Pluton

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    204
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Pluton


  1. Dnia 29.02.2008 o 17:27, BukE napisał:

    Czekam na Starcrafta oj czekam. Mam tylko nadzieje, ze nie bedzie zamulal mi na laptopie.
    :)


    Zależy jaki laptop. ;-)
    Ale z tego co zrozumiałem, Blizzard stara sę zrobić tę grę tak, aby poszła na każdym sprzęcie. Wielki plus dla twórców! Piękną grafikę możemy sobie oglądać już w innych grach. A i ta jest super. :-D


  2. Dnia 28.02.2008 o 12:55, MadeinHell napisał:

    Mają miliard, po prostu bilion to miliard po angielsku :P... czekaj... teraz to ja już
    się kompletnie pogubiłem xD

    Whatever, Microsoft poczuje ukłucie osy, bolesne i trochę swędzi ale szybko przechodzi.


    Nasz miliard to 1''000''000''000
    Ich bilion to 1''000''000''000
    Nasz bilion to 1''000''000''000''000
    Ich miliard nie istnieje --> to bilion (po milionie)

    Czekaj... Teraz ja też się pogubiłem... ;-)


  3. Dnia 11.02.2008 o 18:28, Asthariel napisał:

    Jeśli to ma być prequel , to wolę , aby gra skończyła się na trylogii. Jakoś nie wyorażam
    sobie 14letniego księciunia pomykającego po ścianach i wymiatającemu dzięki ARTEFAKTOWI
    który pod koniec gry straci i dostanie amnezji.


    Skąd ta pewność, że to będzie prequel? Jeszcze mamy duuuuuuużo czasu do pewnych informacji. Na razie wszystko może się zmienić.
    DJ Szlafrok --> Saga tego Prince''a tak. I?... ;-)


  4. Dnia 24.01.2008 o 14:17, DJ Szlafrok napisał:

    Beznadziejnie, tragicznie, po prostu dramat.
    Dlaczego twórcy nadal kombinują i próbują wycisnąć maksimum zysków z marki? Rozumiem,
    w końcu to biznes, ale nie w ten sposób... Trylogia Księcia została definitywnie zakończona,
    a tutaj nagle wyskakują z następną częścią. Taaak, z czym mi się to kojarzy... ach, no
    tak, biedny Gothic...


    Dlaczego sądzisz, że to będzie robione na siłę, tylko po to aby wycisnąć coś z marki? Bądźmy dobrej myśli. A ja myślę, że twórcy nowego PoPa nie zlekceważą obowiązku, który na nich spoczywa. I cieszę się na nową część. Racja, najnowsza trylogia się definitywnie zakończyła, ale... kto powiedział, że to nadal ma być coś dokładnie takiego samego? ;-)


  5. Dnia 08.02.2008 o 20:08, Malakhir napisał:

    Niedługo to 6 latki będą kraść x-boxy


    Taa... A trochę później 3latki będą robić pikietę przeciwko osobom "dyskryminującym piratów". Co gorsza chciałbym dodać do mojego komentarza jakąś uśmiechniętą buźkę, znak ironii... Ale boję się, że tu nie ma ironii...

    P.S.: To mój ostatni post przed feriami! Wyjeżdżam za granicę, więc nie będę w stanie odpowiadać na odpowiedzi... ;-) Ale za parę dni wrócę...


  6. Dnia 08.02.2008 o 21:48, Paladyn Rage napisał:

    > >W teorii można robić różne
    > > niemiłe sztuczki przeciwnikowi, jak chociażby wysłanie mu do bazy cichaczem
    grupki
    > inżynierów,
    > > czy różne ataki z zaskoczenia (w przypadku wojsk NoD''u to raczej konieczność)
    -
    > ale
    > > większość ludzi faktycznie tego nie stosuje, stąd popularność, gdyż jest to
    taki
    > RTS
    >
    > To ty grasz w C&C3? Pytam, bo tam tylko z takich sztuczek się żyje :P
    > A inżynierzy i atak z zaskoczenia z reguły nie mają siły przebicia, trzeba mieć
    lepszą
    > taktykę...
    >
    > > BTW: Dune2 jeśli mnie pamięc nie myli, miała wolniejsze tempo rozgrywki niż
    C&C,
    > ponadto
    > > była pozbawiona możliwości zaznaczenia szybko kilku wojsk naraz jeśli mnie
    pamięć
    > nie
    > > myli. Jeśli już cierpię na sklerozę, to wyprowadźcie mnie z błędu, ale mam
    wrażenie,
    >
    > > że dopiero w C&C można było zaznaczyć większą grupę wojsk, a nie przesuwać
    je pojedyńczo.
    >
    >
    > Nie, nie mylisz się. Jestem tego pewien, gdyż w Dune (i potem Dune II) grałem od
    wieku
    > dwóch lat... Ale i tak doszedłem do ostatniej misji! :-D

    W C&C3 grałem, ale nie przez neta. Prostota, to głównie bolączka singla a i to zależy
    od tego jak ktoś gra. Ja np. grałem raczej prosto, bo taktyką "na żółwia", wykrwawiając
    przeciwnika szybkimi wypadami - co sprawdzało się nieźle w singlu, a już na grę przez
    neta było to jednak za mało.

    BTW: Ktoś wspomniał oTotal Anihilation - nie powstają reedycje Total anihilation, o
    kontynuacjach też nie słyszałem (acz nie jestem ekspertem, może i były) toteż aż taka
    wybitna jednak nie była.
    Starcraft i Warcraft - może i popularniejsze, ale czy lepsze, to już kwestia gustu.

    Wracając do tematu- zastanawia mnie jak będzie wyglądał tu tryb sieciowy w praktyce...
    Bo jednak w Renegade było to dość uproszczone. Z drugiej strony Battlefieldów i gier
    podobnych mamy od groma, to może właśnie prostota będzie atutem Tiberium...


    Chyba zrobiliśmy najdłuższy wpis w historii gram.pl ;-)

    Szkoda, że w C&C3 grałeś tylko w singlu. Jest fajny, ale wolę sieć :-)
    A Starcrafta uwielbiam ;-)

    I idąc za twoim śladem --> wracam do tematu. Zastanawiałem się nad tą grą długo. I... Nawet nieźle twórcom wyszła! Dlaczego tak sądzę? Otóż pierwszy raz w życiu zastanawiam się, czy by nie zagrać w FPSa... Zeby nie było --> dla doświadczenia czasem już grywałem w FPSy (np. CS), ale nigdy dłużej niż kilka dni na jedną grę u kolegi.


  7. Dnia 08.02.2008 o 22:28, Jcdx napisał:

    > "Niewielu jest w grach przeciwników, którzy aż tak zapadaliby w pamięć"
    > Przeciwników? Chyba raczej guru! :D Peace through Power!! For the Brotherhood!

    ...mowi czlek majacy w awatarze godlo Wyznawcow Kury (GDI) ;)


    A ja też wyznawałem kurę! :-)
    Ale to dawne dzieje... Teraz jestem przywódcą Scrinów! Anihilacja ludzkości!!! ;-)

    Edit: Byłbym zapomniał --> doskonały tekst!


  8. Dnia 07.02.2008 o 17:27, zorza napisał:

    > Wszystko pięknie, ale czy ktokolwiek zauważył, że 1,6Tb NIE równa się 1600Gb?!?

    Za Wikipedią:

    W informatyce przedrostek giga oznacza liczbę 1024*1024*1024 = 1 073 741 824 –
    jest wynikiem działania 2^30 (a nie jak w układzie SI - 10^9 = 1 000 000 000). Formalnie
    powinien być używany przedrostek "gibi", który oznacza właśnie 1024*1024*1024, jednostka
    powinna się nazywać gibibajt i posiadać skrót GiB, w praktyce jednak, utarła się niepoprawna
    nazwa. Jest to często wykorzystywane przez producentów różnych nośników pamięci czy urządzeń
    które je wykorzystują. Producent określa, że jego urządzenie cechuje się pojemnością
    1 GB, co każdy odczytuje jako 1073741824 bajtów, a w rzeczywistości produkt ma 1000000000
    bajtów co daje różnicę 70 MiB.


    Okej, wystarczyło powiedzieć, że się mylę... ;-)


  9. >W teorii można robić różne

    Dnia 08.02.2008 o 02:37, Paladyn Rage napisał:

    niemiłe sztuczki przeciwnikowi, jak chociażby wysłanie mu do bazy cichaczem grupki inżynierów,
    czy różne ataki z zaskoczenia (w przypadku wojsk NoD''u to raczej konieczność) - ale
    większość ludzi faktycznie tego nie stosuje, stąd popularność, gdyż jest to taki RTS


    To ty grasz w C&C3? Pytam, bo tam tylko z takich sztuczek się żyje :P
    A inżynierzy i atak z zaskoczenia z reguły nie mają siły przebicia, trzeba mieć lepszą taktykę...

    Dnia 08.02.2008 o 02:37, Paladyn Rage napisał:

    BTW: Dune2 jeśli mnie pamięc nie myli, miała wolniejsze tempo rozgrywki niż C&C, ponadto
    była pozbawiona możliwości zaznaczenia szybko kilku wojsk naraz jeśli mnie pamięć nie
    myli. Jeśli już cierpię na sklerozę, to wyprowadźcie mnie z błędu, ale mam wrażenie,
    że dopiero w C&C można było zaznaczyć większą grupę wojsk, a nie przesuwać je pojedyńczo.


    Nie, nie mylisz się. Jestem tego pewien, gdyż w Dune (i potem Dune II) grałem od wieku dwóch lat... Ale i tak doszedłem do ostatniej misji! :-D


  10. Dnia 07.02.2008 o 21:47, dobrakos napisał:

    nie wiem od kiedy C&C to RTS wszechczasow? jesli chodzi o wiek i oryginalnosc to bylo
    nia DUNE 2. Jesli chodzi o popularnosc to Starcraft i Warcraft. Jak pomysle o wybitnych
    RTSach to nasuwaja mi sie na mysl Total Annihilation, Age of Empires czy Dawn of War.
    W te tytuly ludzie do dzis graja, ale nie znam nikogo kto by dzisial gral w C&C 1 czy
    w Red Alert.
    Co do Tiberium to zapowiada sie wprawdzie nieco lepiej niz Renegade, ale wielkiego hitu
    raczej z tego nie bedzie


    Nareszcie!!! Brat ceniący DUNE II!!!!!!!!! SUPER!!!
    Ale nieprawdą jest, jakoby C&C nie była jedną z najpopularniejszych serii RTS. Wiadomo, Starcrafta lub innych nie pobije, ale nie odstaje też od nich za bardzo. A C&C3 jest super. :-)
    P.S: Age of Empires, Dawn of War i TA nie dorównują C&C3...

    EDIT: zapomniałbym. FPSów nie cierpię :P i tiberium raczej nie kupię...


  11. Dnia 07.02.2008 o 13:10, Kifa napisał:

    Wróciłem z wysoce nieprzyjemnego i bolesnego zabiegu w szpitalu, wchodzę na gram.pl z
    nadzieją, że znajdę tu coś co poprawi mi nieco humor, i widzę to...


    Wiem co czujesz, ja wczoraj miałem zabieg/horror, a po powrocie też zajrzałem do gram.pl... Różnica jest tak, że ja wczoraj przynajmniej o ciekawszych rzeczach czytałem... Współczuję.