Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

E3 2015: Pierwsze gameplaye z Dooma zaprezentowane! Jest data premiery

30 postów w tym temacie

Ciekawostką z gameplaya jest fakt że chyba będzie zastosowany ten sam sposób rozwoju zdolności co w Wolfenstein: The New Order. Dowodem na to jest gameplay nr. 1 w którym w zwykły shotgun dostaje upgrade pozwalajacy wywalić 3 sztuki amunicji w serii oraz ma przez to nieco zmieniony wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Spodziewałem się raczej czegoś w stylu DOOM 3 ale widzę że próbują zrobić gameplay jak sieczkę z pierwszych części. O ile w pikselach jest to mega wciągające to w tej odsłonie wygląda to po prostu tandetnie jak bulletstorm. Jako fan poprzednich odsłon jestem mocno zaniepokojony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam mieszane wrażenia. Z jednej strony porządny oldschool - jatka (choć trochę mało przeciwników na raz się pojawia, co to, Unreal? :D), targanie całej zbrojowni ze sobą (+ wagon amunicji), AI przeciwników (wygląda póki co na "Graaaaaah! Zabić! Zabić!" :D), brak regenerującego się zdrówka... Z drugiej strony - akcje rodem z Bulletstorm i Serious Sam 3 (finishery głównie), kombinezon dający możliwości jakich by się Predator nie powstydził (te skoki...), to nieszczęsne kółeczko spowalniające akcję, podświetlane znajdźki... Mam nadzieję że to i owo zostało "podkręcone" na potrzeby prezentacji, bo np. ilość "lootu" wysypującego się z przeciwników... Same apteczki dodały 40HP a przecież jeszcze amunicja tam była :D.
No ale jest jeszcze trochę czasu, może koniec końców dostaniemy kawał porządnego run''n''gun bez jakichś ekstrawagancji :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cóż ,że nie będzie jak doom3 to było wiadomo od dawno bo mówili ,że chcą wrócić do klasyki. Podnieść poziom trudności(na pewno będzie) i będzie wyborne. Dzięki bogu ,że nie jest to jak kiczowata i beznadziejna 3 część. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Cóż... na chwilę obecną, uczucia mam nieco mieszane.
> Na plus:
> - grze pod względem charakteru i założeń bliżej do pierwszych dwóch części, niż "trójeczki"
> - bardzo ładna grafika, choć drażnić może nieco monotonia barw
> - o dziwo, animacje "wykończeń" niespecjalnie mi przeszkadzały
> - brak idiotycznych limitów broni, nosimy przy sobie cały arsenał
> - ekran nie zalewa fontanna krwi wprost proporcjonalna do ilości otrzymywanych obrażeń,
> uniemożliwiając orientację w terenie czy ograniczająca do granic możliwości widoczność.
> DZIĘKUJĘ, to coś, czego nie znoszę w dzisiejszych FPS-ach.
> - ani razu nie skorzystano z muszki i szczerbinki. BRAWO.
> Sfera neutralna:
> - mobilność bohatera. Miło, że potrafi wyżej podskoczyć albo do pewnego stopnia się
> wspinać na rozrzucone tu i ówdzie "skrzyneczki". Tyle tylko, że prędkość poruszania się
> pozostawia troszkę do życzenia. Jest lepiej niż w D3, ale oczekiwałem w tej materii większej
> odwagi twórców.
> - design poziomów. Ciężko ocenić, czy mamy tu do czynienia z bolesną liniowością, czy
> podziale na "areny", w ramach których eliminacja wrogów staje się koniecznością. Panowie
> z id software... trochę kreatywności.
> - ogólny klimat. Może to wina prezentacji, która skupia się raczej na nostalgicznej wycieczce
> w krainę dobrze znanych wszystkim "doomnych" broni kosztem przedstawienia np. kontekstu
> działań protagonisty, celu w ramach poziomu czy czegokolwiek w tym rodzaju, ale na razie
> nie czuję tutaj "magii miejsca". Ot, standardowe korytarze sci-fi.
> Minusy:
> - shotgun. Ten podstawowy. Zupełnie nie czuję siły ognia, brakuje mi także krótkiej,
> efektownej animacji po każdym oddanym strzale (patrz cudeńko z D1&2)
> - generalnie, arsenał trochę rozczarowuje. Jak wspomniałem wyżej, nie czuję "ciężaru"
> oręża czy jego mocy
> - przeciwnicy!!! NIE. MAM. POJĘCIA. Z. KIM. GRAJĄCY. WALCZYŁ. Sylwetka, barwa pancerza,
> znaki szczególne... cokolwiek, co umożliwiłoby identyfikację adwersarzy zdaje się nie
> istnieć, wszystko zlewa się w papkę, tonie w oceanie podobieństwa. A przeciwników w ramach
> prezentacji na pewno było więcej niż... trzech (Revenant, Mancubus i... no właśnie, cała
> reszta, której nie rozróżniam)?
> - brakuje mi tak charkaterystycznego dla serii unikania wrażych pocisków. Doom 1&2 to
> swoisty taniec między kulami przeciwników, zdaje się, że z tej mechaniki zrezygnowano
> na dobre
> - stwory z piekła rodem na trafienia reagują słabiej (bądź wcale) niż ich koledzy z np.
> Rage. Trochę cierpi na tym widowiskowość starć.
> - prezentację należy ocenić - jednak - jako dosyć monotonną. Najciekawszy jej fragment
> to sekwencja z hologramem i użycie kończyny denata przy skanerze dłoni - makabra, ale
> coś nowego. Aż prosiło się o jakąś zagadkę logiczną, kreatywny sposób otwarcia przejścia
> do dalszej części zwiedzanego kompleksu. Ot, by po prostu przełamać rutynę.
> - połysk na adwersarzach, krzyczący "FINISH HIM!". Mało to subtelne
> - kółeczko wyboru "giwer", pauzujące rozgrywkę. Wznosiłem oczy do nieba, ilekroć pojawiło
> się toto na ekranie...
>
> Zbyt wiele mam wątpliwości, by wykrzesać w sobie entuzjazm do tego remake''u, ale naprawdę
> chciałbym, by panowie z "nowego" id pokazali jednak klasę i dostarczyli dobry produkt.
> Niestety, po Rage (którego największym grzechem był fatalny, liniowy do bólu design poziomów)
> nie mam do nich zaufania. Mimo wszystko, życzę im jak najlepiej. Oby zaskoczyli wszystkich
> in plus.
To nie jest remake :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować