Pacz505

> > A dlatego, że są sytuację jak ta, gdzie jedna strona omija możliwość zagrania w dobre > gry tylko dlatego, że mają inne platformy. I tak np, osoba z Play Station nie moze zagrać > w Gearsy, a osoba z Xboxem w God of Wara. Jest to durne. > Hmm z reguły exclusivy są produkowane przez studia sponsorowane przez danego producenta, więc nie wiem skąd wymaganie od Sony czy MS żeby wydawali swoje "system sellery" na inne konsole w przypadku Sony również na PC.

Mam wrażenie, że większość piszących o lenistwie nie rozumie o czym mówią inni (może i ja nie rozumiem?) bo obstawiałbym, że chodzi o wygodę. Jeśli siedzisz przy komputerze podczas instalacji to jasne nie ma żadnego problemu w "żonglowaniu" płytkami ale jeśli chcesz odejść od PC i zająć się czymś innym to już lekkie nieporozumienie. Na moim przykładzie SC: Blacklist- 3 płytki DVD i co chwila musiałem biegać kuchnia- pokój- kuchnia- pokój żeby spr. czy już mogę wymienić płytkę a tak wsadzam jedną i po problemie. Odtwarzacz Blu-ray, nagrywarka CD/DVD z przesyłką (nie pamiętam dokładnie, to było z jakieś 4 lata temu) kosztował max 160 zł.

Czy mnie oczy nie mylą? Sandman w 2016 roku (można prosić o więcej info? :-) ) Ciekaw jestem jaki pomysł mają na tego "superbohatera".

Podwójny post. Prosilbym o usunięcie :-)

No niestety ale tu potrzebna jest zmiana w poglądach i ogólnie rewolta :-P Nigdy nie zapomnę jak w gimnazjum jeszcze razem z kolegami z Niemczech (wymiana) poszliśmy do Empiku. Jakie było ich zdziwienie, gdy dowiedzieli się, że możemy sobie kupić CS bez żadnego problemu, a jak się spytaliśmy czy nie mogą ściągnąć to zakłopotane miny i raczej nie popierali takowego pomysłu.

Trochę szkoda, że będą przypisane do konta. We wcześniejszych bundlach jak już coś posiadałem zawsze mogłem kod podesłać koledze (nie mówię o odsprzedaży). A teraz, jak już posiadam daną grę to kod przepada czy da się go jakoś oddać?

Niedługo ( czy raczej już bo to niejedyny niezrozumiany Pan) czytając newsy z wypowiedziami kogokolwiek z tejże branży będę musiał uważnie analizować tekst i domyślać się co autor miał na myśli..

Wow.. Czyli ile to wszystko będzie kosztować? Jakby chciał uzbierać całą kolekcję to ze 2 tys będzie mało..

Nie wiem czemu ale najbardziej "ekscytująca i podniecająca" branża świata ma dziwne zapędy. Ja rozumiem, że każdy chce zarobić na swej pracy ale mnie osobiście zaczyna przerażać to co się dzieje w cudownym świecie gier i zabaw. Bo to nie chciwość Oni to robią bo muszą. Nie chcą, ale muszą.

A o cenie i obecności edycji kolekcjonerskiej na PC coś wiadomo? Bo wujek google uraczył mnie tylko marnym zdjęciem owej edycji.

Ja wiem, że potrzebna jest interakcja z czytelnikiem i inne bajery ale teksty Pana Sławka strasznie mnie rażą ''pytaniami retorycznymi''. Nie ma chyba artykułu, w którym autor nie umieściłby kilku pytań zakończonych '' co nie? więc oczekujesz rozwałki, tak? '' Uczyli mnie w szkole, że nie powinno się przenosić języka potocznego na papier chyba, że to zamierzony cel...( i tylko mi to przeszkadza?)