Primo3001

"każde z typów broni będą miały" też jest poprawne. Czepianie się na siłę. 

No dobra, ale czy ta konsola będzie miała funkche ekspresu do kawy albo taksówki?

"May i Hammond nie chcieli brać udziału w programie bez Hammonda, więc całą trójkę zatrudnił Amazon."   Chyba bez Clarksona :D Wkradł się drobny błąd.

Niech udają, że Andromeda nigdy nie powstała. Przecież mogą zrobić kontynuację trylogii, wybrać jedno oficjalne zakończenie, przeskoczyć 20 lat w przód i opowiedzieć tym razem chociaż trochę bardziej przyziemną historię.

Konsole nowej generacji mogą się przecież pojawić nawet w przyszlym roku. Nie zdziwiłoby mnie to

Panie Boże, niech to wyjdzie na PC! A myślę, że wyjdzie, bo jedynka nie wyszła tylko ze względu na problemy techniczne.

Za pieniądze nie kupimy loot boxów, tylko wirtualną walutę za którą kupimy loot boxy XD

W Grze o tron potrafili nie robić murzynów z książkowych białych. Jesli Ciri nie będzie biała, to cały serial będzie można traktować jak niepoważną, nieszanującą materiału źródłowego produkcję. Tak jam film Tomb Raider, który wręcz podtarł się materiałem źródłowym. Wszystkie produkcje Marvela są do du*y. Moim zdaniem, żeby nie było.

Aż strach kupować ich gry. Złodziej mi którąś ukradnie i jak ją odpali, to FBI wyważy mi drzwi.

A myślałem, że już bardziej mnie nie zniechęcą.

Deja vu?

Ten z Las Vegas strzelał z okna hotelu, więc technicznie rzecz ujmując, regulamin festiwalu go nie musiał interesować.

No nie wiem. Mi Forza Horizon 3 się wcale nie spodobała, a the crew 2 całkiem mi się spodobało, mimo, że jak dla mnie jedynka była słaba. Chociaż rzeczywiście do wielu elementów tej gry można dodać jakieś "ale". Przede wszystkim sama jazda i latanie są przyjemne, a to najważniejsze. Co do motorówek... Trochę nudne, ale to się może zmieni gdy będxie się pływać w bardziej zamkniętych zbiornikach wodnych.

TobiAlex. Mi też Andromeda się podobała, ale obiektywnie jednak Wiedźmin 3 jest znacznie lepszy. Ja sam MEA przeszedłem tylko raz, ale wydaje mi się że kiedyś jeszcze do niej wrócę, bo gdyby nie misje-zapychacze, monotonne strzelanie do wciąż tych samych przeciwników i trochę absurdalne fabularne fragmenty, to byłaby to świrtna gra. Ja raz świetnie się przy niej bawiłem, raz nudziłem się jak przy żadnej innej. A animacje twarzy nie były dla mnie problemem. ME nigdy z nich nie słynęło xD

Nie polecam. Ja niestety skuszony realizmem i opiniami kupiłem na premierę i nie dotrwałem do końca tej gry. Na papierze ciężko się do czegoś przyczepić, ale gdy się już gra, to... Coś nie gra. Z jednej strony realizm, z drugiej load screeny przy każdy dialogu, niby utrudniony zapis w praktyce sprowadza się czasem do backtrackingu i ogólnie burzy immersję zamiast ją budować. W tej grze jest mnóstwo świetnych mechanik, które jednak połączone w mim przekonaniu kompletnie nie działają. Walka jest z jednej strony świetna, ale z drugiej nie ma w niej immersji przez to, że zamiast na przeciwnika patrzymy w celowniczek, a kamera obraca się sama. Skyrim, który walkę ma haniebnie uproszczoną, na polu immersji walki wypada rewelacyjnie. W KCD jakoś tej walki nie czuć. Do tego słabe animacje postaci i mało "RPG'owy" charakter gry. Jednak wiem, że ta gra ma to do siebie, że jedni ją kochają, inni wręcz przeciwnie. Ja należę do tej drugiej grulu, niestety.