Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

System (Child 44) - recenzja filmu

7 postów w tym temacie

Film jest dobry. Ma jednak jedną przypadłość: język angielski z sowieckim akcentem. Brzmi to fatalnie, a pod koniec wybitnie męczy. Film powinien być w czystym angielskim, lub w czystym rosyjskim. Teraz to wyszła jakaś parodia trudna do przełknięcia i jednocześnie zaburzająca proces odbioru. Poza tym to całkiem rzyzwoicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja się skuszę. Chociażby dlatego, że ostatnio coraz rzadziej powstają filmy, które są w stanie wywołać u mnie JAKIEKOLWIEK emocje. Jeśli poziomem owego "szaleństwa i paranoi" film choćby minimalnie zbliży się do orwellowskiego Roku 1984, to już będzie OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akurat byłem na Systemie w kinie, i ogólnie, to nawet mi się podobało - aczkolwiek, film ma jedną wadę. Bardziej jest o systemie radzieckim, niż o samym poszukiwaniu mordercy. Spodziewałem się CSI w radzieckiej rosji, dostałem ucieczkę przed nie wiadomo czym. Ale dobrze się to oglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W recenzji brakuje wyjaśnienia, że System jest zrealizowany na motywach powieści, wydanej dwukrotnie, napjpierw pod tytułem Ofiara 44, potem System. Poszłam do kina po przeczytaniu absolutnie rewelacyjnej książki. Najarałam się obrzydliwie, bo książka zmiotła mnie z powierzchni Ziemi prawie tak mocno jak doskonały FUTU.RE. Niestety film wziął z tej historii wszystko to, co najmniej istotne i najmniej zaskakujące, przerabiając najciekawsze wątki tak, by nie istniały.
Rzecz jasna zdaję sobie sprawę z tego, że "na motywach" daje twórcom swobotę i nie obiecuje, że film będzie lustrzanym odbiciem książki, niemniej poszłam mocno pod jej wpływem i srogo się zawiodłam. Nie umiem stwierdzić, czy doceniłabym bardziej, gdybym poszła bez literackiego tła. Prawdopodobnie niezbyt, bo z mężem mamy podobne gusta, a on, książki nie przeczytawszy, stwierdził, że film z nóg go bynajmniej nie zwalił.
Podsumowując, "beznadzieja, bieda, brutalna walka i terror" - taka była książka. Film na jej tle wypada nader "niedołująco".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować