Nie ma co sobie psuć nerwów na takich podżegaczy. Z reguły te ich groźby o "plaszczakach" itp. są o kant 4 liter potłuc. Są mocni w gębie tylko. Także Phobos_s jestem w tej dyskusji całkowicie po Twojej stronie. Co prawda w wersję Directors Cut grałem dopiero ok. 3 godz., ale sam fakt dodania komentarza twórców jest świetną sprawą dla osoby, która już przeszła grę 1-2 razy. Jakieś drobne bugi graficzne na pewno nie zniechęcą mnie do ponownego ukończenia tej genialnej produkcji. Szkoda, że takich gier już dziś jak na lekarstwo. Pozdrawiam wszystkich zdroworozsądkowych i dojrzałych graczy! :-)