ognpod

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    1
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez ognpod

  1. Z wodą miałem do czynienia w niemal co drugiej grze jaką miałem okazję poznać. Czy to w postaci deszczu, lodu, błota, rzek, czy najzwyklejszych napojów wszędzie było podobnie. Na tyle podobnie, że aż przestałem zwracać na nią uwagę. Zawsze była przewidywalna, statyczna i oczywista – jednym słowem nudna. To przede wszystkim takie doświadczenia wpłynęły na to, że gdy po raz pierwszy włączyłem From Dust nie mogłem nacieszyć się tym, co tam zobaczyłem. Ta gra nie rzuciła nowego światła na czynnik wody, ona trwale oślepiła każdego swojego poprzednika. Gra oferuje nieprzebrane bogactwo oddziaływania na krajobrazy, między innymi za pomocą wody. Boska moc pozwala nam dowolnie wpływać na fizykę świata, dzięki czemu za pomocą twórczej manipulacji środowiskiem w ciągu kilku chwil możemy zmienić wygląd wyspy o 180 stopni. Największe wrażenie wywarło na mnie to, że żywioł momentalnie dostosowuje się do misternie nadanego przeze mnie kształtu terenu albo wręcz przeciwnie – niszczy zaprojektowany świat i sam dyktuje warunki rozgrywki, obracając moje plany w niwecz. Próby mocowania się z żywiołem wody kończą się różnie, gdyż nasz przeciwnik nie zmarnuje okazji, by podmyć i zerodować piaskowe konstrukcje, wniknąć w każdą szczelinę i zagłębienie, a tym samym zmusić do szybkiego reagowania, szczegółowego planowania akcji i precyzyjnego jej wykonania.