SpiralArchitect

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    273
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez SpiralArchitect

  1. Wydaje mi się, że szóstka towarzyszy jest w sam raz. Pamiętajmy, że pierwszy Torment miał siedmioro, a naraz mogą nam towarzyszyć i tak tylko trzy postacie.
  2. "O nie, jacyś ludzie wydają swoje pieniądze na ufundowanie kontynuacji gry, która im się podobała. Trzeba ich uratować!" ;D Nie przekonały mnie Pillarsy. Nie płaciłem za nie i tak samo nie zamierzma fundować Deadfire. Ale jeśli komuś się podobało, to czemu nie? Zresztą nie pamiętam, żeby ludzie się jakoś wielce bulwersowali przy finansowaniu jedynki, a przecież teraz sprawa jest bardziej przejrzysta, bo gracz lepiej wie, na co idzie jego kasa. Gdyby Obsidian chciał tylko "zgarnąć forsę i w nogi" to nie ufundowali by dwójki, bo jedynka byłaby chłamem.
  3. Dużo bardziej prawdopodobne, że znacznie szybciej wyrżniemy się sami, bez pomocy żadnej SI. Albo przynajmniej cofniemy do epoki kamienia łupanego. Zawsze mam wrażenie, że napawanie się zagrożeniem ze strony teoretycznie wszechmocnej i diabolicznej SI służy głównie temu, żeby nie patrzeć jakim sami jesteśmy egoistycznym i sadystycznym gatunkiem.
  4. Jak BioWare bierze się za romanse, to zawsze można mieć pewność, że będzie zabawnie.
  5. Tylko im jest on niepotrzebny, bo maja zmodowaną poprzednią wersję, która prezentuje się dużo lepiej, a w zależności od modów może być niemal kompletnie inną grą. Branie za to kasy od posiadaczy Legendary edition to nie byłby nawet skandal tylko wręcz frajerstwo ;)
  6. Wytną zakończenie i będa sprzedawać na Originie jako DLC. Normalka ;p
  7. SpiralArchitect

    2017 - 8 najważniejszych gier tego roku

    Wiecie, przypuszczam, że "najważniejsze" oznacza w tym wypadku "najbardziej oczekiwane". Co jest dosyć zrozumiałe, to jest zestawienie bazujące na popularności, więc nie ma co się oburzać. Grupa docelowa Injustice, jest szersza, niż takiego Tormenta o Spellforce już nie wspominając. Divinity pewnie znalazło się dlatego, że trzeba było dać jakiegoś eprega, no to padło na niego, bo poprzedniczka była zacna, a Torment to jednak dalej wielka niewiadoma.
  8. Początkowo zachwycałem się designem, ale im więcej oglądam tych screenów, tym bardziej nie wiem, co myśleć. Z jednej strony są tu elementy które wyglądają niesamowicie, a z drugiej miejscami jest trochę pomieszania z poplątaniem, jakby wszystko tu chcieli upchnąć. Wiem, że ten świat daje takie możliwości, ale miejscami wygląda to na trochę przeładowane. No i niech podadzą w końcu tą nieszczęsną date premiery ;p
  9. To będzie taka podrasowana Inkwizycja w kosmosie, jadąca na sentymencie do ME. Czy to plus czy minus, to już każdy będzie musiał rozważyć wedle własnego gustu. Ale przecież tak już można było przypuszczać przed gameplayem. A że ME nastawiane jest na akcje to już wiadomo było od drugiej części (moim zdaniem zresztą najlepszej, ale to już inna sprawa)
  10. > ubocznymi. Skończyłem Tyranny w sobotę, dobra gra, nawet świetna, ale daleko jej do choćby > świetnego Wiedźmina 3 (nie mam na myśli - oczywiście - strony technicznej, bo tu Tyranny > przegrywa w przedbiegach, ale chodzi mi o fabułę, czystą zabawę z "czytania" tej historii). > Ot historia jakich wiele, bez głębi, bez zaskakujących zwrotów akcji (w każdym razie > mnie nic nie zaskoczyło), tyle że mamy tu do czynienia ze zmianą ról, a więc tu my jesteśmy > niby źli. Nie wiem jak się kończy Tyranny bo jeszcze gram, ale zakończenie Wiedźmina ( w moim przypadku to "dobre") było jak na mój gust idiotyczne i infantylne. Wiedźmin błyszczy wiarygodnym światem (podobnie jak Tyranny, choć skala jest faktycznie nieporównywalna) i genialnymi questami pobocznymi, ale główny wątek jest fatalnie poprowadzony i średnio sensowny. Głównym grzechem Tyranny jest zdecydowanie "tunelowość" i to, że niekiedy nie możemy robić tego co miałoby sens, bo twórcy jakoś tego nie przewidzieli. Szybko się okazuje że pozorna swoboda, którą mamy jest mocno ograniczona. A z tym przeżywaniem historii to też ciekawe - piszesz, że to niezdrowa sprawa i coś w tym jest, ale z drugiej strony czy to nie swego rodzaju triumf twórcy gry, jeśli ta tak bardzo na nas oddziałuje, że czujemy się w jakimś stopniu jej częścią? ;)
  11. Skoro to nie jest portal o polityce to...po co o niej wszyscy piszecie w komentarzach? ;p A po drugie: co w tym złego? Polityka to część życia i to ogromna, bo dotycząca tak naprawdę każdej innej dziedziny życia. Najlepszym dowodem na to jest fakt, że wystarczy małe odniesienie do czegokolwiek odrobinę politycznego i nagle wszyscy dostają piany. W Europie widać, że pewne ruchy rosną w siłę - to jest fakt. Można go tylko różnie interpretować i oceniać. To odnieisienie do takiej gry jak Tyranny jest jak najbardziej na miejscu, choć faktycznie nad formą można by się zastanowić. A co do odgrywania postaci, to Autorowi zapewne chodzi o to, że nawet jeśli zdaje nam się, że odgrywamy jakąś postać, to ma ona jednak bardzo dużo z nas samych. Ale to już ciężkie zagadnienia z zakresu psychologii ;p
  12. Wszystko w tym artykule się zgadza, ale przykład z Baldurem jest akurat dosyć niefortunny. Tam nie ratujemy świata, tylko siebie (świat to tak przy okazji). Poza tym fabuła w Baldurach osadza się na pogoni za swoim boskim dziedzictwem (dwójka i dodatek) oraz zemście (jedynka). Jasne, gry z Forgotten Realms mają w sobie masę infantylizmu - taka jest po trosze konwencja, ale akurat zła postać może obronić swoje motywy postepowania w Baldurach bez problemu. Dlatego twórcy często łączą "mimowolne" ratowanie świata ze zdobywaniem ogromnej potęgi - wtedy zarówno dobry, jak i zły charakter wychodzą obronną ręką.
  13. SpiralArchitect

    Gestapowskie fantasy dla dorosłych. Recenzja Tyranny

    > > Najlepsza recenzja na gramie od baaaardzo dawna. Nie tylko dla tego, że idealnie > oddaje > > moje odczucia, choć to na pewno pomaga ;p Jedynie z tym, że Hegemon to wielkie i > bezlitosne > > zło można by polemizować ;p > > w każdej innej grze fantasy RPG mógłby spokojnie robić za Głównego Złola :) Aaaa i właśnie o to chodzi. Większość erpegów, szczególnie głównego nurtu. jest dość czarno-biała i jednowymiarowa. Jest jakiś Główny Zły i wszystko co robi jest paskudne. Tymczasem Hegemon to kawał dziada, ale raczej typu "dziel i rządź".
  14. SpiralArchitect

    Gestapowskie fantasy dla dorosłych. Recenzja Tyranny

    Najlepsza recenzja na gramie od baaaardzo dawna. Nie tylko dla tego, że idealnie oddaje moje odczucia, choć to na pewno pomaga ;p Jedynie z tym, że Hegemon to wielkie i bezlitosne zło można by polemizować ;p
  15. SpiralArchitect

    Dishonored 2 ukończone w ciągu 1 godziny i 10 minut

    > > A kto mówi, że problem tkwi w użytkownikach? Nie znam takiego debila. > > No to ja powiem. Ilu z tych wszystkich płaczących to po prostu ludzie nie ogarniający, > posiadające jakieś stare sterowniki itp. itd.? Szkoda, że takich statystyk nie ma. Daleko > nie szukać Batman Arkham Knight - niby taki syf mogiła a jadnak część osób grała od dnia > premiery bez najmniejszych problemów. To samo w Dishonored 2. I zapewne setka innych > tytułów. Część na pewno. Tak jest przy niemal każdym dużym tytule. Ale jeśli skala jest aż tak duża to znaczy, że coś faktycznie jest nie tak. Połowa użytkowników narzeka, to nie jest jakiś margines debili, którzy nic nie ogarniają ;p
  16. Jak dla mnie to kompletne zaskoczenie i jedna z lepszych rzeczy jakie Obsidian stworzył. Spodziewałem się jechania na sentymencie i dobrym przyjęciu Pillarsów, ale Tyranny zjada PoE za jednym chapnięciem. Mam na liczniku dopiero kilka godzin, ale jeśli niczego naprawdę poważnie nie zrąbali na późniejszym etapie, to dla mnie jest blisko erpegowego ideału.
  17. SpiralArchitect

    Z werwą i honorem - Recenzja Dishonored 2

    Czyli tak jak mówiłem... Może dla połowy użytkowników gra niezbyt grywalna, ale tak pomijając ten drobny mankament, to 8,5/10. Piękne.
  18. SpiralArchitect

    Problemy pecetowego Dishonored 2. Arkane bada sprawę

    Trzeba było porządnie zoptymalizować, teraz szukać remedium to se mogą. Zakładając nawet, że tylko część steamowych negatywów jest zgodna z prawdą, to i tak wychodzi niezła kicha. Tym bardziej, że narzekają nie tylko masterrejsi, co potrzebują minimum 60 klatek/sek. ale też ludzie o sporo mniejszych wymaganiach. I naprawdę całkiem porządnym sprzęcie.
  19. > Ciężko mi uwierzyć w to że BioWare lub EA nie chcieliby kontynuować tak cennej i znoszącej > złote jajka serii. Moim zdaniem coś nie wypaliło fabularnie i nie są zadowoleni z tego > ludzie z BW więc porzucają jakąkolwiek bezpośrednią kontynuację. No bo kto dzisiaj robi > pojedyncze tytuły AAA? Dokładnie tak. Albo ściemniają ;p
  20. Czyli szykują się wysokie oceny u recenzentów i niskie u graczy. "Świetny tytuł, tylko szkoda, że niezbyt grywalny" ;p
  21. Zrobili by lepiej drugi sezon Tales from the Borderlands a nie kolejny franchise klepią ;/
  22. SpiralArchitect

    Nowa polityka Bethesdy wobec mediów branżowych

    Nie ma to większego znaczenia, bo recenzenci gry Bethesdy przeważnie i tak głaszczą po główkach.
  23. > > > Ta kobieta z tego trailera wygląda mi na Delilah. Hmm... > > > > > > Ciekawe jak to wytłumaczą. > > > > Bo to jest Delilah. Która zresztą zostaje bodajże królową czy coś w ten deseń. > > > Cesarzową uzurpatorką jak już. > O to to właśnie. Co ciekawe figuruje jako Delilah Kaldwin więc wyczuwam jakiś bardzo kiepski chwyt fabularny ;p
  24. > Ta kobieta z tego trailera wygląda mi na Delilah. Hmm... > > Ciekawe jak to wytłumaczą. Bo to jest Delilah. Która zresztą zostaje bodajże królową czy coś w ten deseń.