Masz zbanowane konto w H1Z1? Przeproś, to twórcy je odblokują

[Gram.pl 3]

Katarzyna Dąbkowska

Kilku użytkowników już dobyło się na przeprosiny. Daybreak Game Company już odblokował im konta.

Przeczytaj cały tekst "Masz zbanowane konto w H1Z1? Przeproś, to twórcy je odblokują" na gram.pl

[DNADesigN 0]

Coś w stylu używanego w Stanach sposobu, gdzie przestępca musi chodzić z dużym transparentem z tekstem, w którym przyznaje się do tego co zrobił, w miejscu publicznym, gdzie jak najwięcej osób może go znać. Podoba mi się taki sposób załatwiania spraw. Większość ludzi jednak czuje wstyd. :)

[QuandorX 0]

Minie tydzień, a oni wrócą do cheatowania. Tacy tak mają. Ban to ban, nie ma co się rozczulać. Jeśli ktoś porwał się na oszukiwanie, to nie jest wartościowy dla community i nie ma prawa wrócić. Ale widać niektórzy myślą inaczej.

[elmartin 0]

Na prawie 25 tysięcy banów odblokowali 5 kont, z czego jeden już nie czuje się winny.

Pomysł może godny uwagi, ale zgadzam się z QuandorX, niczego się nie nauczą w ten sposób.
Jeżeli pozwoli im się wrócić, to będzie recydywa.
Różnica będzie taka, że będą szukali "lepszej" metody oszukiwania.

Jest jednak taka możliwość, że właściciele tych 5 odblokowanych kont, wyselekcjonowanych w jakiś sposób, dają nadzieję na poprawę.
Stąd tak mała liczba odblokowanych kont.

[klimu111 0]

Chyba rzeczywiście nie mają graczy, jak napisałem w poprzednim artykule xD

[NemoTheEight 1]

> Coś w stylu używanego w Stanach sposobu, gdzie przestępca musi chodzić z dużym transparentem
> z tekstem, w którym przyznaje się do tego co zrobił, w miejscu publicznym, gdzie jak
> najwięcej osób może go znać. Podoba mi się taki sposób załatwiania spraw. Większość ludzi
> jednak czuje wstyd. :)
Naiwny jesteś. Quandor1 ma rację. To nie 5-latkowie. Dorośli ludzie nie czują wstydu, tylko strach przed karą. Jakby czuli wstyd przed oszukiwaniem, to by nie oszukiwali.

[Samuel_Spade 0]

@NemoTheEight

Chociaż to w gruncie rzeczy zagłębianie się dyskusje o podejście do prawa, to naprawdę tak sądzisz? Tak samo jest w społeczeństwie? Może jeszcze ze mnie dzieciak, ale nigdy nie myślałem, że jedynym co mnie powstrzymuje od mordowania osób, których nie lubię i okradania bezbronnych jest świadomość, że może mnie spotkać kara.

Piszesz też "Jakby czuli wstyd przed oszukiwaniem, to by nie oszukiwali". Może znowu się mylę, ale chyba chodzi tu również o jakieś katharsis, czy raczej wewnętrzną przemianę. Samo opublikowanie wideo ma być jakimś bodźcem, który ich do tej zmiany w myśleniu popchnie, da im do myślenia. Tak samo jak kara więzienia, według założeń ma zresocjalizować przestępcę, a nie zabezpieczyć społeczeństwo na jakiś czas od niego.