izzy98

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    2
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O izzy98

  • Ranga
    Obywatel
  1. Ostatnio byłem u jednego konsolarza. Wchodzę, brud, syf,stado kotów łazi po kuchennym stole. Wchodzę do pokoju, a tam siedzi ten no-lajf. W pokoju odór frytek wymieszanych z tanim piwskiem. Koleś siedzi, beka i pierdzi, kręgosłup krzywy, pryszcze na tłustej cerze, brud za paznokciami... totalna ruina człowieka. Mówię do niego, zostaw tego jeża (grał w takiego jeża co się nim biega) i chodź do kina, czy do baru na kolejkę bourbona, czy do restauracji na jajecznice z truflami ("ja stawiam"), mrygnoł tylko oczyma i dalej nawala tymi paluchami w tego pada. Konsole niszczą życie. Powinni jak w chinach zakazać gry powyżej iluś tam godzin na dobę. Dobrze, że L.A. Noire będzie na PC.
  2. Ostatnio byłem u jednego konsolarza. Wchodzę, brud, syf,stado kotów łazi po kuchennym stole. Wchodzę do pokoju, a tam siedzi ten no-lajf. W pokoju odór frytek wymieszanych z tanim piwskiem. Koleś siedzi, beka i pierdzi, kręgosłup krzywy, pryszcze na tłustej cerze, brud za paznokciami... totalna ruina człowieka. Mówię do niego, zostaw tego jeża (grał w takiego jeża co się nim biega) i chodź do kina, czy do baru na kolejkę bourbona, czy do restauracji na jajecznice z truflami ("ja stawiam"), mrygnoł tylko oczyma i dalej nawala tymi paluchami w tego pada. Konsole niszczą życie. Powinni jak w chinach zakazać gry powyżej iluś tam godzin na dobę. Tak samo będzie z Saints Row.