Felyn

> Tutaj rodzi się jednak pytanie: czy ten film ma jakiekolwiek szanse sprostać oczekiwaniom? > > Od tej ekranizacj nie ma sensu oczekiwac czegokolwiek. Gra nie ma fabuly ktora kogokolwiek > by obchodzila, bezsensowne questy - kazdy wie jakie i dialogi npc ktorych i tak nikt > nie czyta. Jedyne co kogo obchodzi to grind i lvl. Warcraft nie ma fabuły? Czy ty wiesz jakie bzdury piszesz? Warcraft ma nawet książki, osadzone w tym świecie kurde mać, a ty mówisz, że nie ma o czym zrobić flmu? To, że WoW nie zmusza ignorantów by poznali lore nie oznacza, że gra nie ma fabuły. To nie jest jedynie gra RPG. Blizzard chce zadowolić wszystkich graczy. I tych co lubią wczytywać się w każdą książkę i tych co mają wszystko gdzieś. Nie wiem dlaczego jest tak ciężko to zauważyć.

@Ring5 Jak ktoś nie lubi przechodzić gry po cichu to niech zagra w grę gdzie jest inny model zabawy. A nie tutaj. Tworzenie gier pod większość typów graczy spłyca ich główną koncepcję. Jeśli thief ma być "dla wszystkich" to zmieni się to w FPS z elementami skradania. A idea tej gry, jej główne założenie jest właśnie skradanie. Garrett To nie wojownik, tylko złodziej. Nie masz zabijać każdego napotkanego. Powinieneś mieć z tym trudności lub po prostu możesz włączyć sobie najłatwiejszy poziom trudności gdzie strażnicy zapewne będą padać na strzała. Metaforycznie thiefa można nazwać piłką nożną. Czyli chodzi w niej o to aby kopać piłkę, a nie chwycić w ręce i rzucać do braki. Jak się nie podoba to radzę zagrać w inne gry. Sam artykuł niby jest pozytywny, ale ja i tak nastawiam się na rozczarowanie, bo po prostu im nie ufam. Niektórych tytułów nie powinno się ruszać.

> Spojrzałem sobie na zakładkę "Czas gry" i co zobaczyłem? Skyrim jest piąty jeśli chodzi > o ilość wyników, ale jeśli chodzi o średni czas gry bije na głowę całą resztę widocznych > na pierwszej stronie gier :) Większość czasów mieści się w przedziale 60 - 120 godzin, > co jest gigantyczną liczbą jak na grę bez multiplayera :) Jeśli ktoś tyle czasu spędza > z jedną grą, to chyba musi mu się podobać. Naiwna dedukcja. Co to ma za znaczenie czy 60h, czy 120 h. Ja miałem więcej niż 120 h na tej grze i oceniam ją raczej nisko. Jak się napakuje tyle rzeczy do gry i ogromną mapę to tyle właśnie zajmuje przejście jej. To nie jest główny czynnik mówiący czy dana gra jest dobra czy nie. Rzeczywiście kogoś może tak nie miłosiernie znudzić lub spodobać, że wpłynie to znacząco na ilość spędzonych godzin. Ale to autorzy mniej więcej szacują ile zajmie graczowi pokonanie całej zawartości. I po takim skyrimie nagle pojawiają się argumenty "skoro facet siedział 100+h na grze to musi być mega". Ja jestem człowiek skrupulatny, lubię przebadać wszystko co mi gra zaoferuje(w końcu zabuliło się trochę pieniędzy) no i mijają godziny. A skyrimowi mogę przyznać jedno. Gra jest duża. No ale niestety dla mnie nie zawsze ilość przekłada się w jakość. Średnia gierka. Warta zagrania, ale bez oczekiwań. Zaś sukces skyrima jest zapewniony dzięki dobremu marketingowi i bardziej casualowej grupy docelowej co zupełnie mnie nie dziwi. Zdziwiło by mnie jednak to gdyby Bethesda wyprodukowała bardziej "dojrzałego" rpg''a, bo ja u nich poprawy nigdy nie zaobserwowałem.

> Taaaa... Oczywiście że psuje rozgrywkę, czekam tylko na hejty od graczy, że głowią się > po 2 godziny i nie mogą znaleźć jakiegoś przedmiotu. Serio myślisz, że docelową grupą są słabowidzące osoby?

Ale inferno własnie miało nie być do przejścia dla każdego. Miał to być tryb tylko hardkorowców. Nie wiem czemu ludzie wmówili sobie, że to ma być łatwe i do przejścia. To miał być endgame. Jako, że grałem od razu po premierze to mogę powiedzieć, że inferno było wcześniej 100 razy lepsze własnie dlatego, że było trudne(trochę) i nie było jeszcze żadnych dobrych itemów na AH. Dopiero później znerfili poziom trudności i gra stała się banalna

Gdzie? Powiedz mi szczerze gdzie. Zresztą gdybym chciał jakimś modem, tak czy inaczej "ta" gra już jest stworzona pod tą strzałkę, więc prędzej bym się zgubił ze względu, że nikt się już by nie troszczył o podaniu mi większych strzępków informacji. Bo po co skoro jest strzałka. Mówiąc to traktuję to jako przykład i odnoszę się też do innych elementów jak ten focus(zauważyłem, że jak się tego nie powie dużo ludzi nie wyczai). >Jednym się podoba coś i zwiększa wygodę Kosztem czego... Bo ja razem z dużą grupą ludzi mogę powiedzieć "nie podoba mi się w bioshocku, że muszę celować do przeciwników, bo to trudne" i zrobią totalnego autoaima. To jest absurd, kóry likwiduje kluczowe elementy rozgrywki na rzecz takich "ułatwień"(ty to nazywasz ułatwieniem, ja to nazywam tak jak wcześniej wspomniałem). I w przypadku thiefa może być coś w stylu "zlikwidujmy starą mapę na rzecz nowej z gps''em, żeby gracz nigdy nie musiał szukać charakterystycznych pomieszczeń by odnaleźć się na niej" co jest także dość charakterystyczne dla serii thief. To jest tylko przykład, ale wierz mi jeśli coś takiego będzie to nie będzie opcji wyboru wyłączenia tego.... "ułatwienia". Więc twój argument z wyłączeniem sobie czegoś jest zupełnie nie trafiony. A ja mogę odbić piłęczkę i spytać się ciebie czy mało już jest takich gier gdzie nie trzeba nic robić tylko biegać za strzałkami i używać focusów by robić z klasyki kicz? Nie? Tak myślałem. To ty....(no tak, mod) nie rozumiesz, że casualując grę casualujesz ją CAŁĄ włącznie z trybem super hiper hard jakby taki był, bo przecież zaraz ktoś wyskoczy z absurdalnym argumentem czemu casual nie może przejść gry na hardzie. To przecież gra dla wszystkich. Typowe jest to, że jak jakiś fanbase casuali wchodzi w butach na dywan innego fanbase''u( w tym przypadku thief''a), i gdy oni starają się sprzątać i zwracać uwagę na ten cały brud to oczywiście gość musi unieść się szlachecką dumą i oczernić gospodarza. Tak to właśnie wygląda. Imo jak casualom, aż tak bardzo ciągnie do tej serii to powinni na kolanach przychodzić i prosić o jakieś apteczki w grze czy regenracje, a nie na odwrót gdzie można mieć jedynie nadzieję, że coś zostanie z dawnego franchise''u. Ale to właśnie ty to robisz. To ty wmawiasz, że te wszystkie focusy i duperele dają zabawę. A mi wcale nie dają, a ja muszę w takie badziewie grać. I tak, MUSZĘ, bo oczywiście uwielbiam Garrett''a i jeśli nie dla samej gry to dla niego w to zagram, bo w dla twojej świadomości w grze nie trzeba umieszczać jedynie samego fun''u. To nie jest wcale jedna wartość, którą można umieścić w grze. Można ją zrobić dominującą, ale też są inne jak ciekawość, strach itd. robiąc mieszankę. Zresztą 100 razy lepiej Johatan Blow tłumaczy to za mnie: https://www.youtube.com/watch?v=I1Fg76c4Zfg Zdecydowanie polecam obejrzeć to i otworzyć trochę oczy jak naprawdę to powinno wyglądać. I o ile mogę zrozumieć otworzyć się na ludzi to nie w ten sposób lejąc ciepłym moczem fanbase thief''a. >Hę? Traci wizerunek, bo będą opcje z których nie będziesz musiał korzystać i to Ciebie denerwuje? Właśnie, że będę musiał. Zdanie o tym, że będzie to zbalansowane jest zupełnie pozbawione sensu. Czyli mogę tego nie używać i gra będzie zbalansowana, i jak użyję to też będzie zbalansowana? Nielogiczne. Myśl, że taka spora zmiana mechaniczna nie będzie miała znacznego wpływu na rozgrywkę jest błędna. Ale najbardziej boję się, że będę zmuszony tego używać tak jak było to w hitmanie. >A kiedy gry nie były w pełni komercyjne? :D >Wiesz, że jeśli nowy Thief się odpowiednio nie sprzeda, to już nie powstanie kolejna częśc? :D Nadal uważasz, >że powinno grę się robić dla wąskiego grona odbiorców? :D Ci casuale to obecnie zdecydowana większość >graczy, o czym świadczą wyniki sprzedaży CoD, AC, nie wspominając już o prostszych grach na tablety czy >smarfony. Thief nigdy nie był grą, którą wielbiły miliony. Eidos musi teraz rozszerzyć zakres odbiorców, bo >zwyczajnie poniesie na tej grze straty. W pełni? Jestem 100 % przekonany, że seria thief nigdy nie była w PEŁNI komercyjna. I jak wyskakujesz z CoD''em to tylko świadczy jak mało od gier oczekuje i w co próbuje się wszystko zamienić. Ale najgorsze jest to, że nie tworzy się nowych marek, tylko bierze za te stare. Najwidoczniej umiejętność kreatywnego tworzenia już całkowicie znikła, albo jest ku temu bliska.

Nie ma sprawy. Mogę na przyszłość ograniczyć swoje wypowiedzi do jednego zdania na komentarz, ale bardzo ciekawa jest stronnicza reakcja moda mówiąc, że to ja tutaj obrażam. Co do przepychanki tak, bo łatwo daję się sprowokować, ale "obrażanie innych" najwyraźniej inaczej sobie wyobrażamy. >A po czym poznać, że gra jest ambitna? Rozumiem, że lubisz wymagające tytuły, mogę zaproponować kilka. Chyba mijasz moją wypowiedź. Trochę źle napisałem. Nie biję się dlatego, bo takich gier już w ogóle nie ma. Biję się, bo seria, która coś reprezentowała traci swój wizerunek. A ambitne jest to by ten wizerunek nadal podtrzymać, a nie robić kolejną (całkowicie) komercyjną produkcję dla mas.

HA śmieszne. To wy wchodzicie "brudnymi buciorami i chamskim zachowaniem komuś w zabawę", ale najwyraźniej nie potrafisz takich prostych rzeczy pojąć. I jeśli nie umiesz czytać ze zrozumieniem to ci to wyjaśnię, bo nigdy do tego nie dojdziesz. Nie mam nic do tego jak bardzo gra daje róźnorodne ustawienia trudności przejścia gry. Może być nawet jakiś głupi tryb god mode gdzie zabijasz na hita z nie wiadomo ile hp. Mam jednak pretensje do tego, że zaczynają się przecierać granice. Teraz gdy chciałbym zagrać w trudną mechanicznie grę to teraz wpierdzielają mi do gry jakieś autoaimy, gps''y, QTE''sy. Więc sorrry, ale ty dorośnij lub otwórz oczy. W dzisiejsze gry małolaty mogą przechodzić gry na hardzie. Już nie mówiąc o praktycznie, żadnego umysłowego wysiłku. Kiedyś TRZEBA było spojrzeć na mapę, a teraz? Biec za durną strzałką. Nie pierdziel mi, że to jest "opcja dająca frajdę". To zwyczajny debilizm. Może powinieneś jednak wrócić do tych najstarszych gier, które najczęściej ograniczały się jedynie do skakania i strzelania, łapania czegoś. Widzę, że dobrze się odnajdujesz w takim środowisku. Smutne jest to, że po tym jak gry zaczęły być ambitniejsze, nagle zaczęły cofać się w rozwoju. Rozumiem, że ktoś bawi się w nawet najprostrze tytuły(sam czasami lubię zagrać w coś prostego), ale to jest najzwyklejsze ściąganie innych na dno. PS. Zabawne jest też to, że ja nie mam prawa nazywać ludzi noobami, ale ty do innych zwracasz się jak chcesz.

> > Po co to wpychaja na sile do kazdej gry, nie wiem. > Przyjmij wielki hardkorowcu do wiadomości, że grą i atmosferą chcą cieszyć się wszyscy, > również Ci, którzy nie mają uber hardkorowego skilla jak ty. > Zabawne jest takie marudzenie. Normalni ludzie mają w nosie takie drobnostki i po prostu > się bawią. Kto chce wyzwania czy coś, zwyczajnie sobie ułatwienie wyłączy / nie będzie > korzystał. Tylko takie marudy jak ty zostaną i będą psioczyć na cokolwiek, ale olani > przez wszystkich na szczęście. Patrząc nie tylko na tą wypowiedź, ale na całokształt > twojej forumowej twórczości - chyba powinieneś wreszcie wyjąć kij z tyłka. > To sobie odpalaj grę na super eazy lub używaj kodów noobie. Pleciesz dyrdymały. Normalni ludzie umieją grać. Śmiem twierdzić, że przeciętny człowiek ma na tyle rozwinięte zdolności manualne, że potrafi celować z łuku(w grze). Wracaj lepiej na facebooka do swoich "gier". Sama argumentacja jest też zupełnie pozbawiona sensu. "Bo mogę tego nie używać". Co za bzdura. Może od razu lepiej dadzą przycisk "WIN THE GAME" na ekranie, bo w końcu mogę tego nie używać.... głupota.

> > Chciałbym podzielać Twój entuzjazm, naprawdę. Lecz nie mogę. > > Jestem tolerancyjny i szanuję twoje zdanie, ale najwyraźniej jesteś hejterem! Przecież > p. Hudson napisał wyraźnie, że to będzie film wyjątkowy... Dlaczego mu nie wierzysz? > Oszukał cię kiedyś? Trochę więcej wiary w ludzi i zaufania... > A może nie podoba ci się to, że w Mass Effect kobiety są wyzwolone i radzą sobie tak > samo dobrze jak mężczyźni? Chyba nie jesteś rasistą-bigotem?! > A w ogóle jak ci się nie podoba to udowodnij że potrafisz zrobić lepszy film! > Jezzzzu... film jeszcze nie powstał a ludzie już hejtują... > Loguję się na filmweb dać mu 10/10. Co wy na to? Hejterzy? Spadaj na drzewo trollu. Imo cały ten mass efect jest nudny i bez polotu. A ostatnia część jest niesamowicie kiczowata. Co prawda nie grałem w drugą część, ale zakładam, że poziom spadał z jednej części na następną. Zwykle nic nie mam do gier, których nie lubię, a inni lubią(np. nie gram w żadne fify, need for speed''y), ale lubię rpg''i, lubię fps''y i lubię dobrze opowiedzianą fabułę. To jak to jest, że tak wielce świetny tytuł jakim jest ME łącząc te 3 rzeczy nie trawię w żaden sposób.

@up EEee nie wiem czy kiedyś graliście w karcianki, ale z reguły nie mają fabuły, czy scenariusza. Więc nie wiem skąd te oczekiwania edit: To znaczy nie jestem znam aż tak dobrze karcianek, więc pewnie są jakieś ze scenariuszem, ale patrząc na trailer nie wydaje mi się by HS był taką. Wydaje się być coś w stylu Magicka: składasz talie, walczysz z żywym przeciwnikiem i tyle.

No dobra mój błąd. W tym przypadku to ktoś(Levine) sprostował kogoś(NYT).... ale najpierw Cantin, później Garriott. Trochę śmieszne się to robi :o widząc newsy w stylu: -"Nowe info!" -"Jednak nie..." -"Chyba jednak tak!"

Areyoukiddingme.jpg Najpierw, że kosztował 200 milionów, a teraz, że nie. Lol. Jak tu komukolwiek wierzyć jak wszyscy zaczynają "prostować" swoje wypowiedzi.

HAHAHAHHA Bzdury totalne.Po pierwsze D3 nie dawał ŻADNYCH opcji rozwoju postaci. KOMPLETNIE NIC, nawet głupich statystyk. I ty śmiesz twierdzić, że BRAK ROZWOJU POSTACI jest lepszy. Tragedia. No i co do drzewka, co niby odpycha . LOL. Każdy kogo znam (łącznie ze mną) zareagował w stylu "O KU*, ale zajebiste". Nie mam pojęcia czy masz jakiś uraz czy klapki na oczach, ale od razu widać, że to drzewko, jak i cały rozwój postaci cię po prostu przerasta i najzwyczajniej w świecie nie umiesz w to grać. Kolejne ROFL. Widzę, że nawet w to nie grałeś. Nie ma żadnych pasywów, które dają 5% crita. Jest właśnie tak jak mówisz. Są tylko 50%, lub nawet 75%,100%. Rofl, zmyślone bzdury. A widzisz. Tu wychodzi, że po prostu jesteś LENIEM. Wystarczy poznać system i zaplanować na stronie build. Ty jednak chcesz jak w diablo. Walić cały system i napieprzać( akt 3). Nie możesz po prostu walić na pałę co się da. Trzeba tutaj grać z głową do rozwoju, handlu. Powtórzę jeszcze raz: nie umiesz grać. Żeby można było używać czarów "maga" z jakimś efektem trzeba mieć dużo inteligencji co dla np. marudera stanowi problem, bo będzie musiał zużyć kilka pointów na int, albo znaleść eq, które dodaje. A co do tego, że każdy może używać wszystkiego jest JAK NAJBARDZIEJ LOGICZNE. Chybaby nie wmówisz, że programista kategorycznie nie może rysować, a architekt programować. A zresztą odsyłam cię do diablo JEDEN. Tu widać znowu klapki na oczach. Bezsensowna krytyka na świeże lub odpicowane pomysły. COoooo? Najpierw mówisz, że trzeba zlevelować gema, żeby zadawał dmg, a później, że levelowanie nic nie daje. Zdecyduj się, bo gubisz się we własnych kłamstwach. Tak, bo w powyższym fragmencie są same kłamstwa. Nie kłam, że jest to całkowicie losowe zdobywanie gemów, bo za robienie questów możesz sobie wybrać skille jako nagrodę. Te które dropią są zwykle cenne. Mogą być nawet czasami ulepszone. Dodam jeszcze, że dzięki temu gra tą samą klasą czasami wygląda inaczej. Wypadnie ci jakiś fajny skill i można trochę zmienić build na jakiś czas czy coś. Co do levelingu, też nie czaję o co ci chodzi. Gemy levelują SAME przechodząc grę. NIC SIĘ NIE ROBI. One same zdobywają expa gdy ubijasz potwory więc nie ogarniam co w tym nudnego? Gracz powinien wrócić się do jakichś wcześniejszych lokacji i rąbać low lvl moby, żeby było ciekawie? *facepalm*(akt 3) Nie, nie musisz w ogóle grać. A już na pewno nie musisz pisać głupot. Oczywiście. Ta gra nie jest dla takich noobów jak ty. I nie psiocz mi o kartce, bo wystarczy strona poe z talent kalkulatorkiem i prosty kalkulator. Nikt nie oczekuje od ciebie rysowania wykresów. A gemy się zwykle kupuje lub zdobywa w questach. Ale no tak, skąd ty możesz o tym wiedzieć. Zapomniałem, że nie umiesz grać. NO tak. W dzisiejszych czasach eksperymentowanie to branie pierwszych lepszych skilli i sprawdzenie czy działa. Nie działa? Biorę inne. Traaaagediaaa. Jest to najgorsze rozwiązanie jakie kiedykolwiek powstalo w hns. Np. gram magiem ognia i spotykam bossa z resistami na ogien -> "OhO, lepiej zrobię respec na lód". Bzdura(poraz enty), niekonsekwencja swoich wyborów i zero wyzwania. Tak, można zrobić bioshocka(poe) jak i cod''a(akt 3). Z tym się najzupełniej zgadzam Albo użyć głowy. Nie dość, że bogaty system gry cię przerasta to na dodatek nie radzisz sobie manualnie. Ja jestem otwarty na argumenty, że np. rozgrywka jest mało dynamiczna itp. ale rzeczy takie jak " raz mu sie zachce to zareaguje jak nalezy, a raz jeszcze zada 3 ciosy i dopiero wtedy sie ruszy" są wyssane z palca. "...Co mi z fajnego endgame jak zeby sie tam przebic mam przebrnac przez pierwsze 20 czy tam ile godzin. No thanks, jeszcze potrafie szanowac swoj czas. " "..pierwsze 20 czy tam ile godzin. No thanks, jeszcze potrafie szanowac swoj czas" "No thanks, jeszcze potrafie szanowac swoj czas"

> Bogowie co wy piszecie... > Zagrajcie w WoWa, SWTORa czy inne MMO z raidami. Jak chcielibyście ogarnąć cały obszar > walki z bossem z kamerą FPP? Walka z taką kamerą byłaby mega niewygodna, ograniczałaby > widoczność, co w MMO zarówno w PvP jaki PvE, w którym model walki jest swobodny jest > niedopuszczalne. > FFP okej dla widoczków sobie można włączyć, ale regularna gra z taką kamerą byłaby, nawet > gdyby twórcy dodali te nieszczęsne ręce i broń ograniczona. Widoczność całej walki w > MMO to podstawa. Sorry, ale piszesz bzdury do kwadratu. NO I CO Z TEGO: -że w wowie jest tpp -że w gw jest tpp -że w cholera wie co jeszcze jest tpp Zaraz mi powiesz, że wszystko co ma wow to podstawa. Jest to tak niesamowicie płytkie myślenie z klapkami na oczach, że mnie to przeraża. Nie mogę nawet z czymś takim argumentować, bo zaklinowałeś się gdzieś na podstawowym rozumowaniu, ale spróbuję. Gra (może) nie będzie klonem wowa co znaczy, że te twoje raidy będą inaczej skonstruowane. A już na pewno inaczej by było gdyby FPP był głównym trybem widoku. Wbij to sobie do głowy, że w wowie nie będzie fpp bo tpp jest promowane i content, który jest tworzony jest robiony specjalnie pod ten widok. Dlatego takie twoje pierdzielenie, że to musi być widok tpp w TES''ie jest bez sensu, bo z góry zakładasz, że gra MUSI kopiować te nudne raidy z wowa. Oczywiście twórcy powiedzieli, że przeciwnicy będą latać ze wszystkich stron itp. więc można już przypuszczać, że tpp będzie wygodniejsze itd. itp., ale to tylko pokazuje jak bardzo zaraźliwe jest twoje myślenie "bo tak musi być, a nie inaczej". ZERO ORYGINALOŚCI(jak myślisz czemu star warsy, conany, lotry itd. padły tak szybko). Dziękuję, dobranoc. PS. No i przy pvp tak samo. Jakoś nigdy nie słyszałem narzekań graczy FPS, że nie mają widoku na całą walkę. To chyba o czymś świadczy.