Adi-C

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    18
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Adi-C

  • Ranga
    Robotnik
  1. UE3. Te wymagania trochę wysokie- ue3 dotąd nie wymagał nic od procesora- ostatnio choćby bulletstorm, alicja, mas efekt3. Wszystko śmigało, ten silnik nigdy nie potrzebował 4 rdzeni. Gram w betę tego paina w FHD bez aa (nie da się ustawiać żadnych opcji) na c2d@3GHz i gtx260(192sp)@700MHz i gdy pojawia się więcej przeciwników spada do 30fps... przy użyciu gpu 60-65%, a oba rdzenie po 90-95%. Czyli już procek ogranicza. Norma (gdy nic/niewiele się dzieje) to jakieś 40-45 fps przy użyciu gpu 99%. A gra wygląda w zasadzie tak samo jak oryginał... Jedynie tekstury zauważalnie lepsze. Za to gorsza fizyka i feeling broni- to właśnie będzie najtrudniej przeportować. No ale na razie to beta. Co mogę powiedzieć poza tym- gra się świetnie, przynajmniej w singla. Stary dobry pain! Przeszedłem ten jeden etap (multi mnie nie interere) na "normalu" (nie pamiętam już nazw) i zaraz wziąłem się za granie na wyższym, choć oryginał ogrywałem wiele razy- nadal chce się grać... Kupię na bank, spadki do 30fps to nie taka katastrofa. Zresztą 1- to beta, 2- może obniży się detale (w becie nie można) i będzie lepiej (choć obawiam się że nie- to raczej fizyka obciąża proca).
  2. No i bardzo dobrze bo jest wiele do poprawienia, po skrinach widać że wycięto połowę cieni, a po filmach widać że zwalnia im ta konwersja tak że szkoda gadać- na ps2 lepiej działało, nie mówiąc już o pc w swoim czasie... Wydanie TAKIEJ "HD" edycji, tak jak ona się teraz przedstawia- to byłaby niezła kompromitacja.
  3. Adi-C

    Dark Souls może trafić na PC!

    Ale... o czym ty mówisz...? Jakie crpg, co ma crpg do tematu DS...? OMG...
  4. Adi-C

    Dark Souls może trafić na PC!

    Wystarczy na ksywę spojrzeć... :)
  5. ------To była gra stworzona dla końca lat dziewięćdziesiątych - chodzi nie tylko o historię, ale także sterowanie i wiele innych aspektów. Wszystko pasowało do tej "epoki" ----------- Mychym, kamera i sterowanie to były co najwyżej na poziomie... hmm, wczesnego początku połowy lat '90 :) Były chyba specjalnie zrąbane, żeby dodać "skradankowości"- innego wytłumaczenia tej małej tragedii nie ma :)
  6. Faktycznie :) Czyli jest jeszcze gorzej... :/ EDIT: A z RDR przesadziłem- w sierpniu'11 informowali o 11mln, nie dwudziestu... Coś mi się obiło o uszy że 20 to się chyba gta4 tyczyło.
  7. To doskonale pokazuje kim jest STATYSTYCZNY użytkownik konsoli. 57mln peestrójek na rynku a tu najlepsza GRA, kierowana do faktycznego, prawdziwego gracza... NIE trafia do... 77% z nich. Tak samo np. gta4 albo RDR- na ok 120mln konsol te gry kupuje... może ze 20. Gracz to jednak nadal rzadki gatunek.
  8. Nadal macie błąd w wymaganiach: Karta graficzna AMD: kompatybilna z DirextX 10.1 Karta graficzna Nvidia: kompatybilna z DirextX 10.1 Dla nvidii jest to 10, czy jak kto woli 10.0 Sprawdźcie sobie tu http://www.battlefield.com/battlefield3/1/beta Ciekawe czy to znaczy że posiadacze HD2900 (dx10.0) zostają na lodzie...? Wymieniona na ich stronie to ona NIE jest... To by była niezła ironia losu bo wczesna i dużo słabsza wer. tego układu siedzi jako gpu w x360 :)
  9. I kolejna japońska gra w której ciężko wyczuć czy infantylność i tragiczne głupie dialogi są zamierzone i celowo przesadzone, czy po prostu dlatego że gra jest japońska... A już o doborze voice actors (np. panienka) to zupełnie nic nie mówię.
  10. No i może właśnie tak by robić należało...? Może wtedy obsidian zastanowiłby się przed zrobieniem z rdzennie pecetowej gry (ds1,2) konsolowego badziewia- bo jak inaczej nazwać grę wydaną na pc, w której m/k SYMULUJE PADA??? I że miesiące trzeba było czekać na pacza żeby WZGLĘDNIE normalnie grać na m/k? To jest, k****, skandal, a mimo to część "graczy" pecetowych siedzi cicho, ba niektórzy nawet nie widzą problemu... Faktycznie, świetne podejście. Czytasz czasami co sam piszesz...? I co ma do rzeczy na jakim poziomie się przeszło? Ja przeszedłem raz, i nie mówię że jest jakoś mega źle (tzw. usprawiedliwianie zakupu :)) ale w życiu już tego nie włączę na m/k a chwilowo pada do pc nie mam. Jak będę miał to zobaczymy, ale... po co, skoro można włączyć znacznie lepszą... o tym niżej. Wiesz co, opowiem moją wzruszającą historię :) Otóż przed DS3 grałem tylko w dwójkę, i zupełnie nie rozumiałem dlaczego ludzie TAK narzekają na ową część. Nie grałem wcześniej w jedynkę, zaczynałem od dwójki w gdzieś tak 2006-7. Później DS3 który nie był taki aż zły, niemniej mz. w wieeelu kwestiach nie dorównywał nawet dwójce, i ogólnie mnie rozczarował. A już grający w swoim czasie w ds1 zrzędzili na ds3 najwięcej, przy okazji "smarując" też dwójkę, czego zupełnie nie rozumiałem. Później zorientowałem się że kumpel ma stare DS1, które natychmiast zmieniło właściciela- za 5zł :) I człowieku, od pierwszego momentu (napad na wioskę)... ta muzyka, ten klimat! Mało która gra łapie w pierwszej sekundzie za jaja, tej się udaje. Te wszechobecne dungi, ten ciężki przytłaczający klimat, NORMALNY pecetowy interfejs! Jak las to deszcz (a nie środek dnia jak ds3), jak wioska na odludziu to domki zbite w grupę, ludzie pochowani we wnętrzach, trzęsący tyłkami przed potworami grasującymi w okolicy, no czuć ten klimat. A nie jak w ds3- wiocha w środku lasu a wszystko murowane, lśniące, świecące, czyściutkie + wszyscy ludzie na ulicy. No to faktycznie, muszą być wystraszeni jak cholera. Bardzo "believable", nie ma co. Do tego katastrofalnie mała ilość lootu, beznadziejne inventory itp. Ta gra ma same wady tam gdzie są rzeczy które się liczą, DOBRE ma tylko rzeczy na które nikt nie liczy w h&s- bo owszem, fabuła jest wręcz świetna (jak na h&s), tylko po co komu fabuła w takiej grze? Dla mnie to jest WADA bo nie chcę się w takiej grze zatrzymywać i wysłuchiwać czyichś moralnych dylematów! To nie ta gra, halo! Nie marudziłbym gdyby ta fabuła była dodatkiem do świetnej gry, niestety- nie jest. Sama fabuła to żaden argument, nie w tym gatunku gier. Tak bardziej na temat niusa- zabawne że wydali grę z żenująco małą ilością dungów, a teraz "naprawiają" to w płatnym DLC, żenada. Z jakiej racji ta ma DUNGEON w tytule? Większość gry to nudziarskie jaskinie (takie same jak w każdej tego typu grze)/las za dnia- WTF zero klimatu/świecące, puste miasto za dnia- WTF/wioska za dnia- WTF i tym podobne. Dungi można policzyć na palcach 1 ręki, (choć tam gdzie są, to są fajne) do tego SKANDALICZNA ilość backtrackingu, (dam głowę że to więcej niż połowa gry!!!) czego np. w jakoś 2x dłuższej jedynce nie było ANI ODROBINY. WŁAŚNIE dlatego dwójka została zjechana, i dopiero po lekturze jedynki (w 2011r!!) to zrozumiałem. Jakieś tropikalne lasy- no WTF. Jedynka była pełniutka różniastych klimatycznych dungeonów, nie powtarzających się, świetnie zaprojektowanych, i przy tym wszystkim ZERO backtrackigu. 20h non stop przez nowe, mega klimatyczne tereny. I o to chodzi w DUNGEON siege. Tu zarówno dwójka jak i trójka zawodzą na całej linii. I niektórzy "gracze pc" jeszcze się głupio pytają czemu normalni ludzie na ten względny krap narzekają... No ludzie. Nie bronię nikomu własnego zdania podobało się wam, ok, ale nie zabraniajcie innym, którym się nie podobało, nie zabraniajcie im i się nie pytajcie "czemu". Co to za argument że "nieważne że poprzednie części były lepsze"??? JAK TO K**** NIEWAŻNE?!?! To po cholerę czekamy 10lat od DS1 na godnego następcę, żeby się cieszyć z konsolwej, kolorowej młóćki w którą nawet na pc da się grać tylko padem? Która ma dungeon w tytule a nie w zawartości?
  11. Słuchaliście Carmacka na ostatnim quakeconie? Żeby zrobić cały świat rage, materiały źródłowe mają ponad terabajt. Wynikowy świat, bez kompresji to "coś koło" 100gigabajtów. I z tego musieli schodzić do ok. 20-coś giga na blureju. Artyści od tekstur jak zobaczyli tekstury po skompresowaniu, załapali tryb sad-face. Być może na pc wyjdzie jakiś super-quality pack który będzie miał mniej skompresowane materiały- w tym tekstury- to wszystko słowa Carmacka. Tekstury w rage to trochę nie to samo co tekstury w innych grach- tu praktycznie nic się nie powtarza, a to zajmuje miejsce. Żeby ruszyć oryginalne tekstury bez techniki megatexture w większości etapów potrzeba by karty z 40GB Vramu. Kto chce się kłócić z Carmackiem- proszę bardzo...
  12. Cóż... tysz prawda :) Wiem, BF3 to śmieszny przykład na "opłacalność gier pc"- przecież BC1,2 zarobiło masę kasy również na konsolach, i to pewnie stąd finansowanie BF3... Dlatego na BF3 się nie powołuję :) No ale znowu- dlaczego tak jest? Bo te konsole są zupełnie nowe dla devów, od razu skok na głęboką wodę z ps2 na ps3. Na pc miałeś przejście z 1 rdzenia na 2 rdzenie i np. valve strasznie rozpaczało jak to trudno się przerzucić. Dopiero później na 4 rdzenie itp. Masz non stop directx, pełna zgodność z poprzednim sprzętem, nowości dodawane w nowych dx, ale bez zerwania ze starym. Piszesz grę jak chcesz. Jest jakaś płynność, ewolucja a nie dramatyczna rewolucja po której, tak jak piszesz, przez 2 lata nikt nie wie jak na to pisać. Ten model nie jest dobry. Na konsolach, z obecną generacją od razu przeskoczyli na 3-6 rdzeni! To wiadomo że nie było łatwo. Nowa architektura, wielordzeniowość, niezgodność różnych konsol na które piszesz- jeden słaby rdzeń ogólny w ps3+ 6 mega mocnych ale trudnych, x360- trzy średnio-mocne, proste rdzenie, zunifikowane szejdery kontra ich brak w ps3, różna arch. pamięci itp. To wszystko są niepotrzebne problemy które w nowej generacji nie będą już takim problemem, o ile sony znowu nie wyskoczy z jakimś jeszcze bardziej pokręconym cellem. Ta gen. miała trudne początki bo wydawcy musieli finansować DWIE równorzędne wersje gier, działające na innych sprzętach- w erze ps2 robiłeś grę na... ps2, i ew. portowałeś na x,gc co było proste przez ich moc. Teraz robisz silnik równorzędnie na dwa różne sprzęty, sprzedajesz grę w 2 środowiskach online itp. To wszystko jest nowością w tej generacji konsol, ale jest już chyba opanowane. Już wszyscy wiedzą że skończyło się robienie gier na 1 platformę, teraz robimy na 2 i to zupełnie różne. I już jest to w miarę obcykane, i o ile nowa generacja nie zmieni jakoś radykalnie architektury jakiej używamy, to przejście nań nie powinno być tak bolesne czy kosztowne jak przejście z ps2- na ps3.
  13. Przeżywam bo później gram w te ultra-low-textures na pc. W te ograniczenia świata, brak zniszczalności, słaba fizyka i AI itp. To konsole ograniczają te tematy, gry ogółem robi się pod konsole. Dlatego zależy mi żeby konsole były jak najlepsze, bo wtedy gry ogółem mogą by lepsze. Zabraniasz mi takiego podejścia? Girsy 1 miały taką historię- jak robili tekstury to graficy/artyści zrobili je w zbyt dużej rozdzielczości żeby x mógł je ruszyć. CliffyB łaził wtedy po studiu i pytał po choinę robicie te tekstury tak duże, skoro i tak nie zadziałają na iksie? Później te tekstury przeskalowali w dół i dali na x360, a gdy zaczęli robić wer. pc okazało się że z powodzeniem można tam wrzucić właśnie te oryginalne tekstury w wysokiej rozdziałce. I w ten sposób girsy pc mają jedne z lepszych tekstur w grach, a już na pewno jak na swoje czasy. Ofkoz mało ludzi gra na pc, kto chciał grać w girsy pewnie i tak zagrał na iksie, i wer. pc nie sprzedała się pewnie zbyt dobrze. I nikt specjalnie dziś nie robi "ficzerów" dla wersji pc... chyba że powstaną one niejako przy okazji wer. konsolowej, tak jak w girsach. Czujesz do czego piję? Im lepsze są konsole, tym lepsze są gry ogółem, nie tylko na konsolach. Mi zależy żeby wyszło nowe ps, nowy iks, bo wtedy wszystko się ruszy, powstaną nowe gry na poziomie dziś niemożliwym i to nawet nie tyle graficznie co np.fizyka, zniszczalność itp. W końcu różnica między np. halo1,2 a BFBC2 jest głównie w czym, grafice? Nie- w zniszczalności niemożliwej na poprzedniej generacji. Dlatego śmieszą mnie ludzie ograniczeni do myślenia że "nowa generacja- lepsze grafika i nic poza tym". Nowa gen. umożliwia takie rzeczy jak assassins creed- żywe, otwarte miasto z w miarę wiarygodnymi mieszkańcami. Symulacja czegoś takiego niemożliwa na poprzedniej generacji- np. ps2. Grafika nie ma tu wiele do rzeczy, acz też jest potrzebna bo służy wyświetleniu tych wszystkich ludzi, nie? Nie "bo vita ma więcej" tylko dlatego że 512 to za mało. Czego dowodem- vita. 2012 rok byłby odpowiedni dla nowych konsol, i do wymiany byłby przecież nie tylko ram. Ok, no to powiem coś kontrowersyjnego. Nie moja wina że ludzie wydają po 600$ na ajfony, ajpady które zmieniają co roku/ co dwa, a na sprzęt do grania na PIĘĆ LAT (czy nawet dziesięć...!) nie potrafią tylu wydać, i czekają na obinżki. Gdyby podchodzili do grania poważnie to by taką kwotę spokojnie mogli wydać, raz na 5 lat to i tak kwota śmieszna. Widać użytkownicy konsol nie tak poważnie do gier podchodzą. Teraz spróbuj powiedzieć to samo o pecetowcu, który na sprzęt wydaje tyle co dwa lata. Kto tu ogranicza sprzęt-gry? Tylko że pecetowców jest mało, i tu jest pies pogrzebany. No i to był błąd- skoro poważnie mówili o tych 10 latach, a na to wygląda że tak z 8-9 będzie, to powinni opcję takiego rozszerzenia dać, i dziś mielibyśmy dużo lepsze gry, robione szybciej czytaj- taniej. Mniej płaczów developerów, mniej ich siedzenia po 14h w robocie itp. Ninny potrafiło. Ależ wiem, pisałem o tym. Niemniej ta kość to taka kość... niezgody :) Ale nie mi spędza, ja napisałem raptem jednego oczywistego dość posta że sony właśnie przyznało że tyle ramu ile jest w ps3, to za mało. I nie kumam czemu ta oczywistość wzbudza takie dyskusje, i dlaczego muszę się tyle produkować tłumacząc takie proste rzeczy?
  14. Na moje JUŻ nie wystarcza, ale to kwestia gustu. Nie wystarcza przede wszystkim do multiplatform, i tam problem widać najbardziej. A multiplatformy to tak z 90% gier obecnie. >Patrz na PS2 - wciąż się sprzedaje jak świeże bułeczki. Ale co to ma do rzeczy? Że się sprzedaje? Chcesz powiedzieć że ps2 mogłoby, czy może nawet powinno być dziś platformą sony do gier? Że ps3 mogłoby nie być? LOL, w takim razie powiedz mi jak się nazywa utrzymywanie teoretycznie lepszej stacjonarnej konsoli z mniejszą ilością ramu, i ściemnianie że wszystko jest w porządku? Gdy wszyscy developerzy płaczą nad tym ramem i się męczą? Odpowiedz nie używając zwrotów "brak postępu", "zastój" itp? Ależ mi to nie przeszkadza, zwisa mi to bo tej konsolki (vita) w życiu nie kupię. To dobrze że dali tyle ramu. Ja tylko zwracam uwagę że to jest PRZYZNANIE SIĘ SONY DO TEGO ŻE PS3 MA ZA MAŁO RAMU. Tylko tyle napisałem, nie wiem czemu to wywołuje takie dyskusje. Przecież to fakt oczywisty dla każdego kto się trochę orientuje w sprzęcie. LOL, gościu, ochłoń. To sony marketingowo bredzi, czy jak to ująłeś "pieprzy", a później czynami- przeczy samo sobie, przeczy temu swojemu "pieprzeniu" że ps3 jest "spoko na 10 lat". Ja tylko zwracam uwagę na komizm sytuacji. Tak, wiem że pamięć to nie wszystko, ale jakoś dziwnie każdy dev głównie właśnie na to narzeka. Goście od bulletstorm niedawno też stwierdzili że gdyby było więcej ramu to jeszcze można by sporo z tych konsol wyciągnąć. Carmack też twierdzi że większych różnic x360-ps3 nie ma, tylko ten ram- i do tego mniej dostępnej pamięci na ps3. Pamiętam czasy amigi, gdzie rozszerzenie pamięci (bezpośrednio podłączonej do ramu, tak jak w obecnych konsolach) PODWAJAŁO wydajność amisi... Ninny jak wspomniałem nie ściemniało i wydało rozszerzenie, ale obecnie sony/ms nie mają jaj, nie chcą chyba wyjść na "pecetową firmę" wydając takie rozszerzenie. A wydanie konsoli PRZENOŚNEJ która ma tej pamięci więcej niż stacjonarna to jawny sygnał że oni tam WIEDZĄ że ramu w ps3 jest za mało. Wiedzą ale nic z tym nie robią, bo z tego mają kasę. I jak słyszę użyszkodników którzy jeszcze przyznają im rację ("Najwidoczniej niektórzy grają w pamięci RAM, a nie gry..."- cytat ) to krew mnie zalewa, bo wiem o ile szybciej powstawałyby gry, i o ile byłyby lepsze na wielu poziomach, gdyby jednak tego ramu było więcej. Po 6 latach to nieważne ile ramu by nie dali na początku, będzie już za mało. I to ogranicza w tym momencie gry (multiplatformy w każdym razie) i to mnie boli. Żadnego gracza nie powinno to cieszyć. A że wczoraj grałem n-ty raz w RE4 na ps2 z 32MB ramu, i dziś (jako że pogoda sprzyja) też zamierzam to inna sprawa. A niezunifikowana znaczy podzielona, czytaj ograniczona, czytaj MAŁA. Do tego OS zajmujący więcej niż w x360, czytaj MNIEJ ramu dostępne.
  15. > > "ps3 to hiperkomputer i starczy na 1000lat!" > Coś ty brał:) > A poza tym to wszystko w porządku? > Podaj adres do dilera , też troche chce . > Najwidoczniej niektórzy grają w pamięci RAM, a nie gry... Ludzie wy poważnie nie czujecie ironii? Jestem tu nowy więc was nie znam, ale zaprezentowaliście się pięknie, nie ma co. Toć to słowa sony, nie moje, że niby ps3 to superkomputer i jest tak potężne że starczy na 10lat. A teraz w połowie tego "życia" wydają konsolkę przenośną która ma ramu... więcej. No to wszystko jest jasne i trzeba być zaślepionym głupcem żeby tego nie widzieć. Każde dziecko wie jak ważna jest ilość ramu, nawet "nie pecetowe" nintendo wydało w swoim czasie rozszerzenie pamięci swojej konsoli (zamiast żałośnie ściemniać że jest taaaaka potężna) które zaowocowało wyższą rozdzielczością obrazu, tekstur i wyższą płynnością. Czyli czymś co by się dzisiejszym konsolkom przydało BARDZO. Ale co tam, lepiej ludowi wciskać ciemnotę o superkomputerach w pudełku. A coś co "przetrwa 1000 lat" to niezbyt gustowna parafraza słów kogo innego. > Kulwa... czy ludzie zawsze muszę wychwalać to, co mają i kląć na to, co mają inni? Czy > już na prawdę nie ma innych wartości, oprócz tych materialnych, do czucia się lepszym? Ale sorka, o co chodzi? Nie mam x360 ani ps3, więc...? > Zielony ludku wiesz jaki RAM ma PS3? W tej PS Vita to jest jakaś kość z żałosną prędkością, nic z tego że jest jej dużo. Ciemny ludku, a skąd niby wiesz jaki jest w vicie? A co do cudownej prędkości ramu w ps3 to nie kłóć się ze mną czy jakąś internetową gromadką wikiczytaczy, tylko np. z Carmackiem który za jedno z głównych ograniczeń ps3 uważa twoją "cudowną" pamięć, a konkretnie jej... wielkość. Powodzenia w tej kłótni, bo będzie potrzebne.