Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Opinia: Coraz bardziej niedorzeczne ceny DLC

59 postów w tym temacie

Dnia 21.05.2015 o 12:40, toczas napisał:

Cena jest globalna. My możemy płakać, że gra i DLC kosztują 50 + 50 Euro. Jednak dla
kogoś z GB, Niemiec itd. jest to nadal kwota do przyjęcia i to właśnie oni nabijają statystyki.


Cena wcale nie jest globalna, to zależy. Rosja np. ma ceny na Steamie naprawdę w porządku. Wiedźmin 3 kosztuje tam 1200 rubli, czyli ok. 85 zł.

Tak jest, Rosjanie płacą za polską grę mniej niż Polacy, przy zbliżonych zarobkach. Na nas wszyscy wydawcy mają wylane, każą sobie płacić tyle samo ile zarabiający kilkukrotnie więcej Niemcy, i potem wielkie zdziwienie że jest słaba sprzedaż i piractwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W serwisach zagranicznych jak STEAM ceny są dwa razy wyższe niż na rodzimym rynku, ale gra która kosztuje z biegiem czasu mniej np. z 59 euro zeszło do 29 to i tak jest w cenie premiery w Polsce. Dziwi mnie jedynie to, że te drogie gry na wyprzedażach można kupić za symboliczne euro lub trochę wiecej ( 2,3 do 4 euro) - skąd oni mają takie wyprzedaże ?!!!
W Polsce gry są tańsze już na starcie, ale przy wyprzedażach są one tańsze o 60 % ceny, ale nie 90 % ! I to się nie tylko tyczy jednego steama. Wniosek jeden, że Ci co maja kasę kupują w dniu premiery lub trochę później, a biedniejsi czekają na wyprzedaże co przekłada się na sponsoring pośredni ludzi zamożnych dla biedniejszych. W Polsce mniej bogatsi dokładają do gier premierowych to i wyższe ceny wyprzedaż-owe - ot moja mała dygresja co do cen :) . A jeśli chodzi o DLC, to zgadzam się w pełni z autorem - jesteśmy wykorzystywani i dojeni, ale jak tu nie kupić dlc jak się w niego chce zagrać - ech... p.s. no wiem, że tzreba być twardym a nie miękkim :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy autor tekstu w jakiś sposób jest współautorem pomysłu darmowych 16 DLC do Wiedźmina i dwóch płatnych opisywanych jako "mogące stanowić osobne gry"? ;)
#proudofcdpr

Co do okrajania gier na rzecz DLC - nastały takie czasy (miecza i topora...:D) że przyszło nam płacić niemal za wersje DEMO gier.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo mają blokady regionalne. Sorry, ale nie mam zamiaru dostawać kastratów, które potem nie są patchowane lub są patchowane z opóźnieniem. Nie mam zamiaru też grać tylko z osobami z mojego kraju, bo gra nie łączy się z serwerami z innych regionów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

DLC - temat rzeka.

Osobiście nie uważam tego za zło wcielone i co więcej życzyłbym sobie, żeby do moich ulubionych tytułów "dodatki" ukazywały się w regularnych odstępach czasu, co kilka miesięcy. Do gier nastawionych na singla dodatkowe misje, w stylu Left Behind, do rtsów nowe rasy i jednostki, do gier akcji nowe poziomy.
Zupełnie w opozycji stoją popierdółki typu nowe ciuszki dla naszych wirtualnych postaci (serio?) czy dodanie krwi do total warów, która powinna być tam od początku.
Bojkotowanie takich gier nie ma w tym momencie sensu. Gracze hardkorowi są jak już zostało zauważone w mniejszości. A nawet gdyby stanowili jakiś duży odsetek to i tak nie ma sposobu by koordynować miedzynarodowym protestem w tej sprawie. Ten bastion już upadł.
Autor pyta kto kupuje te dlc. Kupiłem season passa do BF4 w rok po premierze za 80 lub 100 zł, nie pamiętam, i uważam że za tą zawartość cena jest uczciwa. Te 20 map i nowe pojazdy dają drugie życie temu tytułowi. Kupowałem też co najmniej kilka dlc fabularnyh do gier które mi się podobały. Nigdy nie kupiłem stroju, dodatkowych efektów graficznych, oszukanego expa czy rzeczy jednostkowo za drogiej (przykłąd z postaciami do Evolve). Nie mam nic przeciwko kupowaniu przygodówek w odcinkach. Nie decydowałbym o zakupie bądź nie innych gier w odcinkach jeśli byłyby przy tym dobre. Wszystko zależy od stosunku jakości do ceny.
Bez wątpienia problemem za to są rosnące ceny gier premierowych. Posrało ich. 240 zł za grę? Serio? Co gorsza zdarzało mi się już kupić grę za 220 zł a to przecież niewiele mniej (mając na uwadzę że grę odsprzedam). Dla kogoś kto kończy grę jedną i natychmiast zaczyna następną takie ceny są nie do przyjęcia i zbawienny jest tutaj rynek wtóny. Wtym miejscu pragnę nadmienić, że Microsoft, chciał ten rynek zniszczyć. Pamiętajcie o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tak btw, to przed CoD Ghosts i CoD AW bylo jeszcze CoD MW3 i CoD Black Ops 2 - kazde z Season Passem za 200zl/4000MSP. A przed nimi jeszcze CoD Black Ops z 4 DLC packami po 50+zl (nie pamietam Season Pass do tej odslony).
I - wbrew pozorom - jest tutaj pewien postep: az do czasow CoD BO2 wlacznie, w kazdym z 4 map packow w ramach SP, jedna z 4. map byla przerobka mapy z poprzednich odslon CoD. To dopiero bylo zdzierstwo i oszustwo!
Na szczescie wraz nowa generacja konsol ten zwyczaj porzucono. I teraz SP oznacza 16 unikalnych map do multi - nie liczac mapy do zombie/hgw.
Chociaz... moze lepiej odpukac. Przed nami jeszcze 2 DLC do CoD AW...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.05.2015 o 15:14, Henrar napisał:

Bo mają blokady regionalne. Sorry, ale nie mam zamiaru dostawać kastratów, które potem
nie są patchowane lub są patchowane z opóźnieniem. Nie mam zamiaru też grać tylko z osobami
z mojego kraju, bo gra nie łączy się z serwerami z innych regionów.


Skąd Ty to bierzesz? Jeszcze w zeszłym roku kupowało się ruskie klucze i gifty na allegro za 1/3 ceny sklepowej na steam i mówię tutaj o edycjach premierowych. Dało się nawet dostać pre-ordery w takich cenach. Wszystko działało tak jak kupione w standardowy sposób. Niestety Valve zrobiło bana na wymiane giftów między regionami i skończyły się dobre czasy tanich gier. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Regionalizacja gier na Steamie działała na kilku płaszczyznach. Niektóre zależały od tego, w jakim regionie aktywujesz grę i wtedy gift zakupiony w Rosji działał w Polsce, tak jakby był zakupiony u nas czy innym ''cywilizowanym'' kraju. Pamiętajmy, że od lat była regionalizacja, która np. pozwalała aktywować grę w konkretnym kraju, a grać można było wszędzie. Nie zmienia to jednak faktu, że kupując grę w pudełku, w Polsce często dostawiliśmy klucze przeznaczone dla Europy wschodniej, a co za tym szło? Problemy! Niektóre aktualizacja zdarzały się spóźniać, bo mieliśmy ''tę gorszą wersję'', a serwery nie chciały łączyć graczy z wersjami gry z różnych regionów. To nie jest jakaś teoria ludzi, którzy chcą płacić więcej, żeby dostać produkt region free, to są po prostu fakty. Steam zaostrzył regionalizację, bo najwidoczniej masowe zakupy z Rosji rozrosły się do takiego stopnia, że za mało kasy GabeNowi wpadało na konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam kilka "tanich" kluczy z allegro, mam parę edycji pudełkowych, miałem nawet przygodę z VPN. Jak dotąd żadnych problemów z multi, czy aktualizacjami. Pamiętam że były problemy ze Skyrim przez pazerność Cenegi, która zażyczyła sobie wyłączność, ale tak poza tym nie przypominam sobie innych sytuacji. Gdzieś tam obiło się o uszy, że jest jakaś blokada regionalna i gift nie działa, ale nic konkretnego. Przynajmniej jeżeli chodzi o edycje cyfrowe dostępne na steam, bo jeżeli chodzi o regionalne edycje pudełkowe to nie wiem, bo rzadko korzystam z takiej formy. Fakt pozostaje jednak niezmienny - W Rosji i Chinach gry na steam kosztują 1/3 tego co na zachodzie a działają w większości przypadków tak samo. Więc o co chodzi? Skoro tam opłaca się sprzedawać taniej, to czemu nie tu? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fallout: New Vegas - patche i DLC dostępne długo po premierze. AppID zupełnie inne od wersji zachodniej
Fallout 3 - wycięte GFWL na PC. Zabezpieczenie antypirackie gryzące się z nowszymi Windowsami. Wersja na PS3 nie doczekała się ani jednego patcha.
Call of Duty - wersje polskie, a.k.a. "zdobądź 10 granat odłamkowy zabić"
RAGE - przez większą część czasu niedostępny w kraju.

Dodatkowo tanie pudełkowe gry kupione w Polsce uniemożliwiają granie, gdy jest się poza granicami kraju (chyba że jedzie się do Czech, Słowacji i Węgier). Sorry, ale kastratów kupować nie zamierzam. Wolę droższe gry niż specjalnie dostosowane na rynek, które mają same problemy.

PS. Nie porównujmy rynku rosyjskiego i chińskiego do polskiego. Nie ta liga. To są znacznie większe rynki od naszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piękne słowa które jednak nic nie zmienią. Nawet jeśli wszyscy w Polsce przestaliby płacić za gry to i tak mamy na świecie amerykańskich zombie z wypranymi mózgami, którym można wcisnąć wszystko za każdy pieniądz, nie zapominajmy że DLC szybko by zniknęło gdyby nikt nie chciał za nie płacić.

Z drugiej strony wcale mi to nie przeszkadza, season passa nie kupiłem nigdy a jedyne DLC jakie nabyłem było do Dark Soul 2 i było warte swej ceny.

Wartość takich rzeczy jest zależna od tego ile ktoś jest gotów za to zapłacić, jak widać uzależnieni od gier mogą płacić dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2015 o 11:40, Henrar napisał:

Fallout: New Vegas - patche i DLC dostępne długo po premierze. AppID zupełnie inne od
wersji zachodniej
Fallout 3 - wycięte GFWL na PC. Zabezpieczenie antypirackie gryzące się z nowszymi Windowsami.
Wersja na PS3 nie doczekała się ani jednego patcha.
Call of Duty - wersje polskie, a.k.a. "zdobądź 10 granat odłamkowy zabić"
RAGE - przez większą część czasu niedostępny w kraju.

Dodatkowo tanie pudełkowe gry kupione w Polsce uniemożliwiają granie, gdy jest się poza
granicami kraju (chyba że jedzie się do Czech, Słowacji i Węgier). Sorry, ale kastratów
kupować nie zamierzam. Wolę droższe gry niż specjalnie dostosowane na rynek, które mają
same problemy.


Zdaje się, że piszesz o edycjach pudełkowych, a ja cały czas piszę o edycjach cyfrowych steam. Te się niczym nie różnią od zachodnich a są tańsze i to sporo.

Dnia 22.05.2015 o 11:40, Henrar napisał:


PS. Nie porównujmy rynku rosyjskiego i chińskiego do polskiego. Nie ta liga. To są znacznie
większe rynki od naszego.


Mam porównać z rynkiem Północno-amerykańskim? Tu nie o wielkość chodzi, ani nawet o siłę nabywczą. W Polsce siła nabywcza jest średnio pi*drzwi dwa razy mniejsza niż na zachodzie, ale to nie przeszkadza sprzedawać gier konsolowych po takich cenach jak w USA, Francji, czy Niemczech. Wersje PC są tańsze bo nie ma instytucji, która by wymusiła wzrost cen o ~100zł, ale i to się pewnie stopniowo zmieni. Tu chodzi o prosty fakt istnienia piractwa w Rosji i Chinach na skalę niespotykaną nigdzie indziej. Żeby cokolwiek zarobić trzeba było obniżyć ceny o 1/3. Tylko skoro tam się opłacało, to czemu tutaj się nie opłaca? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.05.2015 o 17:56, fenr1r napisał:

Zdaje się, że piszesz o edycjach pudełkowych, a ja cały czas piszę o edycjach cyfrowych
steam. Te się niczym nie różnią od zachodnich a są tańsze i to sporo.

Zobacz sobie Appid gier w Rosji, to się zdziwisz. To są osobne gry.

PS. Nawet gdy kupisz w Polsce przez Steama takie gry jak Fallout New Vegas czy Dishonored, dostajesz kastrata od Cenegi/1C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.05.2015 o 13:00, Shinigami napisał:

http://www.gamesindustry.biz/articles/2015-05-20-global-games-market-at-usd74-2-billion-annually-superdata

Tak dla zainteresowanych, kto o zdrowych zmysłach zrezygnowałby teraz (biorąc pod uwagę
takie dane) z zysku?
Rynek PC DLC warty jest więcej niż się spodziewałem :D


Wydaje mi się, że ta kategoria PC DLC oznacza głównie cyfrową dystrybucję na PC, która osobno nigdzie nie jest ujęta. Steam, GOG i cała reszta. I pewnie z tego jakiś ułameczek to faktycznie DLC.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście, całkiem możliwe, PC DLC wprowadza w błąd.

Z drugiej strony przy sprzedaży DLC oraz stopniowy wzroście cen, możemy się doczekać takich wyników szybciej niż nam się wydaje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie idiotyzm, tworzenie contentu dla garstki graczy, bo zanim taki Season Pass pojawi się w rozsądnej promocji, albo gra się już zestarzeje, albo kompletnie minie nam ochota na poznanie reszty gry. Wolałem jak do gier wychodziły pełnoprawne, duże dodatki... Zaznaczam, że nie mam nic przeciwko kosmetycznym i nawet najbardziej bzdurnym DLC, pod warunkiem że płacisz za coś, co zostało wyprodukowane PO PREMIERZE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Azvar
Ale to właśnie w tym jest rzecz. Producent w ten sposób zapewnia sobie popyt na coś, w co nie zagra każdy, kto zapłacił, bo części osób już się znudzi produkt, a reszta poczeka na przecenę albo chociaż premierę ostatniego DLC-ka z pakietu. Przecież to jest żyła złota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować