Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Gry, które mają coś do powiedzenia - nowy trend?

16 postów w tym temacie

Jak mam być szczery, to wolę, żeby podstawową zaletą i cechą gier pozostała jednak rozrywka.
Do przekazywania poważnych treści są jednak przygotowane inne "kanały łączności".
Oczywiście, gry mogą zawierać jakieś elementy poruszające istotne kwestie dotyczące życia, ale zdecydowanie wolę żeby nie mieszać rozrywki z "edukacją".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2015 o 14:07, elmartin napisał:

Jak mam być szczery, to wolę, żeby podstawową zaletą i cechą gier pozostała jednak rozrywka.
Do przekazywania poważnych treści są jednak przygotowane inne "kanały łączności".
Oczywiście, gry mogą zawierać jakieś elementy poruszające istotne kwestie dotyczące życia,
ale zdecydowanie wolę żeby nie mieszać rozrywki z "edukacją".

Tylko wiesz, nikt ci nie każe grać w te gry edukacyjne, tak samo jak nikt nie każe ci oglądać filmu o kryzysie egzystencjalnym gdy chcesz obejrzeć film sensacyjny albo komedię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, ale takie gry powinny być moim zdaniem tańsze. A to głównie dlatego, że wystarczają "na raz". Wiem, mamy, np. This war of mine i można za każdym razem grac nieco inaczej, ale schemat i tak w końcu będzie się powtarzał. Gry, nazwijmy to "czysto rozrywkowe" można powtarzać i powtarzać, mając z tego dobrą zabawę. Co nie oznacza oczywiście, że gry "moralizatorskie" nie powinny powstawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Jak mam być szczery, to wolę, żeby podstawową zaletą i cechą gier pozostała jednak
> rozrywka.
> > Do przekazywania poważnych treści są jednak przygotowane inne "kanały łączności".
>
> > Oczywiście, gry mogą zawierać jakieś elementy poruszające istotne kwestie dotyczące
> życia,
> > ale zdecydowanie wolę żeby nie mieszać rozrywki z "edukacją".
> Tylko wiesz, nikt ci nie każe grać w te gry edukacyjne, tak samo jak nikt nie każe ci
> oglądać filmu o kryzysie egzystencjalnym gdy chcesz obejrzeć film sensacyjny albo komedię.
>

Ależ ja nie mam nic przeciwko grom edukacyjnym.
Tylko nawiązałem do tytułu, dokładniej do "nowego trendu".
Gry edukacyjne to jedno, gry nazwijmy je "moralizatorskie'' to drugie, a gry rozrywkowe to trzecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2015 o 15:18, elmartin napisał:

Ależ ja nie mam nic przeciwko grom edukacyjnym.
Tylko nawiązałem do tytułu, dokładniej do "nowego trendu".
Gry edukacyjne to jedno, gry nazwijmy je "moralizatorskie'' to drugie, a gry rozrywkowe
to trzecie ;)

Cóż o to że "gry edukacyjne" nagle wyprą gry rozrywkowe raczej się nie ma co martwić bo do czegoś takiego nigdy nie dojdzie. Tak mniej więcej odebrałem twojego posta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Fajnie, ale takie gry powinny być moim zdaniem tańsze. A to głównie dlatego, że wystarczają
> "na raz". Wiem, mamy, np. This war of mine i można za każdym razem grac nieco inaczej,
> ale schemat i tak w końcu będzie się powtarzał. Gry, nazwijmy to "czysto rozrywkowe"
> można powtarzać i powtarzać, mając z tego dobrą zabawę. Co nie oznacza oczywiście, że
> gry "moralizatorskie" nie powinny powstawać.

To taki sam argument jak "gra na 5 godzin powinna kosztować mniej niż ta na 100 godzin"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Różnorodność jest zawsze mile widziana, szczególnie na skostniałym rynku AAA, gdzie większość wydawców z obawy przed podejmowaniem ryzyka, odcina kupony od tego co znane, co przynosi gwarantowany zysk.

W nie we wszystko trzeba grać, na część gier szkoda pieniędzy mimo wszystko - dobrze, że ktoś próbuje zrobić coś innego, często z pomocą graczy czy oddanych fanów.

Oby tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie.
Teoretycznie serie typu FF - gdzie główny nacisk był kładziony na fabułę, posiadają tak rozległe mechanizmy poboczne, ze można w to grywać dziesiątki razy [FFX na PS2 skończyłem chyba nawet więcej razy niż legendarną siódemkę =)].
Wszystko to kwestia podejścia twórców do swojej produkcji.
Zgadzam się, ze tytuł który jest zaprojektowany maksymalnie liniowo i stawia na fabułę do której dodatkiem jest tylko kilka mechanizmów gameplayu powinien być relatywnie "ekonomiczny" cenowo, aczkolwiek jeśli ktoś strzeli tytuł który posiada przyzwoitą fabułę a obok tego masę pobocznych dodatków - niech sobie krzyczy wtedy pełną cenę jak za tytuł AAA.
Fantazja devów [no i fundusze + czas =P] to jedyne ograniczenia ich produkcji ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak gry z rozrywki staną się kolejnym narzędziem propagandy środowisk najróżniejszych (a do tego zawsze prowadzi "poruszanie ważnych tematów") to już chyba nic nie będzie od tego syfu wolne.
Teatr? checked
Filmy? checked
Telewizja? checked
Gazety? checked
Muzyka? checked
Książki? checked
Gry? in progress
To co będzie można robić dla czystej frajdy? Chodzić do cyrku? Opery? W końcu pozostanie picie piwa igranie w rzutki, a ostoją normalności będą podrzędne spelunki, bo nawet po co lepszych pubach i barach porozwieszają plakaty i naklejki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolega mial raczej na mysli to, ze ta gra jest po prostu tragiczna. Fabula interesujaca, fajnie sie czytalo informacje o znajdywanych przedmiotach czy czytalo opisy zdjec i to jak najbardziej na plus. Jednak gameplay byl po prostu slaby, monotonny i nijak sie to mialo do calosci historii. Chcialo mi sie chłonąc tą opowiesc, ale nie chcialo mi sie w to grac,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja chciałbym tylko powiedzieć (napisać), że Half-Life też ma coś "do powiedzenia".
Oszczędzaj amunicję, łom na każdą skrzynkę
Wyłącz latarkę, by nie wyczerpać baterii
Lepiej zabijać, niż dać się zabić
By coś użyć, naciśnij "Użyj".
Ślepa macka jest ma wyczulony słuch
Tabliczka z "Mines" oznacza pole minowe
Celuj w rotor
(...)
Gman is watching
więc to nie nowy trend ;)

Co do artykułu: gry muszą mieć przede wszystkim grywalność. Jeśli przyszłości gier, miała by wyglądać tak jak VH, to przestanę grać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może sobie być "trend" taki, proszę bardzo. Nie ma się czego bać - nie wpłynie to przecież na WSZYSTKIE nadchodzące gry. Podobnie, jak w przypadku filmów - pojawiają się raz na jakiś czas dzieła niebanalne, treściwe itp., ale nie przeszkadza to w wypuszczaniu masy lekkich i radośnie głupich filmideł w tym samym czasie. Nie bójcie się więc, gry nam nie spoważnieją. Dopóki będzie zapotrzebowanie na lekką i przyjemną rozrywkę, zawsze będziemy mieli wybór - twórcy się o to postarają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Taki Ethan Carter był o wiele tańszy w momencie premiery, a gry są propagandowe już od dawna. Żeby daleko nie szukać, wizerunek USA w serii Call of Duty.
Ponadto, czemu traktujecie to jak jakiś absolut, jakby na półkach było miejsce tylko na jeden typ gier, rozrywkowych i tych "głębszych"? Będą gry z obu końców skali, a także wszystkich pośrednich. Różnorodność i fakt że na takich tytułach można zarobić to sytuacja win-win, niezainteresowani też nic nie stracą, bo niby z jakiej racji?

A moralizatorstwo to raczej wada niż cecha wspólna. Lepsze są scenariusze pozostawiające ocenę graczowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trend ten jest już od paru lat, nawet zwykłe gry "z naciskiem na opowiadanie historii" wciskają nam tę opowiastkę (często słabą) do gardła, a "wydzierają" nam z rąk klawiaturę+mysz czy pada. Albo gry indie - większość z nich to pretensjonalne bzdury próbujące przekazać jakieś "głębokie treści" pod płaszczykiem idiotycznego gameplayu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować