matembo

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    13
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O matembo

  • Ranga
    Robotnik
  1. Metro 2033 będzie moim wiecznym faworytem, trzymała mnie w napięciu jak żadna inna książka i to od niej zaczęło się to wspaniałe uniwersum, chciałbym jednak zwrócić uwagę na ''''Dziedzictwo przodków'''', gdzie wyobraźnia autora wychodzi wysoko ponad sklepienie metra. Polecam każdemu kto (tak jak ja) podczas czytania szczegółowych opisów miejsc czy postaci widzi oczami wyobraźni całą scenę jak w filmowym ujęciu. A tu fragment mojej biblioteki, ku chwale uniwesum Metro 2033 ;) http://i.imgur.com/9cupRSR.jpg?1
  2. @swgs1994 właśnie, właśnie, Yennefer gdzieś tam się przwinęła zdaje się?
  3. 1. Śliczny Tomb Rider 2. Olśniewający Skyrim 3. Najlepszy pomysł świata <3
  4. Z mojej strony złego słowa o produkcji powiedzieć nie mogę a grałem w nią dawno temu, jeszcze podczas wcześniejszej, zamkniętej bety. Przytłaczające możliwościami drzewko umiejętności to absolutna rewelacja ale moją uwagę bardziej przykuły gemy wkładane do broni, które pozwalają na używanie nowych umiejętności (finalnie jest ich bodajże 5 dla danej postaci, każda ładniejsza od poprzedniej).
  5. Poważnie się zastanawiam nad kupnem nowego PC w nadchodzącym miesiącu, więc mam nadzieję, że to nie będą bez sensu wydane pieniądze biorąc pod uwagę nadchodzące, nowo-konsolowe bum.
  6. W błyskawicznym tempie przecinała gęste krzewy pokryte biomasą, której zapach znacznie utrudniał oddychanie. Wiedziała, że będąc na terytorium zergów musi wyostrzyć wszystkie zmysły i być ostrożna jak nigdy dotąd. Głębokie rany na jej ciele coraz bardziej dawały się we znaki. Krew wciąż była świeża, a rany na tyle głębokie, że każdy jeden ruch powodował przeszywający ból. Przystanęła na chwilę złapać oddech i nasłuchiwała. Gdzieś w oddali nieustannie słychać było podążającą za nią chordę. Wielka armia różnorodnych organizmów zbliżała się w zastraszającym tempie. Wiedziała, że jeśli ją dogonią nie oszczędzą jej życia. Kiedy nadzieja już umarła tylko niesamowity strach, którego doświadczyła trzymał ją wciąż przy życiu i dodawał jej siły do dalszej ucieczki. Po dość długim i intensywnym sprincie zorientowała się, że hałas wywołany przez ścigające ją odziały zergów gdzieś przepadł. Słychać było tylko świszczący wiatr i jej ciężki oddech. Cisza, która nastała nie zwiastowała niczego dobrego. Nagle ziemia pod jej stopami zaczęła drżeć. Szybko uskoczyła na bok a ziemia na której stała jeszcze przed chwilą zapadła się. Ze świeżo wykopanej olbrzymimi kończynami dziury wyłonił się Tępiciel. Była to wielka paskudna bestia, cała ociekająca żrącym kwasem. Olbrzymie pęcherze na całym jej ciele pulsowały pełne śmiertelnej substancji, gotowe do wybuchu. Dziewczyna doskonale wiedziała, że Tępiciel w każdej chwili może wybuchnąć zalewając kwasem wszystko w okolicy. Resztkami sił wstała z ziemi i zaczęła uciekać. Zmęczenie dawało o sobie znać, każdy jeden krok zdawał się być wysiłkiem ponad ludzkie możliwości, jedynie strach przed śmiercią wciąż pozwalał trzymać jej się na nogach. Ledwo zdążyła wskoczyć za stertę skał, kiedy wszystko w promieniu pięciu metrów zostało pokryte żrącym kwasem. Kilka pojedynczych kropel pokapało na jej poranioną rękę zadając przeszywający ból. Kwas błyskawicznie rozszedł się po ranie i wszedł w reakcje ze świeżą krwią. Zawyła z bólu, czując jak kwas wypala jej mięśnie. Pozbawiona zbyt dużej ilości krwi padła bezwładnie na ziemię nie czując już absolutnie nic.
  7. Co według mnie powinno się znaleźć w tym zestawieniu? Genialny serial youtubowy ''''The Guild'''' czy wyżej wymienione ''''Video Game High School'''' oraz parę innych seriali, które ukazują się na youtubie - nie są przepełnione komercyjnym gównem a niektóre to prawdziwe perełki. Co do ''''Big Bang Theory'''' to oglądam w ramach porcji amerykańskiego humoru, polecam!
  8. Genialny pomysł na cykl, który od dziś jest moim ulubionym.
  9. No i warto dodać, że przekład rzymskiej IV na polski wygląda jak V :P
  10. @thiefi Grałem w tę grę grubo ponad 2 lata, wkręciłem się niesamowicie. Samo bicie lvla na end game to tam nic, bo na maksymalnym poziomie zaczyna sie zabawa. Byłem w 1 gildii na serwerze, goniłem za sukcesem i chodzeniem na wysokolewelowe, nowe instancje. Tym samym, im mocniej czas mnie ograniczał, a progres grupy wciąż szedł do przodu, tym więcej kasy zacząłem przepuszczać na wirtualną walutę. Przepieprzyłem spokojnie powyżej 1500 złotych i do dziś tego żałuję. Jeśli chciałbyś kupić konto pisz na PW :D
  11. Zdecydowanie najbardziej podobały mi się Enty z trójeczki. Ach te ich debuffy spowalniające <3