Starrysky

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    29
  • Dołączył

  • Ostatnio

Reputacja

0 Neutralna

O Starrysky

  • Ranga
    Robotnik
  1. No i jaki jest sens wypuszczać trailer 8 lat przed premierą gry? Napisać bzdurnego tweeta i nic więcej przez kolejne pięć miesięcy? Albo po sześciu latach milczenia pokazać demo... wyłącznie dziennikarzom? Jeśli ich celem jest zrazić jak najwiękcej osób zanim ta gra w ogóle wyjdzie, to świetnie im idzie.
  2. Gdyby ktoś zastanawiał się, co stało się z trailerem: był on źle zrobiony (framerate 2 fps) i został odebrany negatywnie (przeważająca większość dislike'ów). Autorzy zdecydowali się usunąć trailer z youtuba, ale nie przed zostawieniem uroczych komentarzy w stylu "You're simply an idiot ... Please disappear off my channel" pod adresem ludzi którzy ośmielili się cokolwiek skrytykować. 
  3. Jeśli wszystkie informacje są tak aktualne jak te o gwincie to ja dziękuję za takie "newsy". "Czeka nas nowy tryb Arena"? Arena jest w gwincie od ponad miesiąca. "Ostatecznie studio uzyskało już wszystkie potrzebne zgody. Teraz pozostaje jedynie rozkochać w Gwincie [chińskich] graczy"? Chińczycy grali w gwinta już w zeszłym roku, np. Hanachann brał udział w pierwszym Gwent Open w sierpniu... Do tego takie potworki językowe jak "2017 rok kontynuację wielkich sukcesów".
  4. Gwint wciąż w becie, ostatni patch i komunikacja tak złe, że dwóch czołowych streamerów zrezygnowało z grania w ramach protestu - jeśli to miał być rok gwinta, to nie wróżę sukcesu.
  5. Proste gry? Tak! Interaktywne filmy? Tak! Quick-time events? Hell no! Nie mam nic przeciwko prostym grom z nieskomplikowaną mechaniką, ale wymuszanie klikania przycisków podczas filmu z jednej strony niszczy całe zaangażowanie w historię (bo cały czas człowiek jest w napięciu, żeby zdążyć wcisnąć jakiś losowy przecisk) a z drugiej nie ma absolutnie nic wspólnego z graniem (bo brak możliwości wyboru, strategii... innymi słowy jakiejkolwiek interakcji)
  6. Fajny popularno-naukowy artykuł :) z jednym się jednak nie zgodzę - jeśli będziemy mieć technologię pozwalającą nam odwiedzać planety w całej galaktyce, to z pewnością będziemy mieć co najmniej technologię podpinającą nam zmysły pod urządzenia zewnętrzne (a pewnie cali będziemy "zdigitalizowani"), więc wysłanie jakiegokolwiek łazika czy sondy = zejście na dół i zrobienie sobie selfie ;)
  7. https://www.google.pl/search?q=eskimo+masque&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0CAcQ_AUoAWoVChMIyoDY2c_xxgIVTFwsCh1dtwX-&biw=1366&bih=645
  8. > > > Gry mają być ucieczką od codzienności i rozrywką. > > > > Dlaczego? Dlatego, że tak powiedziałeś? > > Dla mnie tak jest. Oczywiście masz prawo mieć z goła inne podejście do gier. > Jednak samo zarzucenie mi, że tak ma być, nic nie wnosi do dyskusji. > Może np. podasz kilka tytułów gier, chociażby z tego roku, w które zagrałeś nie dla rozrywki > ? > Najlepiej takie, które nie są ucieczką od codzienności, tylko odzwierciedleniem rzeczywistości. > Podaj jakieś przykłady gier, które są egzemplifikacją Twojego zdania, proszę. Gry, które nie są wyłącznie rozrywką i nie uciekają od problemów naszego świata? Sporo indyków, choćby Braid czy The Path. Wysokobudżetowe stawiają głównie na grywalność (od której zależy poziom rozrywki), ale często też dotykają ważnych tematów (lepiej lub gorzej) - patrz Red Dead Redemption czy seria Deus Ex. Własne zdanie własnym zdaniem, ale gry nie są wyłącznie "ucieczką od codzienności" (chociaż zazwyczaj owszem). Gry też niczym nie "mają" być; każdy twórca robi co chce i tyle. Inna sprawa, że w grze, jak sama nazwa wskazuje, ważna jest rozgrywka, a ta w "artystycznych" grach bywa traktowana po macoszemu - ale przecież nie zawsze; przecież można gameplay uczynić itegralną częścią historii. I tu świetnie pasują moje powyższe przykłady: grywalność na drugim planie - The Path; historia komplementowana gameplayem - Braid.
  9. Chciałbym dostać ten film, ponieważ polecił go mi Erich von Däniken, mówiąc, że to świetny dokument :)
  10. To może być fajny pomysł, starszy Dante w czwórce (która notabene niezbyt mi się podobała przez zbyt "cukierkową" i "final fantasy"-ową grafikę) był sexy i twardzielem bardziej niż kiedykolwiek
  11. > hmm trochę szkoda ze to nie spinozaur ale ok . bratnia dusza!
  12. @aragorn14 właśnie. a poza tym jak dla mnie przyjemnością jest dotarcie do każdego zakątka w grze; często przystaję, żeby przyjrzeć się detalom mapy - informacja, że w przeciągu grania nie zobaczę nawet 1% świata raczej nie jest niczym, co by mnie cieszyło.
  13. Jeśli chodzi o demo, to wywołało we mnie mieszane uczucia, niestety widać, że nad grą pracują tylko trzy osoby. Moje przemyślenia pod poprzednim newsem: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=95220#end :)