Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Opinia: Wiedźmin 3 a problem rasizmu

178 postów w tym temacie

"W imieniu bohatera Cahir Mawr Dyffryn aep Ceallach można doszukiwać się bliskowschodnich inspiracji. "
----------
Proszę autora o wyjaśnienie mi tych ''bliskowschodnich'' inspiracji, w zdaniu naćkanym walijskimi (albo inspirowanymi walijskim) słowami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale czy ktoś naciska na CDPR? Ja nie naciskam. Tzn., ucieszyłbym się, gdyby ktoś z ekipy przeczytał mój tekst i uznałby, że warto wprowadzić takie a takie zmiany w kolejnej grze, bo to ciekawe sugestie, ale nie mam takiej siły przebicia, żeby móc na kogokolwiek naciskać ;) Po prostu opisuję dane zjawisko i tyle.

"Na świecie jest zbyt dobrze i ludzie z nudów zaczynają szukać problemu tam gdzie go nie ma.
Tylko o co tym ciapatym, cyganom albo żydkom chodz (bo to raczej nie o murzynów draka) i, że nawet do W3 się przylepili"

Jest problem - sam fakt, że używasz określeń typu ciapaty czy żydek dowodzi, że problem istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie opisujesz danego zjawiska. Zarzucasz Wiedźminowi 3 brak ludzi z innym kolorem skóry niż biały. To jest różnica. Jeszcze kwestia tego, co napisałeś w poprzednim poście "Jeśli poruszenie tego jednego braku w świecie gry wywołuje tak niewspółmiernie dużą reakcję względem innych tekstów o brakach, to co jest naprawdę nie halo". Coś jest "nie halo", tutaj się zgadzamy. Tym "nie halo" jest właśnie czepianie się na siłę i doszukiwanie się ukrytych przesłań. Nie zdziwiłbym się gdyby jakiś młot zarzucił, że CDP RED składa się z rasistów, czczących szatana(wieczny ogień, ogień=piekło, piekło=szatan!) Tu jest właśnie problem, nie w grze tylko w dziennikarzach. Dam sobie rękę uciąć, że żaden arab czy też murzyn nie poczuł się oburzony grając w tę grę. Dodatkowo, takieg tekstu raczej nie napisałby nikt inny, jak biały człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Panie za przeproszeniem redaktorze Nowacki. Pan rzeczywiście nie oskarżasz twórców, Pan jedynie bredzisz. Wiem, że te, spóźnione zresztą, wypociny mają służyć nabijaniu wyświetleń na stronie. W szkole chyba nie uczynili o pigmentacji skóry, wiedziałbyś wtedy dlaczego na zimnej północy nie ma murzynów. A jakby się pojawili, to jedynie jako niewolnicy. Podziwiam też argumentacje, że skoro Imperium Rzymskie podbiło pół znanego wtedy świata to automatycznie murzyni teleportowali się magicznie do Europy. Najbardziej chyba irytujące jest zdanie w tych wypocinach o nadziei wyciągnięcia wniosków w Cyberpunku. Oni nie będą wyciągać wniosków bo każde dziecko wie (po za Panem za przeproszeniem redaktorem), że w futurystycznym mieście przyszłości będzie miks różnych ras i idei. Nie widziałem w żadnej grze o Afryce białego czy żółtego szamana. I na szczęście w Wiedźminie nie ma czarnych, nierealistycznych rycerzy. Ludzie z zaciekłością bronią wizji twórców stworzonego przez nich świata a nie jego białości. Bo równie dobrze jutro jakiś redaktorzyna będzie się doszukiwał braku murzynów na obrazie bitwy Racławickiej czy Mona Lisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Redaktor Polygona nie jest biały. Tak jak pisałem wyżej, również jeden z polskich, nie-białych blogerów widział problem w monoetniczności Wiedźmina.

Poza tym, chryste panie, wiem jak działa pigmentacja skóry. Ale wiesz, że w Kapsztadzie mieszkają biali ludzie, a w położonym na północy Toronto mieszkają czarni?

Poza tym, nie można nazwać potencjalnych czarnych rycerzy w Wiedźminie nierealistycznymi, biorąc pod uwagę, że to jest FANTASY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem szczerze, że napisałem już dosyć długą moją wypowiedź na ten temat, ale jakoś straciłem ochotę na dyskusję na ten wyssany z palca temat, który poniekąd jest skutkiem wkraczania poprawności politycznej do świata gier. Rak ten jest już obecny w kinie, czas na gry... Zaczyna się właśnie od tego, że "w świecie gry nie ma czarnoskórych"... Napiszę więc tyle: Wiedźmin wywodzi się z połączenia mitologii celtyckich, germańskich i słowiańskich, a we wszystkich tych kręgach kulturowych nie ma mowy o obecności kolorowych w życiu prostych ludzi, którzy to w większości są źródłem mitów, a co za tym idzie składającego się na kulturę folkloru (volk - lud). Mitologia to obszar, który tworzony jest w głównej mierze przez ludzi prostych: wieśniaków, prostych mieszczan, marynarzy, rzemieślników. Świat Wiedźmina jest wzorowany na Europejskim folklorze z wieków ciemnych, a dla prostego człowieka tamtych czasów widok czarnoskórego musiał być przerażający, było to coś nadnaturalnego wręcz.
I precz z poprawnościowymi fekaliami ze świata gier...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2015 o 19:00, pannowacki napisał:

> Kolejny bzdurny tekst na temat tego wyimaginowanego problemu, choć do czarnych nic
nie
> mam

Piszesz, że nic nie masz do czarnoskórych, kilka linijek dalej używasz słowa "czarnuch".
Radzę się zastanowić nad sobą.

Fatal x: w którym miejscu nazwałem autorów rasistami?


Czyżby to określenie było jakieś złe? Skoro czarni koledzy z ''dzielni'' mówią do siebie w ten sposób to czemu ja miałbym się ograniczać? Skoro ja jestem białasem to oni mogą być czarnuchami, określenia użyłem już na wstępie jako kontrę przeciwko idiotyzmowi i temu strachowi przed słowem na ''n'' w ustach białych, szczególnie w Ameryce.
Cała pseudo afera wykreowana przez Polygon rozbija się o rasizm, chyba nie powiesz mi, że pisząc te brednie nie mieli ochoty wywrzeć presji na twórców, sugerując rasizm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam najprostszą odpowiedź. Trzymali się źródeł. W Wiedźminie próżno szukać ludzi o innym kolorze skóry. Więc w grze też ich nie ma. Tyle. Może jak historia pchnie Wiedźmina w kierunku takiej Zerrikani to coś się tu odmieni ale nawet w książce były przez chwilę tylko 2 wojowniczki z tamtych stron i służyły głównie do... no właśnie.

Ja myślę że Polygami i Autorowi po prostu już szajba odbija od poprawności politycznej i różnorodności. Polska to ogólnie kraj białych. Mniejszości prawie nie widać. W książkach Sapkowskiego jest podobnie. I w grze która bazuje na książce jest tak samo. I to w zasadzie tyle w tym temacie.

Doszukiwanie się kretyństw, historycznych zapisków i czego tam jeszcze nie ma sensu bo książki nie bazują na historii regionu tylko są mieszaniną różnych rzeczy ze światowej fantastyki.

Już zaczyna mnie męczyć ten temat. Jak widzę Wasze wypociny i inne przypomina mi się wiersz Tuwima "Pocałujcie mnie wszyscy w du**". Wiersz który jakiś czas temu jakiś kabaret wykonał i wrzucił na Youtube (bardzo stylowy filmik, świetnie zrobiony). Wiersz który "nawrzucał" wielu grupom bez szczególnego rozróżnienia (i nawet przeprasza jeżeli jakaś grupa też jest pominięta mówiąc że pominiętych też całuje w du**). Wiersz który został ocenzurowany przez ów kabaret gdzie pominięto zwrotkę o żydach i katolickich księżach. I żeby było zabawnie - ów kabaret w takim razie powinien też pominąć ostatnią zwrotkę ale tego nie robi. Zwrotkę która mówi o cenzurze.

Szukacie, kombinujecie, robicie sensacje z niczego żeby tylko mieć poczytność a prawda jest taka że wytykacie "rasizm" książce która w większości traktuje o rasizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Brednie. Rozumiem zarzuty o brak gnomów w grze, bo te powinny być, ale nie o ludzi innego koloru skóry. Jak wiemy, bądź nie wiemy z lore, osoby czarnoskóre głównie pochodzą z tych "dzikich" rejonów kontynentu, jak przykładowo Zerrikania. I jest to zupełnie różna kultura, niż ludy północy i Nilfgaard. Kanibalizm i czczenie smoków jest tam na porządku dziennym. Raczej trudno o ich asymilację z innymi narodowościami. Oczywiście, Zerrikanie byli nawet w książkach (żeńska obstawa Borcha), czy w grach (Azar Javed), ale to tylko pojedyncze przypadki. I niewolników z tamtych krajów także by nie dało się sprowadzić, bo są to bardzo dobrze wyszkoleni wojownicy, którzy nie dali by się złapać. Zresztą ludy północy boją wyprawiać się w tamte rejony, jedynie uciekinierzy i badacze się tam zapuszczają. Czego masz przykład w niektórych książkach ze świata opisujących "konie w paski" i "konie garbate".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, czarni mogą używać określenia "nigger" względem siebie, biali nie powinni tego robić. Działa to też na takiej samej zasadzie, na jakiej w środowiskach homoseksualnych funkcjonuje słowo "ciota" - jest to próba odebrania mocy wyrazowi pełnemu nienawiści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Co z tego, że za czarnoskórych robią tu elfy?
Ja bym powiedział, że Elfy robią tu za białych. Bogata, rozwinięta i cywilizowana kultura zalana i wytępiona przez obcych dzikusów i barbarzyńców. Jeśli ludzie pokroju pannowackiego będą dalej zatruwać nasze społeczeństwo, to za kilkadziesiat lat podzielimy los Elfów ze świata Wiedźmina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak niektórzy pisali już wcześniej, teoretycznie dałoby się wcisnąć murzynów do Wiedźmina pod postacią kupców w dużych miastach, najemników, czy podróżników. Wszyscy oni pochodziliby ze wspomnianej już Zerikanii. Chociaż bez tego gra niczego nie traci.
W serii TES na przykład wprowadzenie czarnoskórych postaci ma silne fundamenty w dziejach świata przedstawionego. Natomiast chciałbym zwrócić szczególną uwagę jak absurdalnie ten problem został przedstawiony w de facto bardzo lubianej przeze mnie serii Dragon Age. W pierwszej (i wg. mnie najlepszej) odsłonie - Początku nie było to w żaden sposób wytłumaczone. Spotykaliśmy więc czarnoskórych przedstawicieli barbarzyńskich plemion zamieszkujących zmrożone, bagniste pustkowia lub o zgrozo czarnoskóre elfy. W części drugiej jedynym, czysto teoretycznym wytłumaczeniem na pojawianie się czarnych postaci było osadzenie wydarzeń gry w kosmopolitycznym mieście-państwie Kirkwall.
W Inkwizycji natomiast trudno w jakikolwiek sposób uzasadnić częstą obecność tychże w królestwach wzorowanych na wczesnośredniowiecznej, anglosaskiej Brytanii czy XV-XVI wiecznej Francji. Uwielbiam serię DA głównie ze względu na ciekawe i bogate lore, które jednak w żaden sposób nie tłumaczy pochodzenia czarnoskórych. Według twórców oni po prostu tam są. Nie mają swojej odrębnej kultury, nie pochodzą z żadnej odległej krainy, znikąd nie przywędrowali. Nie kryje się za tym żadna historia czy rozbudowana wizja świata (patrz Redguard''owie ze Scrollsów). Żadna choćby najskromniejsza próba wyjaśnienia. Być może takowa byłaby zbyt niepoprawna politycznie bo przecież wszyscy wiemy że ludzie o białej, brązowej czy czarnej skórze zawsze żyli wspólnie. A kto twierdzi inaczej to rasista i ssman.

PS. Dlaczego nie słychać krytyki ze strony Azjatów, że w Dzikim Gonie nie spotykamy skośnookich postaci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Akcja Wiedźmina toczy się w typowo średniowiecznym świecie a nie czasie epoki odkryć geograficznych czy kolonializmu. Tak więc nijak się ma przykład Toronto czy Kapsztadu. Dodatkowo jest to fantasy. A w fantasy może zdarzyć się wszystko, łącznie z tym, że nie ma kolorów skóry. Zresztą to było celem twórców, którzy wynieśli rasizm na zupełnie inny poziom. Kolor skóry to problem 20 wieku. W 21 wieku tylko rasista może podważać jakąkolwiek formę sztuki ze względu na kolor skóry postaci. Bo na co dzień nikogo już nie obchodzi czy jesteś czarnym, żółtym, białym. Ale tak to jest, że zawsze Polakom na siłę przyczepiano łatkę rasistów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2015 o 21:03, SaintNick napisał:

PS. Dlaczego nie słychać krytyki ze strony Azjatów, że w Dzikim Gonie nie spotykamy skośnookich
postaci?

Tu nie chodzi o krytykę z konkretnej grupy etnicznej, o Azjatach też jest mowa w tekście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.06.2015 o 20:49, pannowacki napisał:

I dzięki mitologicznym źrodłom w wiedźminie mowa jest o genetyce? na bank.

Przepraszam bardzo, ale co ma piernik do wiatraka? Wiedźmin opierając się o mitologię europejską jest umiejscowiony w takiej, a nie innej rzeczywistości, która determinuje brak kolorowych. Jak już wspomniałem - widok murzyna dla normalnego wieśniaka byłby przyczyną powstania kolejnego opowiadania o wcieleniu diabła.
Wykreowany świat to jedno, inną kwestią są podejmowane przez autora tematy. To, że świat opiera się na mitologi europejskiej nie wyklucza wcale podejmowanie tematów charakterystycznych dla czasów dzisiejszych. Poza tym początki badań nad genetyką to XIX w. więc nie jest to wcale taki młody temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Meh.

Polecam poczytać teksty Adriana Chmielarza na ten temat, dość ładnie "orze" on płacz o to że Wiedźmin 3 miał czelność być grą nie kłaniającą się w pas politpoprawnemu wrzucaniu na siłę takich a nie innych treści.

A stwierdzenie że gra jest monoetniczna bo ludzie tam są tylko biali to kretynizm do potęgi. Biali to nie jest jakiś etniczny monolit, nie trzeba ludzi o skórze we wszystkich kolorach tęczy żeby mówić o "polietniczności". Monoetniczna to może być conajwyżej Polska, nie przedstawiona na kartach książki i w grach Północ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Drogi autorze... Grał Pan w ogóle w Wiedźmina?

Gra jest umiejscowiona w ściśle określonej strefie klimatycznej. Kolor skóry i inne cechy człowieka są w dużym stopniu powiązane ze strefą klimatyczną, w której się żyje. Rozumiem, że w imię poprawności politycznej będzie się Pan domagał reprezentacji afroamerykanów na Grenlandii i w Arktyce? Gratuluję zdrowo rozsądkowego podejścia do życia. I odradzam wizyty w Finlandii.

Ponadto, zarzucanie rasizmu bądź braku wizju autorom gry poruszającej tematy fanatyzmu religijnego, gatunkizmu (skrycie -> rasizmu), modyfikacji genetycznych, okrucieństwa i głupoty wojny i wielu innych trudnych kwestii wygląda na zwykły trolling (nie powiem, to się Panu udało, gratuluję) albo czystą głupotę. Niech każdy sam zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować