addek21

Widać, że Digital Trends to profesjonaliści pełną gębą. Piszą, że gra jest przeciętna pod każdym względem, a dają najniższą ocenę 1/5, czyli beznadzieja. To gra jest przeciętna czy beznadziejna? Bo dla mnie gra przeciętna 2,5/5 lub 5/10. Ja tam zawsze patrzę na GameTrailers, a oni dali 8.2/10. Choć i tak recenzje NIGDY nie wpływają na moją decyzję odnośnie zakupu gry. The Order już do mnie jedzie.

Wciąż testuję, ale dla mnie Remote Play to killer feature. Przykład: gram se w demko FIFY i nagle zachciało mi się postawić klocucha. Biorę więc w łapę Vitę, idę do kibelka oddalonego kilka(dziesiąt) metrów od PS4 i... trzy strzeliłem! Samo PS4? Szybkie, fajne, pad wymiata. Idę dalej testować ;) Coś czuję, że przez Remote Play będę kupował niektóre gierki na PS4 zamiast na pieca.

> > My dostajemy za to świetny bundle z KZ i kamerką, którego w USA próżno szukać. Coś > za > > coś. Moim zdaniem dostaliśmy lepszy deal. > Tak z ciekawosci: gdzie - poza allegro - widziales taki "deal"? Mam preorder na Amazonie. Kilka tygodni temu pytali mnie, czy chcę gołą PS4 czy zestaw :D W Polsce też będzie, bo na Facebooku PlayStation Polska pisali o tym.

> > My dostajemy za to świetny bundle z KZ i kamerką, którego w USA próżno szukać. Coś > za > > coś. Moim zdaniem dostaliśmy lepszy deal. > Tyle że bundle na premierę jest dostępny tylko dla wybranych, zaś voucher dostają wszyscy > chętni (i niechętni). > Coś za coś. Ta oferta z voucherami też jest dostępna tylko na premierę (i pewnie niedługo po niej). Na stronie: http://blog.us.playstation.com/2013/11/08/a-threefold-surprise-for-ps4-owners/ jest napisane: "We are excited to provide those of you in the US and Canada with a special promotional voucher in every PS4 box* that includes" a * oznacza: Available for a limited time only. Czyli w sumie też dla wybranych, którzy biorą na premierę lub blisko premiery. Co więcej, 30 dniowy Plus i Music Unlimited jest dostępny tylko "Only for new subscribers". Nasze promo lepsze, bo oszczędzamy około 70 funciaków brytyjskich na tym zestawie ;)

My dostajemy za to świetny bundle z KZ i kamerką, którego w USA próżno szukać. Coś za coś. Moim zdaniem dostaliśmy lepszy deal.

> /.../ > > > Pierwszy next-gen - Wii U (...) > > You, sir, have made my day. Wii-U: Pierwszy next-gen. :D Dobry żart. Hehe, kolejny co zaczął przygodę z grami bardzo niedawno... albo ignorant. Otóż, generacja konsol NIE ma absolutnie NIC wspólnego z mocą obliczeniową tychże. Generacje liczy się według czasu ''wychodzenia'' konsol. Także siódma generacja to było: Wii, PS3 i X360. Następna (next) generacja (gen) - czyli ósma - to akurat jest/będzie Wii U, PS4 i Xbox One. Nie wiem więc z czego się śmiejesz. Z własnej niewiedzy? Rzeczywiście, jest to bardzo śmieszne.

> nie rozumiem o co taki "ból du##" w związku z tym podłączeniem do internetu żeby pobrać > łatkę, w przypadku XO rozumiałem bo tam było "no internet - no XO" i to mogło stwarzać > potencjalny problem, potencjalny bo kto nie ma dziś internetu, zwłaszcza wśród graczy > i geeków.... Też nie rozumiem tego bólu pośladków. Pierwszy next-gen - Wii U - też wymagał pobrania 1GB patcha, aby mieć dostęp do większości funkcji (między innymi eShop i MiiVerse). Teraz inny next-gen w ogóle nie ruszy bez pobrania patcha, którego rozmiar pozostaje tajemnicą. Natomiast PS4 będzie działał bez patcha, a w dodatku ten zajmuje bardzo niewiele, bo jedynie 300 MB. No, ale jak się czepiać pierdół, to na całego. I w dodatku mocno się przy tym ośmieszyć :D

> A tak psioczyli na M$ że w dniu premiery chcą dodać grę do konsoli, a sami to samo robią. Nie widzę związku. Xbox One kosztuje 499 Euro. Dla zachęty dodali za darmo FIFĘ i zostawili cenę 499 Euro. PS4 kosztuje 399 Euro i nie ma darmowej gry. Dopłacasz 100 Euro i dostajesz zestaw: dodatkowy kontroler, kamerka i gra. Kompletnie inna sytuacja, nie dostajesz nic za darmo w cenie samego PS4, tylko atrakcyjny zestaw, dzięki któremu wyciągną od ciebie dodatkowe 100 Euro. Bundle istnieją od zawsze. Celem akurat tego bundla jest pewnie wciśnięcie kamerki większości przyszłych posiadaczy PS4. Gdyby dawali ten zestaw w podstawowej cenie 399 Euro, to byłby to podobny akt desperacji jak w przypadku firmy będącej spuścizną Billa Gatesa i twój argument miałby sens. Jednak tak nie jest.

Nie dziwię się. Nikt już dzisiaj nie kupuje PS1 albo PS2 dla starych gier. Niedługo PS3 też będzie ''stare'' i pewnie sprzedaż będzie coraz słabsza. I jak tu teraz dalej zarabiać na grach PS3? Streamować je za odpowiednią opłatą na innych urządzeniach niż PS3. Ci, którzy nie posiadali PS3, a chcieliby zagrać w tamtejsze gry na wyłączność, będą mogli to zrobić za pomocą Gaikai, wykorzystując swoje komputery czy smartfony. Sony dalej więc będzie zarabiać na tych grach, a liczba potencjalnych odbiorców bardzo się powiększy. Samej sprzedaży PS3 to już zbytnio nie zagrozi, bo ta konsola powoli odchodzi. Z kolei najnowsze tytuły od Sony będą dostępne wyłącznie na PS4. Potencjalnie niezły pomysł na łatwą kasę. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

> @up > Assassin''s Creed III Liberation- 179 zł na PSV też to jest nieziemska gra?;] Niesamowita > jedyna w swoim rodzaju? Cena tu nie ma nic do rzeczy- to tylko czysty marketing;] Dopiero > w praniu okazuje się, z jaką produkcją mamy do czynienia i ile jest grywalności w grze. > 179 PLN to i tak dużo mniej niż 249 PLN za wersję na konsole. Gra mi się podobała i była całkiem niezła. Jeśli moje zdanie cię nie interesuje, to na Metacritic gra ma średnią 70/100, a GRAM oceniło ją na 7,8/10. Całkiem nieźle, zważywszy na fakt, że jest to gra na handhelda, której dostało się za to, że nie jest tak dobra jak wersja na konsole stacjonarne. A to szok, bo można przecież pomyśleć, że wersja mobilna powinna być lepsza od stacjonarnej. Taaa... Większość gier na Vitę jest oceniana przez pryzmat konsol stacjonarnych, co jest absolutną głupotą. Jakoś inne sprzęty mobilne nie są porównywane do konsol, tylko ta biedna Vita. Na szczęście GRAM nie popełnia tego błędu w przypadku recenzowania gier na Vitę, ale niektóre serwisy już tak. Ale to w ogóle materiał na inną dyskusję.

> @up > Assassin''s Creed III Liberation- 179 zł na PSV też to jest nieziemska gra?;] Niesamowita > jedyna w swoim rodzaju? Cena tu nie ma nic do rzeczy- to tylko czysty marketing;] Dopiero > w praniu okazuje się, z jaką produkcją mamy do czynienia i ile jest grywalności w grze. > 179 PLN to i tak dużo mniej niż wersja konsolowa trójki, czyli 249 PLN. Sama gra była całkiem dobra i mi się podobała. Jeśli moje zdanie się nie liczy, to niech świadczy o tym średnia 70/100 Metaciritc albo recenzja Gram - 7.8/10. Całkiem nieźle, zważywszy na fakt że mamy do czynienia z grą na handhelda, której dostało się za to, że nie jest tak dobra jak wersja stacjonarna... a to szok. A można pomyśleć, że wersja przenośna będzie lepsza od stacjonarnej... Niestety większość gier z Vity jest oceniana według standardów stacjonarnych current-genów, co jest zwyczajną głupotą i w ogóle materiałem na dłuższą rozprawę.

> @up > Haha, dobre. > > Co do tematu. Sony wie jak robić interesy - wypuszczamy PS Vita, wypuszczamy 3 gry na > krzyż, potem wypuszczamy PS Vita TV, kupi to nowy target, wypuścimy patche do starych > gier. A, no i ceny gier z kosmosu. Jak napisał Kirlen, lepiej kupić PS3 czy X360. Widać, że twoja wiedza na temat Vity jest... żadna. Nowiutki Killzone: Najemnik, gra o jakości gier na konsole domowe, kosztowała 139 PLN. Porównajmy do Killzone 3 na premierę - 249 PLN. Cena z kosmosu? Rayman Legends na PS3 - 179 PLN, Vita - 139 PLN. Znowu cena z kosmosu? Ceny gier są całkiem niezłe, przeważnie między 79-139 PLN, czyli połowa tego, co X360 i PS3. Chciałeś ceny 5-10 PLN jak za badziew na komórki? Wtedy dostałbyś gry o jakości tych komórkowych, czyli dno kompletne. Sama Vita TV będzie kosztowała około 300-350 PLN, a więc połowę tego co PS3 lub X360. Fajnie, że hejtujesz coś, o czym nie masz bladego pojęcia.

Właśnie. Zawsze byłem zielony, ale teraz poważnie się zastanawiam nad zmianą barw właśnie z tego powodu. W Q1/Q2 kupuję nową, mocną kartę na następną generację gier. Niecały rok temu pewniakiem był Maxwell, ale jest duża szansa, że jednak będzie coś z serii Volcanic Islands. No nic, poczytamy recenzje, pooglądamy benchmarki i wybierzemy. Miałem kiedyś kartę od czerwonych - ATI Rage Fury chyba się to nazywało - i była kupa. Masa BSODów i glitchów w grach. Szybko się jej pozbyłem i od tamtego czasu byłem zielony.

Oczywiście. Rockstar chce sprzedać tę grę dwa razy i pewnie wiele osób kupi też wersję next-genową. Dlatego nic o tym nie mówili, bo wtedy ktoś mógłby czekać, zamiast wyłożyć pieniążki 17. września. A potem w 2014.

To jest kompletnie inna gra osadzona w świecie Agito/Type-0: http://www.polygon.com/2013/9/11/4718284/square-enix-announces-free-to-play-final-fantasy-agito-for-smartphones Free-to-play aktualizowane co jakiś czas, dodawani bossowie i jakieś tam inne pierdoły. Nie jest to port gry z PSP.