• 0
Zaloguj się, aby obserwować  
WeziWoo

Wiedźmin (jedynka) mało FPS

Pytanie

Witam, wszystko tak jak w temacie. Jestem mocno zdziwiony, że Wiedźmin strasznie kuleje na moim komputerze. W Kaer Morhen, podczas sceny z przerazą i efektów magicznych Triss klatki potrafiły spaść nawet do 30 paru. Jestem obecnie na Podgrodziu i klatki zazwyczaj wachają się okolicach 50-60, a czasem spadają nawet do 40 co mocno da się odczuć. Co dziwne w trójce mam stałe 60. Jest jakiś sposób na to?

GTX 970
4 GB RAM
Phenom II x4 955 3,4GHz

Wcześniej grałem w jedynkę na starej GTX 460 i starym monitorze i pamiętam, że chodziła wyśmienicie. Ktoś może ma jakiś pomysł co może być przyczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

4 odpowiedzi na to pytanie

  • 0

Co jest przyczyną - ano prawdopodobnie zbyt nowa karta graficzna.
Też miałem problemy z W1 na GTXie 780, obecnie na niewiele przecież odmiennym technologicznie 980 takowych nie mam, ot taka ciekawostka.

Osobiście na 780tce nie byłem w stanie tego rozwiązać. FPSy tez miejscami leciały na ryj tam gdzie nigdy nie spadały [Bo ok Wyzima Handlowa i moment jak się zowie Wyzima Płonąca to rozumiem, te lokacje sa lipnie zoptymalizowane i tu żadne TITANy by nawet nie pomogły, ale lokacje z prologu czy peryferia wiejskie nigdy nie zarzynały, nawet jak ten tytuł miał premierę i ogrywałem go na GTXie 260 o.0]

Robiłem cuda wianki, grzebałem chyba w całym dostępnym asortymencie opcji sterownika [nvidia inspector i wio]. Nieznacznie pomagało przestawienie opcji preferowanego poboru mocy na maksymalną wydajność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

"Dziwny jest ten świat" :D

Dodam, że w Gothicu na GTX 460 miałem podobnie. 3 chodziła wybornie mimo słabej optymalizacji, a w dwójce w Khorinis klatki leciały do 20.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0
Dnia 07.06.2015 o 10:28, WeziWoo napisał:

"Dziwny jest ten świat" :D

Dziwny? Bynajmniej to ma racjonalne wytłumaczenie. Otóż w każdą grę są wbudowane procedury, które sztucznie obciążają zasoby żeby postać nie ruszała się zbyt szybko na co wydajniejszych komputerach. Szybkość komputera jest testowana i wyrażana jakąś zmienną, Ale twórcy nie przewidzieli/nie mogli uwzględnić (np przez ograniczenia silnika gry) aż tak szybkich kart, więc nie działa poprawnie (bo typowa zmienna po dojściu do maksymalnej wartości i dalszym zwiększeniu wraca do minimalnej). Być może jak by przed uruchomieniem gry obciążył grafikę np za pomocą jakiś obliczeń na CUDA system sztucznego spowalniania zaczął by działać na tyle poprawnie że dało by się grać. Można by też uruchamiać grę w jakiejś wirtualnej maszynie, z "udawaną" kartą graficzną z czasów tej gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  • 0

Ot takie uroki starszych gier i nowych technologii.
Najlepszy [przykład chociażby KOTORy [w sumie bardziej jedynka niż dwójka] czy taka bardziej niszowa gierka Stubbs The Zombie.
Pamiętam jak przeskoczyłem swego czasu z GFa 8800 na GTXa 260. Stubbs chodził na 260tce fatalnie a na 880tce swego czasu bez najmniejszych zgrzytów.

Co mi jeszcze w W1 pomagało - ustawianie mu priorytetu na wysoki w menedżerze zadań. Nie wiem czy to jest wina tego, ze gra nie umie wykorzystać normalnie pełnej mocy nowszych układów [niektórych, bo jak pisałem na 980tce lata bez problemu a poza GPU reszta podzespołów jest bez zmian, tj dalej siedzę na tym samym i7, dalej ten sam ram w takiej samej ilości, mobo itp itd] czy też wybiórczo niektórych nie rozpoznaje jako obsługiwane i się z nimi gryzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować