowych: "gra przetestowana na jednym komputerze. Przez 20 minut". XD

Hmm... Premiera już zaplanowana i twórcy oczywiście nic nie wiedzieli o tym, że ich gra się sypie. 

Ja bym brał tą grę nawet dla samej kolekcjonerki ;). 

Na Monster Hunter World chyba się skuszę. A jeśli chodzi o Overcooked 2, to wizja Cebulowego Królestwa brzmi dziwnie swojsko.

"Drodzy gracze, kupujcie nasz sprzęt VR, bo jeszcze będzie pięknie. Dajemy słowo harcerza"  

Kolorystyka i znane motywy na plus, ale sam design... ech. Kontroler do Gamecube był jednym z najpaskudniejszych, nawet w czasach swojej premiery. Chociaż jeśli ktoś już ma dzieci, to kto wie, może im się spodoba.

Yyy... to Spidersy też usprawiedliwiają skopane elementy statusem Gothiców... right? ;P Swoją drogą Gothic z jakichś powodów stał się, jak piszesz, grą kultową. I już w czasie swojej premiery był mocno skopany, nawet jak na ówczesne standardy ;) Jednak rozumiem, że miałeś na myśli, że co uchodziło płazem kiedyś, teraz już niekoniecznie. To zależy. Na pewno wstyd wypuszczać dzisiaj gry, które stosują mocno archaiczne rozwiązania. To niech się Piranie wstydzą. A ja sobie z przyjemnością w te ich archaiczne gry pykam, podobnie jak pierwszego Gothica nie raz zdarza mi się odpalić. 

O, to ja może zrobię grę o Jarosławie? Pewnie dostanę sporą pomoc. Może coś w stylu: "Thief Story: Stealing The Moon", albo tycoona: "Sejm Syndicate". Ewentualnie zawsze mogę pójść w "Smoleńsk Flight Simulator" i co miesiąc DLC wypuszczać. Ba, nawet sequel by się przydał.

Mimo wszystko uważam, że gry Piranii stoją o wiele wyżej od produkcji Spidersów. Głównie dlatego, że - zwyczajnie - rozgrywka daje mi frajdę. System progresji, eksploracja, NPC niezbyt grzeczni i bardziej charakterni. Nawet, jeśli niezbyt zróżnicowani pod względem wyglądu, to najczęściej od każdego możemy usłyszeć coś zabawnego, lub przynajmniej głupiego. U Spidersów wieje nudą w osadach i poza nimi, wszystko wygląda jak wstawione naprędce, a dziesiątki napotkanych postaci sprawiają wrażenie bezdusznych kołków, które klepią to, co muszą, podając nam suche informacje i niewiele ponadto.

Hmm... to znaczy, że w sieci ktoś oszukuje? Ale jak to? 

Ta postać z każdą odsłoną serii wygląda coraz... zabawniej xD Zastanawiam się, gdzie jeszcze ma kolce. 

Obecnie sam bym kupił i pograł. Napisałem, na co twórcy zasługują, a nie, co warto obecnie zrobić. 

Fakt. Ewentualnie możemy startować jako więzień, jak kto woli xD

Z przyczyn takich samych, jak płacenie za każdy rodzaj "wirtualnej" zabawy. Wszystko to jest tylko na ekranie, a w wielu przypadkach po paru latach traci jakąkolwiek wartość. 

Ja mogę im napisać scenariusz. Były superbohater z amnezją/po wypadku, dzięki czemu od nowa może się uczyć, jak się trzyma patyk w ręce, ląduje w obcym świecie, w którym nawet szczur może go zabić jednym ugryzieniem. Samemu byłoby mu ciężko, ale spotyka na swojej drodze... resztę dopiszcie sobie sami. No co? To i tak więcej, niż wielu dziś oferuje XD