Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Twórcy Deus Ex: Mankind Divided inspirują się rzeczywistością

16 postów w tym temacie

biotechnologie lub co cokolwiek w nazwie modyfikowany genetycznie raczej w "ludzkiej rewolucji" nie widziałem? raczej nie spodziewam zobaczyć "mutanta" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bioniczne kończyny, których sprawność motoryczna jest delikatnie mówiąc kiepska, to jedno, ale ...

Niektóre rzeczy wydają się realne, niektóre są bardzo mało prawdopodobne, lub nawet bardzo nieprawdopodobne, przynajmniej w perspektywie kilkunastu lat.

Także pozostańmy w świecie si-fi i zagrywajmy się, mam nadzieję, doskonałą grą a nie przewidujmy niedalekiej przyszłości, bo ona pewnie, jak zwykle, nas zaskoczy ;))

Biorąc pod uwagę, w którym roku człowiek wylądował na Księżycu a później miało być już wszystko tylko lepiej i dalej a jesteśmy de facto do tylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie od dziś wiadomo, że wiele uniwersów sciene-fiction są realizowane o jakieś gdybania naukowców. Czy Gwiezdne Wojny mogą się spełnić jutro? Mogą! Czy Mass Effect się może spełnić jutro? Może! Czy Deus Ex się może spełnić jutro? Może! Naprawdę jesteśmy na zaawansowanym poziomie technologicznym i prawdopodobnie o krok od kolejnych rewolucji, które nasze życie ułatwią i pomogą najbardziej potrzebującym. Nikt nie wie dokładnie jaka technologia jutro zostanie uznana za możliwą do stworzenia. Być może ''jutro'' doczekamy się sztucznej inteligencji dość zaawansowanej, żeby biegle dyskutować z człowiekiem o wszystkim? A może powstaną chipy, które będzie wystarczyło wszczepić w odpowiednie miejsce i dadzą nam wręcz ''nieograniczoną'' wiedzę na dany temat (zbawienie dla uczniów :D). Naprawdę więc nie dziwi mnie wypowiedź dyrektora wykonawczego DEMD. Nie są pierwsi, którzy budują swoje uniwersum o rzeczy, które mogą się zdarzyć. Nie są też z pewnością ostatni. Kwestią pozostaje tylko jak bardzo są gotowi się ''rozmarzyć''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.04.2015 o 23:38, TTTr96 napisał:

Kwestią pozostaje tylko jak bardzo są gotowi się ''rozmarzyć''.

Jeśli uważnie przysłuchasz się temu co mówią w tym materiale twórcy, to oni tam się wzbraniają przed zbytnim ''rozmarzeniem się''. Po to zatrudniają specjalistów w różnych dziedzinach, aby wszystko było futurystyczne, ale nie oderwane od rzeczywistości. Próby tworzenia rzeczywistości a''la Star Wars, Mass Effect, czy Star Trek ''na dzień jutrzejszy'' jak sugerujesz zwyczajnie u nich nie przejdą. Zresztą same pomysły związane z bionika są... bardzo mocno kontrowersyjne pod względem naukowym. Tak czy siak, twórcy stawiają chyba na podkreślenie ''science'', a nie ''fiction'' i jest to słuszna koncepcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję, że zbliżą się w tym do poziomu książek Petera Wattsa np. w "Ślepowidzeniu" lub "Echopraksji" - niby science-fiction, ale jednak okazuje się, że większość technologii użytych w książkach ma solidne podstawy naukowe, a niektóre dostały patenty. Watts jest dla mnie mistrzem futurystycznej teraźniejszości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.04.2015 o 00:07, Graffis napisał:

Zresztą same pomysły związane z bionika są... bardzo mocno kontrowersyjne pod względem naukowym.


Niech osoby skandujące przeciwko innowacją w technice stracą ważny organ w wypadku. Pogadamy wtedy. ;) Naprawdę trzeba być ultra purystą, żeby odrzucić możliwość powrót do całkowicie normalnego funkcjonowania kosztem jednego wszczepu. Z drugiej strony, jeśli założymy, że w przyszłości część pomysłów z DE Human Revolution się spełni (z chęcią bym pogdybał o tym co nam zaoferuje Mankind Divided, ale zakładam, że sporo się do premiery może jeszcze zmienić), to szczególnie rodziny żołnierzy powinny wspierać rozwój wszelakiej techniki. Bionika nie wydaje mi się zła, tak długo dopóki jest używana w szczytnych celach. Z drugiej strony, dobra i zła wizja bioniki została zaprezentowana już wielokrotnie, chyba lista gier, filmów czy książek byłaby zbyt długa, żeby wypisać chociaż te sztandarowe przykłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.04.2015 o 01:36, TTTr96 napisał:

Niech osoby skandujące przeciwko innowacją w technice stracą ważny organ w wypadku. Pogadamy
wtedy. ;)

Zupełnie mi nie o to chodziło - ja odnosiłem się do kontrowersji naukowych, czyli tego jak wiele spośród artystycznych wizji przyszłości jest po prostu bujdą na resorach. Nie mamy dobrego sposobu by efektywnie stale zasilać sztuczne serce lub nerkę, a tu nagle pojawia się facet, który jest właściwie cyborgiem, i to nie w oparciu o udoskonalenie ciała, ale zastąpienie uszkodzonych narządów. Abstrakcja.

A skoro jesteśmy przy temacie wszczepów to twoja pewność w temacie opinii o bionice w stanie zapotrzebowania na nią tez jest daleka od rzeczywistości. Wiele osób okaleczonych przez chorobę lub uraz odmawia protezowania, są nawet tacy który po zaprotezowaniu chcą się tych wszczepów pozbyć. Co ciekawe dotyczy to też przeszczepów. I wcale nie trzeba być do tego purystą.

Do dalszej dyskusji polecam: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=32723&u=296

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat w przypadku, przeszczepów sprawa jest bardzo prosta - rozchodzi się o inne DNA, dlatego szuka się możliwie dawcy z jak najbliższego kręgu genetycznego (rodziny). A co do wszczepów to już psychiczne (nie fizyczne - genetyczne) nie dopasowanie - w dodatku większość współczesnych używanych protez jest tandetna i brzydka co powoduje w dużym stopniu te reakcje, nie wspominając o "szoku przyszłości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.04.2015 o 02:49, Putty_Squad napisał:

Akurat w przypadku, przeszczepów sprawa jest bardzo prosta - rozchodzi się o inne DNA,
dlatego szuka się możliwie dawcy z jak najbliższego kręgu genetycznego (rodziny).

Dwa razy nie - ani nie chodzi o zgodność DNA przy przeszczepach (a przynajmniej nie samego DNA), ani nie jest tak że czynniki psychiczne nie decydują o zrezygnowaniu, a może i odrzuceniu przeszczepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ale to nie od dziś wiadomo, że wiele uniwersów sciene-fiction są realizowane o jakieś
> gdybania naukowców. Czy Gwiezdne Wojny mogą się spełnić jutro? Mogą!

Tyle, że Star Wars to w zasadzie fantasy, a nie science-fiction. Nie ma tam nic naukowego, takim np. mieczom świetlnym bliżej jest do magicznych mieczy z legend niż do rzeczywistej broni laserowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, z Gwiezdnymi Wojnami trochę poleciałem, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę Nową Trylogię i te śmieszne pseudo-naukowe tłumaczenia skąd się bierze Moc i te sprawy. Nie zmienia to jednak faktu, że wymysł jakim jest miecz świetlny może kiedyś zostanie zrealizowany. To że teraz się mówi o nim jak o rzeczy definitywnie niemożliwej, to kto wie co się powie za 10, 20, a może i 100 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> biotechnologie lub co cokolwiek w nazwie modyfikowany genetycznie raczej w "ludzkiej
> rewolucji" nie widziałem? raczej nie spodziewam zobaczyć "mutanta" .
Jak najbardziej widziałeś produkt biotechnologii. Nazywa się Adam ;)


Co do tekstu: Czy za 12 lat, czy za 112, jedno na bank się nie zmieni: na top-class augmentations (czy to dobra nazwa dla tego co w DXHR?) będzie stać ułamek procenta populacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wątpie że w najbliższej przyszłości będzie możliwe ulepszanie ludzi różnymi biotechnicznymi ulepszeniami. Tylko kto się zgodzi na ucięcie mu reki i przypięcie mu mechanicznej? Czy na wymianę oczu lub ich udoskonalenie biotechnologią? Poza paroma szaleńcami nikt na coś takiego nie pójdzie. No bo sorry, ale ludzie wolą być ludźmi a nie cyborgami. Ja nie dałbym sobie wszczepić żadnego ulepszenia biomechanicznego. Gdybym jednak nie mógł chodzić, a jakiś wszczep by mi to umożliwił to bym się zastanowił, czy np. straciłbym rękę w wypadku to mógłbym się zastanowić nad mechaniczną ręką. Ale jak jestem całkowicie zdrowy to po co mi to? I mam nadzieję że za 100, 200 czy 500 lat ludziom nie odbije szajba i nie będą masowo zmieniali się w cyborgi. W końcu jesteśmy ludźmi i ludźmi w 100% powinniśmy pozostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować