UnEsCo

Gramowicz(ka)
  • Zawartość

    895
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez UnEsCo


  1. Leloy napisał:

    Czy pomoc wydawców jest niezbędna, jeśli studia chcą wkroczyć ze swoim dziełem na Steam? - pytanie

    Pomoc wydawców jest niezbędna, jeśli studia chcą wkroczyć ze swoim dziełem na Steam. - teza

    Pierwsze się zadaje, drugiego się broni, a jeśli się ma trochę oleju w głowie, to na pierwsze się odpowiada, a drugiego dowodzi. Ze słowami Brammera się jednak zgodzę, bo gry, jak inne media - film, muzyka, książki - potrzebują kogoś z kontaktami. Do tego doprowadziła komercjalizacja.

    A także problem z jakością przypadającą na ilość - fizycznie nie da się sprawdzić wszystkich gier a tym bardziej wyłonić ze steamowego szamba dobrych gier. A producent zapewni zarowno reklamę jak i renomę.


  2. MisioKGB napisał:
    7 godzin temu, TigerXP napisał:

    Tak sie zachwycasz tymi grami, ze az sie zastanawiam skad Ty bierzesz tyle czasu zeby to wszystko ograc? I nie jest to ironia, po prostu chcialbym miec tyle czasu co kiedys, zeby tez to ograc.

    Nie to nie jest tak Ja też chciałbym mieć tyle czasu ile Ty myślisz, że mam Tiger . Po nocach głównie gram, bo cisza i spokój i kobieta śpi i się nie krząta. Jaram się wszystkimi fajnymi tytułami, ale po premierze łapię dopiero jak mam kiedy i tak, na przykład, w takiego nowego Assassina to pewnie pogram miesiąc po premierze, a przez kolejny miesiąc będę przechodził  Każdy dorasta i każdy łapie inne priorytety, ale bez gier to ja bym oszalał, musi być piwko i jakieś tam Mass Effect, albo nowa platformówka, bo inaczej to jest depresja . Moja kobieta to jeszcze jest taka, co to nie krzyczy jak siedzę przed 'głupim komputerem i gram w głupie gry', ba nawet jej simsy czasem odpalę na TV i jara się jak zapałka, ale mam znajomków, którzy pod pantoflem już zapomnieli jak to jest grę odpalić i pewnie też takich kolegów znasz 

    Biedni są ci co druga połówka wykastrowała ich z gier :(


  3. TigerXP napisał:
    9 minut temu, MisioKGB napisał:

    Śliczna mapa, już się nie mogę doczekać.

    Tak sie zachwycasz tymi grami, ze az sie zastanawiam skad Ty bierzesz tyle czasu zeby to wszystko ograc? I nie jest to ironia, po prostu chcialbym miec tyle czasu co kiedys, zeby tez to ograc.

    Ja zwykle czasu tez nie miewam ale każde AC musze przejść na 100% :D taka moja piekielna zachciewajka


  4. Stack_Black napisał:

    W wiedzminie uwiódł mnie piekny swiat , ale historia strasznie przewidywalna i nie porywajaca w moim odczuciu. Nie wspomne o beznadziejnym systemie walki gdzie czulem jakby wiesiek machal drewnianym patykiem a czarami sypal jal piaskiem po wrogach , zero zabawy ppd tym wzgledem . Wiele  razy czytalem , ze w calym wiedzminie jest tylko jedna dobra misja z wiedzmami i z tym sie zgodze. Reszta to zapchaj dziura. Wiem , ze wiesiek ma trylion fanow i widza to przez calkiem inne szkło okularow , ale ja raczej jest wieskowym daltonistą bo nie widze praktycznie zadnych barw.

    Gusta i guściki jakby nie patrzeć. Mnie w Wiedźminie 3 w przeciwieństwie do dwójki podobało się wszystko - zaczynając od trzonu w postaci walki i klimatu świata a kończąc na fabule, postaciach i przede wszystkim interesujących misjach pobocznych które nie wygladały tak jak we wszystkich innych wysokobudżetowych grach pokroju tych ostatnich śmieci od BioWare.

     

    Wiedźmin mimo wszystko właśnie zostanie tego symbolem. Sztandarem tego że nie wystarczy odwalić pańszyźniankę i więcej serca włożyć w marketing niż w produkcje danej gry. Do każdego tworu kultury powinno się podchodzić właśnie jak Redzi a nie jak ci od Fallouta 4 czy ci od Andromedy i widze że powoli braża zaczyna się tego na nowo uczyć - patrząc chociażby po nowym AC ale i tu widać że na razie bardziej zrzynają niżeli się czymś wykazują ale przynajmniej już coś się dzieje - i dlatego nie wolno zapomnieć kto się ku temu przyczynił. :D


  5. dariuszp napisał:

    Deathmatch tradycyjny jest bez sensu w Overwatch z prostego względu. Niektórzy herosi są kontrami do innych.

    Tzn np taki Winston musiałby być naprawdę ograniczony umysłowo żeby przegrać walkę z Genjim który gra na podobnym poziomie.

    Taki hanzo może zabić jednym strzałem pod nogi większość bohaterów w grze. Ale jak chybi to jest duża szansa że zginie.

    Phara działa tylko na otwartej przestrzeni.

    Mccree zabije 1vs1 większość postaci i grze bez problemu.

    Dva przegra z większością graczy dps

    Rein przegra z każdą mobilną postacią.

    Doomfist jak mu siądzie combo zabije każdego z tankami włącznie.

    Wymieniać dalej?

    Wiesz... musieli przygotować coś dla debili. W końcu niestety growe medium stało sie dla wszystkich "modne"

    • Downvote 1

  6. Łał. Gdzie te czasy kiedy tworzenie modów przez fanów było wyrazem zamiłowania do gry a nie kolejnym mechanizmem rżnięcia graczy w pupsko?

    Oficjalnie mogę powiedzieć że bethesda się stoczyła nawet gorzej od EA. Nie dość że cały czas wertują te same odświeżone kotlety gdzie skyrim to dla nich typowa dojna krowa a fallout 4... jaki fallout? To z falloutem na tyle wspólnego co nic.