Rohamos

OK. Oto i definicja :P Wegetacja - całość procesów życiowych roślin, uzależniona od warunków klimatycznych.

Wegetacja???

Polecam Focusy, Wiedza i życie, młody technik... A komputerowe to tylko CDA, i troszkę Click!

1. AoE II (chodzi o polonizację :P) 2. Nina: Kroniki agenta (coś takiego) 3. Gorky Zero 4. Konung: Legenda północy 5. Większość (o ile nie całość) z wydawnictwa, wydającą serię MaxGame (i inne rzeczy poniżej 10.00 zł) - specjalnie nie przytoczyłem nazwy dysrybutora. Takie jest MOJE zdanie ;p

Wiedźmin????????

Niezłe. Nie wiesz przypadkiem, w której gazecie ukazał się ten artykuł? No chyba nie w moim ulubionym, tym... no... "aFekcie" :P

Earth 2160?

Worms: Armageddon??

Przeważnie po uruchomieniu gry pojawia się menu. Potem wybaieramy sobie tryb multiplayer (jeżeli jest). Później wybieramy sobie "załóż grę" (lub "host" w angielskojęzycznych wersjach gier). Po tym może nam się pojawić jakieś okienko konfiguracyjne (nazwa mapy, na której chcemy, aby się odbywała gra, maksymalna ilość graczy, czy też "zahasłowanie" gry, aby przypadkowe osoby nie dołączały się do gry). Ot i cała filozofia :P

Ta, sprawdziłem. Masz rację, sorry, nie zauważyłem. Nie było mnie przez jakieś... cztery godziny? :P

Dobra, skoro nikt nie rysuje/odgaduje i nikt nie odgadł poprawnie mojej zagadki ( http://www.gram.pl/forum_post.asp?tid=1550&pid=1669), to podaję odpowiedź: Martwica Mózgu :P. Nie śmiejcie się, film Petera Jacksona (!). Jak nie wierzycie, to sprawdźcie.

OK. Rysuję. Kategoria: Film (dość mało znany i stary)

Submarine titans???

Tak, dokładnie. Longhorna "przechrzcili" i mamy Vistę :P.

Fallout 1 był wydany w 1997 roku i był w CD-Action dawno temu i w Clicku! niedawno temu :P

Może za mało się angażujesz w związek :P ??

Moją grą marzń byłoby B&W2 z jeszcze bardziej zwiększoną interakcją :P

bakterie--->baterie :P

erytrocyt :P

niemowle--->"Pampersy" :P

akomodacja

No nie wiem, czy wszystkie gry Blizzarda mają Battle.net :P A Warcraft I ?? :P

Ale za to jaki level sobie musiałeś od razu nabić :P

Ja jak zaczynałem IWD I z dodatkami, nastawiłem sobie poziom trudności na szaleńczy (bez serca furii) Skutek? W jaskini orków, tam gdzie była skrzynia, zamiast jednego ogra pojawiły mi się (!) CZTERY. A ja bidulek z postaciami na 2 poziomie męczyłem się i... przeszedłem chyba za 12 razem :P Jaka satysfakcja później ogarnia :P

Mnie się ten film totalnie nie podoba. Scena bitwy jest rodem zerżnięta z "Władcy Pierścieni". Generalnie według mnie film ten jest wersją "Lord of the Rings" w wersji "okrojonej" i w dodatku uproszczonej...