Nazgul125

Pierwszy raz spotykam się z takim problemem i nigdzie nie mogę znaleźć porady. Mianowicie przy próbie łączenia się programów lub gier z siecią wyskakują błędy różnych programów. Na przykładzie ,gdy próbuję włączyć przez shift+F1 przeglądarkę Origina grając w Fife wyskakuje qwebengineprocess.exe przestał działać. Gdy WOT próbuje załadować informację o nowym wydarzeniu wyrzuca cef.browser przestał działać. W Battlenecie przy próbie załadowania tych okienek z informacjami o grach blizzarda również wyskakuje co chwile battlenet.helper.exe przestał działać. Grać online mogę normalnie ,internet też pracuje normalnie. Ma ktoś pomysł co może być przyczyną i jak to naprawić? Przeskanowałem komputer AWDClenarem, Malwarebytes Anti-Malware i CCleanerem. Wielkie dzięki za jakąkolwiek pomoc

Problem został rozwiązany , po 3 dniach przeszukiwania internetu z pomocą Blizzarda udało się mi zdiagnozować ,że powodem awarii było wyłączenie akceleracji sprzętowej w Mozilli i Internet Explorerze. Może ta informacja się komuś przyda. Temat do zamknięcia.

Procesor to i5-4590

Nie wiem czemu linki w powyższym poście nie działają ,więc wyślę to tak: MSI Z97 PC Mate Gigabyte GA-H97-HD3 ASRock Z97 Anniversary

Witam , chciałbym poprosić o pomoc w doborze płyty głównej pod procesor podany w tytule. Głównie zastanawiam się nad wyborem chipsetu pomiędzy B85/H97/Z97. Cena płyty do 400zł. Nie mam zamiaru robić OC. Mój sprzęt: Grafa: Geforce GTX 750 Ti Pamięć: Góodram 8 GB CL9 1600MHz Zasilacz: Chieftec 550W CTG-550-80P Głównie zastanawiam się między: https://www.morele.n...pc-mate-640729/ https://www.morele.n...h97-hd3-640928/ https://www.morele.n...lan-atx-651549/

Od pewnego czasu co 2-3 sekundy robi mi się czarny ekran na PC ,za chwilę znowu się pojawia i wyświetla się napis ,że sterownik ekranu kernel mode driver (tu numer obecnego sterownika grafiki) przestał odpowiadać,ale odzyskał sprawność. Przeinstalowałem już sterowniki ,instalowałem starsze i nic to nie pomogło. Po przeczyszeniu karty graficznej problem zniknął na jakiś dzień ,ale teraz znowu się pojawil. W dodatku pojawiły się dodatkowe efekty tj.: nowo otwarte okienka są czarne. Bardzo proszę o jakieś rady . Mój PC: Grafika: Geforce GTX 560 Procesor: amd athlon ii 2,6 gHz Płyta główna :gigabyte ga-a75m-s2v Ram: GoodRam 8GB

Sprawdzałem temperatury w HWMonitor i temperatury procesory w spoczynku były w normie ok.30 C . Zdziwiło mnie tylko dlaczego jeden czujnik na płycie głównej pokazywał 90 C ,ale wydaje mi się ,że to błąd programu lub czujnika.

Około 40 C w spoczynku

Nie ten klimat co w LotR

Nie rozumiem tej recenzji w CDA wasze minusy podawali jako duże plusy.

Moja płyta główna to Gigabyte GA-A75M-S2V

A mógłbyś powiedzieć krok po kroku jak to zrobić bo boję się że coś zepsuje jak będę to sam robił

NIe wiem czy w tym temacie można pisać też problemy z grami,więc przepraszam jeśli nie. A mój problem wygląda tak: gram sobie w Mass Effecta II i jak spokojnie sobie chodzę po Cytadeli lub Omedze gra strasznie klatkuje,jest to dla mnie dość dziwne ,gdyż raczej powinna prędzej klatkować przy akcji a wtedy chodzi płynnie. Mój sprzęt: system: windows 7 grafa: GTX 560 Ti procek:AMD Athlon II X4 631 2.6 gHz pamięć: 4 GB Bardzo proszę o pomoc.

Mam problem z słuchawkami Creative 3dTactic Alpha, a mianowicie mikrofon strasznie cicho nagrywa. Próbowałem już bez przedłużki USB ale wtedy jakość dźwięku jest bardzo słaba. Pogłaśnianie w audacity i vegasie również niewiele pomaga.Z góry dzięki za pomoc

Chętni do wspólnej gry niech piszą na prywata

Zapraszam na mój kanał rozsądna krytyka wskazana -pomoże rozwijać siebie i swój kanał: http://www.youtube.com/user/125Nazgul?feature=mhee

Co sądzicie o tych słuchawkach: Creative Fatal1ty HS-1000 + Sharkoon Rush Headset Black Creative Sound Blaster Tactic 3D Alpha Które byście polecili, albo podajcie jakieś inne :chodzi o to żeby posiadały dobry mikrofon i kosztowały góra 120-130zł.

Pojechałem na wycieczkę do Czarnobyla.Gdy dojechałem na miejsce moim oczom ukazał się postapolakliptyczny krajobraz.Gdy weszłem do jednego z jeszcze nie do końca rozpadających się budynków moim oczom ukazało się...właściwie nic bo ciemność była większa niż w Slenderze. Wtedy usłyszałem ,że coś się poruszyło zacząłem jak szalony gnać korytarzami,nie zwracając uwagi na nic.Biegłem,biegłem,biegłem...a tu bum,przywaliłem głową w jakąś część sufitu . Gdy się otknąłem ,wstałem i otrzepałem się z kurzu ,który w dużych ilościach zalegał w budynkach elektrowni zobaczyłem ,że coś dużego błyska w rogu.Była to .Dużo bardziej pewny siebie udałem się na poszukiwanie wyjścia. Po 1h może więcej,nie wiadomo ,gdyż błądząć po budynkach straciłem zupełnie poczucie czasu,dotarłem do,jak mi się wydaje miejsca gdzie znajdowało się główne centrum zarządzania reaktorami. Jednym słowem ogromna hala-dobra dwoma ,ale nie czepiajcie się.Ale jedno w tym miejscu nie przeraziło-na ścianach było widać jakiś śluz(zielonkawy,lepki śluz),którego raczej nie zostawili pracownicy elektrowni.I wtedy,gdy zastanawiałem się co to mogło być,usłyszałem ruch za swoimi plecami. Odwróciłem się i zobaczyłem szczury,ale nim zdążyłem pomyśleć,nacisnałem na spust . Obudziłem się ,leżąc w gruzach,cały w kurzu ,ogłuszony.Jakimś cudem jednak nic mi się nie stało...Wróć. Moja noga była cała we krwi i strasznie bolała.Ale był jeden plus mojej głupoty.A mianowicie wyrąbałem sobie wyjście.Szczęśliwy, kulejąc wyszłem z gruzów budynku i starałem się jak najszybciej oddalić się od elektrownii. Gdy już byłem prawie przy bramie,za którą czekał mój wierny demon prędkości. Wtedy jednak poczułem na własnej skórze co żyło w elektrowni. Szarpnęło mnie i przewróciłem się. Ujrzałem nad sobą wielką owcę,o krwiście czerwonych oczach i wełnie oraz pysku takim jak paszcze Skagów z Borderlandsa. Wtedy ona rozwarzyła paszczę i opluła mnie śluzem ,który był w elektrownii. Ja jednak zachowując trzeźwy umysł kopnąłem ja między tylnie nogi.Wtedy owco-mutant zawył i wybuchł opryskując wszystko na około śmierdzącą paćką.Więc ja szczęśliwy wstałem, wsiadłem na swego składaka i ociekając śluzem odjechałem w stronę zachodzącego słońca.

Kicałem po Wyspie Wielkanocnej w przebraniu króliczka i zostawiałem jajka pod tymi ogromnymi głowami

Przyjechałbym ciężarówką pełną ketchupu do Central Parku,całą jej zawartość wlał do fontanny,a później wykompał się w niej przebrany w strój Mikołaja

Ukradłbym jeep z bazy wojskowej.Później używając haka Rico Rodrigueza z Just Cause podpiął jeep do startującego odrzutowca.Ja siedziałbym w tym jeepie. Gdy przelatywałbym nad rzeką ,wyskoczyłbym i wylądował na śmieciowej barce.Porwał bym barkę i płynął rzeką.A na końcu rzeki był wodospad............

Wszedłbym do banku przebrany za Chucka Norrisa z reniferem i powiedział że święta idą a Chuck już tu jest..... A później odleciał na tym reniferze

Najbardziej głupią rzeczą jaką zrobiłem w życiu była próba wejścia na drzewo przy użyciu grabi.Nie polecam

Wszedłbym do chłodni w supermarkecie(tam gdzie trzymają mięso) z ketchupem i sztućcami i przesiedział tam cały dzień ;)

Boksował się na ringu z kangurem w Madison Square Garden