Jarsston

"najlepszy zestaw gier w historii" czyli po prostu kolejne kontynuacje naszych gier. W sumie żadna z tych serii mnie nie interesuje, bo są dla mnie nijakie. Kwestia gustu. O Halo to jest głośno zawsze na początku, ale po miesiącu już o tej grze się zapomina, aż do następnej części. Interesuje mnie tylko TR, w końcu też trafi też na PS4, więc Microsoft mnie nie kupi jedną grą ;p.

> > A Digital Trends powinno przestać zatrudniać kogo popadnie, bo widać jakie sieroty > u > > nich wystawiają oceny. W całym ich zdaniu nie doszukałem się nawet argumenty, dlaczego > > > tak cienko ocenili The Order. > > Uhmmm, ale przeczytałeś całą reckę a nie ten kawałek tutaj, prawda? I zwróciłeś uwagę > na takie fragmenty jak: > > ...By the time the action arrives, you’ve nearly given up. The Order delivers > its third-person, cover-based shooting in brief chunks, peppering in occasional QTEs > (sigh), monster fights (repetitive), stealth (UGH), and walking & talking. The closest > comparison is Gears of War, but even that prototypical 2006 effort is light years ahead > of 1886 when it comes to strategic nuance and in-your-face action... > > czy > > ...As static as London feels while you walk and shoot your way through it, the level > of detail is eye-catching in still life. Most of the time, the illusion shatters under > closer inspection. Cobblestone streets and product-filled storefronts amount to painted > on stickers that look great from a distance but lack physical texture of any kind. The > Order‘s shooting galleries are dotted with destructible bits and pieces, like display > cases or the occasional exploding barrel (red, naturally). But that’s the extent > of what you can do to the world around you. The Order is a game that gives good screenshot, > and little else.... > > > i na tej podstawie stwierdzasz że nie mają żadnych argumentów. Tylko jak dla mnie ocena 20/100 to chyba trochę przeginka i chyba fantazja ich poniosła. Po prostu większość zaczęła mieć zbyt wielkie oczekiwania wobec gry i teraz widać tego efekt, wystawiając śmieszne oceny jak 20/100.

Rozumiem, że gra może nie każdego zadowoliła, ale oceny 20 czy 40/100 to lekkie przegięcie. A Digital Trends powinno przestać zatrudniać kogo popadnie, bo widać jakie sieroty u nich wystawiają oceny. W całym ich zdaniu nie doszukałem się nawet argumenty, dlaczego tak cienko ocenili The Order.

Teraz tylko patrzeć jak połowa graczy będzie biegała w kółko tylko z tym gnatem ;p.

Też mi spoiler ;p. Zwykła figurka z napisem. Nawet jeśli w Arkham Knight do tego dojdzie to przynajmniej Rocksteady zadba o to, by to była ostatnia część i nikt inny nie spartoli Batmana kolejnymi częściami.

Gra na pewno będzie pozytywnym zaskoczeniem. To, że Arkham Knight jest zupełnie nową postacią, nie znaczy wcale, że pod maską nie kryje się ktoś znajomy ;p. Równie dobrze to może być ktoś, kogo Ra''s al Ghul trenował w tajemnicy, albo nieudany eksperyment Waller, który zaczął działać na własną rękę ;p.

Mnie te reklamy ani trochę nie denerwują, a adblocka już dawno nie używam. Są za to strony, które na prawdę nachalnie i po chamsku umieszczają reklamy gdzie popadnie. @Gohan1989 ty weź się ogarnij. Bulwersujesz się, jak stary dziad z kościoła.

W końcu ktoś normalny ocenił AC jak trzeba, bo gdzie nie spojrzę to lecą 8 albo 9, i jestem ciekaw, za co? Za bugi? Za spadki fps-ów? Nie powinno się być pobłażliwym, a szczególnie dla Ubisoftu, który "na pewno wie, co robi'' wydając kolejne AC co roku. Jak widzę 9 przy kolejnym AC to wiem, że kogoś znów poniosła fantazja.

> >Ja tam myślę, że odeszła właśnie dlatego, że jej pimpki zgłupiały. > mądra kobieta Wyszła na chwilę z domu to dzieciaki urządziły sobie imprezę. A tak na serio, wątpię, by Ubisoft nagle stał się szczery wobec graczy. Dalej będą wciskać kit graczom, pokazywać odpicowane zwiastuny, gameplay''e i będą co roku wypuszczać po kilka części AC, których fabuła z roku na rok wygląda, jak wypluta przez psa. Przecież przy fabule widać, że nawet się nie starają, wątek współczesności mają gdzieś, bo nie umieją wymyślić już nic oryginalnego. A w następnym roku co? Tym razem trzy części z premierą w tym samym dniu? EA jakie jest, takie jest, ale w tej chwili to Ubisoft jest gorsze od nich, bajkopisarze, byleby zarobić kolejne zielone na obietnicach bez pokrycia. Jestem ciekaw jak im wyjdzie The Crew i w razie co, jak będą się tłumaczyć, jak i przy tej grze dadzą ciała.

Nie jestem fanem season passa, poza tym daruje sobie tą grę. Ogrywałem dziś betę i szczerze? Wole sięgnąć po którąś z części NFS-a niż zagrywać się w ten twór. Więcej czasu spędziłem oglądając te nudne przerywniki filmowe i durne samouczki, niż grając. Sterowanie chaotyczne, mało intuicyjne, a sama rozgrywka robi się monotonna.

Te 5 powodów jakoś mnie nie przekonuje, by znów dać się nabrać Ubisoftowi. Po takim niewypale jakim był Watch Dogs powinni się cieszyć, że w ogóle ktokolwiek im jeszcze ufa ;p. Trudniejsza walka? Nie uwierzę, póki się nie przekonam. Teraz to po AC warto sięgać, ale tylko wtedy jak cena zejdzie dosyć w dół i dorzucą bajery, które powycinali z gry.

> Take-Two to tylko GTA. Więc nie widzę w tej kolekcji ogranych tytułów nic ciekawego. > Niech się wezmą za robienie gier na PC. Może tylko GTA, ale przynajmniej nie żałuje kupna kolejnej części, jak to jest w przypadku gier od bajkopisarzy z Ubisoftu czy Activision.

Może kiedyś z ciekawości zerknę na to dlc, choćby dla samego głównego bohatera, bo póki co nadal mam niesmak po podstawce ;p. Przynajmniej dali do kierowania postać, która nie zachowuje się jak tamten manekin z podstawowej gry.

> Co za paradoks, że KotletStation 3.5 płynie na fali od premiery, MS zalicza wpadkę za > wpadką, ich konsola jest wyśmiewana w sieci... ale to jednak z dwóch current-genów ten > "gorszy" jest jedynym, na którym jest w co grać (i w co nie można zagrać na maszynce > Sony). > > Ścigałek ogólnie nie lubię, ale w Forza Horizon mogłem grać i grać, tak jak w Burnout > Paradise. To jest gra, dla której warto kupić X1. Fanbojstwem zaleciało od ciebie ;p. Jedni lubią, inni nie. Ja nie przepadam za exami Microsoftu, bo są nijakie jak dla mnie i tyle.

Nie wiem czy to dobrze, że starczy na tyle. Żeby to nie było tak, że to będzie na siłę wydłużone z powtarzalnymi misjami.

Aż zalatuje powtarzalnością z tego gameplay''a. Pewnie nawet się nie wysilili, by rozgrywka była mniej monotonna. Teraz to wygląda na próbę wyciągnięcia od gracza większej kasy. Black Flag 1.5, bo inaczej tego nie da się nazwać. Im dalej, to nawet nie zbliżają się do najlepszej części, jaką było ACII.

Uznali, że zabraknie im w przyszłości numerków na kolejne części wydawane co roku ;p? Albo uznali, że łatwiej będzie zbajerować nowych graczy, bo przez brak numerka nie będą wiedzieli czy to pełnoprawna część, a może wersja 1,5 ;p.

"Mogą skupić się na cichym działaniu, zadawaniu jak największych obrażeń, atakach z dystansu lub zainwestować w zdrowie, by wytrzymać więcej ataków strażników" - w to ostatnie to raczej mało kto zainwestuje, skoro walka w każdej części jest po prostu za łatwa, a żołnierze czekają grzecznie w kolejce, by ich siekać ;p.

Komentarze niektórych to są jak niezadowolonych dzieci, albo hejterów konsol. Rockstarowi już zdarzało się przekładać premierę np. przy MP3, więc nie wiem o co te całe dziecinne niezadowolenie przy GTA V. Połowa to pewnie zniewieściali PC-towcy, bo po komentarzach już widać te "dojrzałe" podejście. Wersja na PC wyjdzie, więc po kija fochy w komentarzach?

Liberation nie ograłem, więc nie oceniam, ale pozostała dwójka była dla mnie średnia, więc wcale nic nie stracę. Wolałbym już trylogię Ezio, przynajmniej jego przygody miały klimat i ciekawe postacie.

A to ci niespodzianka. Ktoś w ogóle zaskoczony tym? A parę dni przed premierą wyjadą z tekstem, że premiera PC przesunięta na przyszły miesiąc. Sanders-sama, to samo pomyślałem. Przy WD chyba podobną gadką strzelali, a wyszła gra co najwyżej dobra.

Pewnie to kwestia gustu, bo mnie on ani trochę nie śmieszy. Pozostałe jego filmiki też jakoś specjalnie nie zachęcają do oglądania. Jak ktoś chce się pośmiać to proponuje kanał Vanossa albo H2ODelirious lub też kanały ich znajomych, bo co jak co, ale oni potrafią poprawić humor ;p.

> Mają szczęście, że da się to obejść. Nikt by nie grał na pokazie slajdów. Ale i tak z > tymi 30fpsami to oni mają coś z głową. Rozumiem ograniczenia na konsolach, bo przecież > te złomy nic nie uciągną, ale na kompie ? Chyba za dużo pracowali z konsolami i zaczynają > myśleć, że PC to też konsola ;p Człowieku, konsole ci jakąś krzywdę zrobiły? Bo aż zaleciało od ciebie fanboystwem PC-tów ;). Co do fps to się okaże na premierę czy nie wciskali znowu kitu ;).

Tarasada, te piękne gry to można policzyć na palcach jednej ręki. Póki co to większość "pięknie" wygląda na papierze, albo na przygotowanych specjalnie fragmentach gry. I można mówić, że zabytki, ale w te jak ty mówisz zabytki nadal gra wiele osób i jest w co na nich grać.

Nikt się raczej nie boi o to. Tylko gdyby od razu powiedzieli, że to czasowa ekskluzywność to większość graczy nie jechałaby po nich ;p. W końcu trafi i na PS i na PC. A w jakiś czas po premierze zgaduje, że Square Enix wyskoczy z komunikatem, że nowy TR sprzedaje się poniżej oczekiwań, albo obwinią o to graczy, bo nie rozumieli ich wizji ;).