Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Według byłego pracownika Naughty Dog DirectX 12 największy wpływ będzie miał na PC

29 postów w tym temacie

Tak to jest jak sie oszczedza na konsolach; obecne generacje maja problemy zeby pociagnac gre w dobrej rozdzielczosci i zaden sterownik tego nie zmieni ; trzeba po prostu nowego sprzetu (ale czekajcie czy przypadkiem niedawno kupowaliscie konsole ktore juz maja problemy? :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Microsoft trochę bajki naopowiadał jakie to ciekawostki przyniesie Dx12 na ich konsoli i w sumie na Pc też. Przykład z Pc. Fx8350 w Wiedzminie 3 trzyma około 60 FPS więc jak na 3 letni procesor jest sensownie (kosztował mnie 750zł), karta graficzna trzyma raptem 30FPS a kosztowała 400-500zł więcej w tym samym czasie. I jeśli Dx 12 ma odciążyć CPU to nie długo procek za 500zł będzie wystarczył o ile będzie dostatecznie potężny kombajn graficzny. Więc przy Dx12 i grze która to obsługuje powinno spaść obciążenie CPU więc proc wyciągnie nam jeszcze więcej klatek, których nie zobaczymy chyba że mamy topową kartę. Pokazuje to też że ceny kart graficznych są troszkę z tyłka. Okazuje się bowiem że Procesory dużo dłużej trzymają wydajność aniżeli karty graficzne, które to troszkę za szybko się starzeją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2015 o 15:17, Gohan1989 napisał:

Tak to jest jak sie oszczedza na konsolach; obecne generacje maja problemy zeby pociagnac
gre w dobrej rozdzielczosci i zaden sterownik tego nie zmieni ; trzeba po prostu nowego
sprzetu (ale czekajcie czy przypadkiem niedawno kupowaliscie konsole ktore juz maja problemy?
:D)


Nie zgodzę się z tobą. Ja swój egzemplarz nowy z Fakturą wystawioną przez normalny sklep to 1300zł za Ps4. Grafika gier jest dobra i przyjemna dla oka. Kup Komputer za 1600zł z dobrą myszką i klawiaturą czyli sam komputer 1400zł. Pograj za rok czy za dwa w nowy tytuł...

Dodatkowo, obalam twój mit z 1080p. Na Ps4 prawie każda gra jest w FullHD owszem 30 FPS i jakieś tam dropy. Może to i nie za ciekawie ale mając dobry Tv i Hz odczucie płynności jest nie porównywalnie lepsze aniżeli do monitora. Nie wnikam tu czy duża częstotliwość odświeżania to oszustwo czy nie ważne że działa. Pewnie to przyświecało twórcom aby sprzęt był przystępny dla większego grona odbiorców. Czyli niższa cena. Większość konsol podpięta pod Tv daje radę i jest zacnie. Konsola + monitor to padaka... Mam porównanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kapitan Oczywisty. Oczywistym jest, że konsole na DX12 wiele nie zyskają, bo one mają już niskopoziomowe API (PS4 oczywiście nie DX, tylko ich własne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Kapitan Oczywisty. Oczywistym jest, że konsole na DX12 wiele nie zyskają, bo one mają
> już niskopoziomowe API (PS4 oczywiście nie DX, tylko ich własne).

Co to znaczy niskopoziomowe? Pytam z ciekawości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2015 o 15:19, Kash28 napisał:

Microsoft trochę bajki naopowiadał jakie to ciekawostki przyniesie Dx12 na ich konsoli
i w sumie na Pc też. Przykład z Pc. Fx8350 w Wiedzminie 3 trzyma około 60 FPS więc jak
na 3 letni procesor jest sensownie (kosztował mnie 750zł), karta graficzna trzyma raptem
30FPS a kosztowała 400-500zł więcej w tym samym czasie


Mógłbyś wyjaśnić o co tu chodzi? :P FX nie posiada zintegrwanej karty graficznej, więc ja może trzymać 60 FPSów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Co to znaczy niskopoziomowe? Pytam z ciekawości.
Pisane językiem maszynowym, tj. wpisana bezpośrednia instrukcja dla procesora tak, jak on to czyta, bez zbędnego oprogramowania pomiędzy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.05.2015 o 15:40, MisioKGB napisał:

Co to znaczy niskopoziomowe? Pytam z ciekawości.

Mam nadzieję, że wyraziłem się dobrze :P

Programowanie to w większości pewna abstrakcja. Jeżeli API/język programowania jest wyższego poziomu, tym, teoretycznie jest łatwiejsze do ogarnięcia przez człowieka, bo programista nie musi się przejmować sprzętem, pod który pisze program. Im język/API jest niższego poziomu, tym bardziej trzeba się zastanawiać nad sprzętem, na który się pisze oprogramowanie. Trzeba też pamiętać, że ta "abstrakcja" to pewien narzut na sprzęt, pewne obliczenia, nad którymi programista nie ma wpływu, bo ich najzwyczajniej w świecie nie widzi. W przypadku niskiego poziomu dużo rzeczy trzeba wykonać ręcznie, ale ma się też nad tym wszystkim większą kontrolę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


> Nie zgodzę się z tobą. Ja swój egzemplarz nowy z Fakturą wystawioną przez normalny sklep
> to 1300zł za Ps4. Grafika gier jest dobra i przyjemna dla oka. Kup Komputer za 1600zł
> z dobrą myszką i klawiaturą czyli sam komputer 1400zł. Pograj za rok czy za dwa w nowy
> tytuł...
>
> Dodatkowo, obalam twój mit z 1080p. Na Ps4 prawie każda gra jest w FullHD owszem 30 FPS
> i jakieś tam dropy. Może to i nie za ciekawie ale mając dobry Tv i Hz odczucie płynności
> jest nie porównywalnie lepsze aniżeli do monitora. Nie wnikam tu czy duża częstotliwość
> odświeżania to oszustwo czy nie ważne że działa. Pewnie to przyświecało twórcom aby sprzęt
> był przystępny dla większego grona odbiorców. Czyli niższa cena. Większość konsol podpięta
> pod Tv daje radę i jest zacnie. Konsola + monitor to padaka... Mam porównanie...


Oczywiste jest, że peceta do grania za 1600, a nawet za 2000zł nie da się kupić. No, ale co z tego. Kupujesz dobrą bazę czyli procesor, płytę i mobo, a potem tylko zmieniasz kartę graficzną. Sprzęt jest znacznie droższy, ale w zamian masz lepszą grafikę i przede wszystkim płynność. Co więcej gry na PS4 kosztują absolutnie złodziejskie 200-250zł czego ja nie mogę przeżyć.
Następny duży minus to remastery gier - na pececie wygląda to tak: kupujesz grę w 2007 za 100-120zł i w 2015 włączasz wysoką rozdzielczość, mocne AA, dodatkowe postprocesy przez mody typu ENB, wszystko oczywiście za darmo. Na konsoli wygląda to tak: kupujesz grę w 2007 roku za 180-190zł i w 2015 Sony czy Microsoft wypuszczają łaskawie "remaster" czyli 1080p, jakieś bidne AA i 30fps (bo nowa konsola nie daje sobie rady nawet ze starym softem), oczywiście w cenie 200zł. Walcie się... Ech, nie będę kończył.

Miałem PS2, PSP, PS3, X360 i przed ogłoszeniem specyfikacji byłem gotów pobiec na premierę PS4 albo Xbone. Potem okazało się, że "next-gen" to mega kaszaloty i mi się odwidziało. Kupię jednego z tych złomów jak będzie kilka porządnych exów na PS4 (na razie jest tylko Bloodborne). Teraz natomiast wpakowałem sporo kasy w bebechy peceta i gram sobie w gry w normalnych pecetowych 100-130 zł cenach. Oczywiście na 48" TV, audio 5.1 i z padem od Xbone w ręku - konsole nauczyły mnie wygody ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiste jest, że peceta do grania za 1600, a nawet za 2000zł nie da się kupić. No,
> ale co z tego. Kupujesz dobrą bazę czyli procesor, płytę i mobo, a potem tylko zmieniasz
> kartę graficzną. Sprzęt jest znacznie droższy, ale w zamian masz lepszą grafikę i przede
> wszystkim płynność. Co więcej gry na PS4 kosztują absolutnie złodziejskie 200-250zł czego
> ja nie mogę przeżyć.
> Następny duży minus to remastery gier - na pececie wygląda to tak: kupujesz grę w 2007
> za 100-120zł i w 2015 włączasz wysoką rozdzielczość, mocne AA, dodatkowe postprocesy
> przez mody typu ENB, wszystko oczywiście za darmo. Na konsoli wygląda to tak: kupujesz
> grę w 2007 roku za 180-190zł i w 2015 Sony czy Microsoft wypuszczają łaskawie "remaster"
> czyli 1080p, jakieś bidne AA i 30fps (bo nowa konsola nie daje sobie rady nawet ze starym
> softem), oczywiście w cenie 200zł. Walcie się... Ech, nie będę kończył.
>
> Miałem PS2, PSP, PS3, X360 i przed ogłoszeniem specyfikacji byłem gotów pobiec na premierę
> PS4 albo Xbone. Potem okazało się, że "next-gen" to mega kaszaloty i mi się odwidziało.
> Kupię jednego z tych złomów jak będzie kilka porządnych exów na PS4 (na razie jest tylko
> Bloodborne). Teraz natomiast wpakowałem sporo kasy w bebechy peceta i gram sobie w gry
> w normalnych pecetowych 100-130 zł cenach. Oczywiście na 48" TV, audio 5.1 i z padem
> od Xbone w ręku - konsole nauczyły mnie wygody ;)

Jeśli płacisz za jedną grę 100-130 złotych to duuuuużo przepłacasz w stosunku do gier konsolowych. Praktycznie każdą grę da się sprzedać na allegro za max 50 złotych mniej niż się kupiło (na ogół jest to około 25 złotych na grę), także bajeczki o drogich grach na konsolę mają rację bytu tylko wtedy jak się ich nie odsprzedaje. Nie ma bowiem na konsolach mowy o ''wypożyczaniu'' gier rodem ze steama. Plus nawet na steamowych promocjach ciężko o kupienie niedawnych gier AAA za 25 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak to już z konsolami będzie, tempo w jakim wzrasta wydajność komponentów pc rośnie z każdą kolejną generacją, to jak jeden długi film, w którym konsole stanowią jakiś tam kadr, wycinek na określonym etapie. Im szybszy progres technologiczny, tym większa przepaść z każdym kolejnym rokiem egzystencji. Trwa to już jakiś czas, więc skutki są też bardziej odczuwalne niż, dajmy na to dekadę temu.
Z tej perspektywy faktycznie lepiej odczekać parę lat bawiąc się na innej platformie i kupić dopiero z kompletem najlepszych exów;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli płacisz za jedną grę 100-130 złotych to duuuuużo przepłacasz w stosunku do gier
> konsolowych. Praktycznie każdą grę da się sprzedać na allegro za max 50 złotych mniej
> niż się kupiło (na ogół jest to około 25 złotych na grę), także bajeczki o drogich grach
> na konsolę mają rację bytu tylko wtedy jak się ich nie odsprzedaje. Nie ma bowiem na
> konsolach mowy o ''wypożyczaniu'' gier rodem ze steama. Plus nawet na steamowych promocjach
> ciężko o kupienie niedawnych gier AAA za 25 zł.

Tehe, odsprzedawanie. To ja równie dobrze mogę grę ukraść za darmo z torrentów ;) Jak dla mnie odsprzedawanie gier właściwie nie różni się od ściągania pirata. Tu i tu deweloper nie zarabia. Poza tym ja lubię mieć bibliotekę swoich tytułów, bo nierzadko do starszych perełek lubię wracać, a poza tym rosnąca biblioteczka gier to fajna sprawa. No ale zaraz Ty na to też masz sposób: kupisz remastera-remastera (Final Fantasy X). Daj spokój jak mamy iść w taką logikę to kupujesz raz peceta i masz wszystkie gry za darmo. Tylko brać i nie marudzić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla odmiany jednak odsprzedaż gier nie jest w tym przypadku nielegalna ;) I nie z byle powodu, zdarza się iż nabywca używki zassie jakieś DLC parę groszy w ten sposób dorzucając ;) Jeśli branża godzi się na taki układ, to znaczy że wiele na tym nie traci, o to bym się nie martwił;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Tak to jest jak sie oszczedza na konsolach; obecne generacje maja problemy zeby pociagnac
> gre w dobrej rozdzielczosci i zaden sterownik tego nie zmieni ; trzeba po prostu nowego
> sprzetu (ale czekajcie czy przypadkiem niedawno kupowaliscie konsole ktore juz maja problemy?
> :D)

No to dotyczy tylko Xboxa który nie daje rady sobie z grami w full HD.. na PS4 jest super i cieszę się, że wybrałem tę platformę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Dla odmiany jednak odsprzedaż gier nie jest w tym przypadku nielegalna ;) I nie z byle
> powodu, zdarza się iż nabywca używki zassie jakieś DLC parę groszy w ten sposób dorzucając
> ;) Jeśli branża godzi się na taki układ, to znaczy że wiele na tym nie traci, o to bym
> się nie martwił;
>
No i własnie dlatego mamy tyle tego wyciętego gównianego DLC - ja tego syfu w ogóle nie kupuję, najwyżej czekam z zakupem całej gry w wersji GOTY (np. tak z robiłem z Dark Souls 2). Legalne czy nielegalne - to tylko słowa. Przecież policja nie wpadnie Ci na chatę, bo ściągasz torrenty, nie dostaniesz nagle pisma rządowego z tekstem "bandyto, morderco kradniesz software, oddawaj pieniądze". Takie pisma dostaje tylko przedsiębiorca czy rolnik taki jak ja w nagrodę za swoją ciężko pracę, bo państwo musi się nachapać przy każdej możliwej okazji. True story ;)
Wszystko więc zależy od twojej dobrej woli. Ja płacę za gry by wspierać developerów. Nie wyobrażam sobie, wręcz mierzi mnie taka myśl, bym mógł takiego 100 godzinnego Wiedźmina 3 ściągnąć z zatoki czy kupić a potem go bezczelnie sprzedać by 5 czy 10 osób po mnie mogło w niego zagrać. Co innego jakieś Battlefieldy czy inne Assassin''s Creedy produkowane w chińskiej fabryce na jednej taśmie. Nie nie jestem święty- uśmiechnięty i nie zapłaciłem za każdy ograny przeze mnie tytuł, ale nadal bardzo dużo gier kupuję i zostawiam sobie na półeczce.

Także argument o tym, że na konsolach można odsprzedawać bardzo tanio gry jest inwalidą, bo na pececie można mieć każdy tytuł za darmo i to często wygodniej i prościej niż kupując oryginał z DRMami czy logowaniem się do steam''ów, origin''ów, uplay''ów czy innego śmiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Tak to jest jak sie oszczedza na konsolach; obecne generacje maja problemy zeby
> pociagnac
> > gre w dobrej rozdzielczosci i zaden sterownik tego nie zmieni ; trzeba po prostu
> nowego
> > sprzetu (ale czekajcie czy przypadkiem niedawno kupowaliscie konsole ktore juz maja
> problemy?
> > :D)
>
> No to dotyczy tylko Xboxa który nie daje rady sobie z grami w full HD.. na PS4 jest
> super i cieszę się, że wybrałem tę platformę.
No fakt jest niestety taki ze obie platformy dają siebie siódme poty dla tego FullHD, oferując niestety spadki. A jak xbox robi 900p to ma te 2 klatki więcej(chociaż tez zależy w czym testy wieska wskazują tak ale znowu project cars przeciwnie). Zreszta z wieśkiem na ps4 kolega przezywa dramat albo dramatyzuje co jak co ja na pc większość uber z blokada 30fps i zero spadkow w wieslawie :) Jedno tylko jest biedne ze walka konsol rozgrywa się na arenie gier multiplatformowych gdzie to jest walka o drugie miejsce ;P za konsola powinny stać ekskluziwy, wiec jest to kwestia gustu jaki zestaw gier chcemy, bo reszta na PC się lepiej prezentuje, dlatego, szczerze, Dx12 na PC może być oki, wstrzyma wymiane procka na jakiś czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> > Co to znaczy niskopoziomowe? Pytam z ciekawości.
> Mam nadzieję, że wyraziłem się dobrze :P
>
> Programowanie to w większości pewna abstrakcja. Jeżeli API/język programowania jest wyższego
> poziomu, tym, teoretycznie jest łatwiejsze do ogarnięcia przez człowieka, bo programista
> nie musi się przejmować sprzętem, pod który pisze program. Im język/API jest niższego
> poziomu, tym bardziej trzeba się zastanawiać nad sprzętem, na który się pisze oprogramowanie.
> Trzeba też pamiętać, że ta "abstrakcja" to pewien narzut na sprzęt, pewne obliczenia,
> nad którymi programista nie ma wpływu, bo ich najzwyczajniej w świecie nie widzi. W przypadku
> niskiego poziomu dużo rzeczy trzeba wykonać ręcznie, ale ma się też nad tym wszystkim
> większą kontrolę.

Dzięki za wyjaśnienie, nie wiedziałem z czym to się je, mind blown :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować