Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Wiedźmin 3 znalazł 4 miliony nabywców

41 postów w tym temacie

Ta, wasza recenzja i ocena to się w pale nie mieści i w dodatku zamiast ocenić wersje Pc jeszcze raz z odpowiednią oceną, to nie teraz będzie na gram widniało wiedźmin 8,5. Naprawdę aż wstyd. W tym momencie to jest przełom w grach, lepszego RPG*-a nie zobaczymy pewnie przez parę ładnych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Ta, wasza recenzja i ocena to się w pale nie mieści i w dodatku zamiast ocenić wersje
> Pc jeszcze raz z odpowiednią oceną, to nie teraz będzie na gram widniało wiedźmin 8,5.
> Naprawdę aż wstyd. W tym momencie to jest przełom w grach, lepszego RPG*-a nie zobaczymy
> pewnie przez parę ładnych lat.

Wieśkowi do perfekcji dużo brakuje, gra przełomem nie jest a jeśli skrócić te wszystkie powtarzalne zapychacze jak gniazda potworów x100, obozy bandytów x100 etc. gra by była na 10 godzin. Nie zmienia to faktu, iż gra się przyjemnie i można przymknąć na to oko jak również na "wielkie" puste lokacje, które imo fajnie się zwiedza. Ja z oceną się zgadzam. Dodam jeszcze, zawiodłem się na poziomie trudności "droga ku zagładzie", zapowiadany był jako męka itd. itp. a przeszedłem całą grę, dosłownie wszystko odkryłem i nie miałem w ogóle problemów, normalnie jak nóż w masło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2015 o 17:30, DziaDD napisał:

Nie zmienia to faktu, iż gra się przyjemnie i można przymknąć na to oko
jak również na "wielkie" puste lokacje, które imo fajnie się zwiedza.


Cholera, co jakaś duża gra z otwartym światem to posądza się ją o puste lokacje... Podaj mi proszę przykład sandboxa w którym nie ma wielkich pustych lokacji? Co dwa kroki ma stać jakiś dungeon/jaskinia wioska żeby nie było "wielkie i puste"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Michał ''Myszasty'' Nowicki mógłby ocenić wersje PC bo 8.5 to jedna z najsłabszych ocen. Rozumiem, że tamto było na PS4, które za bardzo się nie wyrabiało, ale niesmak pozostał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2015 o 17:30, DziaDD napisał:

> Ta, wasza recenzja i ocena to się w pale nie mieści i w dodatku zamiast ocenić wersje

> Pc jeszcze raz z odpowiednią oceną, to nie teraz będzie na gram widniało wiedźmin
8,5.
> Naprawdę aż wstyd. W tym momencie to jest przełom w grach, lepszego RPG*-a nie zobaczymy

> pewnie przez parę ładnych lat.

Wieśkowi do perfekcji dużo brakuje, gra przełomem nie jest a jeśli skrócić te wszystkie
powtarzalne zapychacze jak gniazda potworów x100, obozy bandytów x100 etc. gra by była
na 10 godzin. Nie zmienia to faktu, iż gra się przyjemnie i można przymknąć na to oko
jak również na "wielkie" puste lokacje, które imo fajnie się zwiedza. Ja z oceną się
zgadzam. Dodam jeszcze, zawiodłem się na poziomie trudności "droga ku zagładzie", zapowiadany
był jako męka itd. itp. a przeszedłem całą grę, dosłownie wszystko odkryłem i nie miałem
w ogóle problemów, normalnie jak nóż w masło.


Fakt, mogło by być trudniej, ale wielkie, puste lokacje imo nie są takie wielkie i dobrze, że wioski nie są jedna na drugiej, a potwory co zakręt. Właśnie to nawalenie wszystkiego na malutkiej mapie w Wiedzminie 2 najbardziej mnie wkurzało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2015 o 17:30, DziaDD napisał:

Wieśkowi do perfekcji dużo brakuje, gra przełomem nie jest a jeśli skrócić te wszystkie
powtarzalne zapychacze jak gniazda potworów x100, obozy bandytów x100 etc. gra by była
na 10 godzin.

Na 4 godziny i 15 minut.

Mam ponad 20 godzin na liczniku, a "?" robię przy okazji, głównie robię zadania poboczne i zlecenia, a dopiero co dotarłem do Novigradu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chociaż to gra zupełnie nie z mojej bajki, to gratulacje jak najbardziej zasłużone.
Wynik bardzo ładny a przy tym, na pewno nie ostateczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2015 o 17:49, kodi24 napisał:

Jakieś proporcje sprzedaży? Ciekawi mnie ile z tych wersji trafiło na XO;

Wszyscy obstawiają że najgorzej się sprzedała właśnie wersja na XBone''a. Na PC wiele obstawia wynik między 1,5 - 2 mln. (biorąc pod uwagę że wersja steam sprzedała się w nakładzie ponad 500.000 sztuk). A wersja retail którą mam obsługuje GOG''a nie steam to cholera wie ile tak naprawdę.

Ale to i tak sukces biorąc pod uwagę jak przyrówna się do wyników sprzedaży DA:I 3,53 mln łączna sprzedaż na 5 platform vs TW3:WH ponad 4 mln na 3 platformy w dwa tygodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdybyście słuchali pr0gramu, to byście wiedzieli, że Myszasty wersji na PC dałby nawet 9.5. Nie widzę sensu czepiania się tamtej recenzji, to jest obiektywna opinia i nie ma co z tym dyskutować. To, że ktoś dałby tej grze 12/10 to nie znaczy, że wszystkim się tak podoba.


A co do newsa. Cd projekt chyba zdecydował się przełamać spadkową tendencje na giełdzie i podać pierwsze wyniki sprzedaży wcześniej, niż planowano. Chyba, że cała akcja była celową manipulacją kursu. Dla tych co nie widzieli, wejdźcie w link i zobaczcie co stało się o 14 :) http://www.bankier.pl/inwestowanie/profile/quote.html?symbol=CDPROJEKT

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>który miał jedną ambicję: zmienić gatunek
Błagam nie. To by oznaczało więcej takich różnych Deus Exów, Wiedźminów, Dragon Ejdżów, Mass Effectów czy Dark Soulsów, a mniej Wastelandów. Jak już jakiś rpg ma coś zmieniać niech to będzie Pillars of Eternity albo Divinity: Original Sin. Zresztą, co ten wiesiek zmienia? Wszystko pożyczali:
System walki (Dark Souls tyle, że gorszy)
Otwarty świat (Sami przyznawali, że inspiracja Skyrimem)
Poważna fabuła, jakieś rozterki moralne ( Kotor dajmy na to od Obsydianu, czy jakikolwiek inny rpg, to popularne jest coby rpg miał ,,ciężkie wybory moralne")
Świat wcale oryginalny nie jest. Ot Sapek wziął Tolkiena i dodał parę słowiańskich stworzonek + sprawił, by wulgaryzmy padały częściej niż na przerwach w podstawówce...
+ parę upośledzeń jak skopany rozwój postaci etc...
Zresztą jak tak paczać to dochodzi się do wniosku, że każdy arpg to krok wstecz względem crpgów pokroju Icewind Dale czy Baldur Gate.

W zasadzie w zgapianiu nie ma nic złego. Już Dionizjusz z Halikarnasu mówił, że dobrze jest wzorować się na swoich poprzednikach w celu nauki jak co się robić powinno. Ale gadanie, że chcą zmieniać gatunek wydając grę w której nie ma nic oryginalnego, może poza muzyką (ta pani ładnie drze mordkę), jest śmieszne. Ja wim, że to PRowa gadka, tak samo jak podjudzanie patriotyzmu coby człowieki były dumne z nie swoich osiągnięć, a tym samym wydawały kasę na jakieś produkty, ale zawsze mnie bije po oczach takie gadanie. Bioware z tym swoim ,,DA:I jest grą taką jaką chcieliśmy zrobić od zawsze" czy jakieś granie na nostalgii przez Obsidian też mnie wkurza, żeby nie było, że się akurat do wieśka i cdpred lubię przywalić (choć właściwie lubię).

Tak czy inaczej gratuluję sukcesu. Popracowali, gra się podoba człowiekom, zbiera wysokie noty, angryjoe śmieszkuje, człowieki redziowe zgarniają kasę. Wszyscy zadowoleni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko pożyczali:

Dnia 09.06.2015 o 19:17, KnightofNI napisał:

System walki (Dark Souls tyle, że gorszy)


Co jest w systemie z Dark Souls oryginalnego, poza tym, że jest sztucznie trudny, toporny i kompletnie nieintuicyjny? By nie było - wszystkie części Soulsów ukończyłem. Wiedźmin odbiega od tego systemu walki, a jeśli widzisz w nim podobieństwa, to cóż, pogratulować, może twórz klucze do wierszy.

Dnia 09.06.2015 o 19:17, KnightofNI napisał:

Otwarty świat (Sami przyznawali, że inspiracja Skyrimem)


W czym? W nordyckiej mitologii, które nie jest zasługą Skyima? W Skellige, które zostało o te klimaty oparte na długo przed Skyrimem? Skyrim podali jako inspirację, by ludzie wiedzieli, o co w ogóle chodzi. Inspiracji w tym niewiele - bo otwarte światy to otwarte światy, są (O DZIWO) z natury podobnie otwarte, ale całkowicie od siebie różne.

Dnia 09.06.2015 o 19:17, KnightofNI napisał:

Poważna fabuła, jakieś rozterki moralne ( Kotor dajmy na to od Obsydianu, czy jakikolwiek
inny rpg, to popularne jest coby rpg miał ,,ciężkie wybory moralne")


Szkoda mi to w ogóle komentować. Poważna fabuła została zerżnięta więc z książek. A książki, hm, wymieszały fantastykę z rzeczywistością. Zżynają z naszego świata, tragedia! Nic oryginalnego!
Na dodatek: przy Wiedźminie mam często ciężkie wybory, gdzie żadne wyjście nie wydaje się dobre. Z tego co pamiętam to ostatnio takie rozterki wzbudził u mnie...hm...ostatni Wiedźmin. I Wasteland. I Pillarsy.

Dnia 09.06.2015 o 19:17, KnightofNI napisał:

Świat wcale oryginalny nie jest. Ot Sapek wziął Tolkiena i dodał parę słowiańskich stworzonek
+ sprawił, by wulgaryzmy padały częściej niż na przerwach w podstawówce...


Tolkien zżynał z historii, legend, mitów, bajek, baśni itd., a potem połączył to w jedno. Czy to umniejsza wartość jego dzieła? Nie. Czy umniejsza wartość dzieła Sapkowskiego? Wątpię.

Dnia 09.06.2015 o 19:17, KnightofNI napisał:

+ parę upośledzeń jak skopany rozwój postaci etc...
Zresztą jak tak paczać to dochodzi się do wniosku, że każdy arpg to krok wstecz względem
crpgów pokroju Icewind Dale czy Baldur Gate.


A mi się nie wydaje. Icewind Dale i Baldur''s Gate, ośmielę się stwierdzić, były grami zaledwie dobrymi, ale nie przełomowymi. Grałem w nie i podobały mi się, ale nie ośmielę się ich nazwać grami wielkimi. Baldur''s Gate 2 już tak. Torment, owszem. Ale w większości takie gadanie to czcza nostalgia za czasami, kiedy gier było mniej, więc lubiło się, co się miało. I nie mam absolutnie nic przeciwko aRPGom pokroju Wiedźmina 3 - jeśli będą wykonane z taką samą gracją i na takim samym poziomie. Bo Wiedźminowi 3 nie można odmówić tego, że jest grą bardzo dobrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To już jest bardziej prowokacja niż opinia.
Gratulacje dla Redów, na Cyberpunk trzeb uzbierać na kilka kolekcjonerek a potem je posprzedawać za bajońskie kwoty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> >który miał jedną ambicję: zmienić gatunek
> Błagam nie. To by oznaczało więcej takich różnych Deus Exów, Wiedźminów, Dragon Ejdżów,
> Mass Effectów czy Dark Soulsów, a mniej Wastelandów. Jak już jakiś rpg ma coś zmieniać
> niech to będzie Pillars of Eternity albo Divinity: Original Sin. Zresztą, co ten wiesiek
> zmienia? Wszystko pożyczali:

Co Ty chcesz od Deus Ex? Nowy był dużo bardziej złożony niż połowa rpgów które wymieniłeś z Wasteland i Pillarsami włącznie. Mnóstwo sposobów na przejście każdej misji, włącznie z nagrodami za unikanie walki (co nawet żaden z Twoich rpgów nie robi), cała tona sprzętu na różnego rodzaju style gry, cała masa umiejętności z tego samego powodu. Ogólnie kawał solidnej roboty. Jak dla mnie - im więcej takich tym lepiej.

> System walki (Dark Souls tyle, że gorszy)

Można się sprzeczać. Mi system walki z Dark Souls nie podszedł po postać porusza się jakby najadła się szlamu. A mieczem macha jak by mu się nie chciało albo był za ciężki. To że ktoś zrobił walkę toporną i powolną wcale nie oznacza że zrobił ją lepszą.

> Otwarty świat (Sami przyznawali, że inspiracja Skyrimem)

Chyba w fakcie że masz dużą mapę bo na tym podobieństwa się kończą. System szybkiej podróży oparli na odległych od siebie punkach (w Skyrim teleportowałeś się co krok), nie ma z tyłka wziętych randomów które powtarzają się co krok, nie ma z tyłka wziętych skalujących się przeciwników które w zasadzie sprawiają że całe zdobywanie poziomów tylko umowne jest a sama gra nie sprawia że w pewnym momencie wszystko zabijasz na 1 strzał nawet jak jest na Twoim poziomie albo wyższym.

> Poważna fabuła, jakieś rozterki moralne ( Kotor dajmy na to od Obsydianu, czy jakikolwiek
> inny rpg, to popularne jest coby rpg miał ,,ciężkie wybory moralne")

Kotor od Bioware albo cokolwiek Obsidianu to może akurat buty lizać pod tym względem Wiedźminom. I mówię w liczbie mnogiej bo tak samo było z jedynką i dwójką. Wszystko co robił Obsidian oraz Bioware było czarno-białe. W Kotor 2 Obsidian troszkę próbował dodać szarości ale tylko jako trzecią opcję. Brak było dylematów moralnych, opcje wyboru były wzięte z tyłka (albo byłeś głupi i naiwnie dobry albo jeszcze głupszy i okrutnie zły - BEZ POWODU i BEZ KONTEKSTU), zawsze "dobry wybór" był u góry a "zły" na dole i co gorsza to warunkowało Twoją postać jako dobrą lub złą niezależnie jakie były powody tego że podjąłeś taką decyzję.

> Świat wcale oryginalny nie jest. Ot Sapek wziął Tolkiena i dodał parę słowiańskich stworzonek
> + sprawił, by wulgaryzmy padały częściej niż na przerwach w podstawówce...
> + parę upośledzeń jak skopany rozwój postaci etc...
> Zresztą jak tak paczać to dochodzi się do wniosku, że każdy arpg to krok wstecz względem
> crpgów pokroju Icewind Dale czy Baldur Gate.

Ty weź może przeczytaj Tolkena a później Sapkowskiego (albo na odwrót). Bo oba światy to pasują do siebie jak pięść do nosa. Sapkowski celuje w zupełnie inne klimaty jak Tolken. A przekleństwa? Co w nich nienaturalnego? Na ulicy ich więcej słyszę niż czytając Wiedźmina (albo grając w niego).

>
> W zasadzie w zgapianiu nie ma nic złego. Już Dionizjusz z Halikarnasu mówił, że dobrze
> jest wzorować się na swoich poprzednikach w celu nauki jak co się robić powinno. Ale
> gadanie, że chcą zmieniać gatunek wydając grę w której nie ma nic oryginalnego, może
> poza muzyką (ta pani ładnie drze mordkę), jest śmieszne. Ja wim, że to PRowa gadka, tak
> samo jak podjudzanie patriotyzmu coby człowieki były dumne z nie swoich osiągnięć, a
> tym samym wydawały kasę na jakieś produkty, ale zawsze mnie bije po oczach takie gadanie.

Już samo to że inne firmy zapożyczyły by wizję świata który nie jest czarno biały to był by ogromny sukces. Tak samo jakby zapożyczyli questy gdzie masz nieraz solidny dylemat moralny a nie jasny dwojaki wybór jak np w grach Bioware (i nie tylko). Decyzje mające natychmiastowy i odległy wpływ. I sytuacje gdzie nie zawsze znajduje się wyjście idealne. Jak dla mnie to jest wkład CDPR do gatunku.
I w przeciwieństwie do takiego Bioware zakończenie uznane za "złe" nie jest Ci nadane dlatego że nie chciało Ci się grindować jakieś pierdoły (Mass Effect) albo dlatego że podejmowałeś idiotyczne decyzje (każda inna gra tego typu). I założę się że mnóstwo z Was miało to zakończenie.
Bardzo się cieszyłem kiedy rozmawiałem z ludźmi na YT, w pracy itp ich odczucia i przemyślenia kiedy trafili to zakończenie. I to było wspaniałe że w ogóle o tym rozmawiali. Że ich to fascynowało.

> Bioware z tym swoim ,,DA:I jest grą taką jaką chcieliśmy zrobić od zawsze" czy jakieś
> granie na nostalgii przez Obsidian też mnie wkurza, żeby nie było, że się akurat do wieśka
> i cdpred lubię przywalić (choć właściwie lubię).

Akurat to nie Bioware tak mówi ale dział marketingu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować